Skocz do zawartości
Patricko

Resident Evil 6

Rekomendowane odpowiedzi

Oni wiedzą, że fani serii chcieliby aby gra wróciła na dawne tory, zrobili tego RE w klimatach horroru chyba na 3DS.

Nie bez powodu wspomniałem o tej grze. :) Chodziło mi właśnie o Resident Evil: Revelations. Ciekawy czy Capcom spróbuje przenieść taki styl rozgrywki na te stacjonarne konsole ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już gra zamówiona na muve.pl po połowie ceny, jeżeli ktoś zapyta "ALE JAK TO?", to polecam wpisać w wyszukiwarkę "kompania graczy, kod zniżkowy 50%" i poczytać szczegóły i nic tylko zamawiać! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tylko ta gra nie będzie takim shit`em jak RE5 to na pewno kupię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no offence...na tej samej zasadzie zlozylem preordery na RE6 i Dishonored ;-)

To na co ten głupi komentarz? Żenujące.

Jeśli tylko ta gra nie będzie takim shit`em jak RE5 to na pewno kupię.

Raczej sądzę żeby 6stka była shitem, a 5tka była bardzo dobrą grą all in all.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu. W stosunku do poprzedników była mega kiepska. Ot moje zdanie i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie chill... Ważne jest to że wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią nam że dostaniemy best residenta ever !! I chyba tak naprawdę tylko to się liczy... Tak mało czasu na granie a tyle wartościowych tytułów, skąd tu brać czas...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jesien szukuje sie calkiem calkiem

Re6

Dishonored

Moh

Bo2

..tylko czasu brak to fuckt ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Best Resident ever ? Zdun1983, nie zapędziłeś się troszkę, hehe ? :) No, ale szanuję Twoją opinie. :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grałem w demo wiem co piszę i mówię . Naprawde jest zacnie, i tak grałem i ukończyłem wielokrotnie wszystkie części poza popierdółkowatymi celowniczkami... Ten tytuł ma wszystko...

Lubisz stare RE w takimk razie kampania Leona to spełnienie twego mokrego snu...

Lubisz re 5 masz Crisa i bardzo dobrego shootera

Nie lubisz serii chociaż 3kę uważasz za tytuł dobry, wybierasz syna Weskera i dostajesz co chcesz...

3 gry w jednej to hasło tym razem nie jest przesadzone... Jeżeli replaybillyty bedzie na wysokim poziomie i tytuł bedzie tak długi jak zapowiedzieli dostaniemy wszystko czego chcieliśmy a nawet wiecej czyli syna Weskera i zup[ełnie inne podejscie do serii...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że nie grałeś i jak już napisałem, szanuję Twoją opinie. :) Mnie, pewnie jak wielu najbardziej ciekawi kampania Leon'a. ;) Dla mnie nowe części Resident Evil nie mają co startować do pierwszych trzech odsłon serii. Co nie znaczy, że nie są grami dobrymi/bardzo dobrymi. ;) Może nowy Resident Evil zmieni moją opinie ... hehe.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez KoRnick90
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zamiar kupić Hitmana do tego jeszcze na tą jasień. MoH i CoD to dla mnie gry kompletnie nie warte uwagi... mainstremowy shit.

Kampania Leona z tego co pisał zdun jest znakomita, mam nadzieję, że tak jest :>

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz również i twoje szanuję aczkolwiek od zawsze osłaniam się od bycia dziadkiem growym... Czyli gloryfikację starych odsłon na rzecz nowych.. Re1,2,3 uważam za gry bardzo dobre ale w dzisiejszych czasach za dużo było w nich niezdrowego oldschoolou od którego staram się stronić, vide kamera, sterowanie, gameplay...

Osobiste jedyne życzenie co do nowych odsłon mam takie aby w końcu wrócili do zagadek gdyż juz od częsci 3ciej naprawdę mi ich brakuje no i oczywiscie save pointy w formie maszyny do pisania co wymagało lekko strategicznego podejścia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz również i twoje szanuję aczkolwiek od zawsze osłaniam się od bycia dziadkiem growym... Czyli gloryfikację starych odsłon na rzecz nowych.. Re1,2,3 uważam za gry bardzo dobre ale w dzisiejszych czasach za dużo było w nich niezdrowego oldschoolou od którego staram się stronić, vide kamera, sterowanie, gameplay...

