Skocz do zawartości
pablos_83

Killzone Shadow Fall

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma systemu rang,wszystkie bronie są dostępne od początku i do nich zdobywasz odblokowania za określoną liczbe zabić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest system rang. Zdobywa się je za osiągnięcia nie tylko związane z zabijaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takiego klasycznego systemu rang/leveli z punktami niczym w BF4 nie ma. Jest za to masa wyzwań i według nich klasyfikowani są gracze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dziś Killzone'a, wchodzę w online a tu zonk, co tu tak mało graczy? Gra niby sprzedała się w ponad 1mln egzemplarzy, a niestandardowe warzone'y świecą pustkami, a na klasycznym jest raptem 300 graczy. Przecież ta gra będzie niedługo martwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedali ponad milion bo w zestawie z konsola byl.

 

Tak samo Nintendo chwalił się wynikami sprzedaży gry Sport Resorts :P A też sprzedawali grę w zestawie... Więc to takie pitolenie jedynie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwić się jak gra jest szrotem. Mam nadzieję że to nad czym teraz dłubie Guerilla będzie godne pogrania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dziś Killzone'a, wchodzę w online a tu zonk, co tu tak mało graczy? Gra niby sprzedała się w ponad 1mln egzemplarzy, a niestandardowe warzone'y świecą pustkami, a na klasycznym jest raptem 300 graczy. Przecież ta gra będzie niedługo martwa.

 

Była konserwacja dzisiaj i temu tak pustawo, bo sam grałem długo dzisiaj i na początku były normalne ilości ludzi.

Potem koło 17 - 18 zrobiły się pustki. Ale fakt faktem, że poza TDM i Warzone'ami, to ludzie nigdzie indziej nie grają.

 

W dodatku GG odwala taką manianę, bo jak ktoś stworzy grę, gdzie można się naparzać tylko dronami, to te głąby od razu taką grę usuwają, a ludzie kicka dostają...

Najpierw pieprzą jak to człowiek będzie mógł ustawić sobie grę na własnych zasadach, itd. po czym przychodzą i ją usuwają, bo jednak nie pasuje do ich zasad...

A dlaczego? Bo kuwa szybciej sobie przez nabijesz drona, którego i tak w normalnej grze nikt nie używa...godne pożałowania ze strony twórców...

W dodatku zabawa podczas takich głupich gierek jest znacznie większa niż podczas normalnych. Widząc jak 20 osób rzuca te drony i non-stop się podnosi wywołuje niezłego banana na gębie.

 

Siedzę teraz w online i sporo nawet gram. Nie jest źle, ale do takiego BF'a to to nawet podejścia nie ma, jeśli porównywać by same tryby TDM.

Tutaj jakieś to takie wszystko zamulone, źle spasowane, itd. Mapy też są tak zrobione, że co chwila jest base rape, praktycznie na każdej rundzie...

Wystarczy postawić antenę do respawnu przy bazie przeciwnika i pograne mają tamci. Jest to bez sensu zarówno dla jednej jak i drugiej strony.

Takich fajnych starć, gdzie było po równo i non-stop ogień krzyżowy, to miałem naprawdę niewiele...

Nie wiem jaki cel był takich map, ale może tak naprawdę parę jest ciekawych, a reszta to tragiczne zapchaj dziury. Jak takie mają być te darmowe DLC to podziękuje.

 

W dodatku cała konstrukcja trybu online...chcieli koło na nowo wynaleźć czy jak?

Wszystkie bronie i klasowe dodatki dostępne od samego początku, jedyne co odkrywamy to jakieś celowniczki czy inne nic nie warte gówienka.

Challenge, które o niczym nie świadczą są dobrym uzupełnieniem, a nie głównym powodem grania.

Wystarczyło zrobić standardowe zdobywanie levela i odkrywanie kolejnych broni i dodatków i byłoby spoko, nikt by nie narzekał, a tutaj takie nie wiadomo co...

 

Tak naprawdę ta gra, poza genialną oprawą wizualną, nie ma nic specjalnego do pokazania. Ale dotyczy to większości tytułów startowych, więc jestem przyzwyczajony.

Singla jeszcze nie grałem, ale z tego co widziałem to również rewelacji nie ma pod względem fabuły czy technikaliów.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba, że w końcu jakieś multi od czasów CoD 4 zrezygnowało z levelowania i każdy ma równe szanse od początku. ,,Zamulenie'', na które narzeka wielu graczy to charakterystyczna cecha Killzone'ów, mnie cieszy, że twórcy nie zrezygnowali całkowicie z tego charakterystycznego elementu serii, nadal można poczuć ten ,,ciężar'' naszego żołdaka. Niestety gra cierpi na tą samą bolączkę co Killzone 3, czyli wprost fatalne mapy, może 1 czy 2 są w miare grywalne, reszta to 2 nudne korytarze i łatwy baserape, gdy jedna drużyna ma nawet niewielką przewagę nad przeciwną. A, no i z tymi warzone'ami to wtopa, twórcy zachwalali to jako jeden z najważniejszych ficzerów w mp shadow fall, a i tak okazało się, że nikt prawie się tym nie bawi, tylko wbija na standardowego tdm-a.

