Skocz do zawartości
SouL

Bioshock: Infinite

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałem o tym fajnym wynalazku, ale to, to gdzieś mi się zapodziało. Muszę mimo przyznać, ze steelbox mi się naprawde podoba mimo wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kod z kompanii graczy to bardzo fajna rzecz. :P

Cenega wydaje Bio ?

Mam kodzik 50% zniżki miałem brac ni no kuni ale ciągle brak jak by dało radę to bio biorę na 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W MM pojawiły się pre-ordery zawierające kod na Industrial Revolution, oraz pierwszą część Bioshocka - cena 19.99zł

a4e0fe8c6aef4bf4.jpg

Edytowane przez kloose

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kod na pierwszą część Bioshocka jest już w środku?

Bo ja swój pre-order złożyłem już na muve.pl, ale chciałbym mieć jedynkę na playstation. :C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

No właśnie jest :) a muve chyba nie dodaje pierwszej części, tylko sam kod na IR i Steelbooka...

I jeszcze świetne info...

BioShock: Infinite do tej pory promowano jako produkcję, która zostanie spolszczona. Niestety właśnie się dowiedzieliśmy, że gra, przynajmniej w dniu premiery, nie zostanie przetłumaczona.

Informacja tyczy się wszystkich wydań gry na wszystkie platformy sprzętowe. Polski wydawca gry, firma Cenega, nie chce oficjalnie komentować sprawy, ale w zakulisowych rozmowach udało nam się dowiedzieć, że spolszczenie BioShock: Infinite jest praktycznie gotowe i decyzja o nieimplementowaniu go do gry została podjęta wyłącznie przez światowego wydawcę, firmę 2K.

Bonus dodawany do wszystkich polskich wydań gry, Season Pass, to przepustka umożliwiająca pobranie za darmo trzech dodatków, które zostaną udostępnione po premierze produkcji.

Jak zapewnia 2K rozszerzenia zaserwują graczom „dodatkowe godziny zabawy i kontynuację eksploracji podniebnego miasta Columbia z nowymi historiami, bohaterami, umiejętnościami i orężem”.

Wszystkie dodatki będą związane z kampanią dla jednego gracza, BioShock: Infinite nie posiada trybu multiplayer.

Season Pass wart jest około sześćdziesięciu złotych.

gram.pl

No cóż - przynajmniej będzie SP gratis...

Edytowane przez kloose

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Genialnie! W sumie wynagradza to brak polskiej wersji językowej.

A jakby ktoś chciał odsprzedać swojego Bioshocka 1, bo już ma grę na półce - jestem chętny! :happy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym PL no ale może jeszcze zmienią zdanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też wolałbym wersję PL - bo pewnie tekstu pisanego będzie sporo, ale przynajmniej nie zostajemy z niczym i to już wielki plus dla Cenegi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może będzie jak w przypadku poprzednich Bioshocków - patrz polonizujący wyjdzie jakiś czas po premierze.

Chwilowo musimy sami sobie dać radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A chciałem sobie kupić tą gre na ps3. Cóż cenega nie dostanie ode mnie pieniędzy za tą gre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat teraz to nie wina Cenegi - a w zamian za to i tak masz darmowe dodatki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba w życiu nie rozważyłbym nie kupienia tej produkcji z powodu braku lokalizacji... Bioshock to jednak Bioshock. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście będę się cieszył gameplayem, ale co z fabułą? Skoro jej nie zrozumiem... Ja podziękuje przynajmniej na jakiś czas, jeśli nic się nie ruszy w sprawie polonizacji to poczekam ewentualnie na fanowskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też chyba jednak wezmę zamiast Bioshocka Tomb Raidera z Muve. A skoro mają wyjśc napisy to jakiś czas mogę poczekać. Co jak co ale w Bioshocku zawsze byłoby dość dużo tekstu i nie wszystko zdążyło się wyłapać więc tutaj polska wersja byłaby jak najbardziej na miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie przesadzacie trochę z tym lamentowaniem nad brakiem polonizacji? Zakładam, że większość z Was to starzy wyjadacze pamiętający czasy PSX i PS2, a tam wszystkie gry były po angielsku. A nie odbiegając tak daleko w przeszłość to taki Skyrim ma tryliard razy więcej do zrozumienia niż Bioshock. Ja gdy gram w jakąś nową grę i nie znam danego słowa sprawdzam je sobie i później już zawsze pamiętam. A z każdą nową grą trudnych słów jest coraz więcej i coraz więcej wiem. Same plusy, nie uważacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie przesadzacie trochę z tym lamentowaniem nad brakiem polonizacji? Zakładam, że większość z Was to starzy wyjadacze pamiętający czasy PSX i PS2, a tam wszystkie gry były po angielsku. A nie odbiegając tak daleko w przeszłość to taki Skyrim ma tryliard razy więcej do zrozumienia niż Bioshock. Ja gdy gram w jakąś nową grę i nie znam danego słowa sprawdzam je sobie i później już zawsze pamiętam. A z każdą nową grą trudnych słów jest coraz więcej i coraz więcej wiem. Same plusy, nie uważacie?

