Skocz do zawartości
ONE

Red Dead Redemption

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za wskazówki. Staram się trzaskać wszystkie poboczne misje, chociaż na strojach jakoś specjalnie mi nie zależy. Fajnie po prostu pogalopować przed siebie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RDR będzie pierwszą grą którą ponownie pobiorę z plusa. Już nie mogę się doczekać powrotu na dziki zachód. Raczej platynki nie wbije ale kto wie :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra kompletnie rozniosła mój umysł, godzinę temu wykonałem ostatnią misję fabularną. Muszę powiedzieć, że gra trzymała klimat przez cały czas ale po misji And the Truth Will Set You Free cała ta otoczka powiększyła się dwukrotnie. Szkoda mi tylko jednego...

 

Mianowicie szkoda mi Marstona. Była to postać z gry, z którą chyba najbardziej się związałem. Można powiedzieć iż jest to bardziej wyrazisty Nico Bellic w kompletnie odmiennej scenerii. Po zakończeniu GTA IV stwierdziłem, że Bellic był postacią bez wyrazu. Tak samo jak i John Marston szukał zemsty z tym, że w RDR zostało to o wiele lepiej oddane. Pamiętam jeszcze scenkę śmierci Johna a potem jego syna (Jacka) nad grobem. Chłopak niesamowicie przypomina ojca po tylu latach. Gdzieś kiedyś czytałem, że końcówkę gry trzeba samemu rozszyfrować i nie otrzymamy wskazówek wprost. Jednak tak nie było. Stranger poprowadził nas ku końcowi.


 

Tytuł polecam każdemu fanowi sandboxów. Muszę powiedzieć, że było warto swego czasu zapłacić 100zł za tą grę. Wrażenia są obłędne jak i cała gra. Fabuła skończona ale eksploracji przede mną hoho :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

True

Nie wiem czy do tego doszedłeś, ale śmierć Marstona to nie jest ostatnia Misja. W tym mieście na wschodzie (te co jest chodnik wyłożony i samochody są) dostajesz jedną misję "poboczną", która jest takim prawdziwym zakończeniem.

A gra jest niezła, to fakt. Ale od dodatku odbiłem się całkowicie. Lubię klimaty zombie, ale po całej tej podróży w podstawce gra mi się trochę znudziła. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś czytałem, że końcówkę gry trzeba samemu rozszyfrować i nie otrzymamy wskazówek wprost. Jednak tak nie było. Stranger poprowadził nas ku końcowi.

Więc, z tego wynika, że doszedł jednak do samego końca :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem też w okolicach końcówki podanej w spoilerze powyżej...i zobaczymy jak to się potoczy dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wezmę udział w złapaniu jakiegoś bandyte, np. z gangu walston, jeśli zbliże się do nich w przebraniu gangu bede atakowany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wezmę udział w złapaniu jakiegoś bandyte, np. z gangu walston, jeśli zbliże się do nich w przebraniu gangu bede atakowany?

 

Jeśli ubierzesz odpowiedni strój, to raczej nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wezmę udział w złapaniu jakiegoś bandyte, np. z gangu walston, jeśli zbliże się do nich w przebraniu gangu bede atakowany?

 

A po co masz sie do nich zbliżać :)

Wytłuc możesz ich wszystkich, a Bounty i tak będzie zaliczony.

Jedyne co to fakt, że za żywego płacą więcej kasy.

Ale nie wiele, więc nie ma się co z nimi cackać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co to fakt, że za żywego płacą więcej kasy.

Ale nie wiele, więc nie ma się co z nimi cackać :)

 

Ale bodajże jest trofik za żywego. Poza tym jest większa frajda jak wieziesz żywego oprycha na koniu, i potem uciekasz aż do posterunku (pościg pełną gębą!), i goni Cie reszta gangu, bo chcą go odbić. Ja w sumie każdego Bounty targeta tak wykonałem, no może poza początkiem gry, kiedy się jeszcze nie zapoznałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey hey!

planuję zrobić trofeum : Manifest Destiny, czyli wybić wszystkie bizony na planszy. czy po zrobienu tego trofeum nie będzie na planśzy już zadnych bizonow, czy może się one jednak pojawia. to smutne, że dają trofeum za wybicie jakiegoś gatunku :( <chlip>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey hey!

planuję zrobić trofeum : Manifest Destiny, czyli wybić wszystkie bizony na planszy. czy po zrobienu tego trofeum nie będzie na planśzy już zadnych bizonow, czy może się one jednak pojawia. to smutne, że dają trofeum za wybicie jakiegoś gatunku :sad: <chlip>

Nie wiem czy się pojawią po eksterminacji ale możesz zrobić trofeum a następnie załadować ponownie save, ja tak zrobiłem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bizony są świetne, zwłaszcza jak pędzisz konną przez stepy, przy zachodzącym słońcu, charakterystycznie Ci się odsuwają, Miazga. Ja zrobiłem trofeum przed ostatnią misją fabularną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wykonując misje głównie (rozumiem, że to dane literki na mapie) nie trace tych dodatkowych? W sensie, że jak widzę różne znaki zapytania i inne jakieś znaczki (przejeżdzam obok itp.) nie wykonam ich to one nie zginą i będę mógł np wykoniwać je w trakcie głównego wątku lub po?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni powoli powoli masterowałem singla, żeby mieć 100% gry i... utknąłem na 99,5%. Widzę, że to powszechny problem, ale nigdzie nie mogę znaleźć rozwiązania.

 

Jestem pewien, że zrobiłem absolutnie wszystko wymagane do stu procent, zarówno wg. Wiki jak i listy na stronie Social Clubu. Nie mam bladego pojęcia co może być nie tak, jakieś pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a może coś co łatwo przeoczyć, czyli jakaś nieodkryta lokacja? Nie mam pomysłu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu "jestę idioto" :P. Okazało się, że nie miałem zaliczonej misji Aztec Gold - byłem pewien, że brakujące zadanie to to z nieznajomym, które nie wlicza się do 100%. Tak to jest, jak odkurza się grę po roku ;).

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem właśnie wątek główny.

Teraz będę śmigał młodym Marston'em

i robił misje poboczne, platyny może nie wbiję, ale kto wie, ta gra w sumie jest jej warta. Mam jeszcze takie pytanie, czy ktoś się orientuje co to za kawałek leciał przez chwile po misji

kiedy Dutch rzuca się ze skarpy? (to chyba po tej misji, bo wiem, że w trakcie tego kawałka wracaliśmy z lasu do rodziny/na swoją ziemie, także mam nadzieje, że dobrze pamiętam)

 

edit:

 

Już wiem, to było to:

 

Edytowane przez aro777

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godzinki temu listonosz przyniósł RDR GOTY i musze przyznać, że gra jest świetna nie mogę się oderwać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem wprowadzenie jest dość długie ale jest w tej grze coś magicznego, coś co przyciąga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×