Skocz do zawartości
DaraS

UFC Undisputed 3

Rekomendowane odpowiedzi

wiem jak zrobic gilotyne czy inne, ale wlasnie chodzi o ta mini gierke nie moge jej wygrac

Z tego co wiem szansa na wygranie mini gierki zależy od umiejętności robienia poddań, umiejętności bronienia się przeciwnika, rodzaju zastosowanego chwytu, staminy, zdrowia a także poziomu gry.

Wizualnie widać to po długości tych pasków niebieskiego i czerwonego, jak są krótkie to szansa jest bliska zeru.

Demo UFC jest być może za krótkie aby odpowiednio zniszczyć przeciwnika.

Może spróbuj w Pride, mi wielokrotnie udało się wygrać, W. Silvą ale po odpowiednim obiciu rywala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie zlamalem Silvie w Pride noge zajelo mi to az 6min samymi low kickami jak dla mnie to troche dlugo, teraz musze zobaczyc jak dlugo obic zebra na krwisty kolor :D

Tak wiec po 5 minutach juz mial tak zebra obite ze nie wyrabial, fakt ze bawilem sie z nim no i ladny ending lamaniem zebrami i tko dla mnie :)

Edytowane przez Veezo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra jest f pyte.

pare tygodni üpo premierze na pewno cos sie wyhacze z angielskiego ebaya za 25 funtow, wiec bedzie git.

Grafa na plus. Nie ma rewolucji, ale jest lepiej. Gra jest o wiele dynamiczniejsza w porownaniu do 2010. W koncu uproscili przejscia. troche denerwujacy jest ten pasek przy submissionach.

Kat kamery jest fajny, ale mam nadzieje ze bedzie mozliwa jego zmiana.

Szkoda, ze nie bedzie Fedora, ale bedzie CAF ,wiec pewnie bedzie mozna go zrobic.

Ogolnie jest dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szkoda tylko ze nie ma wiecej kombinacji aby w clinchu przeniesc walki do parteru, chyba ze jest i nie potrafie tego zrobic, walka w stojce tez mogla byc lepsza typu uppercut i wieksze obrazenia z kopniec ale to tylko demo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kombinacji sprowadzenia do parteru jest bardzo wiele(rzuty, podcinki,...). Po prostu nie każdy zawodnik ma takie umiejętności, dlatego przydaje się obejrzenie kilku walk zawodnika którym gramy, aby poznać jego styl walki, ewentualnie przejrzeć wszystkie statystyki ze zrozumieniem.

Wystarczy zagrać na wyższym poziomie trudności to CPU zrobi z nas miazgę, wykonując jakąś niekonwencjonalna akcję, gra pozwala zrobić niesamowite rzeczy, ale trzeba się wszystkiego nauczyć

Szkoda że tutorial w demie niedostępny, będzie trzeba poćwiczyć na najniższym poziomie trudności

Dobrze wyprowadzonym ciosem kontrującym można skończyć walkę, liczy się wyczucie, ale udało mi się tylko z 2-3 razy na kilkadziesiąt walk.

Kilka razy dostałem też bombę na dzień dobry i było po walce w 10s, więc obrażenia z ciosów są wystarczające tongue.gif

