Skocz do zawartości
Kamil908

Liga 1 - Sezon 2

Rekomendowane odpowiedzi

jak dla mnie najlepsze gp w tej lidze. po wyscigu caly bylem spocony ;-)

Q na twardych i gdybym zaliczyl chociaz jedno czyste kolko to spokojnie moglbym byc 3, ale 5 miejsce nie bylo zle.

R - poczatek troche przepychanek, dostalem strzaly od kogos ze 2 razy, troche sie wkurzylem ale koncentracja i do przodu. w polowie wyscigu tuz przed moja zmiana na miekka mieszanke fajna walka z komarzycho, pozniej po zmianie utrzymywalem mniej wiecej caly czas niewiele ponad 20 sekund straty do komarzycho wiec moglem zapomniec o P1, w samej koncowce znowu mega spinanie sie bo slam mnie zaczal doganiac, w sumie nawet mnie zahaczyl ale oddal pozycje, na ostatnich kolkach juz nie mialem opon, wiec slam naciska coraz bardziej i na ostatniej prostej tuz przed meta prawie sie zrownalismy, na szczescie zabraklo mu troche dystansu i wygralem o dlugosc spojlera. zajebiste emocje, moze gdyby nie ta stluczka to jeszcze adianosa bysmy dogonili ;-)

szkoda tylko ze mi baterie padly w aparacie i nie moglem tego nagrac, bo z checia sam bym sobie to jeszcze raz zobaczyl.

trenujac wczesniej widzialem ze slam jest w dobrej formie i juz liczylem ze komarzycho pierwszy raz skapituluje, no ale jednak stanal na wysokosci zadania. gratulacje i dzieki za rewelacyjny wyscig.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może teraz ja opiszę wyścig.

Q - Myślę, że z mojego setupu nie dało się wyciągnąć więcej chociaż jedno kółko miałem świetne niestety Kisiel mi przeszkodził i nie miałem już ochoty wyjeżdżać z boksów. Tutaj kilka uwag do Ciebie Kisiel kwalifikacje to nie wyścig i się nie trzeba ścigać... Jechałem za tobą i to bardzo blisko, miałem swoje najlepsze kółko i zobaczyłem jak na jednym z zakrętów 90 stopni wypadasz, więc myślę sobie, że mi ustąpisz skoro zepsułeś swoje okrążenie bo w końcu dlaczego ja bym Ci miał robić miejsce? Ale nie Ty sobie jedziesz równo ze mną jakby nic się nie stało, ale niestety stało się i na sam koniec ostatecznie miałem 8 pozycję startową.

R - Jak jeszcze staliśmy w boksach chyba tprudzic powiedział żeby uważać na pierwszym zakręcie bo na nim nie wygrywa się wyścigu. Posłuchałem go bo potem znowu by było Sarewo to Sarewo tamto, a w końcu można pojechać ostrożniej :sweat: Tak więc zgasły czerwone światła i ruszyli!:laugh: Wszystko szło dobrze do pierwszego zakrętu tam dużo osób miało kontakty z tego co widziałem, a Kisiel za to wykorzysta nawet ten pierwszy zakręt do wepchania się... Na szczęście uniknąłem wszystkich kolizji i pojechałem dalej. Zakręt numer 3 dla mnie bardzo przyjemny, pod warunkiem, że zacznie się hamować idealnie. Trochę powyprzedzałem bo zjawiłem się na 5, a potem na 4 pozycji z czego byłem zadowolony również z tego powodu, że był to mój pierwszy wyścig z manualną skrzynią biegów :tongue: Slam-PL Ty mi chyba dałeś najwięcej zajęcia w tym wyścigu. Jadę kilka kółek spokojnie, w pewnym momencie popatrzyłem na mapkę, a Ty już jestem ze mną. Ogólnie to gratuluję wygrania kwalifikacji. W końcu zbliżyłeś się tak mocno, że musiałem bardzo uważać żeby nie mieć stłuczki i żeby zostawić Ci odpowiednio dużo miejsca... Było kilka kontaktów z Twojej strony, ale to były raczej takie małe i za wiele nie straciłem, ale za to Ty jadąc za mną dość sporo widząc po czasie do tprudzica :pardon:

Wyścig uważam za udany, chociaż nie ukrywam gdyby nie Slam-PL byłby NUDNY!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu udało mi się wrócić do ścigania :)

Dobry wynik w Q i wywalczone P1, więc optymistyczne nastawienie przed samym wyścigiem.

