Skocz do zawartości
unknown3d

The Last Of Us

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdanie głos Ellie w wersji PL jest dobrze dobrany. Jakość też całkiem wporzo. Nie zapominajmy, że to nie dziewczynka, dajmy na to 6 letnia, ale nastolatka. A zapewne wiesz, że niektóre nastolatki w dzisiejszych czasach można łatwo pomylić z dorosłymi kobietami i prokurator wchodzi na głowę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ja także nie grałem na hurra a przejście zajeło mi 13 godzin, nie wyobrażam sobie jak trzeba grać aby zajeło to 30 godzin ale nie moja sprawa. Dziwny ten Twój przedostatni minus. Od kiedy ilość wpadających trofeów jest wyznacznikiem dobrej gry ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czego się czepiacie tego czasu przejścia? Za pierwszym razem zajęło mi to 22 h. Może dlatego, że podobnie jak kolega, podchodziłem do starcia taktycznie, obmyślając każdą możliwość, za każdym razem starałem się rozplanować swój ruch (czy strzelić, czy jednak przemknąć po cichu). Zawsze chciałem aby było perfekcyjnie. Oczywiście nie które momenty w grze, wymagały bezpośrednich starć. I tak, pierwsze przejście zajęło mi 22 h. I jakoś sobie nie wyobrażam, aby przejść Tlou w 9h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1/3 minusów to zdecydowane plusy:

skuteczność broni

ograniczenie zasobów

filmowość

trofea

straszne momenty

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie również przejście gry wypadło długo - bo aż 26 godzin. Ale ja liżę dosłownie każdą ścianę i tak jak noctropolis, obmyślam różne taktyki eliminowania oponentów. Czepianie się takiego stylu grania jest nie na miejscu Panowie. ;)

Muszę się też ustosunkować do jednej, bardzo ważnej rzeczy:
 

- sytuacje, w których mam powiedzmy dwie drogi eksploracji, wiem, że jedna z nich to fabularna droga dalej, a druga tylko odnoga (gdzie np. coś można znaleźć), ale nie wiem która jest która - wybieram jedną z nich, okazuje się, że jest to droga "dalej" i odcina mnie to od szansy eksploracji tamtej "odnogi", bo już nie można się cofnąć

Również nienawidzę takich momentów. Co prawda może nie wymieniłbym tego jako minus, ale możliwość powrotu do drugiej odnogi nie powinna być blokowana dla gracza.

Edytowane przez _Matheo_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię taki powolny styl gry, przynajmniej tytułem cieszyłem się cały tydzień :) Planuję za jakiś czas drugie przejście, to już pewnie aż tak bardzo się ociągał nie będę. Czasami jednak odrobinke faktycznie rozwlekało to fabułę, bo np. Ellie biegnie gdzieś w przód i krzyczy do mnie "szybko, bo coś tam się dzieje", a ja sobie pod nosem odpowiadam "zaraz", bo przecież trzeba przeeksplorować ten korytarz obok :)

Moje "minusy", takie jak trofea czy straszne momenty to nie minusy gry, ale rzeczy, które mi osobiście nie leżały i tylko tyle :) Gdybym pisał obiektywną recenzję gry, to jako minusów bym ich oczywiście nie podał. Dalej jednak dziwne mi się wydają takie rzeczy, jak chociażby pełny bieg bez cienia skrzywienia postrzelonego dwukrotnie gościa, czy gazrurka rozwalająca się komuś na głowie. To jednak takie niuanse właściwie, nie coś, co strasznie przeszkadza.

Ogólnie tak sobie myślę, że grę oceniłbym na jakieś 8/10 (co u mnie jest bardzo wysoką oceną - świetna gra, ale nie rewelacyjna). Nie zmienia to jednak faktu, że mam szczerą ochotę przejść ją jeszcze raz - a jeszcze nigdy tego nie robiłem w przypadku szeroko pojętych gier fabularnych. Przy okazji pozbieram pominięte znajdźki, ale już z opisem.

