Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym pojechał nurba ale go tam nie ma :(.

Ty byś tylko Nurba jeździł ;) (też żałuję, że go tam nie ma)

Zespoły będą, nawet już są :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nordschleife by pasował bo jest bardzo starym torem. Dodatkowo po tej pętli co roku(chyba) Mercedes robi pokaz ze starymi bolidami f1 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja poiwem tyle...nie moge sie doczekac dzisiejszego wyscigu. Ostatnie spotkanie z Enzo :)

Co do nowego Eventu to prawdopodobnie jutro zaczne grzebanie..... jakby mi sie taki team mate trafil jak jaski to ja nawet z tuningiem moge jechac... (by mi poustawial rakietu..)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Szwajcarii to nie leży czasem Maternhorn czy jakoś tak? :).

Tak. Ale ile ma wspólnego z F1? Poza nazwą kraju - nic.

Piotras, jest jeszcze parę torów, które bym tu widział. Trzymamy się jednak rysu historycznego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 1951 już był nurburgring :). W latach 50-tych nie było go tylko w 1950,1955 i 1959. Taki A1 Ring powstał dopiero w 1969. Skoro miały być lata 50-te to pasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dzisiaj lajkowania? Jak by co to się pisze.Zaraz startuje u Olda w GT. Pisze to bo przez najbliższe 1.5 h niebedzie mnie na necie.Pozdrowko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć załoga. Niestety ja jak wspominałem grudzień mam zawalony po uszy. Nie dość, że pierwsza połowa to mnóstwo wyjazdóe, tak teraz mam w domu rodzine do5 stycznia. Swieta, pozniej wyjazd na Sylwestra na tydzien, więc praktycznie do połowy stycznia jestem off z grania :(

Na jakis trening może się wpasuje (w końcu nałóg :) ) ale jeśli chodzi o wyścigi to nie zajmuje miejsca rezerwowym. 

Po evencie z "rakietą" melduje się w gotowości na kolejny event w Nowym Roku.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj jednak nie dam rady, sorki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaraz będę... Tylko mi się ściągnie i zainstaluje jakiś kosmiczny pojazd GT vision

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie sorry... Impre*za sie rozkrecila,..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisze krótko.

U mnie wyścig bez historii. Cały dystans w samotności. Ostrzyłem sobie zęby na walkę z laker ale tu też jechaliśmy w odległości 5 sec wiec brak bezpośredniego kontaktu. Put na 7 okr. Na 8 uszkadza kolo. Pit na 9 okr i do mety.

Dziękuję wszystkim, w szczególności podium. Fajnie i zgrabnie wymyślony event. Było super Nervus, Yogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne ściganie. Mój pierwszy udany wyścig na tym torze :)

 

Na starcie wybacz Nerv za stuki na początku (nie wydaje mi się, że były uszkodzenia ale na pewno nie było elegancko). 

 

Początek - ostrożny. Bardzo chciałem móc jechać dalej zdrowym autem, nie rozwalić się (albo być rozwalonym) na pierwszych zakrętach. Udało się. Stawka zaczęła się rozciągać, zrobiło się bezpieczniej i można było skupić się bardziej na samym torze. Udaje się wyprzedzić kilku ścigantów ale już odwagi nie wystarcza na łykanie Piotrasa na tych szybkich łukach :) Jadę więc tam spokojniej. Dzieje się dobrze, jadę bodajże na 6. pozycji. Planowany pit po 5. okrążeniu i jedziemy dalej - wtedy trwała już rywalizacja z Blackiem. Wcześniej udało mi się go stosunkowo łatwo wyprzedzić (auto ma odejście i korzystałem z  4WD garściami :) ) a potem zatankować mniej w boksie bo po wyjeździe przewagę jeszcze lekko powiększyłem. Koniec drugiego stintu to pasjonująca pogoń za Yogim - nie wiem czy miał uszkodzenia czy po prostu słabe już opony ale zbliżałem się dość szybko i liczyłem na nieunikniony pojedynek :) Plany te pokrzyżował jego szybszy zjazd do pitu, ja pojechałem dalej w nadziei, że opóźniając stopa będę miał mniej do zalania i wyjadę może delikatnie przed nim. Nie udało się ale z drugiej strony pachniało to potencjalnym pojedynkiem :) Biorę w ciemno :) W tym stincie jednak Yogi docisnął gaz i dla odmiany on zaczął się oddalać. Tak skutecznie, że zatrzymał się dopiero na P2. Szkoda, że był świadomy, że na P1 jedzie Jaski bo bez tego szalony gotów był wygrać całe zawody ;) Gratki Yogi, fajne zakończenie eventu. 