 Jeszcze co do oprawy A/V to jestem zawiedziony, graficznie mnie nie zwaliło z nóg, powiedziałbym wręcz, że jest przeciętnie, a framerate niestety nie jest stabilny (STAŁE 60 kl/s w multi? tak, przez pierwsze 10 sekund meczu, potem już nieco gorzej). Słabo jest też w kwestii odgłosów broni, w poprzednich odsłonach było o wiele lepiej (brakuje tej charakterystycznej zmiany tonów wystrzałów pod koniec magazynka). Same bronie też są źle zaprojektowane, jest ich niewiele, i są źle zbalansowane, przez co z puli ~20 pukawek grywalnych jest może z 8.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

również traktuję brak levelowania jako spory plus, rozwijasz to czym grasz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupilem killozna na premiere i nawet nie skonczylem singla,bo jest tak ujowy i nudny totalna katastrofa.Mam bf-a wiec nap[rawqde ciezko mi sie od niego oderwac,wiec chcialem popykac w kilzona

Jednak sama gra w multi kompletnie nie przypadla mi do gustu,ale z jednego powodu bo gralem jak debil Deathtmecze.Ten system rozrywki kompletnie nie sprawdza sie ani w BF ani w KIllozne.

Wczoraj wlaczylem jakie serwer z zadaniami,ktos tam podklada pake,trzeba bronic pkt itp.I odkrylem na nowo zabawe w ta gre,ludzie juz tak nie kampia w rogach,ruszaja sie i przy tej gierce sie dobrze bawie.

Jada mnie na calego,ale graficznie ta gra nie ma sobie rownych,Podoba mi sie,ze gra jest spokojna,nie dla takich szajbusow.Wkurza mnie,ze nie ma respienia sie w akcji przy koledze jak Bf i jakies boty latajace co do mnie strzelaja.

Jesli ktos chcialby pograc w Kz na objectivy,to wyslijcie zapro i inv do party,a nie jak wiekszosc zaprasza i chyba kolekcjonuje znajomych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w K4 gra się wprost kapitalnie, nie widzę ani jednego problemu na który mogę narzekać. Świetnie zbalansowane klasy, możliwość konfiguracji dowolnych umiejętności, multum broni do wyboru ( każdy znajdzie coś dla siebie ), graficzna rozkłada na łopatki, refleksy świetlne, detale, ogień, nie do się tego porównać z niczym. Jeśli ktoś narzeka na lekkie "opóźnienia" w K4 to niech nie dziwi się, bo to jest essencja gry właśnie, ten ciężar postaci. To tak samo jakby kupić NFS i dziwić się , dlaczego to nie symulator? Mapy są świetnie zaprojektowanie, mnóstwo przejść i możliwości zabiegnięcia od tyłu, trzeba dużo dużo myśleć. Zarówno WZ jak i DM dają mi dużą dawkę przyjemności. Do gry trzeba się przyzwyczaić, ponieważ nie jest to rąbanka dla ciućmoków, to killzone :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, tylko szkoda, że nikt w to nie gra online. Nikt w cudzysłowie, bo kilkaset osób na wszystkie tryby to jakaś pomyłka. Chcąc zagrać w coś innego niż TDM, mam do wyboru granie z 20 osobami na krzyż. Tak się niestety kończy wydawanie gry w tym samym czasie co CoD i BF? A może przyczyna leży w czymś innym? Może już czas zrezygnować z pancernego poruszania się i zwiększyć dmg broni? Nie wiem, gra ma niby wszystko co mieć powinna, a jednak przyjemność z grania w multi jest mocno dyskusyjna.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wartosc gry widac po cenie, ktora leci na leb na szyje. Gra tak dobrze sie sprzedala tylko dladego ze w bundlu byla...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety macie rację. Gram w multi od premiery i zauważyłem, że cały czas przewijają się ci sami gracze. Co jakiś czas pojawiały się nowe osoby ale szybko znikały. Dobrze, że teraz gram już dla zabawy bo platyne już wbiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, tylko szkoda, że nikt w to nie gra online. Nikt w cudzysłowie, bo kilkaset osób na wszystkie tryby to jakaś pomyłka. Chcąc zagrać w coś innego niż TDM, mam do wyboru granie z 20 osobami na krzyż. Tak się niestety kończy wydawanie gry w tym samym czasie co CoD i BF? A może przyczyna leży w czymś innym? Może już czas zrezygnować z pancernego poruszania się i zwiększyć dmg broni? Nie wiem, gra ma niby wszystko co mieć powinna, a jednak przyjemność z grania w multi jest mocno dyskusyjna.

