Crysis 3

[GosQu 3]

Dobra.. naczytałem się że beta C3 była kijowa;) A jak tam jest z full wersją??? Jak w waszej opinii (podkreślam waszej a nie osób z YT!!!) PL wersja językowa?? Czy po zakupie PL wersji mogę zmienić aby dubbing był angielski albo jakiś inny a PL napisy?? Widziałem też np grę dubbing ang. z PL napisami.. czy wtedy można zmienić na PL dubbing?? I jak tam multi, grywalne czy przygoda na jeden wieczór?? Pytam bo zamierzam kupić.. pierwszy zakup na ps3;) Jak na razie to jedyny fps (klimat mi się podoba)... zastanawiam się czy C3 czy Resistance 3 (ale w R3 chyba multi już nie istnieje z tego co słyszałam;()

[Concave_1983 0]

Ja gram cały czas i gram tylko w CRY3. Moim zdaniem to świetna gra. Nie gram nawet w single player, bo jest nudnawy. Gram tylko w multiplayer. Teraz wychodzi dodatek albo już wyszedł.

[LionelPL 217]

Grają jeszcze ludzie w multi? Nie ma problemu ze znalezieniem meczu?

[Alpaczino 106]

Ostatni post wlepiono w lipcu, czyli wieki minęły. Odpowiadając nań: tak, ludzie grają. Obczaiłem team deathmatch i problemów ze znalezieniem meczu nie ma. Co do innych trybów rozgrywki, to nie wiem. Za mało grałem, kończę kampanię powoli.

Gra w obniżce styczniowej chodzi za jakieś 30 zeta. Biorąc pod uwagę kontent, to za friko jest.
Wizualnie jest rewelacyjnie. Far Cry 3 wygląda przy tej grze jak jakaś indie game. Zrujnowany Nowy Jork porośnięty chaszczami i pełen dzikich zwierząt. Światło, cienie, kolory dosłownie miodzio.

 Co do gamepleju, to grasz Predatorem. Każdemu, kto lubił oryginał ze Schwarznegerem i uważał, że potwór jest cool, ta gra trafi w czuły punkt. Grasz super drapieżnikiem w dżungli. Kamufaż optyczny, skanowanie terenu, termowizja, brutalne kille.

Tak wogóle ten FPS to sandbox. Sandbox w najczystszej postaci. Od gracza zależy jak grę się przechodzi. NA pełnym stealth czy częściowym. Grając jako czołg lekki czy super ciężki. Walka w zwarciu albo dystansowa. Tudzież dowolna kombinacja powyższych elementów. Możliwe jest przełączenie się z kategori super czołg na ninja w 3-4 sekundy. Do dyspozycji jest tuning dużej ilości broni i umiejętności jakie oferuje zbroja.

Architekturalnie gra podobna do Crysis 2. Wielkie killroomy połączone krótkimi korytarzami. Podstawa gamepleju to duży obszar zaludniony niczego nieświadomymi przeciwnikami, zrujnowanymi budynkami, stumieniami, krzakami i jakimś celem, do którego należy dojść. W jaki sposób to zrobimy, zależy wyłącznie od nas. Można to przejść niezauważonym a można zrobić jatkę i słuchać walkie-talkie niedobitków typu: "Halo? Czy ktoś z mojego plutonu żyje?!" albo "Jestem sam! Wybił Wszystkich!"

Bardziej mi odpowiada taki FPS niż rynna typu cod/bf/syndycat/resistance itd. gdzie jedyną opcją jest parcie do przodu i napierdalanie do wszystkiego co się rusza.

Co do multiplayera, to dopiero zacząłem i mam level 6, ale wygląda miodnie. W C2 grać nie mogłem z powodu dużego
input laga, którego tu nie ma. Gra nie chodzi w 60 fps, szkoda (ach, te CODy)...

Mocne 9 na 10 w kategorii FPS. Polecam za tak śmieszną cenę.

Edytowane 12 Styczeń 2014 przez Alpaczino

[Danny Boy 407]

Gra w obniżce styczniowej chodzi za jakieś 30 zeta. Biorąc pod uwagę kontent, to za friko jest.

 Kurna, faktycznie 27 zeta - nie miałem co prawda tej gierki na swojej liście, ale za takie grosze to zaraz biorę. Thx za cynk! Może w wolnej chwili pogramy razem online.

Edytowane 16 Styczeń 2014 przez Danny Boy

[Alpaczino 106]

Spox, nie ma za co.

