Skocz do zawartości
Emir

Final Fantasy XIII

Rekomendowane odpowiedzi

Coś w tym jest. ;) Graficznie mnie tytuł i tak zadowala, co więcej to FF, więc jestem na TAK. ;) Jeszcze kilka tygodni i zagłebię się w ten świat cudów. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom to może nawet dobrze świadczyć...

Jeżeli upraszczają grafikę tzn że wiecej nacisku poszło na inne rzeczy w tych 6gb...

mam nadzieję że mnie rozumiesz... jakby zrobili wszystko tip top i nie dawali ubrań do krochmalenia być może okazałoby się że gra zajmuje 12gb a nie 6. I mimo że tyle samo czasu by się nad nią spędzało ludzie by mówili... "12gb gry.. to rozumiem!" ;) a to tylko brak krochmalenia :)

Szczerze ? wolalbym zeby gra miala 12gb, nie wychodzila na Xboxa i cieszylbym sie tym samym + krochmaleniem, ktore by bylo, gdyby SE nie musialo sie martwic o miejsce na DVD!

Wiec nie, "wbrew pozora" - nie istnieje, a tymbardziej dobrze nie swiadczy, wszyscy wiemy przez co :)

nazi-gates.jpg

Sankyu M$!

Edytowane przez AlucardMZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze ? wolalbym zeby gra miala 12gb, nie wychodzila na Xboxa i cieszylbym sie tym samym + krochmaleniem, ktore by bylo, gdyby SE nie musialo sie martwic o miejsce na DVD!

Wiec nie, "wbrew pozora" - nie istnieje, a tymbardziej dobrze nie swiadczy, wszyscy wiemy przez co :)

nazi-gates.jpg

Sankyu M$!

No ależ oczywiście. Chyba nikt kto ma ps nie myśli inaczej. "Baba z wozu koniu lżej" ale niestety... koniami są gracze, babą M$ a woźnicą SE.. i tyle mamy do gadania.

Niestety "Jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Graficznie mnie tytuł i tak zadowala, co więcej to FF, więc jestem na TAK. ;) Jeszcze kilka tygodni i zagłebię się w ten świat cudów. :)

Ja się wstrzymam z zakupem do pierwszych opinii na rynku europejskim...

Liczę na pierwsze spostrzeżenia tych co zakupili pre-order.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jakimś Finalowym wyjadaczem, ale na ten tytuł czekam z niecierpliwością. Finale wcześniejsze może i liniowe nie były, a ten, ponoć (nie grałem, nie wypowiadam się tak, jakbym wszystko wiedział), jest. No ale powiedzmy sobie szczerze, które z ostatnich jRPGów nie wkraczały w liniowość fabuły? Prawie każdy zatracał możliwości questów pobocznych i różnych minibossów. Oczywiście, pojedynczy zawsze się znajdywali, jednak nie bylo to na jakąś wielką skalę. Grę kupię dlatego, żeby pozachwycać się grafiką. Jest to coś nowego, a jak wygląda pięknie, to człowiek czerpie jakąś tam radość z gry. Jeżeli gra dostała w branżowym pisemku 9 na 10, to coś to znaczy. Poza tym, pisanie, że "ta gra jest na poziomie HR" i, że jest to obraza, to idiotyzm. Dwa różne rodzaje gier, dwie rożne skale ocen, ale niektórzy tego zrozumieć nie mogą ^^ Jak FF XIII pojawi się na rynku, zagości na mej półce by umilić mi kilka/ -naście godzin życia po sesji xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak z innej beczki..... niewiem moze ktos juz poruszyl ten temat....

Co sadzicie o podkladzie Leony w FFXIII ja z poczatku bylem sceptycznie nastawiony ale obejrzalem trailer kilka razy i musze przyznac ze idealnie tam pasuje.... nawet lepiej niz w oryginale ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwie mega recki w najnowszym OPM spowodowały, że periodyk jest nie do kupienia w moim lokalnym 'kiosku' (o prenumeratę zatroszczę się od przyszłego numeru :P ), przez co nie mogłem wrzucić skanów, za to znalazłem forum, na którym ktoś już zamieścił w/w skany z najnowszego OPM. Już się zaznajomiłem z recenzją i mam mieszane uczucia co do niej. Najlepsza jest końcówka (lecę z pamięci): "Nie ma miast, npc, a zakupy robimy przez save point, ale na tym polega część ewolucji najnowszej odsłony FFXIII" Ocena 9/10. :shok: Ok. Wszak to Official PlayStation Magazine, nie mogło być niżej mimo tych 'drobnych wad' :fool:

OPM-UK Skany Recenzji FFXIII

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nie ma miast, npc, a zakupy robimy przez save point, ale na tym polega część ewolucji najnowszej odsłony FFXIII"

...

jesli taką sciezką bedzie szla ewolucja jRPGow, a raczej jak na razie seria FF, to chyba zaczne pomalu zapominac o tym gatunku

Edytowane przez AlucardMZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że zrobiłem coś strasznego... wszedłem na youtube i zacząłem oglądać filmiki z przechodzenia gry.. jest ich tam chyba ponad 110 w tym momencie... po kilku przerywniki filmowe zaczeły mnie wku%wiać. Czekałem na sam gameplay... nastepny filmik.. o może tu bedzie troche.. o tam troche przebiegł ktoś... i tak na dobrą sprawę z 30min gry tylko 5 min było z samej gry docelowo. Strasznie wpieniające.. mam nadzieje że te filmiki bedą dawały się skrócić bo jak bede przechodził grę "n"ty raz to bede niepocieszony. Jestem świadomy że to początek gry i tymi przerywnikami (w sumie teraz nie wiem co nazwać przerywnikiem.. filmy czy grę..?) gracz zostaje wprowadzony do świata FF i do całej sytuacji / klimatu ale wszystko ma granice.

Edytowane przez Ch3rrY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytał ktoś może play test FFXIII z najnowszego numeru Psx Extreme ?

Będąc w Empiku trochę go poczytałem no i nie wygląda to zbyt różowo. :confused:

Z plusów wymieniono dynamiczne walki, twarze postaci, muzykę ... i to w sumie tyle.

Pierwsze 30 godzin gry przyrównano liniowością do bodajże szyn tramwajowych albo toru bobslejowego, po czym się wychodzi na otwartą przestrzeń "calm lands" wiejącą pustką (trochę stworków, zielona podłoga pod stopami).

Z resztą ponoć graficznie jest (oprócz twarzy) też jakoś nie bardzo.

Warto przeczytać resztę (wstępnie dali mu chyba 8/10).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobrą sprawę to wszedzie jakaś liniowość jest... przecież w ff8 też trzeba było najpierw isc zdać test seed do jaskini, pozniej misja z wierzą radiową, pozniej pociąg z prezydentem... wszystko zaplanowane przez twórców... co byś nie zrobił i tak bedziesz sie sztywno trzymał tego co jest ci z góry narzucone. I tak było w każdym FF jaki znam na początku gry. A to że sobie wcześniej gdzieś powalczysz czy w lesie, czy nad wybrzeżem czy Training Center to już tylko twoja wola, tak samo jak tu. Możesz sobie chodzić i walczyć ale nie musisz i możesz szybko lecieć na pałe z fabułą. Z tym że to inaczej wygląda bo i czasy inne i inna technologia. I gdyby teraz zamiast mapy w FF8 stworzyli lokacje z drogami prowadzącymi do ifyta, do miasta obok, czy do ww pociągu i nie byłoby mapy to już gra byłaby liniowa, tak? (pytanie do ogółu, nie bierz do siebie). Bo z góry narzucona droga.... :|

Odnośnie grafiki to ja się w ogóle nie martwię. Serię FF bardzo lubie i napewno to bedzie nalepiej wyglądający FF w jaki zagram. A że da się wycisnąć jeszcze wiecej? Czego tu żałować? tzn że może być coraz lepiej.

Edytowane przez Ch3rrY
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I gdyby teraz zamiast mapy w FF8 stworzyli lokacje z drogami prowadzącymi do ifyta, do miasta obok, czy do ww pociągu i nie byłoby mapy to już gra byłaby liniowa, tak? (pytanie do ogółu, nie bierz do siebie). Bo z góry narzucona droga.... :|

No tak, ale na upartego mogłeś iść sobie gdzie indziej. Problemem były tylko zbyt silne moby. Ale na siłę levelując przez miesiąc można było iść tam, gdzie nie dało się iść. Swoją drogą ciekawe czy ktoś tego próbował :P Fabuła oczywiście nie ruszyłaby się nawet o centymetr, ale jednak nie ograniczały cię ściany z betonu i stali jak w FFXIII. Taka wolność (umowna, ale jednak), była obecna w każdym finalu i dawała poczucie nieliniowości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to problemem nie jest linniowość która była zawsze ale kompletny brak eksploracji i mapy świata .