 

O nie, zwiększenie dmg broni czy zmiana poruszania to byłoby najgorsze co mogłoby się tej grze przydarzyć, owszem, może byłoby więcej ludzi online, ale to już nie byłby killzone tylko kolejny durny klon coda, a ja mam osobiście dość multików gdzie liczy się wyłącznie szczęście i jakość połączenia, a nie umiejętności.

 

I żeby nie było, nowemu Killzone'owi sporo brakuje do gry bardzo dobrej, jest niezły, i można spędzić przyjemnie kilka chwil, po prostu mam normalnie już odruch wymiotny na widok kolejnych codów/bfów i innego klonowanego wciskanego naiwniakom szajsu rok w rok, co roku to samo tylko w innym pudełku, i sprzedaje się 10-20 mln egzemplarzy, paranoja.

Edytowane przez brzmiwtrzcinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już jest, że tak powiem ciekawy temat na dysputę ;)

Czy lepiej, żeby gra była ambitna i świeciła pustkami, czy jednak komercyjna i zapchana ludźmi. Jakość połączenia w codzie jest pośrednio również spowodowana ilością ludzi na serwerach. Jestem w stanie się założyć, że gdyby w Killzonie grało jednocześnie kilkadziesiąt tysięcy ludzi, czy nawet kilkaset K, to byłyby takie same problemy z lagami. Ale, że gra 200? Super połączenie!

Pewnych rzeczy nie da się obejść :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kill gdyby były dedyki w codzie to by nie było lagów, te miały być w ghosts na wszystkich platformach, no ale wiadomo jak wyszło (ta, i ten nowy silnik graficzny). Btw odpaliłem przed chwilą kampanię Shadow Fall i na początku już taki wtf, takiej fabularnej głupoty to jeszcze w grze AAA nie widziałem, zniszczyli odwiecznego przeciwnika, ale potem jednak postanowili im oddać pół planety jak gdyby nic między nimi nie było, i liczyli na pokój, co za kompletny IDIOTYZM. Poza tym denerwuje mnie, że Guerilla nie posłucha głosu ludu, 99% graczy jest za Helghastami, mogliby w końcu dać jakąś część gry, w której jesteśmy po ,,ciemnej stronie mocy'' i trzepiemy dupska nudnym Vektanom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory ale jak czytam narzekanie na multi to aż mnie bierze na wymioty....gra się cudownie i przede wszystkim taktycznie i z głową-to nie gra dla debili gdzie biega się jak popapraniec z punktu a do punktu b(b4)lub nie trzeba mieć żadnego specjalnego skilla(cod:g)- multi w kilzonie zostało stworzone bardzo ale to bardzo solidnie i nie trzeba go latać przez rok jak to jest u konkurencji- piepszycie aby zwiększyć dmg broni albo szybkość poruszania.....no kuźwa !!! zaraz byście pisali że to kopia konkurencji!!!kz właśnie takimi szczegółami wyróżnia się na tle innych -i  bardzo dobrze że jest alternatywa na rynku.

Odniosę się trochę do komentarzy:

kill- nie wiem gdzie Ty widzisz tylko 200 graczy lub masz możliwość grania na innych trybach tylko z 20 osobami ...bo ja nie Jestem ślepy i widzę codziennie kilka tysięcy graczy i to tylko z serwerów  Europy !!pragnę Ci przypomnieć bo chyba nie wiesz że oprócz dm są postawione 3 dedykowane serwery dla graczy grających na wz z różna mieszanką misji-każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie

koosa666-mapy są fatalne??nie chce się denerwować....oprawa A/V przeciętna w multi??to proponuje zmienić telewizorek na jakiś hd....-graficznie najładniejszy fps -gdy na spokojnie oglądnie się mapy to można naprawdę docenić kunszt graficzny tej odsłony

 to że przeprowadziłeś badania na własną rękę i wszyscy by chcieli zagrać helgastami to trochę wypowiedz taka jakbyś nie znał trylogii kz....pomysł ok ale wydaje mi się że raczej każdy chciałby zagrać jako Rico:)

Patrickosan- zawsze dość mądrze piszesz a teraz to brednie straszne wypisałeś....może ktoś inny siedział na kompie zamiast Ciebie??:)po pierwsze ...nikt nie używa drona w normalnej grze??:)tryb tdm w porównaniu do tdm w b4 to niebo a ziemia....w b4 jest to najgorszy tryb ze wszystkich battle jakie wyszły ever....mapy małe ...respy na wrogach...efekt jest taki że dostajesz w 90% w plecy...też mi gra....-jakaś katastrofa w porównaniu do bardzo dobrego tdm jaki był w b3- a o wymyśleniu koła to przegiąłeś:)to nic nie warte gówienka co się odblokowują  maja duży wpływ na Twoją siłę ognia. challenge które nic nie znaczą??one właśnie pokazują jak niektórzy gracze są wszechstronni i starają się te wyzwania podejmować i je odblokowywać(swoją drogą jest to dobra zabawa i motywacja do grania) i w grze widać przewagę graczy ze sporą ilością odblokowań. Gówniane nabijanie punktów dla leveli to już od dawna było żałosne....w b4 to punkty lecą chyba nawet za to że jesteś debilem na mapie....