 Mam pewny problem z multiplejerem. Zaczynając przygodę jest wybór matchmakingu: opcję Nowi Rekruci i Normalna Gra. Fajnie się grało na Nowych Rekrutach bo byłem na szczytach wyników meczy. Po wbiciu 10 levelu, opcja Nowi Rekruci znika i można się dołączac tylko do zwykłych gier. Kolesie z levelami 40-50... Taki jest omłot, że nie wiem z której strony dostaję. K/D ratio 3/14 jest normą, podczas gdy levele 50 mają K/D 28/8 na przykład. Irytujące.

[Danny Boy 407]

Gierkę ledwie ruszyłem, ale rzuca się w oczy naprawdę dobra oprawa wizualna, zdecydowanie lepszy niż w poprzednich Crysisach framerate oraz tragiczne dialogi i scenariusz: matko, ja już zapomniałem jaki Crysis 2 był pod tym względem męczący ;)

Edytowane 17 Styczeń 2014 przez Danny Boy

[Alpaczino 106]

No fabułka jest do wyje***a. Tzn. widac, że ktoś się nad nią poci i pisze te dialogi, jakąś dramę chce wprowadzić, ale o kant dupy to rozbić.

 I zajdźki są porozsypywane, które zawierają pliki audio do odsłuchania. Tylko nie ma po co tego słuchać. I unlocki w Extras typu ścieżka dźwiękowa - jakieś generyczne instrumentalne utworki. Albo taki Armor Showroom - na co to,  po co?

[Siriondel 855]

Najgorsze jest to, że w normalnych listach gier ciężko jest znaleźć rozgrywkę inną niż TDM. Nienawidzę TDM, najbardziej pusty i nudny tryb gry w sieciowych strzelankach. Mogliby go wywalać. Crash Site, Spears i Hunter - tam jest zajebista zabawa.

[Danny Boy 407]

Gram sobie dalej i nie dało się nie zauważyć, że Crytek jeśli nie uwstecznił się w kwestii AI bardziej niż w C2 to na pewno nie zrobił kroku naprzód  - przeciwnicy są tak durni że to woła o pomstę do nieba. Do tego trochę irytuje fakt że istnieje sporo sztucznych ograniczeń w kwestii tego na co można wskoczyć/wspiąć się, a na co nie - i mamy sytuacje w których jakiś daszek albo inny gzyms ewidentnie jest w naszym zasięgu, ale nie możemy na niego wejść bo nie i ch!@# - jeśli trzeba się salwować takimi niewidzialnymi blokadami to znaczy że projekt leveli jest zły. Nowy sposób levelowania umiejętności może nie idealny, ale o niebo lepszy od tego z C2 - no i fajny patent z tymi setami skilli. Killroomy faktycznie dużo większe niż w 2jce, ale, póki co przynajmniej, dalekie to jednak od swobody z jedynki. Szkoda też że nie pokusili się o więcej nowej broni - przez to człowiek się czuje jakby grał w Crysisa 2.5 a nie pełnoprawną kontynuację. No i ten scenariusz, te dialogi, ten bełkot i wyciągane z dupy rewelacje - no tragedia W dwójce się tego tak nei czuło bo dialogów i NPCów było tyle co nic, a tutaj... tutaj niestety jest odwrotnie.

 

Aha, łuk naprawdę fajny, ale mega przepakowany - włączenie niewidzialności i wyczyszczenie obszaru z jego pomocą to dziecinna igraszka.

 

edit: no gram sobie dalej i widzę że Crytek - firma która ma najwięcej do powiedzenia na temat tego jak mają wyglądać gry nie potrafi na tyle dobrze zaprojektować leveli i AI żeby nie było konieczne np. MAGICZNE TELEPORTOWANIE wrogów, co w grze dzieje się na naszych oczach(level z tamą - kiedy obserwowałem aptrole w trybie niewidzialności wrogowie potrafili znikać mi sprzed oczu i pojawiać się kawałek dalej) - w 2013 roku to jak dla mnie mega żenada :D

Edytowane 18 Styczeń 2014 przez Danny Boy

[Alpaczino 106]

Akurat nie doświadczyłem tego znikania przeciwników. Ale w kwestii tamy ten level zapadnie mi w pamięci. Podobała mi się infiltracja u podnóża tamy i po wjezdzie na górę fajny set up levelu. Są materiały wybuchowe, rakietnica, woda, szyby wentylacyjne, helikopter, snajpera, cięzki rewolwer, system przeciw lotniczy, hakowanie . Można się pobawić w różne akcje. No i wreszcie widowiskowa sekwencja wysadzenia tamy. Nie widziałem czegoś takiego w żadnym FPSie.

 

Zastanawiam się nad zakupem jedynki, bo przegapiłem a widzę że pozytywnie przedstawiasz ją na tle sequeli.

