Skocz do zawartości
KopaczK

Dragon`s Dogma

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłem do gierki po dłuższej chwili...odpaliłem od samego początku i zdałem sobie sprawę że jest japoński dubb <melting>/

 

HC Mode i jazda, całą grę od nowa a potem wysepka.

Edytowane przez TRaCeGuitar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym teraz lecisz? Ja też ruszyłem od początku, z myślą o hcmode i post game na wyspie, jednak póki co przerwa. Wrócę na bank.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz Mk i zobaczę jak mi pójdzie. Trzeba mocno uwazac na hc. Jeden strzał i koniec. Jednak zabawa przednia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie musisz tego mówić, jestem dosłownie na strzała od byle bandyty z łuku. Nocki w lesie to już w ogóle hardcore, ale exp szybciej wpada. Nie mogę się doczekać post-game na wyspie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie.

Gra już od roku leży na dysku i jakoś nie mogę sie do niej przekonać, a grałem jakieś... 7minut.

Może ktoś mnie zmotywuje w trzech zdaniach?

Pamiętam, że w recenzji było wspomniane coś o niepowtarzalnych questach nocnych (?). Że niby cała gra zyskuje nowe oblicze...

Właśnie ten aspekt mnie intryguje, ale nie mogę się za ten tytuł zabrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem Ci już wcześniej, że dla samego dodatku warto. Wyspa ma zupełnie inny klimat od podstawki, która może się wydawać zbyt sielska i anielska. Dodatek to co najmniej 20 godzin zabawy, ale warto również zagrać w niego w post-game, bo ta wprowadza wyraźne zmiany (jest trudniej, a ilość i umiejscowienie przeciwników w przeciwieństwie do pierwszych soulsów ulega zmianie. Tylko w post-game pojawia się również nowy sprzęt i konkretne questy). Innymi słowy, Bitter Black Isle to dla mnie najlepszy dodatek w jaki grałem, bawiłem się przy nim nawet lepiej niż przy Artorias of the Abyss.

 

Co do podstawki, faktycznie z początku ciężko się wkręcić - no stary, ale daj grze więcej niż siedem minut :) - ale jeżeli przymkniesz oczy na pop-upy, nijaką fabułę i postaci, to dostaniesz litry miodu płynący z eksploracji i systemu walki. Sam system pionków jest też naprawdę ciekawy, zwłaszcza jak już ogarniesz, jak przydzielać im komendy. O ile w soulsach grałem głównie w zwarciu, tak tutaj większą frajdę miałem z łuczników - Ranger albo Magic Archer potrafią siać spustoszenie. No i jak dla mnie Dogma ma najlepiej wyglądającą magię w grach.

 

Co do nocy, to nie chodzi tyle o niepowtarzalne questy - bo wszystkie sprowadzają się do przynieś, wynieś, ubij - a o zmieniający się klimat. W ilu grach cykl dnia i nocy ma jeszcze tak duży wpływ na rozgrywkę? Ciemno jak w dupie u murzyna, słyszysz tylko jakieś odgłosy bestii nieopodal. Jeżeli latarnia Ci zgaśnie, to gwarantuję, że pierwszą nockę na świeżym powietrzu będziesz pamiętał.

 

Podsumowując, poświęć grze parę godzin i koniecznie odwiedź wyspę z dodatku (dostęp będziesz miał wyłącznie w nocy, na molo w głównej wiosce). O ile nie jesteś koreańskim hardkorem, to bez 50-tego lvlu bym się na wyspę nie zapuszczał, ale może w Twoim przypadku warto się tam wybrać, choćby do początkowej lokacji, żeby zobaczyć o czym piszę. A nuż się wkręcisz.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znowu przeglądałem ten temat i coś mnie podkusiło żeby grę odpalić i...

 

Zacząłem od nowa, stworzyłem nową postać - strider i dalej magic archer. Chciałem tylko przejść prolog i chwilę pograć a jak zacząłem przed 16 to skończyłem o 19 :P 

Z ciekawości zszedłem do Everfall - jakieś zombiaki padły w miare szybko ale szkielety skopały mi dupę i była ucieczka ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największe korzyści z magic archera będziesz miał, jeżeli wcześniej pobawisz się wizzem. Zajrzyj też na chwilę na wyspę. Teraz cudów tam nie zdziałasz, ale chociaż będziesz miał zajawkę tego, co na Ciebie później czeka.

U mnie giera nadal czeka na dysku, jeszcze z nią nie skończyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wcześnie w temacie pisał, że można cały czas ciukać jako magic archer i też będzie ok - no zobaczymy. 