Narzekacie na kz a gra jest naprawdę dobra i solidna -cod i b4 nie jest tak zjechany jak właśnie kz choć  b4 będą łatać przez najbliższy rok a i tak udało im się nabrać ludzi na kupno wersji bety  oraz premki za 200 zł....a co do cod.....mam jedno zdanie gra nie rozwija się od 10 lat a i tak co roku sprzedają odgrzewany kotlet tym samym grajkom...

tak na koniec napisze ...polaków to od razu poznać po narzekaniu ....weźcie się za tworzenie gier...może kiedy wypuścicie idealną....

 

 

nemesis0_PL.png

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się stary, ale zaleciało strasznym "fanbojem" od Ciebie (jak nie lubię tego słowa, tak tutaj musiałem go użyć).

 

Piszecie wszyscy jaki to Killzone nie jest mega inteligenty, a BF czy COD to gry dla inwalidów umysłowych...

To teraz Was zdziwię...Killzone jest na tym samym szczeblu jeśli chodzi o wymagane "myślenie" podczas grania...

Zgrana ekipa tak samo się tutaj sprawuje jak i w każdej innej grze. Nie jest to żadne odkrycie, logiczne że jak masz ogarniętych ludzi, to z randomami zawsze wygrasz.

W BF czy COD przynajmniej nie dochodzi do idiotycznego base rape'u na TDM, gdzie tutaj praktycznie non-stop się to dzieje. Jak widzę coś takiego od razu z serwa wychodzę, bo ani to fajne ani ciekawe.

Gram głównie TDM bo ten tryb najbardziej lubię i basta... Warzone dla mnie jest zbyt choatyczny, szczególnie z randomami, gdzie przeważnie parę osób jedynie robi misję, a reszta się napieprza, bo chyba im się tryby pomieszały.

 

Teraz odniosę się do kilku Twoich zdań jeśli pozwolisz :)

 

 

widzę codziennie kilka tysięcy graczy i to tylko z serwerów  Europy

 

Kilka tysięcy powiadasz? Otóż gram codziennie od paru dni i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby na Warzonie było więcej niż 500 ludzi, a na TDM niż 1000.

Zresztą tutaj masz fotkę sprzed dnia czy dwóch, pora prawie wieczorna, więc powinno być teoretycznie ludzi od zaje*ania...

A ile było? Poniżej możesz zobaczyć...

 

XV5u1eO.jpg

 

Jak na grę, która sprzedała się w 2,1 miliona sztuk, to coś tutaj mi nie pasuje... Gdzie te setki tysięcy osób?

Nawet jeśli to tylko Europa to powinno tutaj być grubo ponad parę tysięcy luda, jak nie kilkadziesiąt.

Także ten tego...bardzo popularna gra w multi, pomimo że na PS4 jest raptem kilka gier na krzyż :)

 

mapy są fatalne

 

Wystarczy pograć chwilę i zobaczyć, że tylko kilka map na krzyż jest zawsze wybieranych, cała reszta leży odłogiem. Jak gram cały czas TDM, tak od święta trafi się inna mapa niż te najpopularniejsze. Skoro porównujemy do BF'a to powiem, że tam nie podoba mi się tylko jedna mapa, a cała reszta jest bardzo spoko. Ale to moja opinia.

Druga sprawa to to, że respy w KZ są ustawione w bazach, a nie w dowolnym miejscu na mapie, przez co właśnie bardzo szybko dochodzi do base rape jeśli ekipa ogarnia i postawi beacon gdzieś blisko.

Potem cały mecz to siedzenie pod wyjściem z bazy przeciwnika i naparzanie do biedaków... Jak widzę jak ludzie stoją za tymi pomarańczowymi strefami i nie mogą nawet wyjść to łapie się za czoło jak można do czegoś tak idiotycznego dopuścić. Jak spotyka to moją drużynę to wychodzę z serwera, bo przecież nie będę robił za darmowe punkty dla przeciwnika.

Ale jak jest wyrównany mecz to gra się przyjemnie. Jak jest zadyma w środku mapy to wtedy można fajnie się pobawić w zachodzenie od tyłu, itd.

 

 

nikt nie używa drona w normalnej grze

 

Oczywiście, że używają... Jak gram to nie widziałem, żeby ktoś na TDM używał Supply Boxa czy Random Spawna, albo szybkiego biegania.