Start wyścigu mniej udany. W pierwszym zakręcie trochę mnie wyniosło na trawę i spadłem na 4 pozycję, ale na szczęście bez żadnego kontaktu, po prostu chciałem uciec od uderzenia w tył i za szybko wszedłem w zakręt. Następnie długa prosta i tuż za mną Kisiel jedzie moim torem, bałem się, że.... i stało się - Kisiel wjeżdzą mi w tyłek (cd w sekcji Kary), nie oddaje pozycji, ja tracę 2-3 miejsca i.... co najgorsze dostaję karę przejazdu przez boksy! nastepna prosta i nawrót.... znowu Kisiel - wyniosło go i wracając na tor uderza chyba w Klaczę.

Odwlekam karę przejazdu przez boksy, aby stawka się rozciągnęła, zjeżdżam, wracam gdzieć na 7-8 pozycji, trochę walki z blablable i Sarewo. Jadę chyba blisko za Sarewo i ktoś rozbi się w sektorze 3, wskoczyła żółta flaga. Widziałem, że rozbity bolid jest już "duchem" więc jadę normalnie, ale Sarewo (chyba to był on) trochę się przestraszył i przyhamował przed duchem i dokonałem niechcącego wyprzedzenia.... zatem następna kara przejazdu przez boksy (tym razem z mojej winy) i utrata następnych miejsc i czasu.

Później pełna koncentracja i odrabianie strat. Do tprudzic odrabiałem po 2 sekudy na okrążeniu, było trochę walki, raz minimalnie zetknęliśmy się kołami i go obróciło, ale poczekałem i oddałem pozycję (a raczej postałem i jej nie wziąłem ;) Ostatni zakręt przed prostą startową, zaatakowałem i linię mety minęliśmy równo... prawie, mój Mercedes był o 1/3 długości za tprudzic.

Zastanawia mnie dziwna kolejnośc na mecie. Cały czas jechałem na 3 pozycji za komarzycho i tprudzic, a nagle na mecie pokazał się wynik, że adianos jest przed nami. Podczas wyścigu na 100% wyprzedziłem Renault adianosa - jaka powinna być prawidłowa kolejność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slam To jest prawidłowa kolejność, bo ja zaczynałem na twardych oponach i 10 kółek przed końcem byłem na 2 albo 3 a adianos 6 sekund za mną, jak zmieniłem opony wtedy troszkę za ciebie Slam spadłem, więc poprostu adianos pojechał naprawdę świetny wyscig

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mało jeździłem na tym torze, ale z czasu w kwal się ciesze bo nie miałem setupu jak również średnio tor znam. Drugie miejsce w kwal bardzo cieszy.

Wyścig wygrałem tylko dzięki pechowi Slama, który miał bardzo dobre tempo wyścigowe i spokojnie by mnie wziął gdyby nie te przygody. W środku wyścigu fajna walka z tprudzicem ( przepraszam jeszcze raz za potrącenie ).

