Skocz do zawartości
Tomo

Różne Poglądy Graczy

Rekomendowane odpowiedzi

niestety malo niby graczy chce teraz grac przy jednym tytule ponad 70h..dlatego mamy bieda jrpgi na ps3...jedynymi grami z tego gatunku sa wymienione prZez was wyzej tytulu i raczej watpie zeby szybko cos nowego doszlo...co najwyzej po ogloszeniu ps4 jako proba zarobienia jeszcze na ps3...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martwię się że na ps4 dopiero zatęsknimy za jrpgami .

Na Europe ma wyjść Tales of Xillia, to będzie szansa na kolejny rarytas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja twardo czekam na te talesy na psv...hymm...ciekawe czy dostaniemy wiecej dobrych jrpgow ale na psv...a tak w ogole to taka bedzie czarna przyszłość ze nA ps4 jako tako pewnie bedzie wychodził 1 dobry jrpg na dwa lata a reszta pewnie bedzie crapem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mało kto przypuszczał że sytuacja będzie taka, po zalewie jRPG'ów na szaraka i czarnulę.

Ja PS3 kupowałem wyłącznie z myślą o jRPG'ach i na samym początku srogo się zawiodłem, po pierwszym jRPG'u Enchant Arms w jaki zagrałem to czułem się jakby ktoś mnie kopnął w kulki, przechodzenie tej gry to był istny ból.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to samo. Kiedyś spotkałem się z kumplem który już pogrywał ma X360, pyta się mnie czy kupuje klocka a ja mu mówie, że czekam na ps3 bo głównie zależy mi na jrpg. A potem był taki moment, że na klocku było już pare jrpg a na łajbe żadnego heh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dla Lost Odyssey i Blue Dragona skusiłem się na klocka, potem Tales of Vesperia najlepsze co mnie na klocku spotkało,no i było parę innych jRPG'ów, ale raczej średnich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz dostałem propozycję od brata żeee...on mi da x'a na tydzień a ja mu ps3...bo chciał uncharted 2 i 3 ograć z żoną...więc może skuszę się na BD...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blue dragon jest zajebiste... zaraz za nim lost oddysey.. dla tych 2 gier warto miec 360...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówisz że Akira dał radę jeżeli chodzi o BD tak samo jak dał rade w DQVIII ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo podobnie.... jedna z lepszych w gatunku jrpg tej. gen. taki pozytywny oldschool..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze pytanie czysto technicznie...jak dużo miejsca na dysku zajmuje po zainstalowaniu ( o ile można w ogóle instalować grę żeby chodziła troche szybciej ) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba po 6,5 gb na każdą płytę, ale nie jestem do końca pewien(możliwe że to pełna instalacja na hdd) , bo dawno w to grałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

tak zainstaluj na dysk, pamiętaj że blue dragon ma parę płyt... Najlepiej przejdź jedną, odinstaluj i zainstaluj nastepną jak cie o płyte poprosi... tak samo z lost oddysey który jest na 4 płytach...

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nice...od razu przypomina się oldschoolowe przekładanie płyt jak w FF, legend of dragon itp itd xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oldschoolowe przekładanie płyt masz star oceanie na x pod koniec gry co zmiana planety to żonglerka, szlag człowieka trafiał, ja i tak najmilej wspominam mortal 2 na amige przy robieniu fatala zmianka itd, albo monkey island 2, 11 dyskietek to była wtedy moc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojj mortal na amige i 9 dyskietek to była jazda XD czasami zamiast walka się zaczęła to trzeba było 5x zmienić dyskietkę XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja miałem(tzn mam jeszcze wszystko łącznie z amigą:) ) 2 na 4 dyskietkach, ale wszystko było, jedyny zgrzyt to był final fight nie chodził na mojej 600.

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem jakąś wersję na 9 dyskietkach xD to była rzeźnia czasami...ale i tak najmilej wspominam granie w takie hity jak Lotus, Canon Fodder,Worms,Eryk,Prehistoryk itp itd ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lotus 3 to był mój nr 1 jako wyścigi, cannon fodder też piękna gra, inne moje ulubione tytuły to, trap's n treasure, seria monkey, kings quest szczególnie 5, lost vikings, moon stone, universe( jeden z lepszych klimatów sf na amidze i jeden z moich ulubionych tytułów), ogólnie to ograłem większośc przygodówek point i click, a za furry of the furries na soniaka dałbym się pochlastać.