Ludzie biorą drony bo tylko one mają jakikolwiek sens. Chodziło mi raczej o to, że są one trochę bez sensu, ale to moje osobiste zdanie.

Sam biegałem z Buddy Drone, bo chciałem go szybko wylevelować do maxa. Już to zrobiłem i nie mam zamiaru go więcej brać. Stun jest najlepszym skillem wg mnie u szturmowca.

Źle się tam wyraziłem i tyle.

 

 

tryb tdm w porównaniu do tdm w b4 to niebo a ziemia

 

Widzisz... Jedziesz po innych, że jak to oni mogą jechać po multi w KZ, gdzie robisz to samo i jedziesz po multi w BF i CODzie ;)

Dla mnie Dominacja czy TDM w BF4 jest świetny i tylko tam gram. Na razie mam przerwę, bo właśnie chciałem sobie ograć w końcu Killzone.

Dziwiłem się na początku dlaczego jadą po tej grze, że taki średniak, itd. Jak pograłem kilka godzin to zrozumiałem wszystko.

Ta gra poza piękną oprawą wizualną (audio wciąż do dupy, szczególnie któryś tam granat, który wyje jakby miało zaraz głośniki rozdupić) nie ma niestety nic innego do zaoferowania.

Ale na temat trybów nie ma się co wypowiadać, bo to kwestia gustu. Problem w tym, że TDM to tryb główny w Killzone, gdzie w BF to tryb raczej opcjonalny, a i tak dla mnie i gwarantuje, że wielu innych również, ten z BF'a jest znacznie lepszy ;) Ale zostawmy to już na boku...

 

 

respy na wrogach...efekt jest taki że dostajesz w 90% w plecy...też mi gra....

 

Ty grałeś w ogóle w BF'a czy powtarzasz jakieś debilizmy z sieci, czy może po prostu wymyślasz te "teorie" na poczekaniu? Bo pisać konstruktywną krytykę, a rzucać frazesy to duża różnica...

Mam nabite 50 godzin w BF4 (chyba się powtarzam) i gram non-stop TDM i Dominację. Sytuacji, że ktoś zrespił mi się przed lufą miałem dosłownie KILKA, nawet nie pięć.

Po drugie te tryby są mega dynamiczne, dlatego trzeba ogarniać i non-stop pilnować pleców. Jak się biegnie przed siebie na pałę po otwartym terenie to nie dziwota, że zaraz ustrzelą..

Jak ktoś miał do czynienia z dynamicznymi strzelankami to wie jak się zachować, zresztą wystarczy logicznie pomyśleć, że skoro mapa mała to wylatywanie bez pomyślunku czy stanie dłużej w jednym miejscu skutkuje śmiercią. Przecież w KZ jest to samo...tutaj też walą po plecach jak się zapuścisz na stronę przeciwnika za bardzo.

 

to nic nie warte gówienka co się odblokowują  maja duży wpływ na Twoją siłę ognia. challenge które nic nie znaczą??one właśnie pokazują jak niektórzy gracze są wszechstronni i starają się te wyzwania podejmować i je odblokowywać(swoją drogą jest to dobra zabawa i motywacja do grania) i w grze widać przewagę graczy ze sporą ilością odblokowań. Gówniane nabijanie punktów dla leveli to już od dawna było żałosne....w b4 to punkty lecą chyba nawet za to że jesteś debilem na mapie....

 

Ale, że celowniki polepszają siłę ognia? Bo nie czaję co teraz napisałeś... W porównaniu do multum rzeczy do odblokowania w BFie, to tutaj jest tak marnie, że szkoda gadać.

W dodatku ten ACOG, który idzie np. na Rumblera, co ma takie niebieskie czy zielone malowanie na celowniku...kto to wymyślił? Praktycznie nic przez to nie widać...

Jedyne co może zmieniać siłę ognia to chyba granatnik czy podpinany shotgun. Granatnik owszem, przydaje się...no ale to jest cały jeden dodatek, który odblokowuje się po góra dniu grania. Nie mówię, że ma być milion popierdółek od razu do odblokowania, ale nie przeginajmy w drugą stronę... Ilość broni i dodatków, w porównaniu do konkurencji jest bardzo znikoma.

 

Co do challengy to oczywiście, że nic nie znaczą ;) Przecież nie masz z nich bonusów, poza liczbą obok nicka... Na którą i tak nikt nie zwraca uwagi wg mnie.