 

Crash Site/ Spears (odpowiednik CODowskiego Headquarters) popieram, że o niebo lepsze od TDM. Można być użytecznym nie tylko przez zabijanie ale i walkę o flagi.

[Danny Boy 407]

No jedynka jest absolutnie najlepsza i jeśli C3 podobało Ci się bardziej niż C2 to jak najbardziej polecam. Obcy są w niej zdecydowanie bardziej obcy(choć levele z nimi potrafią irytować). Nie ma co prawda takich eleganckich setpiece-ów jak tama którą można wysadzić itp. Ale ma za to pojazdy którymi zarówno my możemy swobodnie się poruszać jak i widowiskowo wysadzać np. strzałem w bak z paliwem. To + levele rozmiaru kilku km2 po których możemy dosyć swobodnie hasać. No i fajne "bossfighty" (np. z oddziałem innych nanosuitów)

[czeskimaster 412]

Potwierdzam, ogrywam właśnie pierwszą część crysisa i jestem pod wrażeniem. Wiele sposobów na przejścia misji, swoboda, pojazdy tylko grafika kłuje w oczy i to bardzo.. Jakoś to przebolalem i zagrywam nadal

[Danny Boy 407]

Wczoraj skończyłem trójkę i postanowiłem napisać parę słów na świeżo. Na poczet rzeczy dobrych zaliczam naprawdę fajne scenerie, większe niż w dwójce killroomy, ulepszony system umiejętności ich zdobywania i przepakowany łuk. Nie jest też tak źle z długością gry - jeśli nie leci się na jana prosto do celu tylko trochę bawi z przeciwnikami i szpera po mapach to gra wystarcza spokojnie na te 8h (grałem na weteranie). Niestety nie brakło rzeczy niezbyt dobrych, odziedziczonych w prostej linii po dwójce - tragiczna(jeszcze gorsza niż w 2jce) wyciągnięta z tyłka fabuła podawana nam w formie cut scenek i długich monologów towarzyszącego nam Psycho i jeszcze bardziej czerstwego zakończenia. Do tego praktycznie zerowa inwencja w kwestii broni i przeciwników (nowych wrogów nie ma chyba wcale, a nowych broni naliczyłem się dwóch - łuku i Typhoona). Design leveli też pozostawia sporo do życzenia. Pierwsze wrażenie kiedy wreszcie gra wypuszcza nas na swobodę jest bardzo korzystne, ale niestety mylące - plansze wyglądają kapitalnie ale tak naprawdę nie oferują takiej swobody o jakiej myślimy przyglądając im się z oddali - szybko okazuje się że wejść da się tylko na kilka wybranych punktów itd. IQ przeciwników pozostaje bez zmian względem 2jki czyli jest bardzo słabo - wrogowie albo widzą nas i prowadzą celny ogień z drugiego końca mapy, mimo tego że siedzimy w krzakach, albo ze stoickim spokojem obserwują jak zdejmujemy ich kolegów praktycznie na ich oczach. Co więcej gra wielokrotnie pomaga sobie nagłym doczytywaniem jednostek - w bardzo wielu punktach w których następuje autosave, już w kilka chwil po nim w magiczny sposób pojawiają się wrogie oddziały, mimo tego że uprzednio dokładnie sprawdziliśmy teren. Nie robi też dobrego wrażenia ostatni level który po raz kolejny rzuca nas w podziemne jaskinie pełne obcych - osoby które grały w dwójkę wrażenie deja vu mają gwarantowane - a można było choćby rozbudować wątek kosmiczny (na co skrycie liczyłem)

 

Podsumowująć ten przydługawy wywód: czy C3 jest złą grą? Nie, ale jest grą niewiele lepszą od dwójki i cierpi na dokładnie te same wady. Jeśli ktoś łyknął C2 to jest spora szansa że C3 uzna za sukces. Jeśli kogoś odrzucała poprzedniczka to chyba lepiej dać sobie z trójką spokój. Ja spędziłem z grą kilka miłych chwil, ale zdecydowanie wolałbym rimejk jedynki ze skilami i łukiem ;)

[czeskimaster 412]

nie wiem czy to uroki wersji z ps stor ale zauważyłem że przy włączaniu pancerza lub kamuflażu nie słyszę tego głosu(pełny pancerz lub włączono maskowanie),czasami tylko gada z początku misji jak zmieniam,później już przy zmianie nie słychać

[xenomorph 129]

Tak jest, to fakt, ale jakoś specjalnie nie narzekam na to udogodnienie, bo z kolei, jak się często zmienia

zdolności, to wręcz zaczyna denerwować ta sama gadka.

