The Legend of Zelda: Link's Awakening (2019)

[The_Siemek 1040]

Najnowszy remake przygód wojownika Zeldy Linka na bazie klasycznej odsłony serii z 1993 roku wydanej na Game Boya z dodatkami z wersji DX na Game Boy Color (1998).
Premiera: 20.09.2019

Gra otrzyma usprawniony UI dzięki większej ilości przycisków na Switchu - miecz oraz tarcza nie będę już zajmowały slotów na przedmioty, rękawice mocy czy buty pegaza będą domyślnie ubrane przez Linka i nie będą wymagały dodatkowej akcji w menu gry (dzięki Bogu!). Poprawione jest też menu.
Największą zmianą w stosunku do oryginału jest dodanie edytora lochów - pokoje lochów będziemy zbierać podczas gry i eksploracji istniejących dungeonów a następnie będziemy mogli je składać w całość u "nowej" postaci - Dampe; znanego z Ocarina of Time grabarza.
Oprócz poprawionej grafiki i widoku ekranu, również muzyka została zremasterowana.

Gameplay:

 

[Strife 1353]

@The_Siemekprzecież masz dość japońszczyzny  plus żółta mysza w avatarze 

Tak na serio to właśnie zamówiłem limitkę 299zł więc cena jak najbardziej ok, ta gra jest tak słodka że znowu będę srał tęczą i będę wyzywany od zdziecinniałych psycholi.

[xavris 2446]

Po brath of the wild mam troche uraz do wojownika zeldy, więc w ogóle mnie nie ciągnie do tego tytułu.

[The_Siemek 1040]

34 minuty temu, Strife napisał:

@The_Siemekprzecież masz dość japońszczyzny  plus żółta mysza w avatarze 

No cuś w tym jest. Myszę zmienię na Lucky'ego, bo taka słodka morda, że głowa mała.

A z tą japońszczyzną to mi chodziło o ta animcowe bardziej gry i styl graficzny. Te najpopularniejszy marki Nintendo są bardzo mało japońskie w swoim stylu mimo odwołań (jak do przyrody i muzyki w Zeldzie czy wyglądu Poksów). Kiedyś byłem typowo mango-zjebem, który się chciał japońskiego w domu uczyć, ale wyrosłem (i w końcu ktoś inny oprócz mnie chciał mojego Michałka dotknąć ).
Bardzo trudno mi się przekonać do klimatów Persony, Yakuzy czy nawet tej kreski z Astral Chain. Mimo, że lubię anime niektóre i jeszcze oglądam jakieś pojedyncze.

@xavrista część jest mniejsza i bardziej skondensowana. Fabuła oczywiście też jest tylko szczątkowa, jest ramą a gameplay to miód. Jak prawie w każdej Zeldzie.

BTW @Strifelimitka z tym steelbokiem jest tylko na Europę. Już widziałem Amerykańców, którzy z pochodniami do Nintendo US uderzali. Jeśli im nie wydadzą to może być dobry deal na ebayu

Edytowane 14 Czerwiec 2019 przez The_Siemek

[Strife 1353]

32 minuty temu, The_Siemek napisał:

BTW @Strifelimitka z tym steelbokiem jest tylko na Europę. Już widziałem Amerykańców, którzy z pochodniami do Nintendo US uderzali. Jeśli im nie wydadzą to może być dobry deal na ebayu

Dziwne, zawsze hamburgery dostawały lepsze limitki.

[Strife 1353]

Praktycznie gra jeden do jednego jak z gameboy'a tylko grafika poprawiona i tak się powinno robić odświeżenie klasyka, a nie jak jebane square robi z FF cholernego slashera

 

[Frost Prime 537]

W dniu 14.06.2019 o 10:01, xavris napisał:

Po brath of the wild mam troche uraz do wojownika zeldy, więc w ogóle mnie nie ciągnie do tego tytułu.

Nie czepiam się, ale czy mógłbyś rozwinąć temat?

Nie miałem żadnej konsoli od Nintendo więc nie znam tych gier, Warto by np kupić tą część? Link's Awakening.

[xavris 2446]

Pisałem kilka razy już w temacie z breath of the wild- to jest świetna gra, w której o nic nie chodzi. Ma świetne mechaniki (wspinaczka, szybowanie itp), fajne zagadki logiczne w kapliczkach i spory świat do zwiedzania. Wiedziałem, że w tej grze w zasadzie nie ma fabuły (jest jakaś szczątkowa, ale nie oszukujmy się, nie ma jej), ale zaczęło mnie to uwierać. Fajnie mi się w to gra, ale nie mogę grać za długo i za często, choć przez pierwsze dni byłem oczarowany. Za bardzo już szukam w grach opowieści chyba :/ zdecydowanie warto w to zagrać, ale jak dla mnie xenoblades bije zelde pod każdym względem.

Switcha jako tako zdecydowanie warto kupić, bo to cholernie wesołe pudełko. Zelde w sumie też warto sprawdzić ,bo niby czemu nie. Jak jest z tym nadchodzącym zeldem to się nie wypowiadam, to już pytanie do ekspertów.