Piszesz, że punkty w BFie wpadają za wszystko...jak mi powiesz, że te challenge nie lecą za wszystko tutaj to pęknę ze śmiechu :) Brakuje tylko challengy za umieranie, więc obie gry pod względem punktowania gracza wypadają raczej tak samo. Lecą tak samo, za największe pierdoły, jak chociażby zabicie gościa co używa sprintu, czy strzelanie z użyciem lunety..wyzwania jak się patrzy ^^ Poza tym w BFie za wykonanie kilku wyzwań odblokowuje się dodatki, bronie, itd. więc warto je robić, a tutaj tak naprawdę poza trofeum to nie ma sensu, jeśli mówimy stricte o nagradzaniu za to.

Mimo wszystko te całe wyzwania dla mnie mogłyby nie istnieć. Powodują, że muszę grać inaczej niż lubię, przez co ich nie wykonuje. Gram po swojemu, a nie tak jak ktoś mi każe.

Jak coś wpada to fajnie, a jak nie to trudno, dlatego nie ma sensu o tym gadać, bo tak można w nieskończoność.

 

 

Narzekacie na kz a gra jest naprawdę dobra i solidna -cod i b4 nie jest tak zjechany jak właśnie kz choć  b4 będą łatać przez najbliższy rok a i tak udało im się nabrać ludzi na kupno wersji bety  oraz premki za 200 zł....a co do cod.....mam jedno zdanie gra nie rozwija się od 10 lat a i tak co roku sprzedają odgrzewany kotlet tym samym grajkom...

tak na koniec napisze ...polaków to od razu poznać po narzekaniu ....weźcie się za tworzenie gier...może kiedy wypuścicie idealną....

 

Porównujesz multiplatformę do exclusiva? Chyba nie sądzisz, że Sony dopuściłoby do wypuszczenia takiego bubla jakim był BF4 w dniu premiery? Killzone był praktycznie pierwszą grą, nie było innej opcji, żeby gra nie była dopracowana do granic możliwości, przynajmniej pod względem stabilności.

Poza tym multi w BF4 od dawna działa już bez problemu na PS4, więc to pieprzenie o becie można między bajki włożyć. Jak grałem to nigdy mi się nic nie przytrafiło, a grałem sporo już w BF'a. Żadnych zwiech, crashy, wpadania pod tekstury, itd. Normalne bezproblemowe granie, zupełnie jak w KZ.

Premki nikt Cie nie każe kupować. Poza tym Killzone również ją ma...pod nazwą "Season Pass"... Co prawda "tylko" 80zł, ale nie mam zamiaru wydawać ani złotówki więcej na tą grę.

Także równie dobrze można powiedzieć, kto przy zdrowych zmysłach kupuje Season Passa do gry, gdzie zaraz nie będzie z kim grać :) Oczywiście przesadzam, ale wiadomo o co chodzi.

Chcesz to kupisz, nie to nie. Podstawowa wersja gry, czy to BF czy KZ czy COD i tak zawsze cieszy się największą popularnością, a mapy z dodatków świecą pustkami.

 

No i ostatnie zdanie mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że niestety będzie ciężko z Tobą porozmawiać na poziomie ;)

Bo jeśli ktoś wyjeżdża na coś co Tobie się podoba, to od razu atakujesz i rzucasz wyświechtanym hasłem "nie podoba się, zrób lepsze".

Użyj argumentów, ale sensownych! Ja piszę co jest nie tak i co mi nie pasuje. Po czym Ty wyskakujesz na mnie i innych, że albo są ślepi, albo głupi...

Na grę narzekają wszędzie, nie tylko w Polsce, jakby mogło Ci się wydawać...

 

Rozumiem, że mam się cieszyć z byle gówna i klaskać autorom, którzy biorą 250zł za coś, co nie jest warte nawet 100zł? 

Jeśli widzę, że coś nie spełnia moich oczekiwań to o tym napiszę na forum, bo może ktoś przeczyta i zastanowi się 2x zanim dokona zakupu.

Nie będę udawał, że gra jest zajebista, kiedy mi się nie podoba i do tego autorzy zachowują się banda półgłówków usuwając nie pasujące im pokoje..

 

Na sam koniec...

Skoro Killzone jest tak mega zajebistą grą dla inteligentnych ludzi, to gdzie oni są? Bo na pewno nie na serwerach...

Chociaż pewnie zaraz ktoś stwierdzi, że mało inteligentnych ludzi, dlatego grają w takim małym gronie w tą grę... Ale śmiało, dawno nic do ściany płaczu nie dodałem :)

Gra już chodzi po 100zł, na serwerach lada moment będzie świecić pustkami (wystarczy, że pojawi się kilka gier więcej).

Ta produkcja nie przyjęła się tak jak miała i dlatego ma bardzo mieszane opinie. Przecież nie piszę tego na złość, tylko takie są fakty.

Życzę Wam, żebyście mieli z kim grać nawet i za 5 lat od premiery tej gry, ale chyba nikt w to tak naprawdę nie wierzy :)

 

PS.

Na sygnaturę jest osobne miejsce, a nie bezpośrednio w poście....

