Spec Ops: The Line

[Grabeq 1138]

Grabeq skonczyles spec opsa ? Bo cos czuje ze nie

Nie i nie skończę, przejście do niemalże połowy mi wystarczy. Tak wiem, jest zmiana linii fabularnej. Tylko, że ja wyraźnie napisałem, że same założenie jest do bani i nic tego nie uratuje, nawet wielka przemiana Walkera i konieczność podejmowania wyborów. Tak jestem winny skreślenia gry przed jej zakończeniem i dobrze mi z tym.

[Struggler 45]

W niedziele wystartowalem a wczoraj skonczylem,gra wciagnela mnie na maksa.Brakowalo mi tak klimatycznego shootera i to poczucie jak mega badass, w szczegolnosci pod koniec gry.Szkoda ze nie ma coopa...

Zaluje ze nie dorwalem tytulu wczesniej,zwiodly mnie recenzje gry i jej mala popularnosc.

P.S. czy jest ktos kto gral w future soldier i spec opsa?

Chcialbym wiedziec czy w GRFS tez jest taki badass feeling i fabula na poziomie?

[zdun 1522]

w future soldieru fabuła praktycznie nie istnieje.... ale fun z gry jest i cieszy ilością patentów... chociaz dla mnie spec=future jeżeli chodzi o czysty fun z gry...

[dwaduzepe 124]

Dla mnie minimalnie Spec Ops wyżej niż Future Soldier. 

[Mantf 15]

GRFS według mnie jest znacznie lepsze niż Spec Ops.
W ogóle ten cały Spec Ops to gra mocno średnia. Nie zainteresowała mnie praktycznie niczym, a grając mówię sobie... ok pewnie zaraz przejdę przez drzwi do następnego pomieszczenia, będę kampił za zasłoną i wybijał kolejnych wrogów. Skąd takie przypuszczenie? Od początku gry do poprzedniego pomieszczenia robimy cały czas to samo. Sekwencje z helikopterem? Szczerze, nieciekawe.

Pomyślałem sobie, że w sumie ta gra może nie byłaby najgorsze gdyby grało się z kolegami w coopie. To taki zwykły 3 osobowy shooter, w którym niszczymy kolejne fale wrogów w kolejnych arenach.
Nie podoba mi się również to, że czasami gdy chcemy zeskoczyć chociażby z krawężnika musimy podejść do krawędzi nacisnąć X, tak żeby włączyła się animacja. Powinno to być ustawione w dowolnym sposobie poruszania się, a nie tylko możemy biegać po powierzchniach płaskich.

[malpka 931]

W FS przeszkadzają mi gadżety z tyłka wzięte. Spec Ops z kolei to gra której mi brakowało: nie nawalam do mutantów czy robotów bóg jeden wie jaką bronią. No i brak bossów wielkich jak góra. Normalny wojenny shooter z kiepską grafiką i fajnym klimatem.

[Siriondel 855]

Przeszedłem tę grę na najwyższym poziomie trudności. Jestem, ku***, niepokonany. Jedynym trudniejszym TPSem, w jaki grałem, był Vanquish, ale w tym to chociaż była genialna mechanika 100% skill, a jak zginiesz = 100% twój błąd i dałeś ciała, a w Spec Ops gra robi gracza w kulki głupimi momentami, w których można się tylko modlić, czasami drewnianym sterowaniem i AI kompanów, które potrafi często odstawiać cyrki. Ogólnie rzeźnia, ale bawiłem się dobrze, dawno nie grałem w wymagającą grę na wysokim poziomie trudności.

 

Do tego świetna, naprawdę fantastyczna opowieść z odpowiednimi zakończeniami, bardzo dobra współpraca gameplayu i narracji, a dialogi na tyle dobre, że nie zostawiają uczucia zażenowania. Voice acting i oprawa dźwiękowa na równie wysokim poziomie, oprawa wizualna starożytna, ale kto by się przejmował. Frajdę jednak często zabijało niepotrzebnie przekombinowane sterowanie, absurdalnie sztywna mechanika poruszania się i osłon, średnio wykonane strzelanie. Szkoda też, że burze piaskowe nie wywołały tego efektu "wow", a zamiast tego tylko wnerwiały.

 

Daję 6/10, dobra gra i dzięki Sony za grę w PS+. Pełnej ceny w życiu bym nie dał, bo choć nie jestem z tych co nie przeliczają zapłaconej kwoty na godziny gry, to jednak są pewne granice i w tym obszarze, których nie zamierzam przekraczać. Za mało zawartości zwyczajnie. Z GRFS jednak nie ma porównania, duuużo ciekawsza i bogatsza rozgrywka, gra drużyną, pomysły i ich wykonanie, co-op i najlepsze strzelankowe multi w tej generacji. Kampania w co-opie na najwyższym poziomie trudności, którą przeszedłem od początku do końca z Tracem i Matheo - bezcenna.