Ile radochy dawało zwykłe latanie Statkiem w FF7 czy np. chocobosem w FF9 (nie wspominając o genialnej minigierce z szukaniem skarbów)

Ach pamietam czasy 7 jak miałes dostep do statku olbrzymiej mapy a w tle ta przepiekna muzyka,cos wspaniałego .

Świetna fabuła, genialne postacie,bardzo spójny i olbrzymi świat + gold soucer gdzie można było spedzic dobre kilkanascie H .

A teraz zastanówmy sie ile z tego zostało w FF13 ??

Tunel prowadzący od bosa do bosa przedzielony wstawka filmowa .

Nie chce marudzic FF13 i tak kupie ale prawda jest taka że JRPG pokroju FF7/9 suikodena 2 chrono crossa czy Xenogears juz nigdy nie wróca i to mnie bardzo boli bo na tych grach sie wychowałem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobrą sprawę to wszedzie jakaś liniowość jest... przecież w ff8 też trzeba było najpierw isc zdać test seed do jaskini, pozniej misja z wierzą radiową, pozniej pociąg z prezydentem... wszystko zaplanowane przez twórców... co byś nie zrobił i tak bedziesz sie sztywno trzymał tego co jest ci z góry narzucone. I tak było w każdym FF jaki znam na początku gry. A to że sobie wcześniej gdzieś powalczysz czy w lesie, czy nad wybrzeżem czy Training Center to już tylko twoja wola, tak samo jak tu. Możesz sobie chodzić i walczyć ale nie musisz i możesz szybko lecieć na pałe z fabułą. Z tym że to inaczej wygląda bo i czasy inne i inna technologia. I gdyby teraz zamiast mapy w FF8 stworzyli lokacje z drogami prowadzącymi do ifyta, do miasta obok, czy do ww pociągu i nie byłoby mapy to już gra byłaby liniowa, tak? (pytanie do ogółu, nie bierz do siebie). Bo z góry narzucona droga.... :|

Odnośnie grafiki to ja się w ogóle nie martwię. Serię FF bardzo lubie i napewno to bedzie nalepiej wyglądający FF w jaki zagram. A że da się wycisnąć jeszcze wiecej? Czego tu żałować? tzn że może być coraz lepiej.

W każdym FF tak było, a w FFX i X-2 nie było mowy o tym, zeby na jakąś mapę świata rzucić okiem, a co dopiero po niejj połazić. Słowem, czepialstwo i tyle. Skoro tamte były ok, to dajmy spokój XIII.

No tak, ale na upartego mogłeś iść sobie gdzie indziej. Problemem były tylko zbyt silne moby. Ale na siłę levelując przez miesiąc można było iść tam, gdzie nie dało się iść. Swoją drogą ciekawe czy ktoś tego próbował tongue.gif Fabuła oczywiście nie ruszyłaby się nawet o centymetr, ale jednak nie ograniczały cię ściany z betonu i stali jak w FFXIII. Taka wolność (umowna, ale jednak), była obecna w każdym finalu i dawała poczucie nieliniowości.

Ograniczały Cię ludki mówiące, ze tu nie mozesz iść dopóki nie załatwisz czegoś w zamku, itp. Czasem były nawet "ściany z betonu", więc nie szalejmy. Chcesz maksować postać, to biegaj od jednego końca ekranu do drugiego i walcz z przeciwnikami. Tak samo się mozesz wymaksować. Taka sama swoboda. Zamiast mapki z ludkiem w stylu SD masz świat w skali 1:1 i po nim sobie szalejesz. NIC SIĘ W TYM ASPEKCIE NIE ZMIENIŁO. Więcej, w nowym FF mamy coś czego w starych FF nie było (choć nie, w VII i X-2 coś takiego się pojawiało). Mianowicie skakanie z jednego poziomu na drugi, czyli więcej opcji eksploracji terenu, czyli mamy tu mniej niewidzialnych ścian.