Powiedzcie mi, czy przejście bez utraty populacji całej 12-tygodniowej ścieżki w online to trudna rzecz dla kogoś, kto nie jest żadnym wymiataczem? Może inaczej - czy jest duże zagrożenie zaczynania od nowa?

Ciekawy też jestem mocno tego dodatku DLC, ja z chęcią posterowałbym więcej Ellie, bo bardzo podobała mi się zima. Mam jednak nadzieję, że jeżeli gra będzie miała pełnoprawną kontynuację, to albo będzie prequelem, albo bohaterzy będą inni. Ta historia wydaje mi się idealnie zamknięta i szkoda byłoby to psuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie w multiplayer nie jest trudno, samemu bez wiekszych problemow mozna ogarnac. ;)

Edytowane przez bickamil5
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też tak sądzę, jeśli skupisz się wyłącznie na zadaniach i zostawisz najłatwiejsze zadania na akcje gdzie jest 100% utraty klanu, dasz radę przy pierwszym podejściu, no i jest jeszcze koło ratunkowe gdyby naprawdę źle poszło - utrata połączenia z psn ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Czasami jednak odrobinke faktycznie rozwlekało to fabułę, bo np. Ellie biegnie gdzieś w przód i krzyczy do mnie "szybko, bo coś tam się dzieje", a ja sobie pod nosem odpowiadam "zaraz", bo przecież trzeba przeeksplorować ten korytarz obok :)

 

Heh, miałem tak samo. Zawsze w Tlou lizałem każdą ścianę, czytałem każdą znalezioną notatke i wpatrywałem się w takie głupie rzeczy jak chociażby reklamy na przystankach autobusowych, czy na przyczepę campingową (pamiętacie tą w rozdziale czwartym "wiosna" na autostradzie i te skrzypiące drzwi, a w środku... sami wiecie co - miazga!). Ten świat sam się wchłania, a ja lubię klimaty postapo. W drugie przejście szybciej mi zajęło, ale nie wiele, ponieważ nadal szukałem ukrytych znajdzijek, których nie znalazłem za pierwszym razem. ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest fakt, poziom szczegółów w tej grze jest porażający. Też gapiłem się na każdy plakat, tablicę ogłoszeń (na uniwersytecie były nawet ogłoszenia o sprzedaż roweru), zdjęcia na ścianach (ciekawiło mnie, czy np. przedstawione tam rodziny to bliscy twórców gry, którzy postanowili w ten sposób zrobić im niespodziankę). Świetny klimat robiły też napisy na murach w stylu "NO HOPE", nieźle przybijający. W sklepie muzycznym w miasteczku Billa spędziłem chyba z pół godziny oglądając okładki płyt, specjalnie przewracałem talerze z zestawu perkusyjnego bo dawały fajny realistyczny odgłos. W ogóle, na samym początku prologu, zamiast wychodzić z pokoju to zacząłem go zwiedzać i m.in. turlać sobie piłką po podłodze :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanko trochę z innej beczki ale odnośnie The Last Of Us w sumie. Mam możliwość pożyczenia tej gierki od kumpla ale w przyszłości chcę ją także kupić do kolekcji i mam pytanko czy jak pogram na tej od kumpla a potem włożę inną płytkę to savy i cała rozgrywka będzie kontynuowana? Dzięki z góry za odpowiedzi, Wesołych Świąt! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanko trochę z innej beczki ale odnośnie The Last Of Us w sumie. Mam możliwość pożyczenia tej gierki od kumpla ale w przyszłości chcę ją także kupić do kolekcji i mam pytanko czy jak pogram na tej od kumpla a potem włożę inną płytkę to savy i cała rozgrywka będzie kontynuowana? Dzięki z góry za odpowiedzi, Wesołych Świąt! :)

Jeżeli ma z Polskiej Dystrybucji i taką samą będziesz chciał kupić to na 100 % zadziała :) Nie wiem jak w przypadku EU-PL. Trzeba sprawdzać napis na pudełku (BLES i cyferki). Musi być taki sam żeby działało.

