Skocz do zawartości
sieniu

Mała Liga GT 6

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem wczoraj online z innymi. Wszedłem 5 minut przed startem, żeby zobaczyć czy macie jeszcze wolne i akurat się załapałem. Zrobiłem 3 kółka w kwalifikacjach i wyrzuciło mnie z pokoju. Kiedy dołączyłem, wyścig już się zaczął. Później jeździłem jeszcze 1.5 godziny i oczywiście bez DC - taka karma widocznie. Mam nadzieję, że następnym razem się uda :thumbsup:

 

Czy to normalne, że w kwalifikacjach nikogo nie widziałem? Nigdy jeszcze nie brałem udziału w kwalifikacjach i trochę speniałem, kiedy zaczęły mrugać strzałki, a w lusterkach pusto :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka opcja w GT6, można włączyć solo kwalifikacje, wtedy nikt sobie nie przeszkadza, jeżdżą same duchy :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nascar.  Piszesz wiele ale nie piszesz nic w sumie.

 

Twoje tezy to?? Kto kiedy i gdzie?? nazwijmy "osoby" ktore robia burdel.

Wczoraj np Fuczaka chcialem za jajco powiesic w czasie wyscigu, ze wzgledu na to co stalo sie na starcie.... a tu nagrywam filmik i co on wpada w poslizg... Tak wiec juz to jego wina nie jest ze mi zrobil 90 przed nosem... Masz powtorki, ogladaj i mow kto i gdzie... pomijam to ze ludzie czasami co innego widza niz to co sie faktycznie dzieje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie 8 miejsce to i tak lepiej niż liczyłem, jazda na padzie tym samochodem nie należy do łatwej, nie wiem jakim cudem ale przez cały wyścig nie miałem uszkodzenia!!!

NAWET PRZEŻYŁEM PIERWSZY ZAKRĘT!

Raz się zagapiłem (ERROREK VS KTOŚ) opóżniłem hamowanie przed szykaną, ratowałem się omijając ją z drugiej strony, przez co straciłem 2 pozycje!

Kilka okrążeń gonił mnie ERROREK ale jak mnie dogonił to wolałem zjechać do PITU zamiast do KUWETY! hehe!

Popieram GT-NASCARA bo nie którzy jak tylko zobaczą w zakręcie uchyloną furtkę to się w nią pchają!! Nie pamiętając o zasadzie ZACHOWAJ BEZPIECZNĄ ODLEGŁOŚĆ ZA POJAZDEM PRZED TOBĄ!!!

 

Jeszcze dziś będzie foto reportaż.

 

ELMIJO77.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie odpowiedziałeś kto. Chodziło mi o pierwszy zakręt. Fuczaka tak poniosło przez tłum, że zatrzymał się na mnie z przodu. Tekst, który napisałem wcześniej odnosił się właśnie do tego konkretnego przypadku i liczyłem na to, że przeczytany zostanie ze zrozumieniem... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No kurna jego.... przeciez on w poslizg wpadl. Wypadek losowy... celowo tego nie zrobil. Wogole filmik widziales?? Oczywiscie wszyscy musimy sie starac jechac bezpiecznie ale no czasami ktos popelni blad polegajacy na np najechaniu na tarke...

 

Z tego co wiem ty tez 2 razy spine miales... cale szczescie zes nikogo ze soba nie zabral...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale po co on wjeżdzał na tą tarkę? od zewnętrznej planował wszystkich wyprzedzic? :) no właśnie... nikogo nie trafiłem jeszcze, dobra passa trwa od 3 wyścigów ale to pewnie zwykły przypadek. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Działo się tyle że miałem problem zmieścić się w 30 fotkach!

PS: ERROREK od dziś ma ksywe PUSTYNNA BURZA! hehe :beach:

 

