pela222 552 Napisano 18 Kwiecień 2014 @gnosis po co te nerwy? Wyścigi są dwa razy w tygodniu i na tym evencie się nie skończy... Do zobaczenia na torze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laker 117 Napisano 18 Kwiecień 2014 (edytowane) Gmosis myslisz ze jak bedziesz mrugal to ci ustapie? Po 1. W tym sprincie wjechales mi w bok w zakrecie przy duzej roznicy predkosci odbiles sie i pojechales a ja wytracilem predkosc bo musialem sie ratowac to nie bylo otarcie i powinienes oddac pozycje a bledy sie zdarzaja wszystkim. Po 2. Nawet jesli bedziesz szybszy i bedziesz mrugal i bede cie widzial i bedzie mnostwo miejsca to i tak nie musze ustapic a malo tego mam prawo 1 raz cie przyblokowac nawet w zakrecie takie tu mamy zasady i tyle tez sie zdziwilem jak zaczalem tu grac. A teraz o wyscigu - w koncu bez wiekszych przygod 1 wyjazd poza tor (ladnie wszystkich przepuscilem) i potem cala seria mniejszych bledow glownie z biegami ucieczka przed pela i black pozniej dogonil mnie mattaman szybko mnie doszedl i tak skonczylem 6 co jest dla mnie niespodzianka bo chyba wciaz nie lubie tego toru. Jak byl event tc cars to w clk jechalem z synem na kolanach to byla masaskra. Bez treningu to niezly wynik :) Piotras daj spokoj juz z tym nitro bo zarczynasz byc nudny jak vettel lub schumacher przed laty Edytowane 19 Kwiecień 2014 przez laker Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mataman 680 Napisano 18 Kwiecień 2014 Wnoszę o karę dla Piotrasa za kolizję na pierwszym zakręcie i spowodowanie uszkodzeń mojego auta. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotras3 224 Napisano 19 Kwiecień 2014 Zgadzam się z wnioskiem mattamana i uważam, że kara jest słuszna. Nie spodziewałem się tak nagłego hamowania i niestety dostał ode mnie mega strzała w pupe co niestety spowodowało uszkodzenia w naszych autach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 19 Kwiecień 2014 (edytowane) Początek był pechowy dla dwóch aut , Mattaman i Niceman , heh zbieg okoliczności:) Piotras niestety się przeliczył , sam zresztą dobrze wie w czym zawinił. Wniosek jak dla mnie zasadny. Niceman dostał strzała od Namingwaya , ta sytuacja nie była już tak jednoznaczna. Oglądając tą sytuacje z kamery na aucie Nicea widać jak Naming się w niego wbija atakując z tyłu i powodując uszkodzenia. Oglądając tą sytuacje z kamery z auta Naminga nie wygląda to już tak ewidentnie, jednak biorąc pod uwagę to że Niceman był z przodu i miał prawo do ścięcia do wierzchołka , wina leży moim zdaniem po stronie Naminga.. Niestety widoczność na boki w GT jest ograniczona i być może obaj nie zdawaliście sobie sprawy z Waszej obecności, dlatego właśnie to atakujący z tyłu jest odpowiedzialny za bezkontaktowe wyprzedzenie i Naming moim zdaniem powinieneś był lekko przyhamować i ustawić się za Nicemanem. Co do wyścigu to mimo strasznie pechowej końcówki, był mega zajebisty. Od samego początku super walka właściwie z większością ścigantów. Mega pojedynki i częste zmiany pozycji . Z każdym kółkiem miałem większą frajdę i Ciągle kogoś goniłem. Świetne pojedynki z Pelą , Blackiem, Mattą , Nervusem, Grande, Lakerem i innymi , dzięki Panowie za świetne emocje :) Przez 18 okrążeń wciąż w tłoku i gdy już z ostatniej linii startowej przebiłem się na p4 nad torem pojawiły się mega chmury i luneło. Nie spodziewałem się że w ciągu 1 okrążenia wilgotność dobije do 100%. Zaczeliśmy tańczyć na torze , Nervus , Grande i ja . Niestety na moment przesadzam z gazem i walę w bandę tuż za zjazdem do pitu:( Całe okrążenie jazdy z rozwalonym silnikiem sprawia że ściganie z innymi jest już nierealne więc ostatnie okrążenia traktuję już