Skocz do zawartości
pitian

Liga 2

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, ja pierdole co wy robicie...?

Ja wiem że gra jest pojebana i rozdaje kary za nic tak naprawdę no ale kurde, Rholek to co ty zrobiłeś to jakieś jaja chyba, jak cie dubluje to po co za ostatnim zakrętem przed metą zamiast zjechać na lewo to zachamowałeś mi przed samym nosem? Myślałeś że cię ominę czy jak? Gdyby nie to, dojechałbym pewnie na tej pozycji na której byłem a tak dostałem dodatkowe 20s i całe wylane poty na marne... Wcześniej jeszcze przygoda z MrKubol, nie wiem co tam sie stało że cie tak zaczeło majtać, ale wleciałeś przez to na mnie i też dostałem 20s... Wcześniej jeszcze podobna sytuacja z ziomniakiem, który też latał po całym torze przedemną gdy go dublowałem, wkońcu chyba nawet nie patrzył do tyłu i w ostatnim momencie zajechał mi drogę? Wniosek? Przejazd przez boksy. Oj panowie jak tak dalej będzie to chyba zakupie wkońcu sprzęt do nagrywania i będą się kary sypać no bo jakby nie było zepsuliście mi wyścig.

Jedyne co mnie pociesza to to że zdublowałem Tacho który w wersji 2011 na tym torze zdublował mnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mateo skoro postanowiłeś tutaj napisać to jeszcze raz ja napiszę, nie hamowałem po wyjściu z zakrętu... Jechałem swoim tempem i planowałem zjechać na lewo, gdy nagle Ty we mnie przydzwoniłeś przez co zaliczyłem spina. W ogóle nie hamowałem, bo jaki w tym sens.

Ciekaw jestem czy pitian zaraz po tym jak miał kontakt z kowalem po starcie czy zahamował zaraz na wyjściu z drugiego zakrętu gdzie wciska się gaz do dechy już. Chciałeś przepuścić kowala? Bo wtedy centralnie zatrzymałeś się mi przed nosem i dostałeś ode mnie i dostałem karę.

Poza tym jakieś cyrki są bo pitian długo jechał przede mna na 9 czy 10 pozycji i mi pokazywało go że jest na 13... A na koniec u mnie skończyłem niby na 10 pozycji, a potem nagle spadłem na 11. Ta gra jest taka kretyńska że szok. Każdy widzi co inne.

Edytowane przez Rhol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś był na moim miejscu to byś gonił do przodu ile się da, miałem karę 20s, uciekałem przed lukianem który tracił do mnie 17,5s, to było już chyba 28okr kiedy to się stało. Dlatego cisnąłem ile się da aby nadrobić tą przewagę do ponad 20s. U mnie to wyglądało jakbyś gwałtownie zahamował, ja już nie miałem czasu aby cię ominąć, tym bardziej aby wyhamować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę filmik jak najszybciej z kilku rzeczy co się działy.

Teraz widzę że lukasz był przede mna na mecie... Ta gra mnie ciągle zaskakuje, jak mnie wyprzedzał pokazywało mi że jest na 14 czy 12 pozycji, więc myślałem że się oddublowuje, że coś się stało... A tu się okazało że on mnie po prostu wyprzedził, brak słów.

W Australii gdy mnie gonił pokazało mi na niego niebieską flagę i musiałem grzecznie przepuścić. Ta gra ma multi tak zwalone że aż boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo słabo. Kwalifikacje, trzy wyjazdy na tor. Ani jednej czystej próby. Wszędzie uślizgi, spiny, błędne punkty dohamowań. Liczyłem na czas poniżej 1:35:000. Różnie bywa.

