Skocz do zawartości
Emir

Heavenly Sword

Rekomendowane odpowiedzi

Sterowanie gałką to już w ogóle jest nieporozumienie. Po ochranianiu Shena już się trochę wyrobiłem, strzelanie z kuszy jest zdecydowanie prostsze od kierowania kulami armatnimi, imho. Strasznie szybko tylko się te chaptery kończą :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra jest dość krótka, żeby nie napisać bardzo krótka. Jednak doznania są na tyle intensywne, że nie jest to wielkim problemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafiałeś? Szacuneczek. Nigdy mi się taka sztuka nie udała. Za mało czasu na tak celne strzały.

Prosta sztuka, zagania się ich w kółko aż ustawią się gęsiego, po czym robi się 180 stopni na bak burtę celuje się gałkom i strzela jak z karabinu. Szybkostrzelność jest niezła jak na kusze, a jak się raz wyceluje, tak nie trzeba już zmieniać ustawienia, przeciwnicy sami wchodzą na celownik (jeden za drugim).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosta sztuka, zagania się ich w kółko aż ustawią się gęsiego, po czym robi się 180 stopni na bak burtę celuje się gałkom i strzela jak z karabinu. Szybkostrzelność jest niezła jak na kusze, a jak się raz wyceluje, tak nie trzeba już zmieniać ustawienia, przeciwnicy sami wchodzą na celownik (jeden za drugim).

Sprytnie. Nie pomyslałem o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie strzelanie z kuszy jest niedopracowane. Praca kamery jest kiepska. Po pewnym czasie trafianie staje się dosyć proste, ale wszystko wydaje się wepchnięte na siłę. Szkoda, że celowanie w normalnym trybie jest takie niedokładne. Generalnie sama koncepcja grania Kai mi się podoba, ale jest mocno ograniczona. Na przykład ten moment z beczkami imo było dość prosty, ale nudny. To samo jest z jazdą w wagonie. Kwestia gustu. Jak dla mnie mogliby sobie odpuścić to machanie padem i wymyślić coś bardziej złożonego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imho jeden z lepszych patentów w tej grze to właśnie wszelkie akcje z Kai i kuszą. Kwestia gustu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, czas na końcowe wrażenia. Po pierwsze w HS naprawdę warto zagrać, bo to krótka ale bardzo intensywna i ciekawa przygoda. Natomiast nieporozumieniem jest porównywanie tej gry do serii GoW. Kratos po prostu zjada Nariko na śniadanie. Żadnych łamigłówek, nudne proste walki z bossami, zero elementów platformowych. To w ogóle nie jest ta liga. Graficznie pięknie, dobrze fabularnie, ale to zdecydowanie za mało, żeby dorównać Duchowi Sparty. Najgorszym elementem HS'a jest imho ostatnia faza finałowej walki. Tania, tania, tania. To nie jest trudne to jest tanie i nudne. Z prostej i przyjemnej gry - zginąłem może raz czy dwa - robi się frustrujące odbijanie pocisków. Naczytałem się ile ludzie mieli z Bohanem problemów i nie dziwię im się. Jakoś poszło, ale dla niedoświadczonych to może być mur nie do przeskoczenia. Generalnie pozytywnie, ale więcej niż 7,5/10 bym tej grze nie wystawił. To tylko moja opinia, więc proszę nie obdzierać mnie ze skóry :ninja:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę obdzierał, tylko przypomnę, ze wysokie noty są sprzed wielu lat, kiedy to gier na PS3 było mało. ;)

Mnie Klatos odrzuca i nie chcę go nawet oglądać, ale faktycznie można się czepiać, choć z tymi łamigłówkami przesadziłeś. Nie jest to może nic strasznie skomplikowanego, ale trzeba było się poprodukować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie HS to ciekawe zjawisko. Wspaniały voice acting, dobrze zarysowane postacie, niezła fabuła. Ale gry nie przeszedłem, z powodu Kai. Irytowały mnie niezmiernie te misje ze strzelaniem, do tego stopnia ze przy którejś tam z kolei próbie machania padem dałem sobie na wstrzymanie. Gdyby w grze kierowało się tylko Nariko, na pewno bym HS skończył.