rekreacyjnie. Tak czy siak podsumowując cały wyścig , było zajebiście, świetne pojedynki, mega emocje i koszulka do wyciśniecia z potu na koniec, najlepsza wizytówka:) Graty Piotras za zwycięstwo:) Graty Naming i Nervus za podium:) I na koniec Gnosis , wpadłeś do pokoju w dniu wyścigu , bez wcześniejszych treningów z Nami. Uprzedzałem Cie że z występem może być różnie i że wszystko zależy od tego co pokażesz na treningu. Pokazałeś że nie bardzo przejmujesz się ciągłą linią , wielokrotnie wyjeżdżałeś zbyt szeroko nieładnie się napędzając poza torem. Kilkakrotnie zwracałem Ci na to uwagę ale bez skutku. Co do wyprzedzań to w ciągu tego testu wyprzedziłeś mnie i Lakera atakując z tyłu i powodując kontakty . Po tych wypchnięciach jechałeś bezproblemowo dalej Niestety testu przed wyścigowego nie zdałeś i stąd decyzja o nie dopuszczeniu Cię do głównego wyścigu. Nie ma tu żadnych podtekstów, spokojnie poprosiłem cię o opuszczenie pokoju i tyle. Jeśli tego nie rozumiesz to raczej nie dogadamy się w tym temacie. Pozdro:) Na przyszłość ustalmy że bez wcześniejszych treningów nie podejmujemy w ogóle tematu startu w wyścigu tak z marszu, będzie bezpieczniej :) Edytowane 19 Kwiecień 2014 przez dr-yogi-reborn Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TomekDaria 36 Napisano 19 Kwiecień 2014 Tu pare Fotek na szybkiego z wczorajszego wyscigu na Sylverstone GP....;-) Nie wszystkie Fotki sie udalo wklejic...:-( Ps: jeszcze raz dzieki za wyscig..:-) 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GNOSiS_PL 1 Napisano 19 Kwiecień 2014 Na przyszłość ustalmy że bez wcześniejszych treningów nie podejmujemy w ogóle tematu startu w wyścigu tak z marszu, będzie bezpieczniej :) Szkoda ze po fakcie, nie marnowalbym calego wieczoru liczac na to ze pojade wyscig. Troche wiecej szacunku przyjacielu dla czasu ludzi, ktorzy tu przyszli wlasnie dlatego ze nie maja go wiele. Bylem niezle rozczarowany, bo moglem ten wieczor spedzic inaczej a na "testy" pojawic sie w innym wolnym terminie. Nie zgadzam sie z twoimi uwagami odnosnie linii jazdy - sa kompletnie nie na miejscu podczas wolnego treningu, kiedy ktos testuje punkty hamowania i szuka najlepszej linii jazdy. Jezdze z kokpitu, wiec nie jest to tak szybkie jak przy jezdzie z innych kamer. W wyscigach trzymam sie linii na ile to mozliwe. Nieporozumienie konkretne z taka ewaluacja ale niech wam bedzie, zalezy mi tez zeby inni sie trzymali tych zasad w wyscigach, wiec doceniam taka bezlitosna weryfikacje ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laker 117 Napisano 19 Kwiecień 2014 Heh tez dostalem strzala na pierwszym zakrecie poczulem uderzenie i zostalem wypchniety przed nervusa co dziwne bez uszkodzen pomyslalem wtedy ze znowu uszkodzenia sa wylaczone bo nic u mnie sie nie stalo ( zwloki w kufrze przejely impet uderzenia?) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pela222 552 Napisano 19 Kwiecień 2014 (edytowane) Szkoda ze po fakcie, nie marnowalbym calego wieczoru liczac na to ze pojade wyscig. Troche wiecej szacunku przyjacielu dla czasu ludzi, ktorzy tu przyszli wlasnie dlatego ze nie maja go wiele.Nie rozumiem twojej postawy stary. Piszesz jakbyś za karę pojeździł wczoraj. Aż tak to ciebie męczyło? Rozumiem ze liczyłeś na godzinny wyścig i jesteś rozczarowany ale jak piszesz o szacunku to ty tez go powinieneś zachować dla ludzi takich jak Nervus / yogi którzy wkładają wysiłek i czas żeby wszystko zorganizować. Organizacja obejmuje także dobór odpowiednich zawodników. Chłopaki często zamiast wykorzystywać każda minute na jazdę, siedzą w lobby i obserwują jak kto jeździ. I nie użalaja się ze marnują czas! Wczoraj yogi