Osobiste jedyne życzenie co do nowych odsłon mam takie aby w końcu wrócili do zagadek gdyż juz od częsci 3ciej naprawdę mi ich brakuje no i oczywiscie save pointy w formie maszyny do pisania co wymagało lekko strategicznego podejścia...

Umówmy się zdun, teraz to robią gry dla casuali. Są one tak proste, że to głowa mała. Dzisiejsze gry nie wymagają kompletnie żadnego myślenia, w przeciwieństwie do takich jak właśnie pierwsze 3 części Residenta Evila. Gracze są prowadzeni za każdym razem za rączkę w obecnym momencie i to mnie strasznie wk.... Już serio wolę vide kamera, sterowanie było sporywm wyzwaniem w 1,2,3.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, nie uważam się za dziadka growego. :) Napisałem specjalnie, że może nowy Resident Evil zmieni moją opinię na temat najlepszych części tej serii ... nie skreślam go od razu, o nie.

Nie uważam również, że np. Metal Gear Solid 1 jest najlepszy ze względu na to, że jest stary ... przykład tej serii jest bardzo dobry, ze względu na to, że praktycznie każda część w mojej opinii trzymała poziom - poziom wybitny. No, ale to jest temat na oddzielną dyskusję, hehe. :) Co do wspomnianych przez Ciebie zagadek i sposobu zapisywania postępów w grze - masz całkowitą rację. :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Zdun

6tka najlepszym Residentem ? Nie zartuj sobie, w demo tez gralem, jakies 2 miesiace temu, ale pamietam na tyle aby jednak wiedziec ze do najlepszej odslony to startu miec nie bedzie. Leon ma lekko horrorowato ale to jest sam poczatek, czego sie spodziewasz ? Im dalej sie szlo tym wiecej akcji bylo (jak wysiadlem z windy to nie czulem juz strachu, tylko chec eksterminacji, a to samo w sobie pokazuje w jakim kierunku ta seria przystala przy 6ej czesci) demo trwa tez 15 minut, nie sadzisz ze to za krotko aby ferowac oceny "najlepszy resident" ? Na zagadki nie ma co liczyc, dzisiaj robi sie juz gry dla ludzi ktorym podczas grania nie chce sie myslec. Smutne to ale co poczac...

Bedzie to bardzo dobra gra, moze i nawet super Resident (choc za tych j'avo czy jak im tam bylo juz na dzien dobry capcom powinien splonac) jednak na miejsce na podium nie ma szans, najmniejszych.

EDIT: Zapomnialem wspomniec o kampanii Chrisa, ktora jest zwyklym TPSem i z horrorem nie ma nic wspolnego, trzeba uzywac coveru i wymieniac ogien jak w Gearsach. Bedzie to kampania w ktora zaczne prawdopodobnie najpierw grac, ot zeby "miec to juz za soba".

Edytowane przez Bansai
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może z latami staje sie takim casualem gdyż mi to nie przeszkadza :P , jak chcę mieć pod górke odpalam w grach mi najblizszych najwyzszy stopień trudnosci i ogrywam, zresztą z re4 i 5 tak robiłem. więc sam stopień trudnosci mi nie przeszkadza natomiast sprawa zagadek i ruszenia przepitymi szarymi to zupełnie inna para kaloszy..

Ja przede wszystkim w grach oczekuję ruszenia szarymi komórkami, czy to w postaci zagadek czy wielowątkowej fabuły... ale wiem że w serii RE tego nie uswiadczę więc się nie nastawiam. Od tego mam catherine, machinarium, portal2 czy choćby silent hill itp. W residencie ma byc klimatycznie, gore owo i ogólnie soczyście gameplayowo...

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos liczy tylko i wylacznie na gore i klimat, no to raczej na pewno sie nie zawiedzie, po demie mozna spokojnie tyle stwierdzic. Ja jeszcze mam chociaz krzty nadziei ze historia nie da dupy, bo z tego co czytalem w PSX Extreme ladnie sie ich losy przeplataja i ma to sens, ale coz, pozyjemy, zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bansai, ale tak szczerze... Który resident błyszczał fabularnie. Mi się odnotować takowego nie udało ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bansai, ale tak szczerze... Który resident błyszczał fabularnie. Mi się odnotować takowego nie udało ....

