Skocz do zawartości
kill

Ostatnio obejrzany film.

Rekomendowane odpowiedzi

Nowy Robocop który zapowiadał się na krytykę korporacji a skończył jako zwykła "szczelanina" pod koniec filmu. Ogólnie nudy i smętne dialogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Machine - może i pachnie niskim budżetem, ale ogląda się z zaciekawieniem. Niepokojące i wciągające jednocześnie. Trochę z Blade Runnera, trochę z Deus Ex'a plus bardzo klimatyczna ścieżka dźwiękowa i kreacja Caity Lotz...

Pompeje - typowy średniak od Paula Andersona z widowiskowym wybuchem wulkanu na koniec. Można wyłączyć myślenie i obejrzeć dla relaksu. Emily Browning to chyba jedyny "mocny" akcent tej produkcji... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Project X - 4/5

Komedia o hardkorowej imprezie, posłużyła jako inspiracja dla eventów w realu. Całkiem fajny film, można rzeczywiście się pośmiać. Niezła praca kamery, zrobione trochę na wzór mockumentary. Mam wrażenie, że ostatnimi czasy ciężko o komedię, która rozbawi do łez, a nie będzie jednocześnie kretyńska (We're the Millers było niezłe pod tym względem) - Project X powinien w tej roli sprawdzić się wyśmienicie.

 

Butter - 4/5

Znów komedia, tym razem w trochę innym klimacie. Raczej wesoły film niż coś, przy czym będziemy śmiać się do rozpuku. Co nie zmienia faktu, że film naprawdę świetny i potrafi wprawić w dobry humor. Opowiada o historii rywalizacji w konkursach w rzeźbieniu w...maśle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snowpiercer - ciężko go jednoznacznie ocenić. Zajeżdża tandetą i niskim budżetem, ale jeśli ktoś lubi filmy Gilliama i jego specyficzną manierę, to film może się podobać. Im dłużej go oglądałem ,tym bardziej nasuwały się skojarzenia z "12 Małp", "Przygody barona Munchausena" i serią Bioshock. Plus rewelacyjnie ucharakteryzowana Tilda Swinton...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jagten (The Hunt) - 4/5 (8/10)

Duńska produkcja z Madsem Mikkelsenem w roli głównej (dla nielubujących się w nazwiskach, ten gość, który grał Hannibala w serialu) opowiadająca o historii pracownika przedszkola, który zostaje niesłusznie oskarżony o molestowanie seksualne dzieci. Bardzo dobra kreacja Madsa, postać którą stworzył odebrałem jako na wskroś pozytywną, co dodatkowo potęgowało poczucie niesprawiedliwości i krzywdy jakie towarzyszyło mi przez większość filmu. Generalnie film jest mocno niepokojący, nie ma suspensu, ale ja miałem przez cały seans uczucie, że to co dzieje się głównemu bohaterowi jest, delikatnie mówiąc, nie fair.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I declare War

Film o dzieciakach bawiacych sie w wojne , zabawa jednak przeradza sie w cos wiecej. Prawde mowiac spodziewalem sie czegos mocniejszego i zaluje ze poswiecilem czas aby dokonczyc ogladanie tego "dziela" 2/10

 

Bilet na ksiezyc

polski film opart na prawdziwej historii , wspomnienie PRL i czasu komuny 7/10

 

Diabelskie nasienie

Malzenstwo lubujace sie w nagrywaniu kamera wszystkiego w swoim zyciu wybiera sie w podroz poslubna z ktorej zona wraca w ciazy ...... film sredni i bardzo przewidywalny 5/10

 

Ostra randka

Polska produkcja , na szczescie film zostal oplacony z prywatnej kieszeni bo jest tak kiepski i sztuczny ze rece opadaja 0/10

 

The Physician

Jak to w takich produkcjach bywa musi byc w fabule wpleciona historia milosna , film troszke mi przypominal "krolestwo niebieskie" 7/10

 

Na koniec co prawda nie ten temat ale zaciekawil mnie ostatnio serial "Peaki Blinders" ktory jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diabelskie nasienie  3/10

Nie będę dawał spoilerków, polecam obejrzeć tego crapa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pacific Rim

lubie taki gatunek filmowy, dupy nie urwal ale nie byl taki zly. Dla mnie 6,5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ida - nie spodobał mi się, spodziewałem się czegoś lepszego po opiniach, do tego tragiczne udźwiękowienie, żeby zrozumieć niektóre dialogi to chyba trzeba ustawić głośność na max, żeby coś usłyszeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jack Ryan - Shadow Recruit - 9/10 - wg. mnie bardzo dobry film wzorowany na twórczości Tom'a Clancy'ego.