 

Nic to, ja robiłem co mogłem by utrzymać tempo, opony były zdrowe i można było spokojnie zasuwać. Z nadzieją obserwowałem mapę i kiedy tylko pojawiały się jakieś grupki aut jadących wolniej - liczyłem na to, że ktoś z czołówki zaliczył dzwona i mam szansę na dopadnięcie :) Pierwsza taka sytuacja to pudło - dublowany Mikael na poboczu ustępuje toru jazdy. Jedziemy dalej. Kolejny potencjalnie korzystny przypadek. Sprawdzamy...Buggarek!!! W zasadzie były to chyba dwa razy - jest na P3 a za chwilę spada na P4 by odzyskać miejsce na podium. Drugi przypadek był już dużo poważniejszy - Bugg mocno krwawił a Cienglasz zwietrzył zwierzynę :) Mimo uszkodzonych dwóch kół z tyłu (a wkrótce chyba kolejnych dwóch) Bugg w miarę trzymał tempo i dystans - mimo, że malał wyraźnie - nie znikał w oczach. Ostatnie okrążenie, jestem blisko i jest! Sytuacja do wyprzedzania - na łuku Bugg mocno zwolnił i wyjście mam lepsze, zabieram się za manewr i...qrva zakręt! Tak bardzo chciałem złapać Buggatti, że zapomniałem o tym by pilnować sytuacji na torze :) Jadę za szeroko, muszę nieco przychamować i Bugg wychodzi obronną ręką. Reszta to już formalność w jego wykonaniu. Gdybym tylko miał jedno okrążenie więcej (pół by wystarczyło ;) ). Tak czy inaczej, z perpektywy samotnego dojazdu na metę na ostatnich okrążeniach zrobiło się fajne ciśnienie :) Dzięki Bugg, że rozwaliłeś auto :)

 

Piotras na tym szybkim torze masakrycznie mnie zaskoczył. Myślałem, że na prostej będę łykał Forda mniej więcej tak jak Jaski robi to ze mną. Niespodzianka. Dodatkowo, wydaje mi się, że jednak z Fordem Rholka radziłem sobie zdecydowanie lepiej i tam widać było różnicę klas w osiągach na wprost. Nie wiem czy różnica w mocy duża ale na pewno zauważalna. Graty P3, tym bardziej, że pod koniec były chyba jakieś przygody.

 

Dzięki za fajny event. Gratki dla Terminatora za zgarnięcie korony :) Zrobić to w aucie, w którym nie potrafię ujechać 3 zakrętów z rzędu to szacun co najmniej na kolejne 10 lat ;) Dzięki wszystkim za ściganie w tym evencie. Jednocześnie bardzo mi szkoda, że nie dopisali Error oraz Rholek, z którymi sąsiaduję w tabeli - bezpośredni pojedynek jest czymś co dodaje dodatkowego miodu do rywalizacji (i dysproporcje w osiągach aut wcale tego nie zmieniają). Zabraliście mi miód - zapłacicie mi za to!

 

Rakieta. Będzie trudno ale już nie mogę się doczekać oglądania powtórek :) Sędziowie będą mieli pełne ręce roboty :) Nerv, wrzuć proszę listy zespołów, chcę zaprosić kompana na piwo i obgadać setup :) Jaki tor objeżdżamy w pierwszej kolejności?

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo żałuje że nie mogłem pojechać, bo w tabelce było dość ciasno i mogłem skończyć turniej na dość wysokim miejscu.