W samym wyścigu katastrofa. Ruszyliśmy w miarę dobrze. Dziwiłem się, że obyło się bez większego dzwona bo na dzisiejszym treningu o 16;30 kiepsko starty wyglądały. Po pierwszym sektorze udało mi się wskoczyć jakoś na 5/6 miejsce (za Kowim i Sharentem). Ostatni zakręt pierwszego okrążenia. Ślisko na tarce niemiłosiernie. Trochę się przeliczyłem, że wszyscy przejadą czysto. Kowiego lekko obraca, Sharent hamuje a ja.. uderzam z pełnym impetem w Sharenta (lekkie uszkodzenie skrzydła). Nie miałem jak zareagować. Jechałem tuż za Wami. Po następnych zakrętach (2okrążenie - 1,2 zakręt) Pitian jakoś dziwnie zahamował na wyjściu z zakrętu gdzie powinniśmy jechać z gazem w podłodze. Niestety rozwaliłem skrzydło i na 14 miejscu dojechałem do boksów. Zmieniłem opony na prime. Trzymałem w miarę dobre tempo, jednak popełniłem kolejny błąd i lekko uderzyłem Rholka (serdecznie przepraszam, przeklęte zakręty 1,2). Skończyło się przejazdem przez boksy. 19 okrążenie, zmiana na intermediate na których latałem po torze. 22 okrążenie pełne wety i tak do mety.

A to co mnie pociesza, skoro Mateo zaczął temat to to, że wszyscy mnie lekceważą, ale strach Was ogarnia gdy jadę za Wami.

Ostatnio to Matijadowi (na jednym z treningów) wypiął się kabel z kierownicy, dzisiaj FabiaPL był tak wystraszony moją osobą, że zamiast się ścigać zatrzymał się na poboczu i pozwolił przejechać (znowu wypięty kabel) ;)

Do osoby która przyznaje punkty. FabiaPL na 7 miejscu, lukaszasada na miejscu 8, ok? nie chciałem go później przepuścić bo obawiałem się, że ktoś jeszcze między nami wskoczy ale skoro tak się rywalizacja zakończyła to niech będzie sprawiedliwie.

Do zobaczenia w Bahrajnie w nowym roku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy pitian zaraz po tym jak miał kontakt z kowalem po starcie czy zahamował zaraz na wyjściu z drugiego zakrętu gdzie wciska się gaz do dechy już. Chciałeś przepuścić kowala? Bo wtedy centralnie zatrzymałeś się mi przed nosem i dostałeś ode mnie i dostałem karę.

To jedyna ciekawa sytuacja w zasadzie w moim wyścigu, więc podsumowując go odpisze na Twoje pytanie. Dojeżdżałem do 1 zakrętu, gdy nagle poczułem strzał w tył, który wyrzucił mnie na zewnętrzną prawego łuku. Uderzył we mnie Fabia. Siłą rzeczy, aby jakoś przejechać ten zakręt w łuku w lewo trzymałem się wewnętrznej strony jak tylko mogłem, gdy po zewnętrznej zaczęły mnie wyprzedzać samochody. Kolejno Fabia i Kowi. Mimo tego, że trzymałem się wewnętrznej zaczęli oni zjeżdżać do wierzchołka zakrętu no i zawadziłem w tył Kowiego. Gra dała mi szybkie ultimatum. Albo oddam pozycję w kilka sekund, albo kara. Zjechałem więc z wyścigowej linii i zwolniłem, aby przepuścić Kowiego i wtedy ktoś we mnie się wpierdzielił. Teraz rozumiem, że to byłeś Ty. Cóż, tak to wyglądało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lukaszasada daj sobie spokoj, to jest moj problem ,niech punktacja bedzie taka jakie sa wyniki wyscigu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie zapomniałem. Zjazd do boksu z Ziomniakiem. Przydałaby się trochę lepsza komunikacja. Przez headset czy coś.. Ty jechałeś pierwszy ale przestrzeliłeś dohamowanie wpadając w żwir. Ja wykorzystałem Twój błąd i wjechałem do boksu pierwszy. Zapewne przez to straciłeś kilka sekund czekając aż mechanicy Cię obsłużą.

Edytowane przez lukaszasada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście dodam, że nie decydowałbym się na oddanie pozycji Kowiemu w takim miejscu, oraz w takich okolicznościach. Poczekałbym z tym spokojnie na lepszą okazję. Ale stając w obliczu tego, że zostało mi jakieś 5-6 sekund na oddanie pozycji albo kara, to zwolniłem aby zrobić to już teraz.

Edytowane przez pitian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko. na jakich oponach jechaliście kiedy padał deszcz,

jak założyłem intermediaty to bąk za bąkiem ;) , nie dało się jechać,zmieniłem na fullwety także dupa blada. Dopiero ostatnie 6 kółek na niebieskich mi sie jechał dość dobrze, ale już było po jabłkach :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyscig z mojej strony udany chociaz nie chciałbym wygrywać tylko dlatego ze Mateo dostał kare 40 sekund wolałbym go pokonac w czystej walce. Co do zjazdów na pit stop wygrał zdecydowanie Kubool, który zjechał bardzo wczesnie i gdy zmienilismy wszyscy opony byl na pierwszym miejscu. Ja zmienilem na twarde bo myslalem ze jednak ten deszczyk nie bedzie taki srogi niestety tylko 3 kolka dalo sie na tym ujechac pozniej intery na 3 kolka i do konca wety. Szkoda mi tez Kuby bo miał duże szanse na wygrana gdyby nie incydenty na torze z niebieskimi flagami...

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pitian tak to byłem ja, już się filmik renderuje, więc będzie start i ten początek nieszczęsnego drugiego kółka i te kolizje na tym 1 i 2 zakręcie. Nie miałem gdzie uciec, zacząłem hamować, ale z boku był chyba Tacho albo Kowi. Ale przynajmniej wiem, że nie był to jakiś lag. Choć ogólnie fajnie było Cię przez większość wyścigu gonić, albo trochę uciekać :) W końcu miałem walkę przez cały wyścig! Jupi :)

Szkoda że na tych miękkich oponach musiałem aż do deszczu jechać, zastanawiałem się czy one w końcu pękną :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh była szansa na P1, jest średnie P5, ale w sumie lepsze to niż DNS.. Start w miarę udany, nie cisnąłem, bo miałem swój określony plan z pitstop'ami. Zjazd 3-4 kółka przed czołówką pozwolił mi wyjść na prowadzenie, z przewagą ponad 10s. Jednak po zmianie na intery, PONQ przy mojej próbie zdublowania w 12stce, nie wiem jak to określić.. stanął? Już na piechotę by się szybciej ten zakręt pokonało, niż Ty tam jechałeś.. Oczywiście doszło do kontaktu, PONQ'a obróciło, a ja dostałem przejazd przez boksy.. W momencie w którym chciałem zjechać, by odbyć karę, tor stał lodowiskiem, i oczywiście zamiast zmienić mi opony, przejechałem przez boksy.. Jedno kółko w takich warunkach na inter'ach pozbawiło mnie szans na podium :/ Po zmianie walka z Sharent'em, z której wyszedłem zwycięską ręką. TYLE.

Mateo Ty to chłopie miałeś takie jazdy, że aż żałuję, że nie mam sprzęty nagrywającego.. Dwa czy trzy razy wyjeżdżałeś poza tor i stawałeś w miejscu, by po jakiś 2-3 sekundach pojawić się przed samym moim skrzydłem. Nie wiem czym to było spowodowane, może to moje łącze, może Twoje, ale wyglądało to dość nietypowo. Jeśli mógłbyś mi jeszcze orientacyjnie napisać na którym kółko niby mną miotało, to może sb przypomnę o co chodziło :)

Edytowane przez MrKubool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie pingi posprawdzajcie, bo jak macie duże to takie rzeczy będą się dziać. Niestety przy grze online, dobre łącze (czytaj z małym pingiem, prędkość ma dużo mniejsze znaczenie) to podstawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mateo Ty to chłopie miałeś takie jazdy, że aż żałuję, że nie mam sprzęty nagrywającego.. Dwa czy trzy razy wyjeżdżałeś poza tor i stawałeś w miejscu, by po jakiś 2-3 sekundach pojawić się przed samym moim skrzydłem. Nie wiem czym to było spowodowane, może to moje łącze, może Twoje, ale wyglądało to dość nietypowo. Jeśli mógłbyś mi jeszcze orientacyjnie napisać na którym kółko niby mną miotało, to może sb przypomnę o co chodziło :)

