Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym wiedzieć ilu kibiców miała Barcelona przed pojawieniem się tam Ronaldinho i Messiego. Zapewne 1/3 z tego co jest teraz. A nazwiska Kluivert czy Overmars są tam obecnym kibicom chyba całkowicie nieznane.

Najlepsza jest moja kobieta jak widzi mecz Barcy czy Realu to zawsze mówi, że grają albo pedały albo baby. Z madryckiej ekipy jest jeden osobnik co ciągle poprawia fryz, a w drugiej płaczki, który ciągle się przewracają i udaje niekończące się cierpienie.

Ja od dziecka kibicuje ciągle temu samemu klubowi, który słynął z twardej gry w Serie A i LM. I choć sukcesów było sporo, ale wiadomo nie cały czas tak styl gry pozostał.

Podobnie jak z Dortmundem. Nazwiska Rosicky, Koller, Amoroso, Ricken czy Worns nie mowia nic 80% ich kibiców. Może to przypadek może nie, ale każdy kibic BVB i Barcy których znam ma bardzo małe pojęcie o swoim ukochanym klubie. Raz mnie nawet kiedyś zbluzgał bo śmiałem twierdzić że E.Davids grał krótko w Bacelonie a przecież on jako jej kibic wie lepiej ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Z madryckiej ekipy jest jeden osobnik co ciągle poprawia fryz,

 

Ej, mnie w to nie mieszaj:>

 

Podobnie jak z Dortmundem. Nazwiska Rosicky, Koller, Amoroso, Ricken czy Worns nie mowia nic 80% ich kibiców. Może to przypadek może nie, ale każdy kibic BVB i Barcy których znam ma bardzo małe pojęcie o swoim ukochanym klubie. Raz mnie nawet kiedyś zbluzgał bo śmiałem twierdzić że E.Davids grał krótko w Bacelonie a przecież on jako jej kibic wie lepiej ;)

 

Ja miałem podobną dyskusję o Cocu, a z wielkim "od zawsze i na zawsze" kibicem CFC dyskutowałem o przydatności i klasie takich piłkarzy jak Wise i Zola - najpierw mocno dyskredytował tych zawodników, ale później załapał, że oni grali w Chelsea a nie Arsenalu. ;)

 

Ale skoro piłka idzie coraz bardziej w kierunku cyrku, teatru, lansu, pieniędzy i podniecania się koszulkami, fryzurami i cieszynkami różnych gwiazdek to w sumie nie ma się czemu dziwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak z Dortmundem. Nazwiska Rosicky, Koller, Amoroso, Ricken czy Worns nie mowia nic 80% ich kibiców. Może to przypadek może nie, ale każdy kibic BVB i Barcy których znam ma bardzo małe pojęcie o swoim ukochanym klubie. Raz mnie nawet kiedyś zbluzgał bo śmiałem twierdzić że E.Davids grał krótko w Bacelonie a przecież on jako jej kibic wie lepiej ;)

 

Może to nie przypadek, ale fakt, że duża część tych "nowych" kibiców w czasach gdy oni grali dopiero co wyrosła z pieluch. Mi też znajomy opowiada, co to był za piłkarz Gary Lineker jaki lis pola karnego, jak potrafił się znaleźć... a ja nic nie mogę powiedzieć bo znam go tylko ze statsów na wikipedii. :P

Edytowane przez QbxGamerHD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko, że Ci "wielcy" kibice mogli by trochę poczytać o historii swoich klubów, piłkarzach jacy tam grali. Ale dzisiaj to się liczy najbardziej nowa koszulka meczowa, czy to kto strzeli więcej goli Ronaldo czy Messi.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja wam powiem że ja totalnie nie łapię nowych nazwisk gwiazdeczek . oczywiście ogarniam reale , barce , bayerny , milany i inne potęgi , ale mentalnie w futbolu pozostałem w latach 90tych. jestem w stanie obudzony w nocy wyrecytować jedenastkę holandii z van bastenem czy gullitem na czele w sekundę, ale jakby kto spytał kto teraz w kadrze holandii gra to bym może ze trzech spamiętał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko, że Ci "wielcy" kibice mogli by trochę poczytać o historii swoich klubów, piłkarzach jacy tam grali.

 

Te kluby się tak szybko zmieniają, że nie nadążysz uzupełnić wiedzy. ;) Z resztą czy gość oglądający mecze w TV z browarem i zagrychą w ręku to ciągle kibic? Choćby i to robił z 10 lat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko, że Ci "wielcy" kibice mogli by trochę poczytać o historii swoich klubów, piłkarzach jacy tam grali. Ale dzisiaj to się liczy najbardziej nowa koszulka meczowa, czy to kto strzeli więcej goli Ronaldo czy Messi.

 

Dokładnie, ja też nie widziałem na żywo Deyny, Gadochy czy choćby Pieszki, ale nazywając się kibicem Legii trochę jej historię poznałem..