Co do walce bokserskiej to zawodnicy z dema nie są jakimiś wirtuozami tej techniki, więc fajerwerków nie będzie, dlatego czekam na braci Diaz w pełnej wersji gry smile.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc tak, pograłem sporo w demko, cały czas gram jeszcze na xboxie i gra się bardzo przyjemnie. W demku polecam tryb PRIDE ponieważ jest dłuższy i można troszkę pokombinować ze strójką, parterem, klinczem itd. Widać, że ciosy które zadajemy mają moc i zadają obrażenia, w UFC nie można kopać po głowie leżącego, ale można używać łokci w PRIDE jest na odwrót. Fani MMA znają zasady jakie obowiązują więc nie muszą się pytać co i jak. Ciosy proste są słabe, największe obrażenia zadają sierpy i haki jak to było w UFC 2009 i 2010, ustawiłem sobie najprostrzy poziom trudności i udało mi się poddać przeciwnika przez TKO low kickami tak więc to jest poprawione, w parterze jeśli przeciwnik nie blokuje pozycji można przejść do innej za pierwszym razem. Osobiście gram na poziomie Ultimate czyli najcięższym i powiem, że dość ciężko jest wygrać, wygrałem jakieś 50-60% walk. Wejścia na ring też fajne, ale szkoda, że nie mają pozwolenia na używanie muzyki na wejście na ring i jest coś "w podobie". Ogólnie gra się przyjemnie, polecam do pobierania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uczę się dopiero grać, ale... Rampage jest sto razy lepszy niż Silva, nie wiem czy to dlatego, że nie umiem jeszcze zbyt dobrze grać, ale Silvą w ogóle nie da się rzucić rywala na ziemię, a Jacksonem robię to lajtowo. W parterze też Jackson jest o niebo lepszy od Silvy, tyle że Silva ma piękne kopnięcia wysokie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam obejrzeć filmik z ich 2 walki w Pride, gdy po KO Rampage wypada nieprzytomny za liny biggrin.gif

Głównym atutem W. Silvy są kolana na głowę, ale są trudne do zrobienia, ale dziś mam zamiar w końcu je opanować. (Jak by ktoś miał jakieś wskazówki to piszcie)

Styl Rampage jest prościej opanować i łatwiej się nim wygrywa mimo że ma gorszego Overala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie jestem zadowolony. Grałem w poprzednie części. Mam tylko nadzieję,że poprawią tryb kariery, bo w poprzednich częściach był tragiczny i dorzucą porządny tutorial , bo wszystko zapomniałem:)Super, że jest pride. Nie ma to jak soccer kicka zasadzić, a potem stompami dobić:) Szkoda, że łokci nie ma, bo Silva próbowałem chyba 10 minut, aż się zorientowałem. Za to w klinczu kolanka na głową robią miazgę:) a federacja UFC ciężko cokolwiek powiedzieć, ponieważ walka trwała chyba z minutę:/, ale widać duża różnicę szybkości między zawodnikami wagi ciężkiej i pół-ciężkiej.

Jeśli chodzi o porównanie Silvy i Rampage to moim zdaniem Silva jest dużo lepszy. Kolana, wysokie kopnięcia, rzuty ju-jutsiu, tylko ma jakąś delikatną twarz. A rampage to typowa masa siła. Wali tymi cepami jak oszalały i ma najlepszy ground and pound w grze.

Ja miałem ustawienia Amature w klinczu. Trzymałeś R1 i analogiem do góry. Jak go złapał to jeszcze analogiem do góry, aż chwycił go obiema rękami za głowę i wtedy kopniaki. Jednak jeśli przeciwnik się zbliży to wchodziły na korpus, a jak próbowałem odejść to wychodził z klinczu.

Edytowane przez Seto Da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktoś powiedzieć jak zrobić np. latające kolano, czy podkosić kogoś w klinczu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem UFC,ogladalem moze 1 walke,ale mimo to podoba mi sie ta gra.Tylko niech mi ktos powie jak podwyzszyc poziom przeciwnika,bo mimo to ze moj styl to ciosy reka i noga az padnie a potem zwykle obijanie kolesia reka az sedzia go podda,to przeciwnik wytrzymuje minute,gora dwie.

A lokcie sie da,wlasnie kolesia znokautowalem lokciem (jonesem),nie wiem jak to zrobilem,wydaje mi sie ze L1+L(analog) w lewo + trojkat

Edytowane przez DeX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem UFC,ogladalem moze 1 walke,ale mimo to podoba mi sie ta gra.Tylko niech mi ktos powie jak podwyzszyc poziom przeciwnika,bo mimo to ze moj styl to ciosy reka i noga az padnie a potem zwykle obijanie kolesia reka az sedzia go podda,to przeciwnik wytrzymuje minute,gora dwie.

