Skocz do zawartości
SouL

Bioshock: Infinite

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie, ta gra składa się w 25% ze scenek fabularnych, w 1% z sensownej eksploracji(np. szyfry) w 24% z bezsensownego buszowania po szafkach i komodach oraz mechanicznym klepaniu "weź wszystko" i w 50% z nudnego, męczącego strzelania. Proporcja rzeczy ciekawych(fabuła+zagadki) do niepotrzebnych(bezsensowne grzebanie po szafkach) i słabych(walka) jest mega niekorzystna i mam wrażenie że spora część zachwytów w stylu "OMG BEST GAME EVAH!!!!111!" została spłodzona tylko pod wpływem mindfuckowo-zaskakującego zakończenia i tego że "to przecież Bioshock: Infinite, skoro tak długo czekałem to MUSI być dobre". Zresztą żeby daleko nie szukać sam po zakończeniu pomyślałem sobie "Wow, co za gra!" i dopiero po tym jak ochłonąłem to przypomniałem sobie jak bardzo wymęczony byłem pod koniec i jak słabe i nieciekawe wydawały mi się walki już od połowy gry.

Edytowane przez Danny Boy
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kwestia upodobania. Ja gram w zatrważająco małą ilość FPS'ów i gameplay, zaraz obok fabuły, przykuł mnie do konsoli na tyle, że tytuł skończyłem po długiej sesji o 2 w nocy i ani na chwilę nie czułem się nim znużony. Co więcej, do tej chwili wspominam go jako jedną z lepszych gier, w które dane mi było zagrać. Ale może jestem małym fanboy'em Bioshocków...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł mi właśnie Bajoszok Nieskończoność. Trudny jest ten 1999 mode? Bo nie wiem czy zacząć na hardzie czy na wcześniej wspomnianym 1999mode

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1999 mode jest wymagający, lepiej przejść na hard najpierw.

Będziesz wiedział jaką broń do jakich potyczek wybierać i generalnie poznasz taktyki na przeciwników.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to gdy zaczynałem grę, 1999 było zablokowane i odblokowało mi się po przejściu harda, no chyba że masz kod do odblokowania ale i tak polecam grę zacząć na hardzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra rozpocząłem od harda ale mam inny problem. Wklepałem kod na season passa,potwierdziłem,w usługach obok PS Plua,Season Passa do Borderlandsa 2 pojawił się BioShock Infinite,ale gdy odpalam grę wchodzę w zakładkę Season Pass to nic nie ma :/ A na powinienem dostać

 

dostęp do trzech, nieujawnionych jeszcze kolejnych pakietów DLC, które pojawią się wkrótce
zestaw Early Bird Special Pack, dający dostęp do 4 unikatowych elementów wyposażenia, ulepszeń broni, dodatkowych 
skórek do broni oraz 5 butelek infuzji do wykorzystania w grze.
 
O ile dodatkowe DLC to rozumiem ale gdzie do cholery jasnej jest ten Early Bird Special Pack i 5 butelek fuzji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dobra rozpocząłem od harda ale mam inny problem. Wklepałem kod na season passa,potwierdziłem,w usługach obok PS Plua,Season Passa do Borderlandsa 2 pojawił się BioShock Infinite,ale gdy odpalam grę wchodzę w zakładkę Season Pass to nic nie ma :/ A na powinienem dostać

 

dostęp do trzech, nieujawnionych jeszcze kolejnych pakietów DLC, które pojawią się wkrótce
zestaw Early Bird Special Pack, dający dostęp do 4 unikatowych elementów wyposażenia, ulepszeń broni, dodatkowych 
skórek do broni oraz 5 butelek infuzji do wykorzystania w grze.
 
O ile dodatkowe DLC to rozumiem ale gdzie do cholery jasnej jest ten Early Bird Special Pack i 5 butelek fuzji?

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie rozpocząłem swoją przygodę z BI...

Nie sądziłem, że jakakolwiek gra tej generacji będzie w stanie wywołać u mnie takie emocje!