nie miał pewności co do twojej jazdy i podjął decyzję ze niestety nie pojedziesz. Mysle ze decyzję podjął z szacunku także dla innych, bo nie chciał dopuścić kogoś kto być może namiesza i uszkodzi kogoś na pierwszym zakręcie. A wtedy gromy spadły by na niego, że wpuścił ciebie bez testów... Naprawdę zastanów się co piszesz... Powinieneś już ochłonąć na tym etapie. Pozdrawiam i mam nadzieje że do zobaczenia na torze. (choć jeszcze kilka złośliwych uwag i pewnie wyczerpiesz cierpliwość organizatorów) ;-) Edytowane 19 Kwiecień 2014 przez pela222 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cieglo 977 Napisano 19 Kwiecień 2014 (edytowane) Widzę, że się działo :) Sam cieszyłem się po ogłoszeniu toru z Anglii i żałuję, że nie mogłem pojechać. Czy dzisiaj będzie z kim pojeździć po sadzie (Ascari)? :) Edytowane 19 Kwiecień 2014 przez cieglo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 19 Kwiecień 2014 Tu pare Fotek na szybkiego z wczorajszego wyscigu na Sylverstone GP....;-) Nie wszystkie Fotki sie udalo wklejic...:-( Ps: jeszcze raz dzieki za wyscig..:-) Fajne fotki Tomek:) I fajnie że dołączyłeś , przyjemnie się z Tobą ściga, mam nadzieję że widzimy się na treningu i w poniedziałkowym GP:) Szkoda ze po fakcie, nie marnowalbym calego wieczoru liczac na to ze pojade wyscig. Troche wiecej szacunku przyjacielu dla czasu ludzi, ktorzy tu przyszli wlasnie dlatego ze nie maja go wiele. Bylem niezle rozczarowany, bo moglem ten wieczor spedzic inaczej a na "testy" pojawic sie w innym wolnym terminie. Nie zgadzam sie z twoimi uwagami odnosnie linii jazdy - sa kompletnie nie na miejscu podczas wolnego treningu, kiedy ktos testuje punkty hamowania i szuka najlepszej linii jazdy. Jezdze z kokpitu, wiec nie jest to tak szybkie jak przy jezdzie z innych kamer. W wyscigach trzymam sie linii na ile to mozliwe. Nieporozumienie konkretne z taka ewaluacja ale niech wam bedzie, zalezy mi tez zeby inni sie trzymali tych zasad w wyscigach, wiec doceniam taka bezlitosna weryfikacje ;) Podczas sprintu obowiązują te same zasady co w wyścigu , nigdy nie ścinamy i nigdy nie wypychamy innych ścigantów a jeśli już zdarzy się komuś błąd to oddajemy pozycje a po sprincie przepraszamy:) Ty jak widać potraktowałeś wczorajsze testy jak scene na której, Ty ,miałeś wystąpić w roli gwiazdora , hehe. Nie widzę dalej Naszej współpracy i myślę że spokojnie możesz nie marnować Swojego i mojego czasu. Szacun i do nie zobaczenia:) Widzę, że się działo :) Sam cieszyłem się po ogłoszeniu toru z Anglii i żałuję, że nie mogłem pojechać. Czy dzisiaj będzie z kim pojeździć po sadzie (Ascari)? :) Ascari wymaga treningu jak żaden inny tor w tej grze:) Tak rzadko go jezdziłem że wczoraj zaczynałem od czasów ponad 2.40. Po dłuższym treningu udało się urwać kilkanaście sekund:) A potencjał jest sporo większy. Postaram się być dzisiaj:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lalek 310 Napisano 19 Kwiecień 2014 Fimik na rozluźnienie :P Ja wczoraj nie dałem rady i w poniedziałek prawdopodobnie ta sama melodia. Szkoda, bo bardzo lubię Ascari. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 19 Kwiecień 2014 Sorryyy panowie, nie było mnie w PT a i w pon tez nie będę :/ postaram się zwiększyć frekwencję na dwa ostatnie wyścigi chociaż ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 19 Kwiecień 2014 (edytowane) Szkoda ze po fakcie, nie marnowalbym calego wieczoru liczac na to ze pojade wyscig. Troche wiecej szacunku przyjacielu dla czasu ludzi, ktorzy tu przyszli wlasnie dlatego ze nie maja go wiele. Pójdziemy Ci więc na rękę i już nie zmarnujemy nawet minuty z Twojego cennego czasu. Szerokości... Teraz