A lokcie sie da,wlasnie kolesia znokautowalem lokciem (jonesem),nie wiem jak to zrobilem,wydaje mi sie ze L1+L(analog) w lewo + trojkat

Da się, ale w federacji UFC, w Pride się nie da, bo jest nie dozwolone.

A latające kolano można Andresonem Silvą i jak się nie mylę trzeba trzymać L1, wcisnąć lewą gałkę żeby zaczął biec i w tedy, któraś z nóg, bo nie każdą da radę.

Żeby podkosić to raczej trzeba rzut wykonać niż kopać w klinczu. Z tego co pamiętam to mi się udało W. Silvą(nie każdy to umie rzecz jasna), jeśli grasz na ustawieniach amatur to prawą gałką rób w dół albo coś w tym stylu i on powinien go podkosić i powalić ciężarem ciała(jest to chwyt typowo ju-justu) albo możesz podczas klinczu trzymać L2 i prawą gałką do przodu, wtedy powinien puścić klincz i szybko przejść do takedown. Radze odpalić najniższy poziom, okopać go po korpusie(wtedy będzie miał mało staminy i będzie o wiele łatwiej) i po próbować. W. Silva ma dużo ciekawych zagrań, można np. przejść za przeciwnika, powalić go na glebę i kolanami na głowę zniszczyć! Ja np. wczoraj zauważyłem, że bardzo dużo zależy od tego jak trzymasz analog lewy. Np. jeśli jesteś w parterze w pozycji bocznej dominującej to jak walisz kop to on uderza lekko w korpus, a wystarczy przytrzymać L1 albo wychylić gałkę lewą do przodu i już te uderza z całego wyprostu ciała tymi kolanami i wtedy to jest coś. Szkoda, że nie ma żadnego Judoki, pamiętam, że w UFC 2010 był taki koleś, że rzucał wszystkimi jak szmaty:) I jeszcze jedno jeśli jesteś blisko to będą to łokcie kolana jeśli dalej to normalne sierpy i kopy.

Edytowane przez Seto Da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, jakie zainteresowanie. Pamiętam że w tematu o edycji z 2010 szukałem kilka minut, bo zaginął w czeluściach innych tytułów.

Czy system sterowania jest taki sam jak w 2010? Bardzo podobała mi się konieczność uczenia się wszystkich chwytów i potem powolne ogarnianie całych kombinacji. Teraz czytam, że wprowadzili jakiś łatwiejszy sposób.... Poczekam do premiery, bo jak się okaże, że online można grać na easy-mode i mashować co popadnie, to odpuszczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Więc nie dawno się nauczyłem jak zakładać dźwignie, trójkąty, gilotyny itd. Tylko mam jeden mały problem: Otóż nie wiem co trzeba naciskać by ''docisnąć'' dźwignie, gilotynę. Chodzi mi o to by mój przeciwnik się poddał. Wie ktoś jaki przycisk trzeba naciskać? Oczywiście grywam w demo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Więc nie dawno się nauczyłem jak zakładać dźwignie, trójkąty, gilotyny itd. Tylko mam jeden mały problem: Otóż nie wiem co trzeba naciskać by ''docisnąć'' dźwignie, gilotynę. Chodzi mi o to by mój przeciwnik się poddał. Wie ktoś jaki przycisk trzeba naciskać? Oczywiście grywam w demo :)

Jak wciśniesz prawy analog to zakładasz dźwignię i wtedy zaczyna się mini gra. Musisz swój pasek(powiedzmy czerwony) utrzymywać przez cały czas na przeciwniku pasku(niebieskim), a przeciwnik będzie Ci się starał uciec. Jak przytrzymasz przez dłuższy czas to powinno Ci się udać. Mi jednak w demie się nie udało tego zrobić. Jak już to próbuj w UFC tamte postacie w submission są lepsze i najważniejsze żeby pasek staminy(w opcjach możesz go włączyć) był jak najmniejszy inaczej nie ma szans. Co do wypowiedzi kolegi jeszcze wyżej to nie masz się czym martwić. Ja na początku wybrałem amature(długa przerwa myślałem, że tak będzie lepiej) i o dziwo moim zdaniem jest o wiele gorzej. Nie byłem w stanie nic zrobić, a po przełączeniu na pro jest dużo lepiej. Ma się większą kontrolę nad postacią. Np. a amature to mashowałem góra dół i niezbyt wiedziałem co się dzieje, a w pro jak np. leżysz na przeciwniku i wychylisz gałkę(prawą) do góry to widzisz jak podnosi ręce i wystarczy przekręcić w tą stronę, w którą chcesz iść i on to robi. Ciężko to napisać, ale jak grałeś w poprzednie części po 2 walkach będziesz wiedział o co chodzi. Radzę grać na pride, tam walki są dłuższe i spokojnie możesz potrenować oczywiście Silvą, bo Rampage to ma 3 ciosy na krzyż.