Lenistwo i usprawiedliwianie się typu "inni mają, a my nie. Zrobimy im na złość i nie kupimy". Nie kupicie - wasza strata. Era PSX i PS2 to era najlepszych gier w jakie dane było mi grać i żadna giera nie była wtedy po polsku (były jakieś tam wyjątki, ale...). Ta generacja, mimo tych wszystkich umilaczy typu patche, polonizacje, reklamy w TV, nie dorasta starym konsolom Sony do pięt. Lubicie Bioshocka to kupcie po angielsku. To nie jest jakiś mega skomplikowany językowo tytuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bierzcie tak wszystkiego do siebie :) Po prostu jeśli jest szansa, że wyjdzie po Polsku to mnie nie zbawi kilka dni czy nawet tygodni mogę spokojnie poczekać i ograć to co mam do ogrania. Jeśli nie wyjdzie to i tak prawdopodobnie kupie. Nie wiem gdzie tu jakiekolwiek lenistwo? Że ktoś woli polskojęzyczną wersję od obcojęzycznej? I napewno nikt nikomu nie robi na złość:)

Edytowane przez pio_89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lenistwo i usprawiedliwianie się typu "inni mają, a my nie. Zrobimy im na złość i nie kupimy". Nie kupicie - wasza strata. Era PSX i PS2 to era najlepszych gier w jakie dane było mi grać i żadna giera nie była wtedy po polsku (były jakieś tam wyjątki, ale...). Ta generacja, mimo tych wszystkich umilaczy typu patche, polonizacje, reklamy w TV, nie dorasta starym konsolom Sony do pięt. Lubicie Bioshocka to kupcie po angielsku. To nie jest jakiś mega skomplikowany językowo tytuł.

Tylko bez tekstów w stylu - bo każdy musis znać angielski...

Gdybyś nie zauważył - era PSX'a i PS2 minęła już dawno i za przeproszeniem wali mi to, w jakiej wersji językowej były gry w tym okresie...

A jedyny zgrzyt to zapowiedź polskiej wersji i odwołanie jej kilkadziesiąt dni przed premierą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zwolennikiem teorii, że to nasze prawo jest winne takiemu stanu rzeczy. Gdyby ustawa nakazywała wydanie produktu w języku polskim nie byłoby takich kwiatków. Dokładnie jak w przypadku wydawania DVD czy Bluray. I wtedy taki wydawca sam by zdecydował czy robi lokalizacje tytułu (min. napisy) czy nie wydaje go w cale. Bo niby z jakiej racji gracze mają być w tej kwestii pomijani, szczególnie, ze rynkiem gier wideo już dawno przeskoczył budżetowo rynek firmowy, nie wspominając że zwykle gra jest droższa od filmu a produkt "niepełny". I nie ma tutaj nic do rzeczy znajomość języka angielskiego czy japońskiego. Dzisiaj w czasach globalizacji, jeśli ktoś będzie koniecznie chciał pograć w języku org dla danej gry w moment ściąga kopie z całego świata, ale Państwo powinno zadbać by produkt był w pełni wartościowy dla swoich obywateli. Myślę, że to kwestia czasu...

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie nic dodać, nic ująć do tego co Palpatine_79 napisał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko bez tekstów w stylu - bo każdy musis znać angielski...

Gdybyś nie zauważył - era PSX'a i PS2 minęła już dawno i za przeproszeniem wali mi to, w jakiej wersji językowej były gry w tym okresie...

A jedyny zgrzyt to zapowiedź polskiej wersji i odwołanie jej kilkadziesiąt dni przed premierą...

Nie każdy musi znać angielski, ale każdy powinien w jakimś stopniu ogarniać jeden inny język, a przecież mamy wersje niemieckie, hiszpańskie czy rosyjskie. W grach nie mamy jakiegoś skomplikowanego języka (są wyjątki) i łatwo to ogarnąć i czegoś się przy okazji nauczyć.

Mnie wali to, że Bioshock jest po angielsku bez polskich napisów. To świetna seria, z bardzo dobrą fabułą (zwłaszcza w jedynce), ale i bez tego daje radę. Dla mnie rezygnowanie z gry przez brak PL to głupota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×