Od samego początku dostaje się już tego dreszczyku. Niewiadoma co będzie się za chwile działo po prostu towarzyszy non-stop.

Nie wspominam już nawet o samym klimacie Columbii, bo jest po prostu magiczny!

Praktycznie każdy moment w grze wywołuje u mnie opad szczęki. Egzekujce na przeciwnikach mega efektowne, oświetlenie po prostu wymiata, fabuła póki co świetna!

Pierwszy Bioshock był genialny, drugi już mniej, ale Infinite znowu wraca wiarę w tą markę.

Klimat zgnilizny wychodzący spod rajskiego miasta po prostu czuć na każdym kroku, a coś takiego bardzo lubię.

Jestem na etapie, gdzie dopiero znalazłem Elizabeth, także jeszcze daleka droga przede mną.

Ale każdy gracz musi po prostu zagrać w ten tytuł, nie ważne czy na PS3 czy na PC.

Chociaż jak ktoś nie jest maniakiem konsolowym, tak jak jak, to proponuję PC, bo jednak wiek konsoli widać już praktycznie na każdym kroku w grze, acz niekiedy potrafi jeszcze zrobić dobre wrażenie.

Gra magiczna! Bioshock potwierdza, że to genialna seria.

Kto nie grał to niech się wstydzi, od jedynki po trójkę, warto ograć każdą grę.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od premiery minęło trochę czasu i widzę że po premierze TLoU świat o niej zapomniał. A wg mnie klimatem i fabularnie bije grę ND na głowę. Pamiętam to uczucie zaskoczenia, pustki i smutku gdy ukończyłem BS i musiałem koniecznie zagrać ponownie. Gram od 28 lat i nigdy mi się to nie zdarzyło. Jak dla mnie póki co najlepsza gra tego roku.

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bioshock 3ci pełen jest niespodzianek oraz wspaniałego klimatu... Nie powiem, pierwsze 2 części bardzo mi się podobały ale bio trzeciego nie chciałem zobaczyć znów w rapture (po raz trzeci to samo miasto zaleciałoby odgrzewanym kotletem)... Dostałem w tym tytule całkowicie nową miejscówkę o nazwie Columbia i jak heros herosem , Ela - Elą tak dla mnie głównym bohaterem tekj gry jest właśnie to piękne podniebne miasto...

 

To z jaką gracją i powagą została poprowadzona historia tego miejsca sprawia że dla mnie jest to jedna z najlepszych miejscówek w grach ever (jednak soul reaver, stare finale, miasteczko silent hill, Nippon w okami czy zamek z pierwszego dmc lub Ico a bliżej tej generacji Ishimura z dead space 1, to miejsca o których nie da się zapomnieć stąd nie jest najlepsza ever...). Nawet jak na naszej poczciwej ps3ce gra nie wygląda obłędnie tak design tego miejsca sprawia że ma się ochotę zajść w każdy róg i lizać każdą ścianę. Już sam początek gry kiedy to nasz protagonista wchodzi do "idealnej" metropoli gdzie wydawać by się mogło że miasto jest utopijne niczym totalitaryzm z założenia. Właśnie fabuła pokazuje że to co na papierku jest idealne niekoniecznie musi być takowe jeżeli łapki w tym maczają ludzie których megalomania i chęć władzy absolutnej sięga najwyższego poziomu.... W tytule tym podobało mi się również to jak na naszych oczach całe miasto się zmienia i ten idealizm z godziny na godzinę jest obalany a w rzeczywistości utopia tu przedstawiona to kolejny wymysł szaleńca chcącego reżimu ... Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również to że w grze poza Elką nie ma postaci idealnych. Każdy, ale to absolutnie każdy ma jakąś nutkę szaleństwa w tym mieście co sprawia że Rapture i Columbia są tak podobne do siebie...