Mi np. dzisiaj się udało zrobić KO rzutem od tyłu na matę:)

Edytowane przez Seto Da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra jest swietna, pierwszy raz jak odpalilem gre zagralem na advanced- 3 poziom oczywiscie dostalem w dupsko i to niezle teraz gram na ultimate i nie jest latwo ale nie mozna walic na krzysia lecz jednak troche trzeba pomyslec. Jeszcze musze nauczyc sie wiecej takedownow itp. Nie moge sie doczekac az wyjdzie pelna wersja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra jest swietna, pierwszy raz jak odpalilem gre zagralem na advanced- 3 poziom oczywiscie dostalem w dupsko i to niezle teraz gram na ultimate i nie jest latwo ale nie mozna walic na krzysia lecz jednak troche trzeba pomyslec. Jeszcze musze nauczyc sie wiecej takedownow itp. Nie moge sie doczekac az wyjdzie pelna wersja.

Też mi na razie bardzo przypadła do gustu(jak każda w sumie część) tylko mam nadzieję, że zrobią porządku karierę, ponieważ większość czasu gram sam, a takie walki z kompem bez celu szybko się nudzi.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Widziałem właśnie tą ''mini-gierkę'' jednak nie łapałem zbytnio o co w tym biega. Póki co raz mi się udało poddać przeciwnika Andersonem Silvą :D Na prawdę gra jest świetna, pozornie nie zmieniła się za bardzo w stosunku do poprzedniej, ale zmiany tkwią w szczegółach. :) A Low Kick jest na przycisku X? Bo chciałbym spróbować pokonać przeciwnika serią Low Kick'ów :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Widziałem właśnie tą ''mini-gierkę'' jednak nie łapałem zbytnio o co w tym biega. Póki co raz mi się udało poddać przeciwnika Andersonem Silvą :D Na prawdę gra jest świetna, pozornie nie zmieniła się za bardzo w stosunku do poprzedniej, ale zmiany tkwią w szczegółach. :) A Low Kick jest na przycisku X? Bo chciałbym spróbować pokonać przeciwnika serią Low Kick'ów :D

Jak trzymasz L2 Wszystkie ataki idą w dolną partie ciała. Czyli rękoma na korpus(kwadrat, trójkąt), pod X i kółko masz low-kicki. Najlepiej trzymasz jeszcze gałkę lewą do przodu, bo wtedy kopie z wymachu bioder. Bardzo dobre jest kopanie w taki sposób z dobiegu albo jak masz dobry timing to spróbuj go kopnąć na Low kiedy wyprowadza cios wtedy masz o wiele lepszy efekt, a jak podczas jego kopnięcia to zrobisz to gleba gwarantowana. Ja np. zawsze kopię tą nogą co mam bardziej z tyłu(zakroczną, chyba). Może dłużej trwa, ale pierdolnięcie za to większe.