Na razie dwa skille szału nie robią - ale to pewnie przez to, że w Everfall same koksy a na zwykłych wilkach itp nie zdążyłem sprawdzić ;) 

Tak czy inaczej - niby na początku odrzucało, nie chciało mi się nawet włączać a wczoraj natchnęło i zostałem w tym świecie kilka godzin. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To gramy - pierwsza większa wizyta w Everfall zaliczona, wyskoczył mi nawet jakiś olbrzymi niedźwiedź (?), któremu praktycznie nic nie mogłem zrobić ale wyręczył mnie i spadł w przepaść ;)

 

Pytanie co do pionów - czy piony z rifta stworzone na potrzeby gry levelują? Czy trzeba ich ciągle wymieniać? Ja mam 15 poziom a oni stoją w miejscu na 11. 

 

Oraz pytanie co do wyspy - jest tam jakiś ciąg fabularny czy po prostu chodzisz i zabijasz co popadnie?

 

Jeszcze jedno - można gdzieś sprawdzić ile czasu już gramy naszą postacią?

Edytowane przez majkelx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedźwiedzi tam nie ma, tylko Ogry w tych rozmiarach :D

 

Tylko Twój pion leveluje, pozostałe nie. Spotykasz je albo na drodze - generowane przez grę - albo w rifcie - dodatkowe piony znajomych. Cała idea polega na tym, żeby je często zmieniać w miarę postępów w grze.

 

Wyspa ma ciąg fabularny, a raczej lore, i to moim zdaniem całkiem ciekawy. Powtarzam się, ale naprawdę warto ograć wyspę drugi raz. Wówczas zmienia się rozmieszczenie przeciwników, więc nie lecisz na pałę, bo nadal nie wiesz co Cię czeka. Dochodzą też nowe stwory, loot (najlepszy z całej gry) i questy (niektóre wymagają powrotu do podstawki).

 

Czas gry, jak również to ile godzin towarzyszy Ci konkretny pion, albo ile czasu Twój pion spędził u kogoś, sprawdzisz zdaje się w opcjach (pauza). Masz tam też wszelkie inne staty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to był ogr - coś szybkiego i bardzo się rzucało na boki a piony krzyczały "giant!" :D

 

Do wyspy pewnie mi daleko jeszcze, teraz może trochę pójdę do przodu z fabułą.

Czas przy tej grze leci mi mega szybko - zanim człowiek sie obejrzy to już trzeba wyłączać i iść bo praca czeka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj wybrać się na wyspę w okolicach 50 lvl lub ciut niżej, żeby zobaczyć co i jak. Żeby w miarę szybko podbić sobie lvl bez zbędnego farmienia zmień poziom na hard i staraj się nie nocować w karczmach, tylko zawsze podróżować w nocy. Exp w nocy i na hardzie wpada znacznie szybciej. Tylko na początku jest trudno, bo jesteś na hita. Ale jeżeli ogarniasz już co i jak, plusa zawsze masz latarnię pod ręką, to te nocne wyprawy są mega fajne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dojście do drugiego obozowiska bandytów to jakaś masakra  :blink: najpierw w wodzie osaczyły mnie jakieś niewidzialne jaszczury a kawałek dalej jakaś banda i jeszcze chimera z lasu wylazła - pach pach, półtorej minuty i wszyscy moi kompani razem ze mną poszli do piachu ;) 

Chyba sobie odpuszczę na razie tamte rejony :P 

Generalnie zauważyłem, że zadaję mało dmg - mam magiczny łuk, który ulepszyłem na +1, 16 poziom a muszę walić niezłymi seriami żeby cokolwiek zdziałać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mowa o bandytach przy lesie - po lewej od początkowej wioski - to faktycznie dają popalić na niskich levelach. Teraz sobie ich odpuść, bo i tak później tam wrócisz z questami.

 

Co do słabego dmg magicznym łukiem to nie dziwota, skoro dotychczas grałeś striderem i wcześniej nie rozwijałeś maga/wizza. Tak jak pisałem, możesz zmieniać klasy jak chcesz i kiedy chcesz, ale szału w dmg nie będzie. Jeżeli skupisz się tylko na klasach mag/wizz, to później będziesz czerpał profity również z magic archera czy mystic knighta (zawsze będziesz mógł w miarę swobodnie przełączać się między tymi klasami). Jeżeli chcesz grać postacią "siłową", to trzymaj się stridera, rangera, woja -> asasyn lub ranger później wymiatają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nastawiam się na grę Magic Archerem. 

No okej - to dzisiaj może zmienie na wizza i zobacze co i jak :)

Hmm tych na lewo od początkowej wioski to chyba zabiłem - Ci na lewo od Gran Soren dają mi w palnik ostro (chyba że mówimy o tych samych bandytach ;))

Edytowane przez majkelx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nastawiam się na grę Magic Archerem. 