 

I jak fabuła tego tytułu to mała rewolucja w fpsach (nie bójmy się tego określenia) a sam gameplay to "jedynie" kolejny fps nastawiony na eksplorację do którego przyzwyczaiły nas jej poprzedniczki tak samo miejsce w którym dzieje się akcja sprawia że znów ma sie wrażenie podobne do tego co przeżywało się będąć po raz pierwszy w Rapture - Dla mnie 2K zrobiło godnego następce swojej zajebistej pod każdym wzgledem jedynki (zresztą pierwsza wizyta w "windzie" w rapture = pierwsza wizyta w pieknej Columbii wśród wyznawców i róż) i Cloumbia sprawiła że już nie brakuje mi tatuśków oraz małych siostrzeczek... Po co one? Skoro Columbia oferuje tak samo dobry, chociaż zupełnie odświeżony świat o którym będzie się pamiętało jeszcze przez bardzo długi czas.... I to właśnie bioshock trzeci moim zdaniem jest jedną z najlepszych gier roku 2013 wyprzedzając takie hity jak tomb raider, dmc, mgr czy nawet TLoU o pomiejszych tytułach typu remember me nie wspomnę lub kolejnych takich samych mitologicznych przygodach wściekłego spartiaty. Jeżeli dla mnie w tym roku były gry w 100% warte wydania tych 200 zł na premierę niezaprzeczalnie tylko 2 mógłbym z czasem polecić w takim razie a są nimi bio 3ci oraz ni no kuni. 

 

I owszem bioshock ten nie jest grą idealną (po raz kolejny piszę że taka gra nie istnieje chyba że subiektywnie) tak dla mnie jest ona bliska ideałowi (chociaż nie na tyle aby się znalazła w prywatnym top 10 generacji - czyli wychodzi na to że ta generacja aż taka padaką nie była ;) ) - a pisze to człowiek który z fpsami ma tyle wspólnego co Paweł_Vip z rpgami   ;) . Przypadek?? Nie sądze i wina Tuska jak nic...  

Edytowane przez zdun
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem swoją zabawę z Bioshock, tzn. ukończyłem go po raz pierwszy, a mam zamiar zrobić jeszcze 1999 Mode.

W każdym bądź razie jest to jeden z najlepszych FPS'ów pod względem fabuły...ba...nie tylko FPS. Fabuła tutaj jest tak świetna i zarazem pogmatwana, że każdy powinien się z tym tytułem zapoznać.

 

Na początku opad kopary jak się widzi Columbię, potem to zaciekawienie co się stanie dalej, jak potoczą się losy bohatera, itd.

Sama gra pod względami technicznymi sprawdza się przyzwoicie, jest bardzo mało loadingów, większość lokacji przechodzimy płynnie.

Jeśli chodzi o samą grafikę to jak na PS3 to wygląda bardzo ładnie, ale widać już ząb czasu.

 

Warto jeszcze wspomnieć o ścieżce dźwiękowej...a ta jest wspaniała! Dawno nie czułem takiej satysfakcji ze słuchania otoczenia w grze.

Do tego jeszcze te smaczki w postaci czerwonych tearsów i muzyki z różnych okresów czasowych (np. lata 80).

Szkoda, że nie mają żadnego związku z fabułą i są tylko easter eggami :)

 

No i rzecz jasna zakończenie....

Wiele ludzi pisze, że genialne zakończenie, itd. Oczywiście nie neguję, ale po tych hucznych zapowiedziach spodziewałem się totalnej bomby, a dostałem jedynie zagadkę do rozwiązania i sporo myślenia.

Tzn. w czasie końcowych sekwencji sporo zagadek się rozwiązuje, ale z kilkoma gra nas zostawia sam na sam. Oczywiście wiem o co chodzi w zakończeniu, itd. ale jednak spodziewałem się czegoś więcej.

Mimo wszystko chciałbym, żeby każda gra dawała mi tyle do myślenia co Bioshock Infinite.

Moment z pojawieniem się z Rupture również świetna sprawa i uśmiech w fanów serii.