U mnie przez większość czasu na drugim miejscu był Adikos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Slam-PL w tym 3 sektorze przyhamowałem, ale niestety już kilka razy miałem takie przypadki, że była żółta flaga i ktoś był duchem, a ja mimo wszystko w niego z impetem wpadałem więc wolałem zachować ostrożność żeby dojechać cało do mety :thumbsup:

Edytowane przez Kryman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm ja się może nie będę rozpisywać za dużo tym razem. Generalnie kwalifikacje słabe, ale na szczęście nie tylko w moim wykonaniu ale większości stawki, aż się zdziwiłem gdy zobaczyłem, że startuje z 3 pola z czasem 1.41.xxx jak dobrze pamiętam. Wyścig generalnie cały czas jechałem na 2 miejscu także nie wiem skąd takie wyniki u Ciebie Slam. Ostatnio sporo osób ma problemy z wynikami ( ostatni wyścig to samo ). W późniejszym czasie wrzucę filmik, bo nagrywałem na telefonie cały wyścig. Chętnie wysłucham kogoś czym najlepiej zmniejszyć objętość pliku, bo obecnie to ponad 1 gb.

Edytowane przez adikos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kwalifikacje trochę się za bardzo rozpędziłem i rozbiłem bolid ... trudno się mówi ;) Wyścig pierwszy zakręt trochę chaosu i kilka pozycji do góry to samo 3 zakręt ale niestety nie leży mi ten tor więc ciężko było utrzymać równe tempo, ogólnie mój pech zaczął się na około 8 okrążeniu w 3 sektorze chyba się zamyśliłem bo nagle zobaczyłem że zbliżam się za szybko do pobliskiej ściany strzał spojler plus dwa kapcie ale pit był obok więc spoko zjeżdżam a tu kur.. zakładają mi deszczówki zamiast miękkich nie wiem qrde kiedy mi to ustawiło ale nic jadę dalej ogólnie czasy podobne jak na twardych ale po 5 kółkach już nie miałem opon więc kolejny pit i dalej już tylko aby dojechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kamil zaktualizuj tabelkę na pierwszej stronie jak możesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcialem powiedziec ze w ta srode nie dam rady wyrobic sie na 21:00, wiec bede musial odpuscic GP no chyba ze zgodzicie sie przelozyc wyscig na 22:00 ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja Panowie chciałbym się dowiedzieć kto był takim wspaniałym kierowcą na 2 zakręcie???

Jadąc na 3 miejscu dobrze dohamowałem żeby wejść w zakręt nr 2 i dostłem takiego strzała z boku że uniosło mnie w powietrze i znalazłem się pod bandą.

A do bandy w tym miejscu jest trochę odległości.

Spadłem na 8 czy 9 pozycję i po wyścigu.

Dzięki KTOSIU.

Prosiłem wszystkich żeby uważali bo takim zachowaniem rujnujecie komuś wyścig.

Wnioskuję o karę dla tego kogoś i proszę o filmik osoby jadącej na 4 lub 5 pozycji po starcie.

Na prostej za mną jechał Slam a przede mną tprudzic.

Edytowane przez blablable

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje nagranie, słaba jakość, ale nagrywane było telefonem. Może komuś pomoże w karach, bo dużo się działo na początku. Blabla... prosiłeś aby uważać, a sam zachowawczo nie pojechałeś, co spowodowało mój wyjazd poza tor na 1 zakręcie. Widząc jak się wciskasz ( pierw jest mój ruch kierownicą w lewo, a po chwili Ty przemykasz ) musiałem odpuścić aby się to gorzej nie zakończyło.

Edytowane przez adikos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki tu spokój... żyjecie ? :). W ramach tego spokoju oraz chwili wolnego czasu zrobiłem małą statystykę dla ciekawości:

Komarzycho - 14 wyścigów, 336 pkt., średnia - 24 punkty

Denny - 11 wyścigów, 172 pkt., średnia - 15,63

adianos - 5 wyścigów, 63 pkt., średnia - 12,6

Klacza - 16 wyścigów, 194 pkt, średnia - 12,12

Tprudzic - 5 wyścigów, 60 pkt, średnia - 12

Slam-PL - 5 wyścigów, 57 pkt, średnia - 11,4

Werdus - 15 wyścigów, 146 pkt, średnia - 9,73

Superluksio - 14 wyścigów, 119 pkt, średnia - 8,5

Blablable - 7 wyścigów, 59 pkt, średnia - 8,42

Mane_Ta - 14 wyścigów, 113 pkt, średnia - 8,07

Kryman - 11 wyścigów, 69 pkt, średnia - 6,27

Kisiel - 7 wyścigów, 24 pkt, średnia - 3,42

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że brałeś pod uwagę wyścigi w których dana osoba brała udział?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Adikos za ciekawe statystyki :)