Mój Ford niby w cyfrach nieznacznie się różni. Nie wiemy z Piotrasem do końca dlaczego jest w nich taka różnica. Na pewno Piotrasa jest bardziej nadsterowny, a mój podsterowny, do tego Piotras podejrzewa, że skrzynia biegów jest inaczej ustawiona, ale nigdy tego nie sprawdziliśmy :P

 

Co do Rakiety to my z Jaskim wczoraj troszkę pojeździliśmy, o ile na początku się dość spinuje, to po kilku zmianach (choć mam wrażenie, że zmiany dość mało tutaj dają) i złapaniu flow, jedzie się wybornie. Póki co w momencie jak wychodziłem z pokoju brakowało mi do Jaskiego 2 sekundy na Silverstone, bo rozumiem że ten tor jako pierwszy lecimy?:)

Jak będziecie mieć już jakieś czasy to podzielcie się, ja ze swojej strony mogę podać, że mam na razie 2:18,7xx.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig całkiem fajny, ale kolejny raz spieprzyłem. Na Brands Hatch gdy już byłem drugi, to na 3 okr zarzuciło mnie w bandę i lekko uderzyłem tyłem po kontrze i to na zakręcie na jakim nie miałem nigdy problemów. Chociaż nie ma co żałować bo miałem mega emocjonujący wyścig do samego końca. Tutaj jechałem po nieprzespanej nocy i gdy już miałem pewne p2 :P,  a nie było szans poprawić BL(zużycie opon) to na przedostatnim okr byłem już nieco znużony i na sekundę przysnąłem, a gdy się ocknąłem byłem już na trawce i nie było szans dohamować(ostatnia długa prosta po tym drugim zakręcie 90* w prawo, dohamowanie do esek) i to kosztowało ok 20 sekund i mocno uszkodzony lewy przód. Niestety Yogi na ostatnim okrążeniu odrobił parę sekund gdy ja się męczyłem z autem, a w końcówce mnie wyprzedził. Po za tym jetem zaskoczony, że praktycznie po kilku przygodach(błąd jadać za Catani na eskach uszkodzony tył i drugi raz jadąc za bugarkiem, który był chyba cały zmasakrowany bo na wyjściu nagle stracił moc i mu przyładowałem w tył chcąc łapać draft :laugh:) miałem do końca 14 okr ok 30 s zapasu nad P3 na takim torze gdzie spodziewałem się batów. Wiem, że innym pewnie się wyścig nie ułożył, a mi początek się mega udał i wykorzystałem wszystkie szanse do awansu w górę, a przy tych szybkościach i zamieszaniu było super na tym pierwszym okrążeniu. Mocno zaskoczyło mnie  spalanie bo mogłem max 6 okr przejechać. Szkoda, że deszcz nie spadł przynajmniej na kilka okr. bo by ten młody mistrz prostej się zdziwił jak na Spa. hehe

Co do Fordów i ich różnic to ten 05 mega zużywa tylne gumy i jest nadsterowny, a ten z 06 słabiej skręca i czuć podsterowność. Na prostej na Monzie 80 przy 300km/h nie było chyba różnicy(albo znikoma), ale czas w tym moim o około 1-2 s lepszy. Myślę, że to jak się auto zachowuję w zakrętach jest największą zaletą tego z 05.

Cienglasz, mieliśmy chyba tylko ze dwie sytuacje, że mogłeś się zdziwić. Z tego co Pamiętam to za pierwszym razem( pierwszy sprint) miałem draft Mikaela i dobre wyjście z zakrętu, a ty byłeś zbyt daleko. Druga, to chyba po tym pierwszym zakręcie 90* w prawo byłem sporo przed tobą, a mimo to pod koniec tych prostych byłeś już na moim zderzaku i musiałeś odpuszczać. I jeszcze twoje auto ma mega kopa, ale z niskich prędkości a potem trochę traci. A ford ze względu na czystą moc z wielkiego silnika dobrze leci też przy wysokich prędkościach ;)

Gratki dla Jaskinowca za wygranie eventu i dla Yogiego za p3.

Całkiem fajne ściganie było i żałuję bardzo odpuszczenia N24.

Co do nowego, to szkoda, że tuning. Najlepszą opcja byłaby możliwość dopuszczenia poszczególnych części, a zablokowania grzebania. 
 