Blysczal ? Zaden. Ale kazdy (no moze oprocz gun survivorow i celowniczkow) zawsze mial na tyle wciagajaca historie ze chcialo mi sie w nia angazowac, moze i jest to poziom filmow klasy B, no ale badzmy szczerzy, takie tez od czasu do czasu przyjemnie sie oglada :). Tym bardziej ze cala seria sie dopelnia jako calosc (mam na mysli notatki porozsiewanie w kazdej czesci) i mi osobiscie sprawia przyjemnosc wylapywanie niektorych smaczkow nawiazujacych do poprzednich czesci.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bansai, ale tak szczerze... Który resident błyszczał fabularnie. Mi się odnotować takowego nie udało ....

Choćby pierwsza część?! Druga tak samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie teraz bedzie chwilę dziadkowo... Chciałbym horror, a tylko sh mi do dziś to daje, z dobrą fabułą... gdzie sie podziało galerians czy choćby fabuła na miarę pierwszego parasite eve...

Od początku pisałem, RE biorę za klimat i gameplay, od straszenia mam oldschool oraz fatal frame i silent hill... RE zobaczycie bedzie taką typową gra na 9 może nawet z plusem i kazdego zadowoli ale jak pisałem od początku, fabuła oraz horror w tym tytule praktycznie od zawsze nie istnieją...

salwik lubie cię ale błagam bez takich....

Seria od zawsze miała byc survivalem, poza czescią 5tą jest i mam nadzieję że 6ka również bedzie ten trend kontynuowała... A sama kampania Chrisa moze być niezła jeżeli zapomnimy jak się gra nazywa...

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie teraz bedzie chwilę dziadkowo... Chciałbym horror, a tylko sh mi do dziś to daje, z dobrą fabułą... gdzie sie podziało galerians czy choćby fabuła na miarę pierwszego parasite eve...

Od początku pisałem, RE biorę za klimat i gameplay, od straszenia mam oldschool oraz fatal frame i silent hill... RE zobaczycie bedzie taką typową gra na 9 może nawet z plusem i kazdego zadowoli ale jak pisałem od początku, fabuła oraz horror w tym tytule praktycznie od zawsze nie istnieją...

salwik lubie cię ale błagam bez takich....

Seria od zawsze miała byc survivalem, poza czescią 5tą jest i mam nadzieję że 6ka również bedzie ten trend kontynuowała... A sama kampania Chrisa moze być niezła jeżeli zapomnimy jak się gra nazywa...

Z całym szacunkiem zdun, ale mnie Silent Hill, szczególnie ten najnowszy w żadnym momencie mnie nie przestraszył. A ja tylko wymieniam swoje poglądy na temat fabuły i klimatu z odsłony RE 1,2,3. Czemu twierdzisz, że takowej fabuły "nie ma"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

resident evil, czyli nie horror od początku...

schemat fabularny utrzymywany cały czas w tej samej konwencji, jest bohater/bohaterowie, dom/miasto/wieś/afryka gdzie spada na ciebie 100000000 zombie po czym trach wiekszy boss i znajdujemy się w labolatorium... trach wielki zaskok fabularny który wcale nie jest tak wielki i ostatni boss... W między czasie oczywiscie czyścimy kolejne 10000000000000 zombie plus jakies tam inne poczwary od czasu do czasu.. Niestety kazda część jedzie tym samym schematem...

wiem że to dosyć uprosciłem ale sam stwierdx że generalnie tak to wygląda.

W serii sh natomiast podstawę fabularną utrzymuje kult i wierzenia sekty/religii jakiś czubów co w samym sobie jest lepszą podstawą pod horror... A downpour osobiście parę razy dłonie się spociły a i nie chciałem patrzeć co jest za rogiem co świadczy o tozsamosci serii... Zresztą przez sh1 wyladowałem w szpitalu ze złamanym palcem od stopy w tym 1999 roku gdyz tak się przestraszyłem pielegniarki że tak ebłem w stół stopą że palec złamałem...

ps. sorki za błędy ale mam w pracy klawiaturę skandynawską / chyba szwedzką która jest zupełnie różna od naszej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

resident evil, czyli nie horror od początku...

schemat fabularny utrzymywany cały czas w tej samej konwencji, jest bohater/bohaterowie, dom/miasto/wieś/afryka gdzie spada na ciebie 100000000 zombie po czym trach wiekszy boss i znajdujemy się w labolatorium... trach wielki zaskok fabularny który wcale nie jest tak wielki i ostatni boss... W między czasie oczywiscie czyścimy kolejne 10000000000000 zombie plus jakies tam inne poczwary od czasu do czasu.. Niestety kazda część jedzie tym samym schematem...

wiem że to dosyć uprosciłem ale sam stwierdx że generalnie tak to wygląda.

