Skocz do zawartości
Darayavahus

Temat Motoryzacyjny- Kompleksy i Stereotypy

Rekomendowane odpowiedzi

Film instruktażowy ;) Ciekawa sprawa z dochamowywaniem w środku zakrętu nożnym w pełnym złożeniu, ale takiego skilla to ja nie mam.

Musz się zabrać w zimę za te książki :)

Edytowane przez Palpatine_79

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LukaszWro - jak się nie spinasz, skoro się spinasz i rzucasz prowokacyjne teksty o zimnie, ciepełku w puszce, zakrętach itp. A do tego wszystkiego, widzę uważasz się za kierowcę doskonałego (stado baranów robiących prawko na basenie) w swojej zajebistej furze z podgrzewaną przednią szybą :rofl: Od 11 lat mam prawko, zarabiam na życie w branży samochodowej, nawijam rocznie od ch*** km puszkami i nie nazwę się kierowcą doskonałym, bo wiem, że nim nie jestem, ani ja, ani Ty, ani nawet Loeb nim nie jest. Mam X-Type'a w pełnej opcji i nie podniecam się tym, że mi szyba rozmarza sama, a ktoś tam obok skrobaczką wokół samochodu lata i mu palce z zimna drętwieją. A Twoja nietolerancja dla "motorów" (nie wiem czemu twierdzisz, że kierowcy nie lubią silników :banana: ), z czego się bierze? Że nie potrafisz, że się boisz, z zazdrości? Wiadomo, że i wśród motocyklistów znajdziesz kretynów, którzy jeżdżąc 2 lata skuterem, zrobią A i kupują litra, bo przecież mają "doświadczenie" i potem są "miszczami prostej" wk-wiając innych użytkowników dróg, ale to samo można odnieść do kierowców puszek, ciągników, tramwajarzy i operatorów wózków widłowych.

Wracając do tematu - przyzna się ktoś z ręką na sercu, kto przeczytał motocyklistę doskonałego? bo zabierałem się kilka razy i nigdy nie skończyłem :P

Edytowane przez zmstr
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz wydrukować :) Na laserowej to niewielki koszt, a będziesz mógł spokojnie czytać :)

Ja pozbyłem się wczoraj jednej puszki z kolekcji, będzie więcej miejsca w garażu :P Taką zabaweczkę miałem jak Renault Twingo I Kenzo z oszałamiającym silnikiem 1,2 :P Ale fakt faktem, że wnętrze nietuzinkowe było i baardzo sympatycznie się tym po mieście jeździło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak też nie lubię. Jako historyk mam duży szacunek do książki jako przedmiotu ;)

Miałem okazje e takim się przejechać. Całkiem ładnie to to się zbierało jak na 1.2, ale w końcu kumpel go skasował :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak. To jest tak że bierzesz udział w egzaminie na zasadach jakie obowiązują w dniu egzaminu. Według dzisiejszych danych(z godziny 7:30) najbliższy termin teorii to 29 grudnia, a praktyczny 8 stycznia. Dla B praktyczny się nie zmienia więc ewentualnie nie ma co się spieszyć(można np zaczekać na wiosnę i ładniejszą pogodę), ale teorię można zaliczyć, a wtedy jest ona ważna przez 6 miesięcy.

Dlatego jest możliwa sytuacja, że chłopak 18-letni robił kurs na A, zdał teorię po staremu, podszedł do egzaminu praktycznego i oblał bądź nawet nie zdążył podejść do egzaminu i w marcu będzie zdawał na A2 na nowych zasadach(teoria cały czas zachowuje ważność) :)

Zaświadczenie o ukończeniu kursu wcześniej nie miało daty ważności więc wystarczyłoby pójść i się zapisać.