Na marginesie, długo byłem sceptycznie nastawiony do slasherów, Do czasu aż zagrałem w GOW, Kratos mnie powalił na łopatki, nie widzę sensu porównywać HS do GOW. Nie ta liga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Kopacz. Nie dziwię się, że w czasach premiery HS wywoływał opad szczęki. Co do GoW to nie jestem jakimś wielkim fanem tej serii, po prostu uważam, że biorąc pod uwagę obiektywne kryteria to król gatunku. Po skończeniu HS'a odczuwałem przede wszystkim niedosyt. Z jednej strony z powodu czasu rozgrywki, a z drugiej przez to, że miałem wrażenie, iż twórcy tylko połowicznie wykorzystali ogromny potencjał tej gry. Voice-acting, grafika, system walki i fabuła stoją na naprawdę wysokim poziomie. Szkoda, że zajęli się Enslaved zamiast drugą częścią HS :down:. Sequel łyknąłbym w ciemno.

Edytowane przez Grabeq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tej gry mam dokładnie takie same odczucia jakie napisało tu kilka osób. Gra świetna do momentów kiedy trzeba sterować tą dziewczyną z kuszą. Sterowanie strzałą to bieda, bieda i jeszcze raz bieda. Przez nią nie ukończyłem tej gry, a bardzo chciałem. Szkoda. To do tej pory jedyna taka gra, którą kupiłem i nie przeszedłem w całości, a już 3 razy się za nią zabierałem pełen zapału, że teraz wreszcie przejdę, ale później przychodziły te arcy-nudne momenty sterowania strzałą i odpuszczałem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu. Imho strzelanie Kai jest znacznie ciekawsze niż oklepane już siekanie przeciwników mieczem.

Strzelanie jest dość trudne, ale jak człowiek nabierze wprawy, nie ma mocnych na czarnowłosą "kocicę". Moja ulubiona postać w grze. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu. Imho strzelanie Kai jest znacznie ciekawsze niż oklepane już siekanie przeciwników mieczem.

Strzelanie jest dość trudne, ale jak człowiek nabierze wprawy, nie ma mocnych na czarnowłosą "kocicę". Moja ulubiona postać w grze. :)

Gdy chce się odprężyć na chwile, to właśnie odpalam sobie epizod jakiś z strzelaniem :]

HS było moja 2 grą na Playstation. Pierwszą był GoW 3 który dostałem z konsolą i według mnie HS bije na głowę GoW'a. Strzelanie tylko na początku było trudne dla mnie (to pierwsze granie Kai w lesie), ale też nie do końca. Gdy trzeba było osłaniać Shena (czy jak mu tam było) tylko przez pierwszą minutę ciężko mi szło, po tym już cud, miód i orzeszki (uwielbiałem strzelać w tyłek, a jaka była radocha z head shota xD). Katapulty pod koniec gry były wymagające dopiero.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi wlasnie najbardziej w tej grze podobały się misje z Kai ^^. Swietne! To wykorzystanie żyroskopu to naprawdę strzał w dziesiątke. Wszystkie tego typu misje przeszedłem z łokciem w nosie (żart).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy w tej grze są trofea?

A jakby nie bylo, nie kupilbys tak swietnej gry?

Edytowane przez Kroogah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma trofeów. Pucharki weszły dużo później i HS się na nie nie załapał. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dzisiaj Heavenly Sword obchodzi trzecie urodzinki :)

Trofeów raczej nie mamy co oczekiwać bo gdyby miały sie pojawić to zrobiłyby to już dawno.

BTW. Jak wam się wydaje, na kim Narko była wzorowana (z wyglądu)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na aktorce z mo-cap uzyczajacej jej swojej twarzy :P A tak na serio to nie wiem, wydaje sie unikalna. Taka kobieca wersja Kratosa, tak jak Lightning jest kobieca wersja Clouda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj Nariko porównując ją do tego łysego, obleśnego goryla. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oblesny goryl? Kratos to definicja mezczyzny, tak jak chociazby Statham albo mlody Schwarzenegger. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale według takich waśnie mężczyzn. ;)

BTW Bohaterka Enslaved imho jest ładniejsza od Nariko. Od Klatosa też. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o co Ci chodzilo w tej odpowiedzi, no ale nie wazne.

I nie, Trip nie jest ladniejsza od Nariko. Bohaterka HS ma to cos w sobie, a Trip jest po prostu bojaca sie dziewczyneczka (wystarczy spojrzec na demo). Poza tym, dlugie wlosy Nariko... MMMMMMMMMMMMMMM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×