 

A teraz rzygam strzelankami, czas zagrać w coś innego. Chciałem jednak tej Mafii spróbować, ale nie ma mowy, muszę zagrać w coś odświeżającego. Czaję się na X-Coma :)

Edytowane 7 Sierpień 2013 przez Siriondel

[zamirex 0]

hej! czy mając ps3 ss 12 gb pogram sobie w spec ops? wystarczy mi miejsca?:)

[Singularity 320]

.spróbuj pobrać- jak będziesz miał wystarczająco miejsca to się pobierze...

 

BTW: jestem na 12 rozdziale, chyba już końcówka ? 

  Jest trochę lepiej niż opisywałem w poprzednich postach ale nadal dokucza toporne sterowanie, AI kolegów też nie jest najlepsze. Fabuła faktycznie jest nawet ciekawa.

Myślę, że mogę już ocenić ten tytuł- daję mu 6/10

[malpka 931]

Szacun dla tych którzy wbili platynę. Przeszedłem na wysokim poziomie trudności i były chwile gdy chciałem się poddać. Pod koniec 14 rozdziału (dwie wieżyczki w bunkrach) prawie płakałem.

Jeśli miałbym wybrać dwie rzeczy które mi najbardziej przeszkadzały to były by to:

 

1. syndrom "sokolego oka SI" gdzie dostawałem headshoty z kałacha z absurdalnych odległości

2. o wiele za duży zasięg rażenia granatów przez co zaliczyłem większość zgonów

 

Gra typowy średniak. Nie rozumiem czemu śmiga na UE3. Jedynie Alpha Protocol jest brzydsze a to ten sam silnik.

[zamirex 0]

Nie kupiłem konsoli jeszcze ... a chciałbym się upewnić że ogram w ofercie plusa z tego miesiąca chociaż jeden tytuł( ten) ;)

[Danny Boy 407]

Niedawno ograłem i wrażenia ogólnie pozytywne. Grafika może nie powala od strony technicznej, ale ta wcale nie jest zła. Zatopiony w pustynnych piaskach Dubai prezentuje się za to megaklimatycznie i widowiskowo. Fabularnie - cóż, nie jest tak świetnie jak niektórzy twierdzą, ale też podjęty temat jest dosyć trudny do przedstawienia i gra w sumie wychodzi z tego obronną ręką. Do tego warto wspomnieć o bardzo fajnej ścieżce dźwiękowej. Na zdecydowany minus bardzo nieprecyzyjne i źle przemyślane sterowanie oraz totalnie liniowy, sztampowy gejmplej i słabiutkie wykorzystanie dowodzenia drużyną. Nowy "Ghost Recon" kładzie pod tym względem "The Line" na łopatki i to jedną ręką - nie ma tu po prostu nic ponad najzwyklejszego cover shootera. A szkoda bo już staruteńki "Rangers Lead the Way" w 98 roku oferował coś ponadto w postaci przełączania się między naszymi podwładnymi. Grało się w sumie przyjemnie - gra nie jest długa, potrafi uraczyć pięknymi widokami i klimatem, do tego oferuje zdecydowanie ciekawszą opowieść niż większość współczesnych wojskowych strzelanek jednak kulawa mechanika sprawia że ja na pewno do gry nie wrócę.

[Cuki 53]

Fabuła choc bardzo dobra nie jest oryginalna, jest to "Czas Apokalipsy" przeniesiony w pustynne rejony Dubaju.

Edytowane 9 Sierpień 2013 przez Cuki

[Danny Boy 407]

Nie powtarzaj bezmyślnie tego co ktoś nasmarował w jakiejś recenzji - gra czerpie tyle samo z filmu Coppolli, co z "Plutonu" czy np. "Łowcy Jeleni".

[Cuki 53]

Nie czytałem recenzji Spec Ops, a jednak podczas gry miałem skojarzenia z filmem Coppolli, co do Plutonu oraz Łowcy Jeleni to jedyne skojarzenie jakie mi się nasuwa to nazwa pucharka w nawiązaniu do w/w drugiego filmu.