 

Pozdrawiam

[czeskimaster 412]

Jestem w połowie gry i muszę powiedzieć że gra póki co nie zaskoczyła mnie pozytywnie.To całe zaznaczanie wrogów i broni jest dosyć nudne i denerwujące(dochodzące jednostki i znów trzeba zaznaczać wrogów i broń).Ulepszanie nanoskafandra też jest troszkę chaotyczne(w crysis 2 było eleganckie drzewko ,a tu mamy multum opcji,zmiany pakietów jak dla mnie nie potrzebnie).Grafika moim zdaniem gorsza niż w drugiej częsci.Póki co najlepszym Crysisem pozostaje część pierwsza

[Danny Boy 407]

Mówisz o zaznaczaniu wrogów, którzy od razu są zaznaczeni? :D To jest jakaś porażka - nawet nie trzeba się wysilić żeby zlokalizować wrażych żołdaków - wystarczy włączyć wizjer i od razu mamy wszystko na talerzu. Za to apgrejdy rozwiązane są świetnie - można sobie skonfigurować "sety" na konkretne sytuacje - na srogą zadymę, stealth & recon, walkę na dystans - wszystko szybko, sprawnie i intuicyjnie. Grafa może i technicznie słabsza(aczkolwiek ja tego nie widzę) niż w 2jce ale za to setting zdecydowanie ciekawszy i bardziej malowniczy, więc jak dla mnie graficznie C3>C2. A że jedynka wciąż najlepsza to oczywista oczywistość.

[walczy 15]

Dziś zacząłem C3, bezpośrednio po skończeniu C2 i C1. Jestem w pierwszym etapie i praktycznie NIE MA CELOWNIKA.

Co to ma być ?Łuk nie ma celownika w ogóle, a bronie palne mają celownik mechaniczny dosłownie w formie 1 piksela, a celownik laserowy to wątła prawie niewidoczna kreseczka.

W C2 i C1 było to rozwiązane normalnie, a w C3 jest tak beznadziejnie, że nie chce się grać.

Edytowane 1 Luty 2014 przez walczy

[Danny Boy 407]

No pewnie, po co sprawdzać czy w opcjach nie ma opcji "crosshair on/off" najlepiej od razu lecieć błysnąć na forum sprytem i napisać że gra beznadziejna i nie chce się grać... 

 

A teraz zabawię się w jasnowidza: wybrałeś sobie najwyższy poziom trudności, ale opisu to już sobie nie przeczytałes, prawda? To teraz zgadnij co w rzeczonym opisie było. Podpowiadam: coś o nieobecności celownika...

Edytowane 1 Luty 2014 przez Danny Boy

[walczy 15]

Danny Boy, bez zgryźliwości proszę, bo złość piękności szkodzi ;-). Obejrzałem gameplaye na YT, wszędzie celownik jest. Gram na poziomie superżołnierz i w tym trybie niezależnie od ustawienia w opcjach celownik on/off, celownika po prostu nie ma. Po przestawieniu na poziom weterana celownik się pojawia. Wg mnie to zupełnie nielogiczne utrudnienie którego w C2 i C1 nie było, i tym detalem Crytek zepsuł przyjemność z gry, bowiem ukończenie na poziomie niższym niż najwyższy nie daje mi satysfakcji.

[Alpaczino 106]

A ja bym dodał, co by kolega walczy nie strzelał z biodra, tylko podnosił broń do oczu ( L1 ), co daje dostęp do szczerbinki, celownika kolimatorowego czy teleskopu optycznego wyposażonego w siatkę celowniczą.

Po problemie.

Edytowane 1 Luty 2014 przez Alpaczino

[Danny Boy 407]

Właśnie problem jest arcywielki, bo kolega CHCE MIEĆ celownik, ale zmieniać poziomu trudności NIE CHCE BO, MU TO NIE DA SATYSFAKCJI. Ale grać bez celownika też nie chce - no po prostu o kant dupy potłuc taką grę. Tym samym ja np. uważam że pierwszy Dead Space jest absolutnie do dupy, bo chcę grać na najwyższym poziomie trudności, ale chce mieć normalne sejwy, a nie tylko 3 na całe playthrough - tym detalem zepsuto mi grę!

Edytowane 1 Luty 2014 przez Danny Boy

[Alpaczino 106]

Ale po chu. celownik jak L1 wciskasz i MASZ ten celownik. Na środku ekranu!

[Danny Boy 407]

Nie, bo on chce mieć ten bez wciskania L1, to jest ten detal który psuje całą grę, a z kolei zmiana poziomu trudności wyklucza uzyskanie odpowiedniego poziomu satysfakcji - no nie ma wyjścia, jak w greckiej tragedii...

Edytowane 1 Luty 2014 przez Danny Boy