Co do Andersona to była jedna z moich ulubionych postaci w grze. Łokcie, kolana, super kopnięcia w głowę i bardzo dobry w ju-jitsu. Jedyne co mnie w nim denerwuję to, że jak chce nim rzucić(a raczej się nie da, ale nie jestem pewien) to on się kładzie z przeciwnikiem na glebę:) Jeśli lubisz dźwignie to ta technika jest bardzo dobra, ale ja osobiście wolą walkę w stójce, a w parterze to tylko ground and pound

Edytowane przez Seto Da
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak trzymasz L2 Wszystkie ataki idą w dolną partie ciała. Czyli rękoma na korpus(kwadrat, trójkąt), pod X i kółko masz low-kicki. Najlepiej trzymasz jeszcze gałkę lewą do przodu, bo wtedy kopie z wymachu bioder. Bardzo dobre jest kopanie w taki sposób z dobiegu albo jak masz dobry timing to spróbuj go kopnąć na Low kiedy wyprowadza cios wtedy masz o wiele lepszy efekt, a jak podczas jego kopnięcia to zrobisz to gleba gwarantowana. Ja np. zawsze kopię tą nogą co mam bardziej z tyłu(zakroczną, chyba). Może dłużej trwa, ale pierdolnięcie za to większe.

Co do Andersona to była jedna z moich ulubionych postaci w grze. Łokcie, kolana, super kopnięcia w głowę i bardzo dobry w ju-jitsu. Jedyne co mnie w nim denerwuję to, że jak chce nim rzucić(a raczej się nie da, ale nie jestem pewien) to on się kładzie z przeciwnikiem na glebę:) Jeśli lubisz dźwignie to ta technika jest bardzo dobra, ale ja osobiście wolą walkę w stójce, a w parterze to tylko ground and pound

Anderson wymiata, zaraz po nim Nate Diaz, ale to inna waga. Mowa tu o UFC 2010, ale w UFC Undisputed 3 na pewno też będzie wyjebany (przynajmniej mam taką nadzieje). Zajebiste podcięcie i sprowadzenie do parteru Nate'a Diaz'a to poezja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie wkurza Was w demie, że w organizacji UFC Ci dwaj zawodnicy ciosy mocne to mają tylko obrotówki ? I żeby nie walić łokciem w obrocie to trzeba używać tych lekkich ciosów... Denerwujące jest to, ale zawsze kopniaki zostają :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bamek

Analog w stronę przeciwnika plus kwadrat lub trójkąt(bez L1) to nie jest słaby cios. Zazwyczaj są to sierpy. A jak trzymasz analog do tyłu(od przeciwnika) to wychodzi podbródkowy.

Demem jestem zachwycony. W UFC 2010 mam przegrane setki godzin i pewnie z 500 walk przez neta. W UFC 3 wprowadzony masę rzeczy, które lepiej oddają walkę MMA(szczególnie mam tu na myśli low kicki, czy wykorzystywanie siatki do wstawania). Do tego masa nowych zawodników. Fuzja z WEC wprowadza wagę kogucią i piórkową, oraz kilku zawodników do lekkiej. Do tego przeniesieni prawie całej wagi ciężkiej ze Strikeforce + transfery takich zawodników jak Diaz czy Shields sprawiają, że wybór zawodników jest ogromny.

Tryb Pride to kolejna kapitalna rzecz. Zdecydowanie zmienia grę, np. zawodnik w żółwiu lepiej atakować kolanami w parterze niż przechodzi za plecy(chociaż drugi sposób również dobry), a leżącego lepiej zaatakować stompem na głowę niż dać mu wstać lub pakować w czasami niebezpieczny dla nas parter. No i oczywiście kolejni zawodnicy, lub już istniejący mają inne statystyki.

Ogólnie gra wydaje mi się zdecydowanie mniej schematyczna i różnice między zawodnikami są zdecydowanie bardziej widoczne.

Niestety musiałem odłożyć sporo kasy w związku z Euro 2012, a do tego w lutym czekają mnie wydatki i ciężko będzie z szybkim zakupem gry :/. Jednak postaram się coś sprzedać na allegro i może wykombinuje kasę w okolice premiery. Dodam tylko, że w życiu nie wydałem prawie 200zł na grę(najdroższa gra jaką kupiłem to trzy miesiące po premierze UFC 2010, za chyba 140zł), ale chyba granica 150zł zostanie złamana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już ze 30 nokaut Andersonem Silvą z potężnego kopniaka, a ja wciąż się jaram! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×