 

Zaciekawiłeś mnie tą recenzją, zaraz sobie przeczytam i zobaczę czy autor miał podobne skojarzenia do moich :-)

Edytowane 9 Sierpień 2013 przez Cuki

[michupol 146]

Gra mocno średnia... nawet nie wiem czy chce mi się ją jeszcze odpalić, a jestem w 7 rozdziale. Tragiczne sterowanie, słaba grafika, fabuła to samo, pełno przeciwników, a ciągle mało amunicji. Granaty rozwalają z absurdalnych odległości, czasem dostajemy kilka kulek (aż do wykrwawiania, które trwa baaardzo długo)  gdy przeciwnik jeszcze się nie pojawi, do tego długie ładowanie po zgonie. Gra nie warta żadnych pieniędzy, a do plusa jako dodatek jakoś ujdzie

[Cuki 53]

Gra mocno średnia... nawet nie wiem czy chce mi się ją jeszcze odpalić, a jestem w 7 rozdziale. Tragiczne sterowanie, słaba grafika, fabuła to samo, pełno przeciwników, a ciągle mało amunicji. Granaty rozwalają z absurdalnych odległości, czasem dostajemy kilka kulek (aż do wykrwawiania, które trwa baaardzo długo)  gdy przeciwnik jeszcze się nie pojawi, do tego długie ładowanie po zgonie. Gra nie warta żadnych pieniędzy, a do plusa jako dodatek jakoś ujdzie

 

Słaba grafika - w zależności do czego porównujesz, Last of Us ?

Tragiczne sterowanie - mi tam specjalnie nie przeszkadzało.

Za dużo przeciwników/mało amunicji - zmniejsz poziom trudnosci i wal w głowę

Granaty - właśnie mi się tu granaty bardzo podobają, mają moc i jak widzimy, że leci w naszą stronę to znak, że trzeba spierd... a nie schowac się za murek 20 cm dalej.

Fabuła - hmm, gra aspiruję na bardziej ambitny tytuł - ja pod koniec  naprawdę się zastanawiałem czy to ja jestem ten dobry, jeśli ktoś szuka jałowej historyjki z COD-a to nie ma tu czego szukac.

Edytowane 9 Sierpień 2013 przez Cuki

[Danny Boy 407]

Zgadzam się poza tym sterowaniem - moim zdaniem jest zdecydowanie słabo przemyślane i toporne, reszta ujdzie, a grafika mi się w sumie podobała - twarze trochę słabują, ale gra nadrabia  to świetnie wyglądającymi levelami.

Edytowane 9 Sierpień 2013 przez Danny Boy

[spajrek 36]

Z rok temu odpaliłem demo i bardzo mi się spodobało. Teraz dostaliśmy w plusie i trochę się wkurzyłem na brak polskiego języka ponieważ demo posiadało język polski. Na początku nie umiałem się przestawić na to sterowanie, ale już jest w miarę ok. Jestem na dziewiątym chapterze. Ogólnie gra się przyjemnie. Najbardziej wkurza długie ładowanie gry po zgonie. Granaty fakt mają dużą siłę rażenia. Nie jest to może jakiś megahit, ale gra warta uwagi.

[danken000 352]

Gra mocno średnia... nawet nie wiem czy chce mi się ją jeszcze odpalić, a jestem w 7 rozdziale. Tragiczne sterowanie, słaba grafika, fabuła to samo, pełno przeciwników, a ciągle mało amunicji.

Kolejny, który ocenia fabułę w momencie, gdy ta się jeszcze nie rozkręciła.

 

Sama gra jak dla mnie sprawia początkowo dobre wrażenie, jednak gameplay dość szybko staje się nudny. Jedyne co Spec Ops ma do zaoferowania to właśnie oryginalna fabuła i klimat. Długość kampanii również pozostawia wiele do życzenia. Według gry przejście na normalnym poziomie zajęło mi niecałe 4h...

[Darayavahus 792]

Ten fubar nie jest taki tragiczny jak ludzie mówią. Początek chaptera 6 przeszedłem za drugim razem. Na poziomie niżej kilka razy tam zginąłem i sądziłem, że to będzie twardykor, ale jakoś poszło.

[_Matheo_ 666]

Póki co jestem dopiero na 7 rozdziale, ale gra miło mnie zaskoczyła. Nie jest to co prawda poziom GRFS, ale jednak całość daje radę i poza topornym sterowaniem nie widzę w tym tytule większych wad. Szkoda tylko, że twórcy nie zaimplementowali coopa, bo ta gra aż się o to prosi... Więcej napiszę jak ukończę kampanię.

Edytowane 12 Sierpień 2013 przez _Matheo_

[MagEllan 2738]

Spec Ops: The Line – opinia o grze by MagEllan

 

W ramach wstępu – jestem graczem który stawia miodność/grywalność rozumiana jako przyjemność czerpana z grania w dany tytuł ponad inne rzeczy brane zazwyczaj pod uwage w recenzjach.