 

Co by nie było, ta gra to majstersztyk wg mnie. Trzeba w nią zagrać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

DLC!

Ho-ly cow!

 

Spójrzcie na to!

Edytowane przez Ayakashi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze DLC z trybem hordy trochę naciągane. Po co na siłę robić sieczkę z gry typowo singlowej?

Zaś drugie DLC z miłą chęcią bym przytulił, jako że Rapture to jedna z najlepszych lokacji w grach w jakie grałem.

Ale nie mam Season Passa, a pewnie za samo DLC sobie krzykną dość sporo + jeszcze DLC podzielili na Episody...dojenie z hajsu dzisiaj nie ma swoich granic po prostu.

Jeszcze tylko brakuje DLC do DLC, ale to pewnie zobaczymy w przyszłej generacji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że kisiłem tego season passa, dla Burial at The Sea będzie warto :) A ten pierwszy dodatek, ot popierdółka, zagra się, ale po takim czasie oczekiwania na zapowiedź, spodziewałem się czegoś większego, może nawet trybu multiplayer (mówcie, co chcecie, ten w Bioshock 2 dawał mnostwo frajdy i satysfakcji).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach, jeszcze warto dodać, że DLC z trybem hordy będzie w PSS prawdopodobnie jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś jakieś przydatne tipy na 

 

ostatnią walkę

gram na hardzie btw

Edytowane przez LionelPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś jakieś przydatne tipy na 

 

ostatnią walkę

gram na hardzie btw

 

Rzuć kilka pułapek "Return to Sender" (tzn. dłużej przytrzymaj przed rzuceniem) na ten słup, którego musisz bronić. Skutecznie wyłapuje zadawane obrażenia.

Edytowane przez Ayakashi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

DLC!

Ho-ly cow!

 

Spójrzcie na to!

Hoho, genialny pomysł na dlc, już mnie zżera ciekawość co tym razem wymyślili pod względem fabuły. Będziemy świadkami upadku Rapture? Byłoby świetnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nakręciliście mnie tymi postami, a jako że ja jestem zadeklarowanym fanem bio podjąłem jedyną słuszną decyzję o nadrobieniu zaległości :)

8 dyszek z przesyłką to chyba nie najgorsza cena :)

Kurcze Spec ops z plusa BF3 multi(ostatnio mnie wkręcił na tyle że kupiłem swojego slota) rune factory Bio, a za chwilę Xillia .

Ech kiedy ja to ogram ?

Sory winetu Yakuza 3 znów odłożona na dalszy plan(a już licytowałem na Alle :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, ta horda to jest single player only?!

Jaki to ma sens, do diabła? Nuda totalna. Ale to fabularne DLC to łykam od razu, bo będzie mistrz. Tylko grę trza znów kupić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, ta horda to jest single player only?!

Jaki to ma sens, do diabła? Nuda totalna.

To jest taka horda ale na jednego gracza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta horda to taka zapchaj dziura, żeby mogli powiedzieć, że dali 3 DLC do tego Season Passa.

Zrobili jeden fabularny DLC i jeszcze go podzielili na dwa epizody, żeby było że są te trzy części, trochę to przykre, ale cóż...jak widać ludzie lubię płacić.

Chyba, że za dwa epizody policzą pojedynczą cenę to zwrócę honor, bo wtedy miałoby to sens jeszcze.

No i ciekawe, czy zrobią kotleta z tego DLC, w sensie że przeniosą po prostu lokacje z jedynki, czy pokusili o zupełnie nową odsłonę Rapture.

 

Nie zrozumcie mnie źle, bo Bioshocka serię bardzo lubię, ale za to wszelkiej maści DLC to dla mnie chory wymysł tej generacji, a jak jeszcze kombinują z dzieleniem DLC i sprzedawaniem ich oddzielnie to już w ogóle ręce mi opadają. Jak to będzie DLC na minimum kilka dobrych godzin grania to zapłacę, ale jak to ma być godzina, góra dwie to odpuszczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×