Jak dla mnie to problemem nie jest linniowość która była zawsze ale kompletny brak eksploracji i mapy świata .

Ile radochy dawało zwykłe latanie Statkiem w FF7 czy np. chocobosem w FF9 (nie wspominając o genialnej minigierce z szukaniem skarbów)

Ach pamietam czasy 7 jak miałes dostep do statku olbrzymiej mapy a w tle ta przepiekna muzyka,cos wspaniałego .

Świetna fabuła, genialne postacie,bardzo spójny i olbrzymi świat + gold soucer gdzie można było spedzic dobre kilkanascie H .

A teraz zastanówmy sie ile z tego zostało w FF13 ??

Tunel prowadzący od bosa do bosa przedzielony wstawka filmowa .

Nie chce marudzic FF13 i tak kupie ale prawda jest taka że JRPG pokroju FF7/9 suikodena 2 chrono crossa czy Xenogears juz nigdy nie wróca i to mnie bardzo boli bo na tych grach sie wychowałem .

Nie miałeś takiej opcji w FFX i co? Taka zła była ta część? Niektórzy twierdzą, ze najlepsza z serii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ograniczały Cię ludki mówiące, ze tu nie mozesz iść dopóki nie załatwisz czegoś w zamku, itp. Czasem były nawet "ściany z betonu", więc nie szalejmy.

Teraz nawet tej namiastki "wolnej ręki" nie ma.

Chcesz maksować postać, to biegaj od jednego końca ekranu do drugiego i walcz z przeciwnikami. Tak samo się mozesz wymaksować. Taka sama swoboda.

Nie da się. To gra decyduje kiedy awansujesz.

Zamiast mapki z ludkiem w stylu SD masz świat w skali 1:1 i po nim sobie szalejesz. NIC SIĘ W TYM ASPEKCIE NIE ZMIENIŁO.

Mamy korytarz chciałeś powiedzieć :) Świat w skali 1:1 (później), na którym jest mniej szczegółów niż w FFXII. Istne szaleństwo ;)

Więcej, w nowym FF mamy coś czego w starych FF nie było (choć nie, w VII i X-2 coś takiego się pojawiało). Mianowicie skakanie z jednego poziomu na drugi, czyli więcej opcji eksploracji terenu, czyli mamy tu mniej niewidzialnych ścian.

LOL. Nie ma to jak skoczyć na platformę wyżej i uznać to za rozwinięcie eksploracji. Błagam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dość sandboxów, lubię sobie połazić po świecie gry i porobić różne cuda ale w FFXIII wole zagłębić się w pokręconej fabule :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kill>>> wtedy tej namiastki też nie było. Na to samo wychodzi, tylko inaczej wygląda. Z tymi poziomami, to imho ciekawy zabieg i nie widzę w tym nic złego.

Świat w FFXII i XIII to dwie zupełnie inne miejscówki. Widocznie w najnowszej odsłonie teren jest bardziej wynisczony. Jeśli fabularne uzasadnienie będziwe sensowne, to jest wsjo haraszo.

Przejście na nowszą platformę nie ma nic do rzeczy. Przecież nie wiemy czy tak to wygląda z powodu braków mocy konsoli, czy tak miało być od początku. Jeśli zaplanowali grę w ten sposób na samym starcie, to niczego innego nie zrobiliby na PS5. Twierdzisz, ze te skoki to żadn róznica? Ile razy w starych FF zdarzały się sytuacje, kiedy możnaby było skrócić sobie drogę zeskakując na niższy poziom, ale nie dawało sie tego zrobić. Czy to nie ograniczanie możliwości? Czy to nie "korytarzyk"? Oczywiście, ze tak. Tak samo masz teraz pozorną swobodę w postaci skoków i wspinaczek, kiedyś mogłeś połazić sobie po mapce i tyle. Nic się nie zmieniło, jedynie "ozdobniki".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj ja to tylko tak marudze sobie, wiadomo fan serii po przeniesieniu sie na tak potężną machine jak ps3 oczekuje cudów na kiju, nowej jakości nie tylko jeśli chodzi o grafike ale i o mechanike gry .

Jeszcze pare lat temu jak gra była w fazie produkcji wyobrazałem sobie ze seria pójdzie w zupełnie innym kierunku .

Olbrzymie żyjące własnym zyciem miasta masa npc(mówione dialogi zamiast dymków) a stało sie zupełnie inaczej .

Co by niemówic X bardzo mi sie podobała ( sphere grid, blitzball,Battle arena ) gra była olbrzymia i naprawde było co robić .

13 tez ma swoje mocne strony, mega szybki i efektowny system walki bardzo mi sie podoba(mam nadzieje że będzie wymagający), system rozwoju postaci jeśli jest podobny do 10 to tez jestem zadowolony(wole to niz sztywne levele) .

Tak naprawde im więcej sie naczytam o tym jaka ta gra jest BE że linniiowa że walka polega na wciskaniu 2 przycisków tym bardziej chce w nia zagrac i zweryfikować swoje poglądy na temat tej gry .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to odliczam z niepokojem dni i nie mogę się doczekać kuriera. Tak dawno nie grałem w żadne FF :)

Już niedługo głowna strona FF13 (http://na.square-enix.com/ff13/) bedzie oddana do użutku w 100%.

Dziwne bo wcześniej tworzyli coś takiego jak bestiariusz a w pewnym momencie w ogóle go usuneli i teraz nie wiem czy to wznowią. Najbardziej mnie martwi to że krypta ciągle śpi i mimo że jest już po premierze to dane mają jak z listopada. A to był taki świetny pomocnik w każdym FF. Sobie drukowałem każdą stronę i zakładałem segregatory :) i rozkładałem final'e na części pierwsze. a teraz??? może się okazać że coś istotnego omine (takie LuvLuvG czy Timber Maniacs)

Ja to lubiłem sobie czytać co mogę znaleźć po walce lub ukraść jakiemuś potworowi, do czego to później może się przydać i ewentualnie za ile można to sprzedać.

PS

"Na stronie jednego z włoskich e-sklepów pojawił się rzekomo (strony już nie ma) spis zawartości edycji kolekcjonerskiej. Cena ma wynosić 80 Euro a w skład miałyby wchodzić: soundtrack, art book, komiks i talia kart z motywami FF. Pożyjemy, zobaczymy."

Jakby była to prawda to mnie raczej nie zachęca.. 80€? dziś mamy ile? 4,08? to wychodzi 326zł... za kiepska zawartość za taką cenę.

Edytowane przez Ch3rrY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś dla przeciwwagi ostatniej hurraoptymistycznej recenzji z OPM-UK, dzięki której na nowo zaświeciło słońce nad Midgarem... Dla przypomnienia, ocenili FFXIII 9/10.

Teraz kilka skanów z najnowszego magazynu PLAY-UK. Nie zagłębiałem się jeszcze w lekturze, więc wstrzymam się (póki co) od komentarzy.

PLAY - okładka

PLAY - FFXIII str 1

PLAY - FFXIII str 2

PLAY - FFXIII str 3 + Ocena

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ocena 7.9, to nie jest cos czego sie spodziewa po tak oczekiwanej grze, zreszta podobnie z 4/10.

Ajajaj ... niech ta gra juz wyjdzie bo chce informacje z pierwszej reki, te oceny od recenzentow sa niezgodne praktycznie w kazdym aspekcie ...

Edytowane przez AlucardMZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja moze cos dla przypomnienia ;)

Moze taki combat zobaczymy w versusie..... a moglo byc tak pieknie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świat w FFXII i XIII to dwie zupełnie inne miejscówki. Widocznie w najnowszej odsłonie teren jest bardziej wyniszczony. Jeśli fabularne uzasadnienie będziwe sensowne, to jest wsjo haraszo.

Sam jestem pozytywnie nastawiony do tej gry, ale to jest już przesada... Fabularne uzasadnienie ??? Jakie by nie było to i tak każdy głupi widzi, że to uproszczenie. Dla mnie wielkie przestrzenie na których rośnie TYLKO I WYŁĄCZNIE trawa wyglądają głupio jak na dzisiejsze czasy... Chociaż jakieś krzaczki by dali...

Szkoda, że twórcy tyle namieszali w tej serii, bo jak widać chcieli lepiej, a wychodzi gorzej... Gdybym mógł to powiesiłbym w siedzibie SE wielki napis :

"LEPSZE JEST WROGIEM DOBREGO" - dobrze by było gdyby o tym pamiętali.

Edytowane przez Kabu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×