 

Spec Ops: The Line było dane mi ukończyć dzięki usłudze PS+. Gra rzuca nas do zniszczonego burza piaskowego Dubaju. Pisząc „nas” mam na myśli gracza oraz jego 2 osobowa drużynę. Otwarcie i napisy początkowe polaczone z walka w powietrzu bardzo zaostrzyly mój apetyt na te grę.

 

Gra jest strzelanka z widokiem z trzeciej osoby z wątkiem fabularnym. Tutaj znow wtrace ze jestem glownie graczem singlowym (może się to zmieni) i nawet jeśli gra polegac ma na eliminacji przeciwnikow lubie jeśli wiaze się to z jakims wprowadzeniem wyjaśnieniem. Tutaj fabula daje rade, nie jest to może arcydzielo, uważam ze watek fabularny miał ogromny potencjal niemniej nie miałem odczucia wessania (czyli musze koniecznie już teraz wiedzieć co się za chwile wydarzy). Na plus jeśli chodzi o fabule zasluguje moim zdaniem zabieg z wyborami których dokonuje gracz.

 

Jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki musialem troszkę do niej przywyknąć, niemniej udało mi się to dość szybko. Grafika coz przynajmniej pare recenzji które czytałem czepialy się ze to wysluzony unreal engine. Moja opinia jest taka ze oczywiście fajnie jest jeśli gra wygląda fenomenalnie ale nie jest to warunek konieczny. W tej grze spedzilem calkiem sporo czasu na w sumie bezcelowym chodzeniu po lokacjach bowiem doprawdy podobal mi się przepych Dubaju który mocno został zniszczony przez burze piaskowa, same burze tez calkiem ladnie wkomponowane były w rozgrywke jak i wszechobecny piasek z którego gracz mogl robic uzetek na przynajmniej 2 sposoby aby pomoc sobie w rozgrywce. Mnie prezentacja tego, co tworcy chcieli pokazac graczowi przekonala.

 

Jako iż muzyka jest moja wielka pasja musze przyznać iż od strony sciezki dzwiekowej nie mogę grze nic zarzucić. No jest może jeden maly minusik czytając rozpiske utworow nie uslyszalem w grze jednego z nich co być może jest moja wina ;)

 

Jeśli mialbym podsumować Spec Ops: The Line. Nie jest to produkcja wybitna, dużym plusem jest tutaj niemy bohater którym jest zniszczony Dubaj, fabula jest dobra ale chyba nic ponadto, sama rozgrywka dostarczyla mi calkiem milej zabawy. Na pewno nie polecałbym tej pozycji jako superprodukcji – raczej wystawiłbym jej ocene – można zagrac. Calosciowo nie mogę się zdecydować czy tak gra to 6+ czy 7- w 10 stopniowej skali. Jeśli masz PS+ i dostales te gre nie ignoruj jej sproboj zagrac i sledzic watek fabularny, jeśli chcesz zagrac a masz na nia wydac pieniądze – szukałbym promocji lub może czegos w drugim obiegu.

 

Pozdrawiam

nallegam

Edytowane 11 Sierpień 2013 przez nallegam

[HarDy 1684]

Napiszę i ja kilka słów bo gra jest tego warta. Mógłbym się pastwić nad stroną techniczną gry, bo jest trochę elementów, które kuleją (sterowanie momentami daje nieźle w kość, grafika jest "taka se"), grą warto się zainteresować ze względu na niezłą warstwę fabularną i klimat. Po rozpoczęciu przygody z SO:tL miałem wrażenie deja vu, gdzieś już to widziałem, chwila zastanowienia i już wiem: im więcej gram tym bardziej klimat gry kojarzy mi się z "Czasem apokalipsy" Coppoli; z każdym krokiem coraz bardziej pochłania nas szaleństwo wojny (przy akompaniamencie klimatycznego rocka). Gra ma naprawdę kilka mocnych momentów, atak moździerzowy z białym fosforem (a raczej jego nieoczekiwane zakończenie) niszczy system. Na pewno po ukończeniu gry, zrobię drugie podejście i dokonam altenatywnych wyborów, ot tak z ciekawości. Może się pokuszę o platynę, i będę grał na fubarze (skoro Darayavahus pisze, że nie jest tak źle; teraz gram na suicide i na nadmiar trudności nie narzekam).

[Aceros 2]

Gra nie jest aż taka zła. Wkurzają długie loadingi po śmierci, jednak da się to przeżyć. Jak na grę za darmo, nie ma na co narzekać. Jestem na razie w 9 chapterze.