Edytowane przez piotras3
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielki finał mamy już za sobą i nie powiem ....całkiem mi się podobało :biggrin: Fajny start , świetnie te furki wyglądają na gridzie i żal się żegnać z tymi potworami. Mój Passat jak na standard jest wyjątkowo piękny:) Ma ciemny przeszklony dach przez który widać fantastyczny i innowacyjny silnik. Wszystko jest w nim dopracowane i nawet światła wyglądają prze kozacko no i ......ten ogień z wydechów  :wub: Zakochałem się  :biggrin: Ehh wracając do wyścigu, super że peleton się rozciągnął i na pierwszą długą prostą wlecieliśmy bez problemów. Świetnie się to oglądało na powtórce :thumbsup:  Niestety na do hamowaniu Falo popełnia błąd i rozwala tył Lambo Mikaela. Jeśli Mikael złoży wniosek to od razu powiem że zasadny. Na tych do hamowaniach nie ma miejsca na błędy szczególnie tak proste. Znowu nie było uślizgu czy straty kontroli nad autem za to zwykłe zle obliczenie drogi hamowania. Falo musisz wykazywać więcej ostrożności na torze , PLS :biggrin:

Ja wydygany i bez treningu jade spokojnie i powoli podkręcam tempo. Jedzie się tak jak przewidywałem , nie pewnie :) Punkty do hamowań i zachowanie auta w zakrętach było dla mnie nie wiadomą. Jednak jakoś atakuje kolejne pozycje i pod koniec pierwszego kółka postanawiam na raz za atakować Blacka i Lakera , udaje się :).....ale w kolejnym zakręcie zle do hamowuje i muszę oddać wszystkie zyskane pozycje. Pomyślałem wtedy '' Yogi kurwa, spokojnie , żadnych brawurowych akcji , nic nie trenowałeś!!!'' To był klucz do sukcesu :biggrin:  Powoli wkręcałem się w tor i pewnie dla tego Cienglasz miałeś wrażenie że przyśpieszyłem. Tak właśnie było:) Udaje się wygrywać pojedynki i wykorzystywać błędy innych. Świetną zabawę miałem i radochę na maksa :biggrin:  Pod koniec wyścigu wylądowałem na p4 a przede mną Bugg, Piotras i Jaski.  Pomyślałem oho koniec wspinaczki w tym wyścigu i już cieszyłem się z p4. Nagle okazało się że Veyron ma chyba problemy z oponami i pod sam koniec popełnia błędy. Zyskuję pozycję , chwilę potem tracę by po kilku zakrętach znowu wyprzedzić Veyrona :biggrin:  WoW p3 na kacu , zajebiście. Jadę sobie jadę a tu na ostatnim lapie doganiam uszkodzonego Piotrasa i bez problemu wyprzedzam :shok:  Ja pierdziu , uwielbiam te wyścigi  :biggrin:  Znowu potwierdziło się to że ostatnie metry mogą decydować o wszystkim i walczyć trzeba do samego końca :biggrin: Dzięki Piotras że nie broniłeś panicznie pozycji :thanks:  Ogólnie świetny wyścig  :biggrin:  

Graty Jaski za zwycięstwo i wygraną w generalce :thumbsup:  Kolejny puchar do nie wiem już której gabloty :biggrin:  Niedługo będzie już materiał do otwarcia muzeum :biggrin: ''Jaski, all time greatest'' :biggrin:  :biggrin:

 

Dzieki Panowie za świetne ściganie i wszystkie pojedynki :thanks:

Fajny event , prze kozackie auta i ich przeróżne specyfikacje :biggrin:

 

Teraz przed nami powrót do czasów gdzie TYLKO SZALEŃCY SIADALI ZA KIEROWNICĄ BOLIDÓW a śmierć prześladowała kierowców właściwie w każdym zakręcie...grrr :whistling:  :biggrin:

 

Do wieczora :biggrin:

Edytowane przez dr-yogi-reborn
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie finał jak cały event. Na początku dobrze, dobrze i jeb! Źle. Tym razem tylko z mojej winy. Początek był fajny. Widać jak wszyscy się starają jechać bezpiecznie. Szło mi dobrze, chociaż pod koniec pierwszego stintu, gdy opony spadały do 6-7, robiło się ciężko i niebezpiecznie. Na takich oponach właśnie rozbijam się gdzieś pod koniec drugiego stintu. Rozwalam się dość poważnie,bo ledwo dowlokłem się do mechaników. Potem miałem chyba jeszcze jedną wycieczkę w maliny. Ostatecznie, na ostatnich metrach mijam lakera i kończę na P9. Sporo poniżej oczekiwań. Dziękuję wszystkim za świetną walkę i niezłe momenty. Zaraz obejrzę powtórkę i pożegnam na jakiś czas mojego McLarena. Już wiem dlaczego nazwali go F1 :thumbsup: 