Grał ktoś może w Jade Coocon na psx i mógłby napisać coś o tym tytule?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W furry grałem na Amidze i była to świetna gra. Teraz w trakcie przygody z Souls zastanawiam się jak się Soulsy mają do takiego Monster Huntera. Bym kupił go na psp, ale wolę zrobić małe rozpoznanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster to jeden z lepszych tytułów na psp, inne klimaty niż Soulsy, ale gra się świetnie.( o ile walniesz na kartę, bo loadingi potrafią uśpić)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster Hunter to praktycznie matka i ojciec Soulsów w jednym. Walka jest bardzo podobna z tą różnica że w MH masz więcej możliwości...możesz robić grilla,naostrzyć miecz itp itd oraz rogrywka kręci się dookoła wykonaywania questów zlecanych przez gildie itp itd...ja posiadam MH:Freedom Unite na PsV i gra się świetnie...jest ciężko ale zabawa przednia...

Polecam kupienie MH i granie na handheldzie sony ( jeżeli masz psv to nawet lepiej ) aż do maja...ponieważ w maju w ofercie PSS będzie gra która jest dzieckiem Monster Hunterów i Soulsów...a mowa tutaj o Soul Sacrifice...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

MH ma do DS podobna mechanike walki (nie identyczna). Licza sie timingi, obserwowanie przeciwnika, nauka jego wahlarzu ruchow. Mozna stosowac rozne taktyki.

Rozni sie klimat. Zamiast mrocznego fantasy mamy lzejsze, ale dajace sporo frajdy podejscie do prehistorycznych lowow. Seria ma tez specyficzny azjatycki humor. W wiosce/miescie rozmawiasz z npc'ami jak w kazdym jrpg.

Do tego dochodzi maly manager kraftu, polowow i produkcji. IMO na plus jest przejzysty tryb co-op dla 4 graczy (dla Wii, bo PSP i Vita trzeba sie troche nameczyc i sciagnac krzaczasta wersje AdHoc Party, w ang jest bardzo malo ludkow). Taki mini MMORPG. Daje rade.

Edytowane przez fingo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Do tego dochodzi maly manager kraftu, polowow i produkcji. IMO na plus jest przejzysty tryb co-op dla 4 graczy (dla Wii, bo PSP i Vita trzeba sie troche nameczyc i sciagnac krzaczasta wersje AdHoc Party, w ang jest bardzo malo ludkow). Taki mini MMORPG. Daje rade.

Nie trzeba, na amerykanskim PSN jest wersja angielska AD HOC'a jak sam zauwazyles, wchodzisz do lobby, potem do pokoju i grasz z ludzmi ktorzy sie w nim znajduja, 0 kombinacji, minuta roboty, a ludzi do gry nie brakuje, nie wiem skad to przekonanie o malej ilosci, gram codziennie i nigdy sam nie siedze, w dodatku na jap. AD HOCu malo ludzi po angielsku szprecha, a tak, zawsze mozna sie za pomoca PS3 porozumiewac na czacie ad hoca podczas ubijania czegos. No i oczywiscie japonce, jak Ci jakis wejdzie do gry, to lata na golasa i uber mieczem po 2-3 minutach konczy hunt, 0 radochy imo ;)

Za to Soul Sacrifice, na to cacko czekam, mam juz 2 ziomow do grania wiec XXX godzin na mojej Vicie wpadnie luzem :P

blue dragon jest zajebiste... zaraz za nim lost oddysey.. dla tych 2 gier warto miec 360...

Tales of Vesperia zjada BD na sniadane, za to Lost Odyssey, imho najlepszy jRPG tej generacji, jak na ironie, nie znajduje sie na platformie PS3 :P

Edytowane przez Bansai

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Sciagnalem obie wersje adhoc i w ang w zasadzie aktywny byl tylko 1-1. W JP aktywne byly 1-1 do 1-63 i 2-1 do 2-xx. Jak by na to nie patrzec roznica jest nie do podwazenia.

Edytowane przez fingo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×