 Z resztą czy gość oglądający mecze w TV z browarem i zagrychą w ręku to ciągle kibic? Choćby i to robił z 10 lat?

 

I to jest właśnie kluczowe pytanie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę w temacie ale nie złośliwie dwie autentyczne sytuacje a raczej rozmowy:

 

Ja: A jak ten nowy trener Barcelony się nazywa?

On: Coś na G... Tata G coś tam ( :D )

 

i druga sytuacja z zupełnie inną osobą

 

On: Kiedy gra ten twój Bayern?

Ja: w Sobotę

On: A na którym?

Ja: Eurosport 2

On: Aha.... A z kim?

Ja: Z Herthą. A co ty się tak wypytujesz?

On: Aaa bo myślałem że może z Dortmundem bo ja jestem kibicem Dortmundu.

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobry mecz Realu, 3 karne z kapelusza, Benzema narescie gra, Bale 2 gole i 2 asysty. Zasnąć nie moglem przez tego aptekarza z gwizdkiem.

Swoja droga smieszy mnie najazdy na to jak kto wyglada i ile zelu uzywa albo jaki ma samochod czy kobiete - a najbardziej smieszy mnie nazywanie CR7 pedalem, podejrzewam, ze on mial wiecej panienek (nie byle jakich) niz my razem wypowiadajacy sie w tym temacie ;) - ale wiadomo gosciowi sie udalo, ma kase, slawe, skilla, to boli, kuje w oczy bo kto nie chcial by byc na jego miejscu? ;) teraz nazywa go pedalem, a jak by staneli oko w oko to o autograf i foto by prosil z "mokrymi spodniami"  ;)

Chciałbym wiedzieć ilu kibiców miała Barcelona przed pojawieniem się tam Ronaldinho i Messiego. Zapewne 1/3 z tego co jest teraz. A nazwiska Kluivert czy Overmars są tam obecnym kibicom chyba całkowicie nieznane.

Najlepsza jest moja kobieta jak widzi mecz Barcy czy Realu to zawsze mówi, że grają albo pedały albo baby. Z madryckiej ekipy jest jeden osobnik co ciągle poprawia fryz, a w drugiej płaczki, który ciągle się przewracają i udaje niekończące się cierpienie.

Ja od dziecka kibicuje ciągle temu samemu klubowi, który słynął z twardej gry w Serie A i LM. I choć sukcesów było sporo, ale wiadomo nie cały czas tak styl gry pozostał.

Nazwac kogos pedalem albo baba moze każdy, oczywiscie przez szklany ekran  ;). Pożartować i potrollowac mozna (ja tez to robie), ale szacunek należy sie jednym i drugim.

Edytowane przez piachu00
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nazywanie Realu i Barcy pedalami i babami to smiech na sali.Pozwole sobie chociaz przytoczyc przyklad Puyola - silny facet,nigdy nie symulujacy.Baba?Nie sadze

To ze pilkarze Barcy nie sa na ogol zbyt rosli i na pierwszy rzut oka niezbyt silni to przeciez nie ich wina.Zreszta i tak te baby i pedaly na boisku wrylyby w ziemie naszych forumowych,silnych i dumnych heteroseksualistow :D

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szacunek należy sie za prace ktora wkladaja/ włożyli w to aby byc gdzie sa - tam nikogo z przypadku nie ma;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiadomo , mają kasę to o siebie dbają . dobry ciuch czy modna fryzura to u nas powód do ubliżania . niestety to tylko zwykła zazdrość.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że tu nie chodzi o umiejętności, nie chodzi nawet o siłę czy kondycję - chodzi o zachowanie. Jeśli gość po delikatnym popchnięciu pada jak rażony piorunem i łapie się za nogę jakby stanął na minie to jest to cyrk, paranoja i zachowanie godne, no właśnie, panienki. Oczywiście, są wyjątki, są piłkarze z charakterem, ale ogólnie piłka idzie w stronę zabawy dla zniewieściałych chłopców, co mnie osobiście odrzuca. A co do tej włożonej pracy - oczywiście, na pewno ci najlepsi musieli wylać dużo potu na treningach, ale biorąc pod uwagę ilość chemii jaką się ich szprycuje (tak, tak, rzeźba Ronaldo czy dynamika Messiego to nie tylko ich ciężka praca na treningach, ale też sporo różnych "substancji pomocniczych", witaminek itp.) to jednak bardziej godnymi szacunku wydawali mi się choćby tacy chlejący i imprezujący zawodnicy jak Gascoigne, który skacowany na boisku dawał z siebie dużo więcej niż będący w superznakomitej formie gwiazdor reklamowy.

 

@okoni: co innego dobry ciuch a co innego dekolty w stylu Kuby Koseckiego - gwarantuję Ci, że z takiego ubioru śmiałbym się zawsze, niezależnie od tego czy nosi go znany piłkarz czy znajomy z podstawówki.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowa zazdrość, w czasach gdy Ronaldinho nas wszystkich czarował śmiano się, że koński ryj, itp.