 

Gratulacje dla Jaskiniowca za  wygraną wczoraj... i w całej serii. Jego "Brzydal" masakrował wszystko na prostych. W deszczu... już było sprawiedliwiej  ;)

Gratki Piotras za ledwo obronione drugie miejsce w generalce  :whistling:

Kudosy dla Ciebie Yogi  :biggrin: Świetny finisz serii. Zabrakło niewiele do stopnia wyżej, ale to i tak zawsze pudło  :thumbsup:

 

Jestem za karą dla Falo. Jest symboliczna, bo i tak nie zmienia jego pozycji w generalce, ale ma na celu wywarcie nacisku  ;) psychicznego, żebyś trochę schłodził głowę i bardziej uważał, a będzie super  :thumbsup:

 

Do zobaczenia w latach 50-tych  :biggrin:

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przykrością, ale jednak wnoszę o karę dla Falo, tak jak pisałem zaraz po wyścigu... Nie miej mi tego za złe. Wniosek dlatego, że wydaję mi się, że dzwon przyczynił się do mojego słabego wyniku (tak się usprawiedliwiam ;) ), a tor bardzo lubie i chciałem realnie powalczyć o jakieś może 9 miejsce.
1 okrążenie, 1 szykana i rozwalone tylne prawe koło... :sad: na prostych dużej różnicy w prowadzeniu nie było, natomiast na do hamowaniach z dużych prędkości ciężko było utrzymać auto w prostej linii, mimo to jednak postanowiłem nie zmieniać strategii i jechać dalej, niestety tempo już nie było to i jak tylko opony zaczęły się zużywać, do hamowania stały się bardzo niebezpieczne i w końcu wypadłem z toru kilka razy, doprawiłem inne koła i straciłem zbyt dużo, żeby można było to odrobić przy bezbłędnej jeździe reszty zawodników.
Po 1 picie i naprawie samochodu jazda cały wyścig w samotności bez większych przygód, pod koniec kilku z czołówki mnie zdublowało - mam nadzieję, że nie przeszkadzałem.
Gratki dla zwycięzców i dzięki za świetny event z pięknymi samochodami, fajnie że mogłem w nim uczestniczyć :thanks:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki był algorytm przydziału do drużyn ale mam następujące wnioski:

- Alfa w to mi graj, mogę być Fangio ;)

- ustawienie z Jaskim w drużynie może świadczyć o tym, że spodziewane są moje wielkie problemy z maszyną :)

Poza tym podoba mi się klimat, opracowanie graficzne tabelki i w ogóle podział na drużyny jako taki, to dodatkowy wymiar rywalizacji :) Trzeba trochę pojeździć po Silverstone...

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mikael , Error, Rholek i Falo  GRATULACJE ZA WSKOCZENIE DO LISTY PODSTAWOWEJ:) Możecie do Nicku dodać przedrostek GTbN :biggrin:  :biggrin:  Fajnie że dołączyliście i wykazaliście się dobrą jazdą i frekwencją  :biggrin:  :biggrin:  :biggrin:


Co do tabelki , zespołów i samego auta to już czuje klimat tamtych lat. Maszyna ze zdjęcia wygląda dokładnie jak nasza Rakieta:) Uprzedzam też że trzeba mocno potrenować aby wyczuć rytm auta i sposób zachowania w grupie. Wczoraj po jakimś czasie mogłem już z pełna kontrolą walczyć bok w bok z innym bolidem:) No może przesadziłem z tą pełną kontrolą , auto lubi jechać w ślizgu ale łatwo też z niego wychodzi:)

 

Black licze że wpadniesz na jakieś treningi i popracujemy nad setupem:) Mam już pierwsze przemyślenia , a skrzynie biegów ustawiłem zajefrikastycznie :thumbsup:  :biggrin:


Czy ktoś wie w jakim kolorze jezdził '' Team Cooper''???


Heheh już wiem , odpaliłem historie F1 :) Black , malujemy na zielono:) ''Zielona relacja'' ale fart , to mój ulubiony kolor, hehe:)

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×