No i na Boga...zdanie zaczyna się od dużej litery, bo czytać się tego nie da ;)

  • Like 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Wybacz @Patricko, ale Twój powyższy moloch przeczytam jak znajdę czas. Tymczasem krótko swoje wrażenia opiszę po zaliczeniu około połowy kampanii singlowej. Jest naprawdę dobrze. Tona hejtu jaka spłynęła po singlu w recenzjach w mojej opinii jest zupełnie nieuzasadniona. Choćby z prostej przyczyny - łatwo jest wytykać błędy, trudniej doceniać zalety, a Shadow Fall ma ich przynajmniej kilka. Jednak dzięki tym zaletom zdecydowanie wyróżnia się na tle gatunku zdominowanego przez BF/COD. Jestem zachwycony długością misji. Przy każdej z nich spędzam godzinę, czyli tyle ile powinienem, a nie tak jak przy BF/COD około 10 minut. Misje póki co wydają się być bardzo zróżnicowane, osadzone w różnym środowisku. Trudno nie zgodzić się z zarzutami związanymi ze sztampową fabułą, bo to niestety prawda. No i brakuje też współdziałania w większych grupach, jak to miało miejsce w poprzednich KZ.

 

Rozumiem rozgoryczenie ludzi, którzy odpalili KZ Shadow Fall i stwierdzili, że gra jest: trudna/słaba/nijaka bla bla bla. Shadow Fall nie jest kalką BF/CODa do którego siadamy i na najwyższym poziomie trudności rozwalamy przeciwników. Gameplay i mechanika rozgrywki jest zupełnie inna. Potrzeba czasu, przynajmniej godziny by ogarnąć sterowanie na DS4, umiejętne korzystanie z touchpada itd. Dopiero wtedy gra zaczyna sprawiać frajdę. Krytyka graczy w stosunku do singla KZ Shadow Fall bierze się z tego, że wychowani są na prostej mechanice CODa. Kiedy GG proponuje coś nowego, innego, to od razu staje się wrogiem nr jeden. Reasumując - Shadow Fall warto dać szansę. Nie tylko w multi, o czym pisaliście wyżej, ale też w singlu.

Edytowane przez blackhawkPL
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak  Patrickosan grałem w b4 i wiem jak zbugowana jest to gra i niedopracowana...aż nie chce mi się wierzyć że nigdy nic dziwnego nie widziałeś ...jesteś chyba jedyny na świecie -dice mogą być teraz dumni ze swojej produkcji,proponuje żeby zaprzestali łatania jej bo już nie trzeba.  Nie musisz bać się o ludzi na serwerach....będą pełne i będzie  z kimś grac zawsze do następnej odsłony serii- wrzucasz zdjęcie i chcesz wcisnąć komuś że nikt nie gra...sory ale nie wszyscy jak Ty graja 24h/dobę...wiesz jest coś takiego jak praca i inne obowiązki więc w jednej chwili powiedzmy że milion osób co jeszcze na pewno ma ta grę z tych dwóch sprzedanych wchodzą sobie w rożnych godzinach...ale to chyba logiczne prawda??i jeszcze jedno napisze kz z każdą odsłona idzie w inne...tak jak to było z kz2,kz3i teraz sf....zawsze dostajemy coś nowego, inne podejście do rozgrywki....a konkurencja co robi?? wypuszcza to samo co rok/dwa działając przede wszystkim na  postrzeganie tej gry przez gracza sprytnym marketingiem co w sumie wychodzi im to bardzo dobrze ...i wiem jedno zawsze taki bf będzie wypuszczany zbugowany bo wiedzą ze i tak to się sprzeda

ps. pokoje są usuwane jak na nich nikt nie gra...to chyba logiczne ....nie wyobrażam sobie kilka set serwerów pustych na liscie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy nic dziwnego nie widziałeś ...jesteś chyba jedyny na świecie -dice mogą być teraz dumni ze swojej produkcji,proponuje żeby zaprzestali łatania jej bo już nie trzeba.

 

Napisałem, że nigdy nie miałem problemów z grą, a nie że nic dziwnego nie widziałem...to są dwie różne rzeczy, których najwyraźniej nie ogarniasz.

Bo np. pozostające kropki po celowniku laserowym to jest rzecz dziwna, ale nie wpływająca w żadnym stopniu na rozgrywkę i kwestia patcha.

Rzeczy "dziwne" są w każdej grze i nazywa się je przeważnie glitchami. Obecnie nie ma gry, która byłaby od nich wolna...

Zaś problemy z grą, to zawiechy, crashe, notoryczne lagi (nie miałem), itd. Różnica spora.

 

Poza tym, jakbyś ogarniał trochę temat, a nie czytał powierzchowne wypowiedzi gimbusów, to wiedziałbyś, że to nie wina Dice tylko EA, które naciskało ze zbyt szybką premierą.