Ja zawsze jak mam lagi na łączu to wszyscy po torze mi latają. Teraz było wszystko ok więc musisz u siebie sprawdzić. Co do tej sytuacji, nie pamiętam dokładnie które kółko ale gdzieś na początku jak tor już zaczynał być śliski, wtedy cie wyrzuciło na mnie, ja wyleciałem lekko poza tor, wróciłem na niego szybko ale dostałem kare 20s za to... Dokładnie to było na pierwszym zakręcie po mecie, tym długim prawym "ślimaku".

Ochłonąłem troche więc nie ma mowy panowie, stało się, mogło być gorzej. Grunt że Marussia została w tyle, brawo matijad ^^

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ochłonąłem troche więc nie ma mowy panowie, stało się, mogło być gorzej. Grunt że Marussia została w tyle, brawo matijad ^^

Tacho spierdolił sobie wyścig na własne życzenie to i została w tyle... :D

Szkoda mi tych moich kar że niby uderzyłem Kowiego bo obserwując swoje tempo kwalifikacyjne miałem szansę na wysokie lokaty. Ze 30 sek straciłem spokojnie. Z drugiej strony 6 miejsce też jest ok, bo po 2 kółku nie sądziłem, że zdobędę jakiekolwiek punkty, ew. z 1-2. Pod koniec jeszcze walka z Kowalem i Kuboolem, no ale niestety nie udało się ani z jednym, ani drugim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tacho spierdolił sobie wyścig na własne życzenie to i została w tyle... :biggrin:

Szkoda mi tych moich kar że niby uderzyłem Kowiego bo obserwując swoje tempo kwalifikacyjne miałem szansę na wysokie lokaty. Ze 30 sek straciłem spokojnie. Z drugiej strony 6 miejsce też jest ok, bo po 2 kółku nie sądziłem, że zdobędę jakiekolwiek punkty, ew. z 1-2. Pod koniec jeszcze walka z Kowalem i Kuboolem, no ale niestety nie udało się ani z jednym, ani drugim.

A co mu tamj się wydarzyło że tak słabo wypadł? Bo jakoś coś się nie chwali :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to jeszcze poruszyć trzeba kwestie chłopaków Sen'a i Rhola. Chcecie w jednym Teamie jezdzic czy pasuje wam jazda osobno? Jak chcecie razem jechać to dajcie znać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co mu tamj się wydarzyło że tak słabo wypadł? Bo jakoś coś się nie chwali :P

Z tego co zauważyłem przy wyprzedzaniu zaliczył spina w drugim sektorze na mokrym. Możliwe, że rozwalił sobie tam skrzydło, albo jeszcze gdzieś miał jakieś przygody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O matko, KOWI dobrze że napisałeś bo dopiero teraz zdałem sobie sprawę że jeden z incydentów który odpisałem to w nim nie brał udziału ziomniak tylko właśnie Sen, sory za pomyłkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to jeszcze poruszyć trzeba kwestie chłopaków Sen'a i Rhola. Chcecie w jednym Teamie jezdzic czy pasuje wam jazda osobno? Jak chcecie razem jechać to dajcie znać.

Mi to naprawdę obojętne, tylko pytanie czy SeN chce mieć takiego słabego teammate'a :P Tak samo zespół mi obojętny, ale chyba jakbyśmy mieli jeździć razem to lepiej do Mercedesa bo SeN jakieś punkciki miał :)

Po długim czasie, ale w końcu filmik wrzuciłem, jest start i to co się działo, całe pierwsze kółko i incydent z Pitianem. Na samym końcu sytuacja z Mateo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pier*** ej :D Jakim cudem ja u ciebie znalazłem się po twojej prawej stronie?! :D U mnie było to tak że ja ciebie uderzyłem centralnie w zadek i ciebie wywaliło na prawo, napewno nie było to u mnie tak jak wygląda to u ciebie. Nie mam pytań, CM to magicy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×