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Fucking Amal (1996) (dramat) - Coś dla entuzjastów kina europejskiego. Dość odważny i oniryczny spektakl. Film opowiada o introwertyczce Agnes, która czuje pociąg seksualny do swojej koleżanki z klasy. Tytułowe Amal, to Szwedzkie miasteczku, w którym rozgrywa cała akcja. Jest kilka świetnie zaaranżowanych scen, a zakończenie bardzo wpływa na odbiorce. Początkowo może przypominać kino patologiczne, ale później film przybiera bardzo incydentalnego  charakteru. Jeśli lubicie kino skandynawski, to głośny debiut L. Moodyssona zapewne Wam się spodoba.

 

7.5/10

 

Jesteśmy tym, co jemy (2010) (horror, dramat) - rodzina kanibali traci w dziwnych okolicznościach głowę rodziny. Teraz obowiązki spadają na starszego syna. Musi on polować na ludzi, tak aby wykarmić rodzinę. Przyznam, że pomysł był ciekawy, ale wykonanie to jedna wielka pomyłka. Ani grama kropli krwi (w filmie o kanibalach?) trudno przełknąć, jeśli film jawi się jako Święty Graal w gatunku "Cannibal". Gra aktorska i randomowe dialogi, to już gwóźdź do trumny. Cóż, miał być orgazm, jest jęk zawodu. Trudno. Przynajmniej ścieżka dźwiękowa, która została stworzona w stylu retro, całkiem nieźle podbija klimat. Ale nie warto...

 

5/10

 

Wenus w futrze (2013) (dramat,, komedia) - Polański znowu popisuje się niecodzienną konwencja. Izoluje widza w jednym pomieszczeniu, z dwoma aktorami. Prawdziwa kopalnia cytaty i wygórowanych dialogów, to wisienka na torcie. Masa odniesień do literatury oraz humor, podtrzymują uwagę widza. Oraz oczywiście pierwszorzędne kreacje aktorskie. Wszystkie te elementy składają się w jedną wielką całość, a "Wenus w futrze" ogląda się z niezwykłą przyjemnością. Obraz męskich obsesji polane zmysłowym sosem ala Polański.

 

8/10

 

Atak pająków (2002) (horror, komedia) - na wiele rzeczy jestem w stanie przymknąć oko.. Ale na siłę wciśnięte efekty CGi trudno przełknąć.Animal Attack w wersji light porządnie wykastrowany z grozy czy z napięcia, Ale za to w obfitych formatach humoru i i klimatu z rodem kiczowatych horrorów z lat 80. Film idealny do piwa. Ale nie spodziewajcie się nie wiadomo czego.

 

4/10

Edytowane przez Kentucky
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzilla (2014) - Monumentalne dzieło Amerykanów stworzone w hołdzie dla wielkiego jaszczura rodem z Japonii. Niesamowity klimat, stopniowo budowane napięcie, bardzo dobre efekty i kapitalny finał. Nie ma tu akcji rodem z Transformerów i jeżeli ktoś oczekuje 2 godzinnej rozwałki tytułowego potwora w mieście, to się srogo zawiedzie. Trzeba do tego podejść  raczej jak do produkcji katastroficznej. Jedyny minus to ludzcy bohaterowie, którzy są sztampowi i nieciekawi. Polecam. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atak pająków (2002) (horror, komedia) - na wiele rzeczy jestem w stanie przymknąć oko.. Ale na siłę wciśnięte efekty CGi trudno przełknąć.Animal Attack w wersji light porządnie wykastrowany z grozy czy z napięcia, Ale za to w obfitych formatach humoru i i klimatu z rodem kiczowatych horrorów z lat 80. Film idealny do piwa. Ale nie spodziewajcie się nie wiadomo czego.

4/10

Nikt tu nie jest w stanie tyle piwa wypić. Robiłem do tego dzieła kilka podejść i za każdym razem przegrywałem nierówną walkę z tym kiczem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod Mocnym Aniołem - kolejny świetny film Smarzowskiego, który warto oglądnąć

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jack Ryan: Shadow Recruit - 2014 - 7/10

Myślę, że ocena i tak nieco zawyżona, ale to ze względu na uwielbienie dla twórczości Clancy`ego. Fabuła (jej główny wątek) strasznie naiwna i niespójna. Do takich produkcji jak Czerwony Październik czy Stan Oblężenia (ten sam główny = tytułowy bohater) film nawet nie ma startu. Pewnie, jak nie ma nic lepszego można obejrzeć. Keira słaba i... wychudzona. ;)

 

Zero Dark Thirty - 2012 - 9/10

Nie wiem jakim cudem do tej pory nie trafiłem na ten film. Film rewelacyjny, mimo że trwa prawie 2`30, ogląda się z zapartym tchem. Historia polowania na Osamę Bin Ladena zrobiona prawie jak film dokumentalny. Ostatnia akcja komandosów w nocnej scenerii i bez muzyki miażdży czachę. Chyba pierwszy amerykański film jaki oglądałem, w którym brak zadęcia i powiewającej flagi, za to pokazujący jak "naprawdę" może wyglądać praca wywiadu. Już myślałem, że nie ma złych Amerykanów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

X-Men: Days of Future Past - mega film i jak dla mnie wzór tego, jak tego typu kino powinno wyglądać. Świetnie napisany, wyreżyserowany i zagrany, z poszanowaniem zarówno dla postaci, jaki i widza. Za kinem komiksowym zwykle nie przepadam (poza X właśnie), więc z Avengers i pochodnymi porównywać nie będę, bo mi tamte filmy wiszą tak po prawdzie. Natomiast w ramach samej serii DOFP stawiam zaraz za X2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod mocnym aniołem - 5/5

Film miazga! Bardzo ciężki, ale ogląda się go dobrze. Całość filmu to jakby pourywane historie, nie wiemy co jest rzeczywistością, a co pijackim majakiem. Trafia się kilka śmieszniejszych motywów, ale całość jednak jest mocno mroczna i pokazuje dno, na które ściąga alkohol. Genialna kreacja Roberta Więckiewicza, koleś zagrał na światowym poziomie. Mam nadzieję, że film się kwalifikuje do przyszłorocznych Oscarów, bo byłby z pewnością mocnym kandydatem.

Czytałem na jego temat i zarzuty jakie się mu stawia, to powielanie schematów i motywów z poprzednich dzieł Smarzowskiego. Nie sposób zaprzeczyć, ale w żadnym wypadku nie wpływa to negatywnie na odbiór całości.

Gorąco zachęcam do oglądania!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również byłem na nowych X-Menach, ale nie wyszedłem z kina zachwycony. Byłem, obejrzałem i ok. Solidny film o superbohaterach, ale nie zapadnie mi na dłużej w pamięci. Czegoś  zabrakło. Scena po napisach krótka, ale interesująca. Stabilne 7/10, ale dla fanów pozycja obowiązkowa, bo ratuje serię po bzdurach z Ostatniego Bastionu. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałbym :shok:

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trafiłem na dość dobry film z 2007 roku. Hopkins daje radę i czuć u niego nutkę starego poczciwego Hannibala Lectera ;) .

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Hobbit - The Desolation Of Smaug - 8/10 - film jako ekranizacja słyszałem że strasznie średni/słaby ale jako film przygodowy daje radę. Wygląda trochę jakby niektóre sceny były pośpieszane na siłę ale ogólnie warto obejrzeć.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio mam fazę na zakręcona filmy.. jeden z nich to

 

 

donnie-darko-719479l.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Non-stop 9/10

Dawno nie oglądałam tak dobrego thrilleru, który w sumie zaskakuje końcówką. Polecam do obejrzenia na niedzielny wieczór, bardzo miło spędzony czas ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grand Budapest Hotel - oryginalne, absurdalne, melancholijne, kiczowate, satyryczne i trzymające w napięciu jednocześnie. Miks gatunkowy. Ogląda się jednym tchem bez cienia znużenia. Świetna obsada (Fiennes - mistrzostwo, ale i reszta trzyma wysoki poziom), fantastyczne kostiumy i charakteryzacja (Tilda Swinton znowu nie do poznania), znakomita muzyka i niezłe dialogi. Póki co, to dla mnie najlepszy film tego roku...

 

grand%20budapest%20hotel.jpg

 

 

 

@update: Escape From Tomorrow - niezależny gniot z zeszłorocznego festiwalu Sundance. Nie polecam...

Edytowane przez kloose
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Family - 8/10 - bardzo dobry film z główną rolą Roberta De Niro, w sam raz na odpoczynek w weekendowy wieczór.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×