Gra nie była jeszcze w takim stadium, żeby ją wypuszczać, ale dla EA liczy się tylko kasa, więc do nich należy mieć pretensje.

Wiedziałbyś o tym, gdybyś zagłębił się w temat, a nie rzucał debilnymi hasłami...

 

 

wrzucasz zdjęcie i chcesz wcisnąć komuś że nikt nie gra...

 

Nic nikomu nie "wciskam", po prostu wrzuciłem fotkę z prawie wieczornej pory, czyli okolice 17 - 18, gdzie o tej porze zwykle zawsze gra sporo luda.

Twierdziłeś, że non-stop grają tysiące ludzi, to wrzuciłem foto na dowód, że te "tysiące" to póki co max 2 tysiące co widziałem, a tutaj ledwo ponad tysiąc.

Mnie to nie obchodzi ile osób gra, niech gra nawet i 20, byle był pełny pokój. Ale najpierw piszesz jedno, a jak ktoś Ci udowodni inaczej, to wymyślasz kolejną teorię, byle wyszło na Twoje.

 

 

nie wszyscy jak Ty graja 24h/dobę...

 

Człowieku, urwałeś się nie wiem skąd i już wiesz ile gram, co robię, jakie mam obowiązki, itd.? Bazujesz na czym? Na mojej sygnaturze? Brawo człowieku...brawo...

Ile Ty masz lat? Zresztą nie ważne...na tym forum przekonałem się, że nawet 40-letnie osoby z rodziną potrafią zachowywać się jak niedojrzałe dzieci, więc nie odpowiadaj...

Nic o mnie nie wiesz, więc daruj sobie następnym razem tego typu tekst, bo polecisz z forum tak szybko jak się tu znalazłeś.

Albo rozmawiamy na poziomie (tylko póki co go z Twojej strony nie ma), albo kończymy i żegnamy się, a Ty na pewno ;)

 

 

a konkurencja co robi?? wypuszcza to samo co rok/dwa działając przede wszystkim na  postrzeganie tej gry przez gracza sprytnym marketingiem co w sumie wychodzi im to bardzo dobrze ..

 

Ale co ma piernik do wiatraka? Gadamy o Killzonie, a nie strategii marketingowej konkurencyjnych produktów...

Co ma też sposób rozgrywki COD'a czy BF'a do Killzone'a? Kto chce to kupuje jedną, albo drugą grę i gra, bo wie co kupił i czego się spodziewać.

Równie dobrze można powiedzieć, że Mario non-stop nosi czerwoną czapkę...masakra jak Nintendo sprytnym marketingiem próbuje nas omamić...a ta czapka non-stop taka sama!

BF i COD jadą na swojej sprawdzonej formule, którą uwielbiają miliony graczy, liczby mówią same za siebie, sam uwielbiam BF'a i rozwałkę wszystkiego.

Niech do Ciebie dotrze, że ludzie chcą to kupują i wiedzą co kupują. Jakbym chciał coś innego to bym kupił coś innego.

GG za to cały czas próbuje czegoś "nowego" przez co formuła gry się zmienia i potem każdy jest zniesmaczony, albo zmieszany bo nie wie co myśleć o takiej grze.

 

ps. pokoje są usuwane jak na nich nikt nie gra...to chyba logiczne ....nie wyobrażam sobie kilka set serwerów pustych na liscie...

 

To grasz tyle i nie wiesz o co chodzi? Puste pokoje nie są usuwane, chyba że jakieś mega przestarzałe...

Usuwane są pokoje, które nie pasują GG, np. pokoje z samymi dronami, itd. bo wg nich gracze zbyt szybko levelują...

Problem w tym, że przed premierą chwalili się na prawo i lewo, że każdy będzie mógł sobie zrobić pokój wg ich własnego uznania, a im nic do tego.

Rzeczywistość jak zwykle okazała się inna, bo widziałem jak nawet pokoje na same pistolety były moderowane, więc GG znowu urządza sobie prywatę.

Możesz robić sobie pokój z "dowolnymi" ustawieniami...dopóki te ustawienia pasują GG.

 

Zauważyłem, że nie potrafisz podać sensownych argumentów na jakikolwiek zarzucany negatywny aspekt gry, czy cokolwiek innego.

Zamiast tego rzucasz się i atakujesz każdego kto tylko powie złe zdanie o tym jakże "zajebistym" tworze...

 

Nie wiem czy chce mi się w to dalej brnąć, bo każdy kto przeczytał te kilka powyższych postów już wie co i jak...

A widzę, że jesteś jednym z tych "co zawsze mają rację", więc pisanie kolejnych postów z mojej strony mija się raczej z celem.

 

PS.

Jeszcze raz sklecisz tak idiotycznie napisanego posta to dostaniesz warna...

Regulamin § II.5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×