Dzisiaj niestety na wyścigu raczej mnie nie będzie. Więc proszę pamiętajcie o zrobieniu zdjęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja chyba czegoś tutaj nie rozumiem w tej grze. Proszę mi powiedzieć czy wszyscy a w szczególności Werdus, Blablable i Slam zmienialiście opony ?? bo u mnie non stop jechaliście na deszczówkach. Jeżeli faktycznie tak było to po prostu nie mam słów do tej gry. Jadąc na slikach ciężko było was pierw utrzymać za sobą, a potem utrzymać się za wami - jakaś paranoja. Wg mojej gry to chyba tylko 2 lub 3 osoby razem ze mną zmieniły opony.

Poza tym parę fajnych pojedynków z paroma graczami, generalnie w środku stawki w miarę ciekawie się jechało. Tor nie w moim guście, ciężko się jechało.

Gratulacje dla Klaczy gdzie przełamał passę Komarzycha :)

Na koniec Panowie chciałem Wam podziękować za fajną grę, ja niestety muszę ten sezon zakończyć na tym wyścigu gdyż w sb. wyjeżdżam na urlop. Szkoda, że tak późno dołączyłem do Was, ale stosunkowo nie dawno zakupiłem konsole, a F1 jeszcze później. Mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce w kolejnym sezonie bo oczywiście jestem chętny na jazdę z Wami. Dziękuje za wspólną grę i powodzenia w ostatnim wyścigu. Do zobaczenia w kolejnym sezonie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja chyba czegoś tutaj nie rozumiem w tej grze. Proszę mi powiedzieć czy wszyscy a w szczególności Werdus, Blablable i Slam zmienialiście opony ?? bo u mnie non stop jechaliście na deszczówkach. Jeżeli faktycznie tak było to po prostu nie mam słów do tej gry. Jadąc na slikach ciężko było was pierw utrzymać za sobą, a potem utrzymać się za wami - jakaś paranoja. Wg mojej gry to chyba tylko 2 lub 3 osoby razem ze mną zmieniły opony.

Poza tym parę fajnych pojedynków z paroma graczami, generalnie w środku stawki w miarę ciekawie się jechało. Tor nie w moim guście, ciężko się jechało.

Gratulacje dla Klaczy gdzie przełamał passę Komarzycha :)

Na koniec Panowie chciałem Wam podziękować za fajną grę, ja niestety muszę ten sezon zakończyć na tym wyścigu gdyż w sb. wyjeżdżam na urlop. Szkoda, że tak późno dołączyłem do Was, ale stosunkowo nie dawno zakupiłem konsole, a F1 jeszcze później. Mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce w kolejnym sezonie bo oczywiście jestem chętny na jazdę z Wami. Dziękuje za wspólną grę i powodzenia w ostatnim wyścigu. Do zobaczenia w kolejnym sezonie :)

Dziekuje, z mojej strony odkąd przyszedłeś do ligi zawsze można było na ciebie liczyć i w treningach i wyścigach.

Miejsce w następnym sezonie masz pewne(tylko zaklep sobie niedziele, bo w niedziele wszystkie ligi raczej bedą jeździł).

Pozdrowienia i udanego urlopu.

Na początku, to mój ostatni wyścig w tym sezonie ponieważ w następnym tygodniu jadę na urlop.

Sezon Podsumuje, myślę że w następną niedziele jak wrócę z wakacji.

Kwalifikacje:

W sumie udane choć czasy o 0.200-0.300 setne mniejsze miewałem.

Gratulacje dla Slama w kwalifikacjach, za drugie pokonanie Komarzycho.

Wyścig:

Pada, więc przejściówki, start z 2 miejsca, ostrożny puściłem blablee, by nie ryzykować kolizji i jazda na 3 miejscu, choć byłem szybszy od blablee.

Później kolizja Slama z Blablee(wina Blablee), wskoczyłem na 1 miejsce.

Ku mojemu zaskoczeniu dobrze mi szło(ustawienia miałęm na sucho), więc postanowiłem oszczędzać benzynę i jazda na Silnym wyścigu.

Po 6 okrążeniach zmiana na Standard, jazda coraz lepsza bo warunki się poprawiały, wyczekiwałem aż będzie sucho(czerwone opony przejściowe) zmiana na twarde i dalej jazda na twardych.

Slam był zaraz za mną ale miał ustawienia na mokro, to mu odjechałem.

Miałem w miarę dużą przewagę, więc znowu silnik silny, nagle 10 sekund za mną pojawił się Komarzycho(myślałem że mi źle wyświetla a za mną jest Slam).

Kilka okrążeń i zrozumiałem że jednak to Komarzycho mnie goni.

Wtedy zmieniłem silnik na Standard(Komarzycho tracił 5 sekund i 4 okrążenia do końca), ale mnie gonił, więc silnik szybki i dawałem wszystko w siebie.

Udało się na mecie wygrałem 0.700 setnych i pierwsza porażka Komarzycho w wyścigu stała się faktem.

Niezmiernie się cieszę, bo dużo trenowałem przed wyścigiem i sezon kończe na szczycie(wygrany wyścig), a klasyfikacje na 2 miejscu.

Dziękuję Komarzycho za tak wspaniałą adrenaline, tak mnie gonił że aż noga mi się zdrętwiała, ale cieszę się że wytrzymałem i nie popełniłem błędu, a jechałem na swoje 100procent.

Zdecydowanie najlepsze GP w sezonie, chociaż w Niemczech też mi się super jechało.

Pozdrowienia i gratulacje dla wszystkich którzy wytrwali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja chyba czegoś tutaj nie rozumiem w tej grze. Proszę mi powiedzieć czy wszyscy a w szczególności Werdus, Blablable i Slam zmienialiście opony ?? bo u mnie non stop jechaliście na deszczówkach. Jeżeli faktycznie tak było to po prostu nie mam słów do tej gry. Jadąc na slikach ciężko było was pierw utrzymać za sobą, a potem utrzymać się za wami - jakaś paranoja. Wg mojej gry to chyba tylko 2 lub 3 osoby razem ze mną zmieniły opony.(...)

Ja 2 razy zmieniałem opony, najpierw jeszcze raz przez pomyłkę na przejściówki, a po kilku okrążeniach na twarde i 17 ostatnich okrążeń jechałem na twardych - też u wielu, w tym u Ciebie do końca wyścigu widziałem przejściówki i również byłem zdziwiony, zatem mamy kolejny błąd w grze.

Jeśli chodzi o sam wyścig, to drugi raz z rzędu udało mi się zdobyć P1, mimo tego, że na treningach udawało mi się jeździć jeszcze 0,8 sekundy szybciej. Już w Q we znaki dał się Blablable - jak każdy zostawiał sobie miejsce na pierwszym okrążeniu wyjazdowym blablable otarł się o mnie i na przed prostą startową wyprzedził mnie, więc musiałem się po prostu zatrzymać na prostej i poczekać chiwlę, ale i tak po 1 okrążeniu dogoniłem go..... i zjechałem do bosku.

Zgodnie z prognozą - ponad 70% szans na mocny deszcz ustawiłem bolid na pełny deszcz. Zaczynamy na przejściówkach, ale pamiętałem GP z poprzedniego sezonu gdzie również zaczynaliśmy na przejściówkach, a po kilku okrążeniach trzeba było ubrać "full wet-y". Na suchym i w czasie desczu na moich ustawieniach bolid jest oczywiście wolniejszy, ale liczyłem, że się szybko rozpada.

Start udał się bez żadnych sensacji na pierwszych zakrętach, pierwsze okrążenie przejechałem na 1 miejscu, ale na końcu prostej startowej, przed pierwszym zakrętem blablable nie miał zamiaru hamować i z całym impetem wjechał mi w kuper, wypadłem z toru i powróciłem na 8 miejscu (reszta o tym zdarzeniu w wątku "kary"). Nasępnie mozolne odrabianie strat - pozycja po pozycji, raczej udawało mi się wykorzystywać błędy innych, więc nie było ostrych starć. Dopchałem się do 3 pozycji, deszcz przestaje padać, postanowiłem zjechać po twarde opony..... były twarde, ale tylko w moich myślach, bo zapomniałem ustawić cieciom w boksie co mają zaożyć i założyli jeszcze raz przejściówki, przejechałem ok. 4- okrążeń,a el to nie była jazda i zrobił się za mną korek, więc 2 pit-stop i tym razem już twarde opony.

Znowu jestem na 8 pozycji i znowu odrabianie strat, tym razem już z ciekawą walką m.in. z Sarewo i adikosem. Na koniec udało isę jeszcze odrobić stratę do superluksio, ale zabrakło 1 okrążenia - była dobra fair walka, ale nie udao mi się go wyprzedzić i wyścig skończyłem na 5 pozycji - zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale coż... następnym razem

Jeszcze jedno pytanie - czy zaraz po zakończeniu ostatniego GP w tym sezonie ruszamy z 3 sezonem na F1 2010, czy czekamy na F1 2011 i dopiero wtedy startujemy 3 sezon?

Ja zdecydowanie jestem za tym, aby od razu zaczynać kolejny sezon jeszcze na F1 2010 - wg mnie nie ma co czekać. Co Wy na to?

- oj pytanie chyba niekatualne bo znalazłem post o nowym - trzecim sezonie już w wydaniu f1 2011. - w porę - jak już jest 41 stron w temacie to ja się obudziłem ;)

Edytowane przez Slam-PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam filmik ze startu. Później opisze wyścig bo jestem wstawiony.

Ale muszę 2 zdania dopisać.

Werdus musisz patrzeć na boki albo zwracać uwagę na strzałki. Poprzednie GP tak samo zrobiłeś z blablable nie zostawiłeś miejsca dla drugiego zawodnika.

Edytowane przez komarzycho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrącę, ale werdus za ten manewr ode mnie miałby anulowany wyścig... Ewidentne zepchnie na bandę, czyste chamstwo, bez względu na to czy wiedział czy nie wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WOW! Że tak powiem :sweat: Dopiero teraz zobaczyłem co zrobił werdus...

Teraz odnośnie wyścigu:

Q: Niestety nie za dobry czas i nie za dobra pozycja startowa, ale zdarza się:pardon:

R: W wyścigu miało padać więc jechałem ostrożnie. Na starcie za tor jeden czy dwa bolidy wyjechały poza tor więc mały awans, ale to dopiero początek więc nie ma co się cieszyć:happy:

Po pierwszej szykanie przez przypadek uderzył we mnie komarzycho podczas powrotu na tor, ale nic się nie stało :thumbsup:

Tor liczy 36 kółek, ale jedzie się go dość krótko przez co i okrążeń pozostawało coraz mniej. Na prostej startowej zaatakował mnie blablablee co niestety skończyło się zniszczeniem w pewnym stopniu przedniego skrzydła w moim bolidzie (Slam opisał to zdarzenie w wątku kary) na szczęście było to przed zmianą opon także udało mi się.

Fajnie mi się jechało ze Slam' em trochę ja go wyprzedzałem trochę on mnie, ale niestety po incydencie się to skończyło i jechałem całkiem sam.

Spokojna jazda do końca i jazda za p5, ale gra zrobiła swoje i na koniec pokazała prawidłową kolejność czyli 6 pozycje dla mnie.

Wyścig bardzo fajny i w miarę spokojny.

Panowie przed nami ostatni wyścig, postarajmy się go pojechać spokojnie i bez zbędnych incydentów. Także powodzenia w naszym ostatnim wyścigu!:biggrin:

Edytowane przez Kryman
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WOW! Że tak powiem :sweat: Dopiero teraz zobaczyłem co zrobił werdus...

Teraz odnośnie wyścigu:

Q: Niestety nie za dobry czas i nie za dobra pozycja startowa, ale zdarza się:pardon:

R: W wyścigu miało padać więc jechałem ostrożnie. Na starcie za tor jeden czy dwa bolidy wyjechały poza tor więc mały awans, ale to dopiero początek więc nie ma co się cieszyć:happy:

Po pierwszej szykanie przez przypadek uderzył we mnie komarzycho podczas powrotu na tor, ale nic się nie stało :thumbsup:

Tor liczy 36 kółek, ale jedzie się go dość krótko przez co i okrążeń pozostawało coraz mniej. Na prostej startowej zaatakował mnie blablablee co niestety skończyło się zniszczeniem w pewnym stopniu przedniego skrzydła w moim bolidzie (Slam opisał to zdarzenie w wątku kary) na szczęście było to przed zmianą opon także udało mi się.

Fajnie mi się jechało ze Slam' em trochę ja go wyprzedzałem trochę on mnie, ale niestety po incydencie się to skończyło i jechałem całkiem sam.

Spokojna jazda do końca i jazda za p5, ale gra zrobiła swoje i na koniec pokazała prawidłową kolejność czyli 6 pozycje dla mnie.

Wyścig bardzo fajny i w miarę spokojny.

Panowie przed nami ostatni wyścig, postarajmy się go pojechać spokojnie i bez zbędnych incydentów. Także powodzenia w naszym ostatnim wyścigu!:biggrin:

Bardzo dziwne Sarewo, ale pokolei.

Sarewo bardzo dobrze mi się z tobą walczyło na torze w Brazyli i takie miałem odczucie aż to tych słów które przeczytałem.

Stwierdzasz "Na prostej startowej zaatakował mnie blablablee co niestety skończyło się zniszczeniem w pewnym stopniu przedniego skrzydła w moim bolidzie (Slam opisał to zdarzenie w wątku kary)"

W czasie wyścigu w rozmowie rozliczamy ten incydent, upewniam się i stwierdzam że to nie była moja wina tylko twoja i ty się z tym zgodziłeś, a ja nie żywię urazy bo potraktowałem to jako incydent wyścigowy i tyle.

Teraz dowiaduję się z twojego wpisu że zgadzasz się ze Slamem który przyznał mi za ten incydent karę 20 sekund.

To była twoja wina jak twierdziłeś w czasie wyścigu czy kiedy przyznał mi karę odwracasz kota ogonem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odwracam kota ogonem. Podczas wyścigu rozmawialiśmy o innym incydencie, w którym nic mi się nie stało. A co do tego to jak mogła być moja wina skoro Ty wyjechałeś za tor i wiedząc, że jechałem tuż za tobą wróciłeś na niego i doszło do kolizji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odwracam kota ogonem. Podczas wyścigu rozmawialiśmy o innym incydencie, w którym nic mi się nie stało. A co do tego to jak mogła być moja wina skoro Ty wyjechałeś za tor i wiedząc, że jechałem tuż za tobą wróciłeś na niego i doszło do kolizji...

Nie było takiej sytuacji.

Była tylko jedna sytuacja w której jechał za nami Slam i chodzi o sytuację przytoczoną w wypowiedzi wyżej.

Jesteś pewien że tą kolizję o której pisał Slam w karach spowodowałem ja?

Edytowane przez blablable

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×