wyścig... Nie byłem pewny swoich szans, bo i treningów nie zaliczyłem wiele. Jednak... Start emocjonujący, w tłoku i stresie. W miarę szybko udaje się przeskoczyć w czołówkę i gonić Grande, Tomka i Namingway'a. Świetne momenty i wiele pościgowych chwil spędziłem tam z Wami Kilka błędów rywali dodaje pikanterii i po kilku kółkach jestem już tuż za Grande, ale ten zjeżdża do mechaników, a ja obejmuję prowadzenie Kółko później, sam zawijam do pit lane. Wyjazd pomiędzy walczących i znowu tony zabawy. Widzę po chwili krople deszczu na szybie, włączam wycieraczki i myślę sobie, że może nie zdąży się mocno rozpadać do końca wyścigu. Po kilku zakrętach zaczyna dziwnie miotać autem. Spoglądam na wskaźnik wilgotności i... :shok: myślałem, że się coś popsuło. Wzrost następował w tempie 1% na sekundę :blink: Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. W ciągu jednego okrążenia wilgotność osiąga 100% i zaczyna się taniec na wodzie... Popełniam błąd i wyprzedzają mnie Grande i Yogi. Jestem tuż za nimi i na wyjściu na prostą S/M widzę jak Yogi właśnie łapie spina i wali z impetem w bandę Najgorsze chyba miejsce na taką przygodę.. Gdy myślę jak mi się uda dojechać do mety w taką ulewę, to nagle deszcz jak nagle się zaczął, tak nagle przechodzi. Tor zaczyna przesychać i wraca do normy. O ironio, Yogi rozwaliłeś się na sam koniec tej ulewy... Zaczynam gonić Grande, ale szczerze, to nie liczyłem na walkę o P3. Raczej chciałem wywrzeć presję i może sprowokować do błędu. Na przedostatnim okrążeniu taki błąd się pojawia i wtedy zaczynam wierzyć, że jest szansa powalczyć. Ostatnie kółko i świetne ściganie z Grande owocuje najniższym stopniem podium :thumbsup: Niespodziewane i bardzo satysfakcjonujące. Graty dla piotrasa (mimo kary) i dzięki wszystkim za mega ściganie! Fotostory z Silverstone GP ==> https://www.facebook.com/media/set/?set=a.249604468560560.1073741886.141213779399630&type=3&uploaded=21 Edytowane 19 Kwiecień 2014 przez NERVUS_PL 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laker 117 Napisano 19 Kwiecień 2014 Ascari w manualu tez jeszcze nie jechalem ale tor znam i bardzo lubie wiec postaram sie byc dzisiaj na treningu :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GNOSiS_PL 1 Napisano 19 Kwiecień 2014 No bedzie wam jak najbardziej na reke bo od razu bylo widac o co chodzi. Objezdzalem was jak laski na gokartach lol Żałosne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laker 117 Napisano 19 Kwiecień 2014 No bedzie wam jak najbardziej na reke bo od razu bylo widac o co chodzi. Objezdzalem was jak laski na gokartach lol Żałosne. wiedzialem ze sam zalapiesz o co chodzi madry chlopak :D 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GrandeBombik 66 Napisano 19 Kwiecień 2014 Pierwszy wyścig od dawna poszedł całkiem dobrze. Popełniłem w sumie dwa większe błędy, a jednym z nich było zatankowanie za mało paliwa, co spowodowało, że na dwóch ostatnich kółkach przez połowę czasu patrzyłem się na wskaźnik paliwa i zastanawiałem się czy starczy wachy. To najpierw spowodowało jeden błąd, a w końcówce oddałem w zasadzie 2 pozycje jadąc na wyższych biegach i trzymając niższe obroty by w ogóle dojechać :) Udało się, ale zobaczcie na powtórce ile miałem paliwa na końcu :) Graty dla podium, fajna walka z Nervusem, Tomkiem, Yogim i kilkoma innymi osobami, dzięki :) Jak była ustawiona pogoda? Bo w ciągu jednego okrążenia z 0% wzrosło do 100%! Masakra, ale też fajnie że szybko przeschło. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mataman 680 Napisano 19 Kwiecień 2014 No bedzie wam jak najbardziej na reke bo od razu bylo widac o co chodzi. Objezdzalem was jak laski na gokartach lol Żałosne. Nie ciągnij już tego, jak dziwka w bramie :P 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 19 Kwiecień 2014 Co do pogody to zmienność była ustawiona na maksa. Lata praktyki z GT5 gdzie tak jezdziliśmy pokazywały że przy tych ustawieniach pogoda ciągle zmienia zdanie i właściwie następuje ciągła mżawka z przejaśnieniami. Zawsze sie sprawdzało w GT5:) Teraz do 17 kółka w ogóle nie zanosiło sie na zmiane, było słonecznie i ładnie. To co się potem wydarzyło traktował bym jak urwanie chmury letnim gorącym popołudniem. Mega deszcz przez 5 minut a potem szybkie schnięcie:) Zdarza się:) W sumie , mimo fatalnego błędu to ta anomalia pogodowa całkiem mi się podobała, była jak papryczka chili w potrawie, dodała sporo pikanterii:) Z ciekawością bym to powtórzył na którymś z kolejnych torów:) Ascari w manualu tez jeszcze nie jechalem ale tor znam i bardzo lubie wiec postaram sie byc dzisiaj na treningu :) Koło 22 sie pojawię:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
plebann 12 Napisano 19 Kwiecień 2014 Witam. Na początek może meliska? :) Wrzuciłem filmik mały, na nim 2 akcje. Powiedzcie co i nich myślicie i jak tam należało się zachować. https://youtu.be/YMQYBvom_So Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cieglo 977 Napisano 19 Kwiecień 2014 (edytowane) Moim zdaniem w pierwszej akcji zawiniłeś (ale lekki kontakt, chyba nic nie było), w drugiej pojechałeś prawidłowo. Ascari masa tor, to tak z innej beczki. Edytowane 19 Kwiecień 2014 przez cieglo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotras3 224 Napisano 20 Kwiecień 2014 Plebann, jak dla mnie w 1 ani 2 sytuacji nie zawiniłeś. Nie wiem gdzie Cienglasz tam widzi twoją winę. Namingway atakuje już w zakręcie i widać, że go wynosi za bardzo. Ty co prawda lekko zacieśniasz tor jazdy, ale to on sporo przeholował bo nawet po kontakcie nie zmieścił się w torze Dla mnie jest to ewidentny błąd jego, na którym ty najwięcej straciłeś. Nie dość, że to on w ciebie uderzył to przez kontakt straciłeś prędkość i zostałeś wyprzedzony nie tylko przez niego. Najlepsze jest to, że to kolejny taki sam faul Namingwaya, czyli wypchniecie będąc po wewnętrznej. Czy Namingway nie czyta forum? Jeśli nie, to niech mu ktoś przekaże bo może nie zdaję sobie sprawy z tego, że kolejny raz nie umie się zachować będąc po wewnętrznej.Co do drugiej sytuacji to nie wiem po co oddałeś pozycję skoro to Tomek wjechał Ci w dupę a przed zakrętem już byłeś przed nim. Po za tym jechałeś tak, że mógł pojechać szeroko bo z tego co widzę trzymałeś się wewnętrznej i zostawiłeś mu miejsce. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
plebann 12 Napisano 20 Kwiecień 2014 Piotras - ja pozycję oddałem, bo akcja była na tyle szybka, że nie widziałem, czy udało mi się wypracować przewagę przed zakrętem czy nie. Owszem, dohamowałem mocno i pojechałem po wewnętrznej tarce ale kontakt był, myślałem, że bok w bok, dopiero na powtórce widać że to ja w dupę dostałem. Co do Namingwaya - ja zacieśniam tor bo tam jest taki apex, jego nie ma na "radarach" więc jadę jak mi pasuje. Strzała dostaje lekkiego, ale w tym miejscu to kosztuje dodatkowo 2 pozycje. Namingway identycznie zachowuje się w 1 zakręcie, i też jak nigdy nic jedzie dalej. Cieglasz - czemu moja wina w 1 filmie? Jeszcze jakieś opinie? Ciekaw jestem interpretacji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotras3 224 Napisano 20 Kwiecień 2014 Zacieśniałeś, ale minimalnie a on jeśli już chciał atakować, to mógł trzymać się wewnętrznej a nie jechać tak jak by cię tam nie było albo jak byłbyś dublowany. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach