Skocz do zawartości
Natsu

Ni No Kuni: Wrath Of The White Witch

Rekomendowane odpowiedzi

Ja po ni no kuni zaczalem Finala XIII i mam podobna dawke funu, zupelnie inna gra inny system ale gra mi sie super. Jak juz zmecze to czeka XIII-2 i Tales of Xillia nie wiem sam od czego zaczac a jescze w miedzyczasie gry z plusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten "mózg" wymyślił również, że można, oprócz krzyżaka, wybierać komendy za pomocą :l2: / :r2: . No, ale tak to jest z grami, że trzeba czasem umieć ruszyć łbem i pomyśleć - na przyszłość będziesz wiedział i być może zgłębisz temat choć troszkę, zanim coś palniesz.

 

Grałem w NNK około 99h i sam nie wiedziałem że można używać R2/L2 XD no ale mnie to nie przeszkadzało nawalanie krzyżakiem XD

 

Hah, mi krzyżak jakoś bardzo nie przeszkadzał, ale i tak dostałem rykoszetem od Twojej wypowiedzi...nie wpadłem/nie odkryłem, że komendy można zmieniać wyżej wymienionymi klawiszami :biggrin: Człowiek jak widać uczy się całe życie, dzięki za poradę :P

 

Nie ma to jak obrazić kilka osób za jednym zamachem, gratulacje. Wystarczyło napisać, że istnieje taka możliwość. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co robi ten R2/L2? :)

Nacisnij w czasie gry to zobaczysz  :whistling: heh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można pomuc sobie  w łapaniu "pokemonów", bo już mnie szlak trafia. Koniec gry, a ja ledwo mam z 50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest ulepszenie, które sprawia, że będą częściej dawać się złapać, ale nie licz na to, że nagle wszystkie będą się łapać.

To jest jedno z tych trofeów, przy którym będziesz musiał posiedzieć, nawet sporo.

Radzę najpierw zainteresować się Dragonami, wylevelować je i potem wziąć się za szukanie pozostałych.

Dlaczego? Bo Dragony to praktycznie najlepsze pety w grze, więc walki z nimi to kwestia kilku sekund.

Ale z góry gotowej metody na szybkie pety niestety nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@wirusek

stronę wcześniej podałem tipa jak z tych 50 zrobić ~ 150 familiarów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi chyba za 6 razem toko wpadl wiec wcale nie bylo tak zle z tym lapaniem, gorzej mialem z dinocerosem tego dziada nie moglem zlapac za cholere.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej to zrobić w post game, chyba że chcesz jeszcze raz zagrać od nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@wirusek

łopatologicznie szybsza metoda na zdobycie 250 familiarów:

- jak możesz farmić Tokotoko (są koło Perdida) idź tam i morfuj wszystkie zdobyte do tej pory familiary do 3 formy, w ten sposób otrzymasz 3 familiary zamiast 1, każda forma jest liczona osobno. Jest to imo szybsza metoda niż polowanie na każdy rodzaj oddzielnie. Chyba że zdobyte przez Ciebie monstra są już na najwyższym poziomie to  musisz zdobywać nowe.

- każdy familiar przy przejściu na 3 formę ma do wyboru 2 opcję, sprawdzaj czy przypadkiem nie masz już tej formy.

- najłatwiej będzie farmić Dinocerosem (tak jak pisał Patricko) znajdziesz go TU, musisz posiadać już latającego przyjaciela. Jego jedną obszarówką wykańczasz wszystkie wrogie moby podczas walki, jest to zdecydowanie najbardziej przepakowany familiar w grze.

- przydzielaj tak familiary by zdobywały najwięcej doświadczenia, każda postać ma swoje ulubione.

- kup/zdobądź przez side questy/ściągnij przez psn wszystkie bilety na familiary i je morfuj.

- w polowaniach na Toko można pomóc sobie przez bug/glitch w grze, polega on na tym że rzucasz globalny czar na mapie (np. szukanie skrzynek), gdy pojawia Ci się tekst na dole ekranu z informacją o rzuconym zaklęciu wszystkie potworki na mapie stoją w miejscu, masz czas na dopadnięcie ich lub ucieczkę.

- wykup merit zwiększający szanse na zdobycie familiara.

- przy okazji zdobywania nowych familiarów zbieraj rzadkie itemy do recept alchemicznych link.

- google

- olej platyne i zabierz się za nową grę

 

powodzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie polowania na Tokotoko to chyba najlepiej sprawdza się tutaj czar "Veil". Ja od początku poświęcam sporo uwagi na zbieranie i lvlowanie familiar'ów i na obecnym etapie gry (tj. przed ostatnią misją prawdopodobnie) mam złapanych 146 familiar'ów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem po malej przerwie do NNK i muszę stwierdzić, że bezsensowny backtracking jest naprawdę uciążliwy. Będąc u pirata przenosimy się do normalnego świata, wracamy na sekundę do pirata i potem znów do normalnego świata. Zaraz po tym odblokowuje się sidequest, w którym powyższe wykonujemy po raz drugi. Niczym nieuzasadnione i bezsensowne ganianie gracze w te i we wte, chyba tylko po to żeby sztucznie wydłużyć grę. Z zadania na 5 minut robi się zadanie na 20, a takich miejsc w grze jest więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mnie tez irytowaly te 'misje' w ktorych trzeba bylo wrocic do innego swiata. Mogli to albo rozbudowac bardziej albo sobie odpuscic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narzekacie jak małe dziewczynki, w Borderlands'ie też co i rusz gdzieś się wraca, a nikt nie narzeka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narzekacie jak małe dziewczynki, w Borderlands'ie też co i rusz gdzieś się wraca, a nikt nie narzeka.

Czemu konstruktywna krytyka zawsze musi być określana jako płakanie, narzekanie jak mała dziewczynka, etc?

Może i w Borderlands się wraca jak zrobią Mario, w którym jak dojdzie się do końca będzie trzeba wrócić na sam początek to nie będzie to miało nic wspólnego z NNK.

Inna kwestia, że we wspomnianym przez Ciebie Borderlands backtracking wiązał się z jakąś akcją, zawsze jacyś wrogowie się zrespili. W przytoczonych przeze mnie misjach wszystko sprowadzało się do schematu: Pogadaj z X - Pogadaj z Y w normalnym świecie - wróć i pogadaj z X. Sorry, nie kupuję tego.

 

Oczywiście powyższe nie zmienia faktu, że i tak się jaram NNK. Co prawda, dzisiaj mając wolny wieczór nie zdecydowałem się na spotkanie z Olivierem, ale jutro pewnie się spotkamy ;) Na liczniku ponad 20 godzin i czuję jakby to był dopiero początek gry - dobry zwiastun.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Pogadaj z X- Pogadaj z Y" i tego nie kupujesz? 

 

Własnie napisałeś to co się dzieje w 99% jRPG'ów.

 

Bordera temu przytoczyłem, bo gra mnie strasznie zamulała, a po Twojej wypowiedzi nasuwa się przypuszczenie że ten motyw w NNK działa na Ciebie tak samo.

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdobyłem Tengriego, teraz muszę zdobyć kamienie do różdżki.

Jak daleko w głównej fabule jestem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś mniej więcej na półmetku, może trochę przed.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększam familiarity swojego Mite'a. Jestem przy zapełnianiu 4. serduszka. Ładuje w niego tę czekoladę i idzie baaardzo mozolnie. Prawie 100 czekolad i wzkaźnik urósł raptem dwa razy. Z "lepszą" czekoladą pójdzie sprawniej. Można gdzieś kupić fairy chocolate? Ewentualnie kupić składniki do jej zrobienia? Albo może jest inny, lepszy sposób?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tych lepszych smakołyków w całej grze nie znajdziesz zbyt wiele, a składniki do ich wytworzenia nie są niestety dostępne w sklepie. Wg mnie najszybszym sposobem mimo monotonii jaka się z nim wiąże, jest kupowanie zapasu zwykłych czekoladek i karmienie nimi familiar'a gdy tylko jest to możliwe. Wiąże się to również z odbyciem dużej ilości walk, dlatego też nie ma co zostawiać tego na później, a zabrać się za to od samego początku gry. Platyna w tej grze polega w dużej mierze na cierpliwości i wymaksowanie familiraity nie jest jedynym monotonnym zajęciem z jakim przyjdzie Ci się zmierzyć, dlatego dużo cierpliwości życzę ^^

 

PS. U mnie platyna wpadła po ponad 70h spędzonych z grą :)

Edytowane przez Dilerus
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Zasadziłem" kwiaty, które Pea wydobyła z czarnych kryształów. Domyślam się, że czeka mnie już sama końcówka.

Gdzieś wyczytałem, że nie ma się co zabierać za to poniżej 70 lvlu, a najlepiej mieć większy. Czeka mnie wobec tego sporo grindowania (jestem lekko nad 60). Chciałbym przy okazji robić coś sensownego. Stąd kilka pytań:

1. Mam zrobione praktycznie wszystkie dostępne errandy, zakładam, że reszta odblokuje się "post-game". Zostało mi do wykonania kilka z "give heart", ale w kilku miastach (Hamelin, Ding Dong) nie Widziałem dostępnych ludzi, od których mógłbym wziąć serce. Szukać w innych miejscach, czy też zabawa na post-game?

2. Podobnie z bounty hunts - wszystko wyczyściłem. Mogę coś jeszcze odblokować w jakiś magiczny sposób?

3. Czy w tym momencie powinienem mieć już możliwość walki ze wszystkimi Familiarami? Wiem, że złote odblokują się post-game. A co ze "zwykłymi"? Jeśli celuję w 250 sztuk, to grindować łapanie teraz, post-game, czy nie ma różnicy?

4. Który level powinienem mieć żeby rozpykać soloseum bez problemów?

 

Z góry dzięki za pomoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Wszystkie errandy odblokowane przed post game, możesz przed post game ukończyć. Przeleć się po wszystkich możliwych miastach i sprawdź czy na pewno nie możesz na nikim użyć "Take heart". Nie pamiętam już, ale chyba trzeba też odwiedzić Motorville w tym celu.

2. Następne bounty hunts odblokują Ci się w post game - ukończenie ich będzie niezbędne do ukończenia jednego z post game'owych errand'ów.

3. Podstawowe formy familir'ów łapiesz w pierwszych lokacjach, więc to czy zrobisz to teraz czy w post game nie ma różnicy. Najlepiej jednak robić to sukcesywnie wraz z postępem w grze, wtedy nie jest to aż tak monotonne.

4. 90+ - ja osobiście miałem problem z tym trofeum i uważam je za najtrudniejsze trofeum w całej grze i trochę przeklinałem to całe solosseum :P

 

PS. Wydaje mi się, że na levelu 60+ możesz ostatnią lokację w grze przejść bez większych problemów.

Edytowane przez Dilerus
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem wczoraj fabułę, przepiękna gra. Po raz drugi w życiu po przejściu gry (po TWD) skupiłem się na napisach i muzyce lecącej w tle. Mistrzostwo!

Uwielbiam ten magiczny, dziecięcy klimat. Mimo wcześniejszego marudzenia gra dała mi masę frajdy - 49 godzin na fabułę i spędzę jeszcze trochę na wymaksowaniu całości. Zbieranie familiarów daje niesamowitą frajdę, myślałem, że będę to przeklinać, ale nic podobnego.

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×