 Nrburgrin_ehpqpwp.jpg  Nrburgrin_ehpaqnh.jpg  Nrburgrin_ehpaqnx.jpg  Nrburgrin_ehpaqne.jpg  Nrburgrin_ehpaqna.jpg  Nrburgrin_ehpaqee.jpg  Nrburgrin_ehpaqwh.jpg  Nrburgrin_ehpaqwx.jpg  Nrburgrin_ehpaqww.jpg  Nrburgrin_ehpaqwq.jpg  Nrburgrin_ehpaqsr.jpg  Nrburgrin_ehpaqsw.jpg  Nrburgrin_ehpaqap.jpg  Nrburgrin_ehpaqaq.jpg  Nrburgrin_ehpaqqe.jpg  Nrburgrin_ehpaqqa.jpg   Nrburgrin_ehpqpwq.jpg Nrburgrin_ehpqppx.jpg  Nrburgrin_ehpqpps.jpg  Nrburgrin_ehpqppa.jpg  Nrburgrin_ehpqphr.jpg  Nrburgrin_ehpqphw.jpg  Nrburgrin_ehpqprp.jpg  Nrburgrin_ehpqprx.jpg  Nrburgrin_ehpqprs.jpg  Nrburgrin_ehpqprq.jpg  Nrburgrin_ehpqpxh.jpg  Nrburgrin_ehpqpxx.jpg  Nrburgrin_ehpqpxe.jpg  Nrburgrin_ehpqpnr.jpg

 

Gratulacje dla pierwszej trójki  :fans:

 

ELMIJO77.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetne fotki Elmijo, szczególnie te wszystkie z piachem mi się podobają :) Szacun za to wyłapywanie fajnych ujęć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

To i ja dorzucę swoje 3 grosze.

 

Start - patrząc na filmik Errora - o mały włos a i mnie na starcie dosięgnęła by ręka boska, mimo bardzo szerokiego wejścia w pierwszy zakręt.

 

Dalej wszystko szło zgodnie z planem - jechałem na 4 pozycji jakieś 3-4 sek. za Rholkiem, na początku się oddalał, ale w okolicach 8 okrążenia odnalazłem jeszcze trochę szerokości toru i zacząłem odzyskiwać czas, w granicach 0,2 sek. na okrążeniu. Tutaj pojawia się pierwsza uwaga odnośnie dublowania. Świetnie, że oddajecie pozycję, ale do jasnej ciasnej, patrzcie jeszcze w którym miejscu! Ktoś prowadzący czarne auto (nie zapamiętałem a nie chce mi się sprawdzać) zapragnął mnie przepuścić w szybkiej szykanie pod górkę - zwalniając po prawej stronie toru, kiedy tę szykanę atakuje się właśnie z prawej. W efekcie sam musiałem znacznie zwolnić żeby wejść w zakręt, a wystarczyło po prostu przejechać tę szykanę i puścić mnie po niej. Straciłem tam ok. sek, co jest sporą stratą biorąc pod uwagę jak niewiele lepsze tempo miałem do Rholka, którego miałem ochotę ugryźć by powalczyć o podium.

 

Druga rzecz, znowu dublowanie. Tym razem bohatera zapamiętałem, a jest nim Fuczak :) Różnica jest taka, że on nie miał widocznie najmniejszej ochoty na przepuszczanie mnie. W dwóch prawych zakrętach po wspominanym wcześniej podjeździe już musiałem pilnować tempo, a na długiej prostej przed najwolniejszą szykaną zmuszony byłem dosłownie walczyć o pozycję przed dojazdem do niej! Mimo tego, że goniłem Rholka na 3 pozycji i dublowałem kierowcę. W efekcie udało mi się minąć Fuczaka z lewej, ale niestety byłem tak zajęty manewrem wyprzedzania, że nie zauważyłem aut przede mną i z rozpędu wjechałem w Matamana (sorry...) który z kimś tam jeszcze walczył i miał bardzo niską prędkość w szykanie. To spowodowało, że uszkodziłem przód i zjechałem do boksu już na 14, albo 15 kółku. Wziąwszy pod uwagę opony jakie dostałem (czasy ok. 2:08:500, kiedy na starych miałem 2:04:500) straciłem szansę na walkę o podium. Rholek po swoim pitcie wyjechał 15 sek. przede mną.

 

Ogólnie rzecz biorąc, 4 pozycja nie jest zła, ale miałem realną szansę na podium i mega ochotę na walkę z Rholkiem, więc niedosyt był spory.

Proponuję na czas cyrku z oponami ustawić standardowe zużycie i zrezygnować z przymusowych pit stopów.

Edytowane przez sharent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było dokładnie tak jak piszesz, ciągle obserwowałem na mapce jak się ma różnica między nami, na początku była dość stała, potem nieco odskoczyłem, a później gdy normalnie na oponach 9 z przodu, 10 z tyłu na treningach przyspieszałem, to w wyścigu zwolniłem, miałem strasznie nierówne tempo i tylko widziałem jak się zbliżasz :)

Co do dublowanych też mogę coś powiedzieć. Były właściwie 4 osoby takie. Najpierw młody, który bardzo ładnie mnie puścił przed 4 zakrętem chyba, zwalniając, zjeżdżając z optymalnego toru, dzięki Ci za to. Potem był chyba Fuczak, który może nie walczył, ale nie zjechał tak jak należy, i na prostej startowej wyprzedziłem na drafcie, ale nie czułem się blokowany specjalnie. Dalej był mataman, który mnie puścił jeszcze przed łukiem na prostej do ostatniej szykany, dzięki. I na koniec został Nascar, którego goniłem chwile, na prostej startowej gdzie liczyłem że nieco zwolni aby jeszcze na niej mnie przepuścić, to jednak tego nie zrobił. Na drafcie dopiero pod koniec prostej zacząłem go wyprzedzać, ale byłem zmuszony do zjechania z optymalnego toru jazdy, w momencie gdy chyba Gucio siedział mi na ogonie i walczyłem z nim. W każdym razie nawet wjeżdżając po wewnętrznej w pierwszy zakręt, myślałem że wtedy mnie puści, jednak gdy już byłem w zakręcie zostałem jeszcze stuknięty przez Nascara, na szczęście bez uszkodzenia, to było dość dziwne tym bardziej że nie walczył z nikim bezpośrednio. Może mnie nie widziałeś?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spozniona Australia.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałem z dublowaniem problemów. Raz tylko doszło do sytuacji gdy chyba Młody zjechał mi na prawo a ja też z prawej, no to odbijam w lewo, on też, śmiesznie to wyglądało, po prostu nie zrozumieliśmy się :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie liczycie że będę zjeżdżał z czarnego przy dublowaniu? na prostych popuszczam gazu przy dublowaniu i resztę załatwiacie sami, nie walczę o pozycje i kontroluję kto za mną jedzie. Sharent podaj numer okrążenia na którym miałeś ze mną problem i sobie sprawdzę, ale nie sądzę bym zrobił coś nie tak. Jak powinno wyglądać dublowanie wg. Was?

Generalnie wydaje mi się że jak jedziemy wyścig, to się ścigamy (nie ciągnąć mnie za język na temat dublowania z tym). Zawsze można pojechać sobie dany tor solo, nikt nie będzie "przeszkadzać". GT6 ma idealnie załatwioną sprawę powtórek, można sprawdzić z widoku każdego kierowcy daną sytuację. Ja przeglądam po wyścigu wszystkie gorące momenty. I jedyny za który przepraszam to jak wjechałem w dupę mattamana przed szykaną. Problem na starcie już opisałem, najwyraźniej Nascar nie czytasz wszystkich postów w tym temacie. Nie oszukujmy się, na starcie wszyscy cisną bez wyjątków, czasem coś pójdzie nie tak, i to dotyczy gry jak i prawdziwych wyścigów.

pozdro 660! :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat Twój przeczytałem i nadal pozostaje przy swoim zdaniu a mianowicie, niech się martwią sytuacją z tyłu Ci którzy jadą za Tobą a nie Ty nimi. Przez Twoją "ucieczkę, żeby nie zamknąć drogi komuś tam" kilka osób musiało odwiedzic pit na samym początku wyścigu, a nic nie wkur*** bardziej niż zniszczony samochód zanim człowiek przejedzie pierwsze okrążenie. Tyle w temacie. Nadal uważasz, że na starcie nie masz sobie nic do zarzucenia? Ok, Twoja sprawa ale ja jestem innego zdania na ten temat. Zostawmy już to bo i tak jest już po przysłowiowych jabłkach ale na przyszłych wyścigach koncentrujmy się na tym co się dzieje przed nami a nie za nami ( pomijając w tym oczywiście momenty dublowania ) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie tylko ja byłem winny na starcie, bo oglądając powtórkę można zauważyć kilka masek na tylnych zderzakach, nie mających nic wspólnego z moim spinem.