Się robiło prawko to się wie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to teorie oblewa ? Zaswiadczenie o ukonczeniu kursu jest chyba pol roku wazne , wiec jak robila w zeszlym roku , to bodajze musialaby znowu pojsc na kurs .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dokumenty o ukończeniu szkolenia wydane po 01.07.1998r. (a więc 5 lat temu też) są ważne. Po upływie jednego roku od dnia ostatnio ustalonego terminu egzaminu dokumenty te są odsyłane do właściwego miejscu zamieszkania Wydziału Komunikacji. Należy zwrócić się do właściwego Wydziału Komunikacji o przesłanie dokumentów do WORD. Następnie w WORD prawdopodobnie wypełnić na nowo podanie (zmieniło się nieco), Jeśli to potrzebne wykonać ponownie badanie lekarskie. Nie jest wymagane odbycie ponownego kursu chyba że szkolenie dodatkowe po kolejnych trzech wynikach negatywnych liczonych osobno z teorii i z praktyki. Ze wzgledu na znaczne zmiany w zasadach przeprowadzania egzaminów warto odbyć jakieś szkolenie przypominające w dowolnej ilości godzin lekcyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kloce sie , bo nie wiem , nie znam sie , ale wydawalo m sie , ze moja kolezanka po rolu robila kurs drugi raz . W kazdym badz razie nadal dziwie sie jak mozna oblewac teorie , chociaz mam kolege , ktory 5 razy probowal i odpuscil , z tym ze jest on delikatnie mowiac niezbyt inteligentny , ale teoria to naprawde jest tylko wykucie pytan na pamiec , jezeli sie nie umie i nie wie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co stresować tymi nowymi egzaminami bo cholera wie, czy w ogóle do 19 stycznia się wyrobią, skoro WORD-y jeszcze przetargów nie ogłosiły na nowe oprogramowanie. Ja podejrzewam, że jeszcze z pół roku stare zasady będą ciągle obowiązywać, choć strasznie kibicuję nowym w przypadku kat A. Nie mieści mi się w głowie jak 18-latek, który nie ma żadnego doświadczenia na drodze, może dosiadać litrowych motocykli. Choć sam egzamin praktyczny będzie głupotą jeśli wejdzie na takich zasadach jakie są obecnie proponowane - obecny slalom zastąpi inny, będą bramki zamiast pachołków i minimalna prędkość 30km/h :swoon2: Mam nadzieję, że B+E praktycznego nie zmienią, bo się wybieram po nowym roku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszą wejść bo inaczej zapłacą karę do UE.

Odroczyli tylko ograniczenia dla nowych kierowców do (chyba)2016.

Przetargu nie będzie bo rozporządzenie odnośnie wymagań dla systemu teleinformatycznego wydane przez ministerstwo transportu, budownictwa i gospodarki wodnej wyszło we wrześniu więc WORDy nie miały już czasu na przetarg(który powinien trwać minimalnie 3 miesiące) więc postanowili, że razem wybiorą dostawcę(PWPW lub ITS/Sygnity) i każdy WORD osobno podpisze umowę do 14 tys euro(omijając tym samym ustawę o przetargach publicznych).

Oczywiście plan był przedni, ale jak to w Polsce bywa część WORDów wybrała system jednej firmy, a część drugiej...czyli baza pytań w całym kraju nie będzie jednakowa i jest możliwa sytuacja, że takie samo pytanie będzie różnie punktowane w obu systemach.

A co najlepsze oprogramowanie w starostwach dostarcza PWPW, z którym aplikacja Sygnity nie ma połączenia i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych nie chce im takiego dostępu zapewnić twierdząc, że ich program nie ma zaświadczenia z ministerstwa, a tu chodzi o dane osobowe setek tysięcy osób...więc nawet jest prawdopodobieństwo że po 19 stycznia niektóre WORDy nie będą miały możliwości egzaminowania kursantów...

Zresztą rola ministerstwa się nie kończy bo jeszcze np nie wiadomo na jakich sprzętach będą egzaminowani ludzie, a gdy już takie rozporządzenie wyjdzie to WORDy będą musiały ogłosić przetarg...?

Wszystkim dodatkowo zainteresowało się ABW - począwszy od późnych terminów wydania rozporządzeń, poprzez sposób na ominięcie przetargu publicznego - po sam bój o aplikację.

Edytowane przez Darayavahus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propo , przy każdej kategorii trzeba robić badania , skoro mam jeszcze ważne prawo jazdy , a jak wiadomo ważność prawa jazdy jest wyznaczana przez ważność badań lekarskich ? W skrócie , mając ważne prawo jazdy i tak muszę robić badania idąc na następną kategorię ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja w tym sezonie w dalszym ciągu będę Hondę ujeżdżał, chyba że trafi się coś ciekawego w międzyczasie. Ducati odpadło z planów. Jeśli zostanę przy Hani, to zmiana barw ją prawdopodobnie czeka. Zastanawiam się nad firmami obklejającymi motocykle i samochody folią. Poleci albo w czarny mat albo w carbon - cała :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem w piątek z rana prawko i jeszcze musiałem 85zł zapłacić...za takie gówienko warte z 5zł. Ciekawe ilu prezesów musiałem z tego opłacić :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem czy dziwne, chyba zazwyczaj się płaci przy odbiorze. W ostatnim czasie akurat dwóch znajomych zdało i tak samo wyssali ich z ostatnich pieniędzy na koniec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja placilem przy zapisywaniu sie na egzamin , nie wyssali na koniec tylko wiadomo ze wydanie prawa jazdy tyle kosztuje , nikt tego nie ukrywa i nie kaze placic z zaskoczenia na koniec , jak nie pasuje , to mozecie nie jezdzic , wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×