 

 

Tak dodam od siebie, że Magic Archer to najprostsza w obsłudze postać, ale robi za to najbardziej efektowną zadymę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam tę gierke od nie dawna , już opcykałem co jak i w miare wymiatam , gram sorcererem mam 48lv byłem na wyspie zrobiłem tam rozpierdziel totalny i powiem tak , o ile mam sposoby na tego wielkiego ogra przykłutego łańcuchami , smoka który się w tej lokacji pojawia i reszta pomniejszych tudniejszych mini bossów (tych co się pojawiają gdy rozwalam pionki i robi się czarna mgła) o tyle mam problem z pokonaniem evil eye czy jakoś tak , tu mam pytanie jak mocny muszę być by dać mu rady powiedzmy w 10-20min (z tym smokiem co pojawił się przy ogrze walczyłem z 1h.30min ) mam na razie 1020mag , wszystkie czary i nawet fajną obronę jaki Lv jest dobry by tam powalczyć bez chowania , atakowania z za winkla i kombinowania ? wiem jak pokonać te oko tylko zadaje mu za mały damage a potem musze tłuc te macki i ratować moje piony więc dużo życia mu nie zbijam jak się ocłoni. To mówicie muszę być w post game żeby np. zdobyć Hallowed dragon , Bane archistaff itp. teraz nie zdobędę tych rzeczy i czy będą wypadać w post game z np. tych bossów co opisałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra już rozgromiłem te oko , teraz na razie to tylko śmierć jest trudna resztę na razie ogarniam muszę się wziąść za fabułe bo nie będzie nikt dla mnie wyzwaniem w podstawce , panowie te oko z everfall jest słabsze niż te z wyspy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I wszystkie menty zostały usunięte z wyspy dosłownie zabiłem wszystko , śmierć to już spierdziela jak mnie widzi 158lv , daimona solo rozniosłem teraz zrobiło się ciężej i dobrze może wkońcu znajde najlepszy łuk do magic archera , jeszcze sobota i niedziela na wyspie zabije drugi raz daimona ( w tym jego drugą formę myśle ) i lecę z fabułą , chimery ogry itp są na prawie 1hita ładnie się ustawiłem.

 

Ps.Gra miodna szkoda że wcześniej czułem awersje do tej gry.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyspa to najbardziej smakowity kąsek z całej gry. Więc jeżeli nie skończyłeś jeszcze głównego wątku na lądzie, to teraz przelecisz przez niego dopakowaną postacią w 2h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

No skończyłem teraz już 3razy wyspę , po pierwszym razie zrobiło się dużo trudniej więc myślę że już trudniej nie będzie np. arena przed The Fallen city są tam teraz dwa magiczne smoki , w samym fallen city są czasem po 2smoki , 4pomniejsze , 4 lub więcej minotaurów i 5 rycerzy co wcześniej był to boss mteraz jest ich pięciu no i daimon ma dwa wcielenia ,jeszcze śmierć mi się wprasza nawet przy dwóch smokach lub innym gównie , panowie pytanko robię quest TRIALS AND TRIBULATIONS i mam problem , zrobiłem (chciałem uratować Fournivala) save przy aldusie bo wcześniej dostałem papiery i nie byłem pewny czy są przeciw skazanemu dla pewności chciałem wczytać grę tyle że nie chciało mi się wchodzić do menu , więc rąbnołem aldusa na amen i myślałem że straże mnie zabiją a tu trafiłem do paki i mi się kurestwo zapisało , teraz mam wszystkie dowody na rzecz Fournivala ale Aldusa nie ma bo nie żyje , nawet po ogłoszeniu werdyktu (skazującego oczywiście) nie ma go i nie mogę robić wątku głównego , podobno po tygodniu wróci na miejsce jest to prawda a jeśli tak to czy już mam ten quest zrypany bo nie mogę mu wręczyć dowodów uniewinniających gdyż mam tylko 2dni HELP !

 

Ps.No myślę że w post game się trochę poziom zwiększy bo he he zasługuję na miano boga Gransys (chyba tak się ten świat nazywa) już wszystko leje jak chce , jeszcze czasem coś tam w dużych ilościach trochę problemów sprawi ale nie mam jeszcze najlepszego eq. mam łuk Dragon's tempest drugi najlepszy łuk , i 2 części zbroi z lv3 cursed i 178lv jak dobiję do 200lv i znajdę najlepsze eq to już nic nie będę miał do roboty potem obczaje sobie hard mode.

Edytowane przez Squal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Mam prośbę. Czy ktoś  by mógł krótko podsumować jaka dodatkowa zawartość do DC została wydana do tej pory i zwięźle ją opisać? Grałem tylko w podstawkę, ale  jest to jeden z moich ulubionych tytułów ostatnich lat i zastanawiam się czy nie wrócić, jeśli rzeczywiście DLC jest tego warte.

Edytowane przez Grabeq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całą nowa ogromną lokacja z bossami itp itd

Wysłane z kota podlaczonego do pralki za pomocą szpadla aka TapTalk. Więc nie wołajcie mnie na sb. now Free

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×