W serii sh natomiast podstawę fabularną utrzymuje kult i wierzenia sekty/religii jakiś czubów co w samym sobie jest lepszą podstawą pod horror... A downpour osobiście parę razy dłonie się spociły a i nie chciałem patrzeć co jest za rogiem co świadczy o tozsamosci serii... Zresztą przez sh1 wyladowałem w szpitalu ze złamanym palcem od stopy w tym 1999 roku gdyz tak się przestraszyłem pielegniarki że tak ebłem w stół stopą że palec złamałem...

ps. sorki za błędy ale mam w pracy klawiaturę skandynawską / chyba szwedzką która jest zupełnie różna od naszej...

Oj zdun, a jak wytłumaczysz jak to w każdym silent hillu jakieś strasznie gówniane kreatury się pojawiają i nagle nas atakują. Skąd to się wzieło, z krzaków się wyrodziły czy co? Zawsze mnie to zastanawiało. Fabuła SH też do najlepszych pod tym względem nie należy, ok klimat jest, muzyka dodaje uroku. No ale jak widze jakieś potwory z dupy wzięte, nigdzie nie ma poprzedzonej informacji, skąd się one wzięły i dlaczego, no ale okej...

Co do Residenta. W pierwszych trzech częściach może jest na całą grę z osobna 100, które nie musisz zabijać, wystarczy je ominąć. Przynajmniej Bossowie w Residencie są zrozumiale przeze mnie odbierani. Wiem dlaczego Nemesis jest Nemesisem, dlaczego chce zniszczyć wszystkich członków S.T.A.R.S itd. Natomiast nie wytłumaczysz mi, skąd się biorą bossowie w SH :> Nie chce się kłócić zdun, to tylko wymiana polądów ^^

Edytowane przez Salwik92
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście bez kłótni. To teraz widze gdzie u ciebie jest problem ze zrozumieniem silent hillów...

Wszystkie kreatury spotkane tam są albo urzeczywistnieniem najwiekszych lęków bohatera lub samej Allesy... Bossowie najczęściej symbolizują osoby bliskie lub najwieksze spaczenia protagonistów lub Allesy.. Przeciez sam silent hill to nie jest nasza rzeczywistość to chore wizje mocno zdeformowanej kobiety pragnacej zemsty na sekcie która jej ten los sprawiła a sami protagonisci zwykle nie przypadkiem znalexli się w tym miejscu i czasie, i z nimi też nie wszystko jest w porzadku... Harry, James, Heather, Travis, Alex itd wszystkie postacie są tam zaplanowane od a do z tak samo jak miejsca, kreatury i bossowie... A ostatni bossowie to najwieksze ich lęki w tym obskurnym, abstrakcyjnym i zdeformowanym miejscu... Miejscu gdzie kazdy zakręt może być ostatnim w życiu protagonisty... Taki jest silent hill... lekko abstrakcyjny i dziwny ale w żadnym wypadku nie nalezy do niewytłumaczalnych, wszystko jest zaplanowane i wytłumaczone czy to w notatkach czy w domysłach naszych... Wszystko i cała otoczka wokół miasta sprawiają że człowiek nie chcę ale jesgo ciekawość sprawia że coraz bardziej wchodzi w tą chorą kreację...

W przeciwieństwie do residenta tu masz napisane wiele między wierszami, musisz mysleć, nie podają ci gotowej odpowiedzi na dręczące cie pytania tylko zmuszają do myslenia nad wszystkim co cie w tym tytule otacza, wszystko jest bardzo mistyczne i przerażające. Może też dlatego dzisiejsze czasy mają tak mało fanboyów i zwolenników serii, tu nic nie jest prosto podane i nad kazdym czynnikiem trzeba się zastanowić i przemysleć parę razy aby zrozumieć, ... Przykładowo legendarna 2 część, zrozumiałem ją w 100% dopiero jak ukończyłem około 10 razy... Kiedy wycisnałem z gry wszystko i zobaczyłem kazdy ending, czytając każdą notatkę i wchodząc w każdy kąt.. Jednak James to bardzo poryty człowiek był....

Odnośnie residenta, tak może i ubijasz czy omijasz dlatego też nazwałem ten tytuł survivalem ale w rzadnym wypadku nie horrorem.

Edytowane przez zdun1983
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×