wiesz można gdybać co by się stało gdy bym jechał innym torem lub troszkę wolniej, ale już po zawodach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

czy Ty error musisz mi w każdym wyścigu coś zrobić ?? albo mnie wypchniesz w piasek, albo mi koła pokrzywisz itp itd :P ale akurat o to ze tym razem mnie uderzyłes nie mam jakichś dużych pretensji bo poprostu straciłeś panowanie nad samochodem i po ptokach, co niestety tak wybiło mnie z rytmu i zdemotywowało ze odechciało mi sie jechać. Jednak odnośnie wyprzedzania i tego co mówisz w filmie, to dlatego miałeś duzo miejsca podczas tego manewru ze cały czas patrzyłem w lusterka zeby sie z toba nie zderzyc i jak widziałem ze bierzesz sie za wyprzedzanie dlatego skorygowałem swoj tor jazdy tak zeby Ci nie zamknąć ścieżki, bo wolałem sie z Toba nie zderzyć, a Cie przepuścić i potem jak sie uspokoi troche wszystko walczyć juz na spokojnie, i chodziło mi tylko o to ze gdybym jechał normalnym torem bez ciągłego obserwowania Cie w lusterku to byłby dzwon, bo rozpoczołes manewr wyprzedzania nie PRZED zakrętem a w jego trakcie (prosze zapoznac sie z ogolnymi zasadami wirtualnych wyscigów (link na pierwszej stronie) :P  A specjalnie pierwsze kołka jechałem z zapasem bo wiedziałem ze będzie Sajgon i lepiej wyjdę jadąc wolniej niż biorąc udział w kolizjach ;/  niestety opony po zmianie to jakas masakra ;/  A co do dzwonów innych, to mysle ze nie ma nikogo kto specjalnie w kogoś uderzył itp, osobiście staram sie hamować wcześniej i delikatniej jak jadę pierwsze zakręty, ale sam raz tez przywaliłem Rholkowi w dupę toyota, a to ze kogoś rzuciło na tarce, trawniku itp nie jest powodem do karania bo nie było to robione z premedytacja, takie są wyścigi i już. weźcie pod uwagę ze sprawca zazwyczaj tez jest poszkodowany :)   To sa tylko wyścigi o złote gacie, wiec bez przesady :)

Edytowane przez wrobelrly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo jest podstawowa zasada. Jadąc za kimś trzeba hamować WCZEŚNIEJ niż robi się to normalnie. Wtedy napewno nikomu w zad się nie wjedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to mnie juz wrobelek kompletnie wybiles i nie weim co mam powiedziec...

 

Czy moze ktos inny wypowiedziec czy moje wyprzedzanie rozpoczalem przed zakretem czy w czasie zakretu... Chodzi o sytujacjie od 2:20 do 2:45... Naprawde bowiem jestem w kropce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

error ale jakie to ma znaczenie tak naprawde ?? nikomu sie nic nie stalo i luzna guma przeciez, ja tez nieraz komuś "pod pache" wjechałem i pewnie jeszcze zrobimy to nie raz  :P nie ma sensu bic piany :D peace :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bije piany.. po prostu jestem ciekawy jak to interpretuja inni... Mnie sie boweim wydaje ze zaczalem manewr przed zakretem i ogolnie postepowalem bardzo prawidlowo... Myslalem ze wiesz ze ja sie nie sprzeczam z toba tylko chcialem poznac opinie innnych... jak bowiem wiesz ogolnie ludzie lubia ze mna powalczyc bo jest fajnie i ciekawie (Dropsik)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co dropsik ? ;)   potwierdzam fajnie jest z errorem powalczyć i ja osobiście nigdy się na tym nie przejechałem w ręcz przeciwnie były dwa wyścigi pod rząd w których toyotkami walczyliśmy przez kilka lub kilkanaście okrążeń i uważam je za najlepsze :) miałem się nie wypowiadać na temat samego wyścigu bo większa tragedia niż na ostatnim z serii 1... pierwszy zakręt jak zawsze myślę : byle ostrożnie.. byle ostrożnie... zjechałem do wewnętrznej zaczynam manewr iii graGitara przegiął strunę i z chyba całym impetem wjechał mi w tył a ja wpadłem na kogoś chyba kowala.. skutkiem było pełzanie do pitu prawie całe pierwsze okrążenie.. w picie nie wiem co mi założyli ale jechałem jak na letnich w zimę.. W połowie wyścigu zjechałem z powodu opon ale tam co?  uprzejmy Pan stwierdził że nic innego nie maja..i założą takie same.. ale mówili że nie będę ostatni więc dojechałem na 13-pozycji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób mogę się dodać do listy rezerwowej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób mogę się dodać do listy rezerwowej ?

Wyrazić chęć jazdy z nami i cierpliwie czekać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×