Edytowane przez kevcio23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

On ma polską z dubbingiem i ja chcę w pełni polską taką samą kupić...

BLES będzie ten sam, więc zadziała na 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ograniu po raz kolejny TLoU stwierdzam jedno...gra jest bardzo dobra ale nie jest grą generacji ani roku. Solidne 9/10...w grze wybija się fajny pomysł na multi. Dubbing oczywiście słaby i nie polecam grania z polską ścieżką dźwiękową...o ile Banaszyk i paru innych aktorów daje radę i brzmi to w ich wykonaniu całkiem zgrabnie...o tyle Cieślakowa kładzie wszystko. Jeżeli chcecie naprawdę wczuć się w klimat to polecam granie z subami zamiast dubbem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie tylko GTA dorównało jakością wykonania TLOU i stawiam je jako GOTY na równi do GTA :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę też coś napisać o tej grze. Bardzo sceptycznie do niej podchodziłem ponieważ gry w klimacie post apokaliptycznym z "zombi", gdzie poruszamy się w ciemnościach z zapaloną latarką mnie nie ruszają ogólnie. Nie jestem fanem takich gier. Ale czytając forum i różne recenzje coś mnie naszło i zakupiłem The Last Of Us. I muszę przyznać że jestem zaskoczony jak ta gra mnie wciągnęła. Uważam że klimat i wykonanie gry jest świetne. Fakt że mam za sobą dopiero coś około 30% gry ale już co nieco "poczułem". W moim przypadku atmosferę gry podbija granie na słuchawkach PS3 Pulse z wgranym ustawieniem pod konkretnie tą grę co gorąco polecam.

Edytowane przez hsv
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dubbing oczywiście słaby i nie polecam grania z polską ścieżką dźwiękową...o ile Banaszyk i paru innych aktorów daje radę i brzmi to w ich wykonaniu całkiem zgrabnie...o tyle Cieślakowa kładzie wszystko. Jeżeli chcecie naprawdę wczuć się w klimat to polecam granie z subami zamiast dubbem.

 

Kwestia gustu. Dla mnie to na przykład Cieślak dała radę i zagrała głosem niezwykle przekonująco w roli 14 letniej Ellie. Banaszyk natomiast jak dla mnie za bardzo "charczał" i "mlaskał" w scenach gdy Joel był ranny co wyszło wręcz nienaturalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy za bardzo stękali i mlaskali, początkowe sceny "wspinaczkowe" to śmiech, potem po prostu przywykłem. Joel jest całkiem niezły, Ellie ujdzie. Kto podkładał glosy to mnie nie interesuje. Nawet lepiej jeśli nie znam ich twarzy, bo wtedy lepiej wczuwam się w klimat. Nie mogłem zcierpieć jak zobaczyłem, że Kratos jest murzynem :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o tym że to gra wybitna niech świadczy fakt że moja żona która ogólnie ma gry głęboko w nosie... kazała mi zdejmować słuchawki i dawać głos na tv bo chciała wiedzieć co się dzieje i w sumie to dzieki niej skończyłem grę dość szybko :biggrin: ... poziom "burdelu" apokaliptycznego jaki zrobił NG jest po prostu nie do opisania. Te wszystki śmieci, napisy, trawa, samochody, śmietniki, zwierzęta, liście, cegły, światło, chmury nie było czegoś takiego chyba w innej grze... jeżeli ktoś zapyta ile się można gapić na okno po którym spływają krople deszczu -  DŁUGO!!!!! gre skończyłem akurat przed obiadem i przy stole był jeden temat - fabuła... nigdy wcześniej nikt w moim domu nie rozmawiał ze mną grze ! No i moja 12 letnia córka, która też ostro oglądała jak gram dowaliła mi pytanie czy jakby nas zaatakowało zambie to bym był taki jak Joel :laugh:  gra pozamiatała wszystko... jest mi wstyd że dopiero jak była promocja to sobie pozwoliłem na zakup, biada mi że nie chciałem wydać 200 zł... ta gra jest bezcenna

Edytowane przez bulet1408
  • Like 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×