[The_Siemek 1040]

2 godziny temu, Frost Prime napisał:

Nie czepiam się, ale czy mógłbyś rozwinąć temat?

Nie miałem żadnej konsoli od Nintendo więc nie znam tych gier, Warto by np kupić tą część? Link's Awakening.

Link’s Awakening jest spoko na pierwszy tytuł, bo w miarę dobrze wprowadza w typową Zeldę - czyli zagadki logiczne, dungeony i backtracking po znalezieniu nowego narzędzia. Jest w tym duch przygody. 

Mi w ogóle fabuła nie jest potrzebna w Zeldzie - poza tym wiecznie jest to samo. „O nie! Zły Ganon porwał/uwięził Zeldę. Link, tylko Ty możesz ją uratować” No i Link zapieprza ponad 30 lat i ratuje księżniczkę  Oprócz właśnie Awakeninga. 

Wszystkich części jeszcze nie przeszedłem, ale mam w planie i jestem gdzieś w połowie. Obecnie w Phantom Hourglass gram na 3DS i świetnie się bawię. 

 

Do startu z serią polecam coś z tych tytułów:

Link to the Past (staroć na SNESa i można emulator na każdym kompie puścić)

Wind Wakera (GameCube, Wii albo WiiU)

albo właśnie Breath of the Wild 

 

Moja ulubiona seria gier to jest i jeśli ktoś bierze Nintendo to Mario i Zelda to właściwe pozycje obowiązkowo (i najczęściej najlepsze tytuły na konsolę). 

Edytowane 14 Lipiec 2019 przez The_Siemek

[czacha79 900]

Mi w BOTW przeszkadza troche wlasnie ten brak celu. Fajny otwarty swiat, rob co chcesz.. no ale jak mozna robic co sie chce to zaczyna byc w koncu nudno. Chyba w grach z otwartym swiatem lubie fabule ktora prowadzi mnie po swiecie i jest motorem napedowym eksploracji. No ale Zelde ograc trzeba, nawet jesli sie jej nie ukonczy

[SephiroT 5981]

... już niedługo.

[SephiroT 5981]

Będzie bezsenna noc.

[SephiroT 5981]

Chyba się nie da już wynosić rzeczy ze sklepu.

... Jednak działa.

[beardo0 236]

 

[zdun 1522]

Trailer wymiótł : ckliwe kitajskie scierwo  ktoś pamięta ? 

.  Kurwa ale to na mnie działa 

[SephiroT 5981]

Muszle zmienili.
Trzeba zebrać tym razem wszystkie a nie 20 i są inne nagrody za konkretną ilość.
Mini gry są bardziej rozbudowane.
Momentami mam wrażenie że gra zwalnia (las).
Fajnie że niby to samo a są jednak drobne zmiany.

... System własnych lochów to jakiś dramat.

Gram w wolnych chwilach i już na prerię idę do 4 lochu.

Sterowanie... Nie mogę się przyzwyczaić. Zawsze miałem guziki pod siebie a nie wymuszone.

[zdun 1522]

Siemek, strife, beaedo? Nikt jeszcze nie wsiąkł ?

[Strife 1353]

5 godzin temu, zdun napisał:

Siemek, strife, beaedo? Nikt jeszcze nie wsiąkł ?

Jak jutro dostanę swoją kolekcjonerke to wsiakne, jak nie to poczekam, bo za tydzień DQXI. 

[SephiroT 5981]

Nie wtem czy zbiorę wszystkie muszelki i serduszka bo te customowe dungeony da nużące strasznie.

[SephiroT 5981]

Jajko zostawiam na jutro. Figurki do samolotu.
Pewnie podejdę jescze raz na hero mode.

[beardo0 236]

Ja na razie pasuje, może za pare mies

 

Inne gierki czekają do ogrania, a nie będę kupował i zostawiał 

 

Co nie zmienia faktu, że gra wygląda i brzmi bardzo dobrze

 

Kolekcjonerka:

 

 

 

 

[beardo0 236]

Jakby kogoś to interesowało, to kolekcjonerki leżą na półkach w Media Markt 

[Strife 1353]

Ja muszę czekać, bo na tym jebanym zadupiu nawet media marktu nie ma, ale niby zamówienie zrealizowane więc w poniedziałek powinienem mieć.

Na sklepach niby leżą, ale nie wiem ile w tym prawdy, ja mam 30 kilosów do mm ostatnio jak byłem to w chuj leży Fire Emblemów kolekcjonerek i nawet był Smash Bros z padzikiem.

[SephiroT 5981]

Ja jutro 12h w samolocie. Switch, customowe dungeony, brakujące 5 muszelek, zabawa z figurkami i do jajka.
Fajne jest to rzecz że te wszystkie nowe rzeczy są opcjonalne i człowiek może zrobić jajko po staremu i później szukać rzeczy.

[Kolos28 550]

Ja jutro 12h w samolocie. Switch, customowe dungeony, brakujące 5 muszelek, zabawa z figurkami i do jajka.

Fajne jest to rzecz że te wszystkie nowe rzeczy są opcjonalne i człowiek może zrobić jajko po staremu i później szukać rzeczy.

Zaciekawiłeś mnie bardziej tym lotem 12h niż sama gra