 

Strasznie naciągasz - oczywiście, że śmiano się z wyglądu Ronaldinho tak jak śmieją się ludzie z Biebera czy innej Dody - popularność robi swoje.

 

Tym niemniej nijak się to ma do tego o czym pisałem.

 

No chyba, że Twój post nie odnosił się do mojej wypowiedzi.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowa zazdrość, w czasach gdy Ronaldinho nas wszystkich czarował śmiano się, że koński ryj, itp.

Ronaldinho to magik :) a tak wogole co do wygladu pilkarzy z Brazylii, część z nas zapomina skąd oni sie wywodza, R9, Rivaldo itd  slumsy, biedota, gdzie nawet na buty nie mieli $, a co mowic o zębach czy cos wiecej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały dowód na to, że piłka nożna idzie w złym kierunku? Proszę spojrzeć na listę nominowanych do złotej piłki i powiedzieć mi jedno - czemu na tej liście nie ma Vidala z Juventusu? Facet miał kosmiczny sezon i grałby w podstawowym składzie w każdej drużynie na świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Castiel to chyba Ty mowiles, ze w Hiszpanii sedziuje sie inaczej ( faul na CR7 przez Mascherano) - luknij skróty z wczorajszego spotkania RM-Sevilla ;)

 

Co mi utkwiło w pamięci to to, ze 18 letni Ronaldo ktory przylecial do europy moczyl sie w nocy i spal z misiem.


nie wiem też czy umial dobrze pisac i czytac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co mi utkwiło w pamięci to to, ze 18 letni Ronaldo ktory przylecial do europy moczyl sie w nocy i spal z misiem.

nie wiem też czy umial dobrze pisac i czytac ;)

 

Mówisz o Nazario da Lima? Jakieś konkretne, godne zaufania źródło? Bo mi to wygląda na kolejny odcinek z cyklu urban legends, o samym Messim słyszałem już ze 3 wersje dotyczące jego dzieciństwa, każda inna. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, dokument w TV ogladalem - czy to zaufane zrodlo, nie wiem, czesc prawdy w tym moze byc. Pamietam jeszcze, ze chcial wracac do Brazylii bo byl tu sam ale dojechala jego matula i jakos został :)


a co do Messiego to czytalem, ze FCB kupila go za worek drobnych bo potrzebowal jakiegos kosztownego leczenia za ktore jego klub w Arg nie byl w stanie zaplacic.

 

 

 

 

Edytowane przez piachu00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legia już ma więcej porażek niż w całym poprzednim sezonie. Mam nadzieję, że wynika to z tego że na koniec i tak punkty będą dzielone i gra zacznie się na dobrą sprawę od początku. Co do dzisiaj, to co to grał Furman to był jakiś sabotaż. Nie mówię oczywiście już o Skabie czy Rzeźniczaku. Tak naprawdę to Legia ten mecz przegrała a nie Zawisza wygrał ( dwie bramki prezenty, trzecia po spalonym).

Powiedz mi gdzie był spalony, to masz u mnie jak tylko będę w Wwie piwko ;)

Czasem trzeba się pogodzić z porażką i uznać wyższość lepszego-zarówno na trybunach jak i na boisku. ;)

 

Jak ktoś ogląda Zawisza - Legia to błagam, niech mi powie na jaką melodię gospodarze mają tę przyśpiewkę, którą obecnie słychać. ;)

- to jest melodia

Jeśli chodziło Ci oczywiście o "W mieście gdzie przepływa rzeka Brda"

Edytowane przez dejvid1234

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi gdzie był spalony, to masz u mnie jak tylko będę w Wwie piwko ;)

Czasem trzeba się pogodzić z porażką i uznać wyższość lepszego-zarówno na trybunach jak i na boisku. ;)

Przy trzeciej bramce był spalony, polecam obejrzeć powtórki. Żeby nie było to ewidentny karny powinien być odgwizdany dla Was. Zwycięstwo Zawiszy zasłużony, tak słabej Legii nie widziałem dawno. Co do trybun z szacunku nie będę komentował, poza tym to nie temat o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- to jest melodia

Jeśli chodziło Ci oczywiście o "W mieście gdzie przepływa rzeka Brda"

Nie o ta, ale dzieki;)

Co do meczu to zdecydowanie zasluzone zwyciestwo Zawiszy - Legia jest niestety bardzo slaba (zwlaszcza z tyloma kontuzjami) i ratuje nas glownie to, ze reszta ligi, w ogolnym rozrachunku jest jeszcze slabsza. Co do trybun rowniez przemilcze, glownie dlatego, ze nigdy nie widzialem specjalnego sensu w porownywaniu postawy kibicow gospodarzy i gosci. Tym niemniej fajnie, ze jest w ekstraklasie ekipa, ktora prezentuje cos na trybunach, duzo lepszy Zawisza niz jakis tam Belchatow czy inna Odra Wodzislaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i Lech popłynął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×