PS4 Mad Max

[vincent 408]

Fajne jest tez to że jak ucieknie ci auto to na mapie jaj podjedziesz do wskazanego miejsca to nałoży się na mapkę droga przejazdu danego auta. Mamy pewność że jak kiedyś tu wrócimy to te auto sobie robi okrążenia w wydzielonym obszarze i nie mamy wrażenia że po całej mapce trzeba szukać danego przeciwnika w aucie. Dobre tez jest jak mamy dość już zepsute auto to trzeba wysiąść żeby nasz kompan go naprawił w tym czasie jesteśmy na drodze i np 4 gości w aucie chce nas przejechać i musimy ładować fikołki i unikać tych maszyn śmierci. Niekiedy skacze ciśnienie przy tym. Nieźle to wymyślili. W ogóle uwielbiam jeździć po tych pustkowiach i widząc jakieś ruiny człowiek od razu chce je jechać przeszukiwać. Dużo ludzi pisało że teren jest monotonny no jest ale mnie się własnie te pustkowia podobają. To ma swój urok taką tajemniczość która lubię. Ja mam po prostu inny gust. Pierwsza śnieżyca piaskowa tez mnie zaskoczyła myślałem że to tylko efekt graficzny, jakie było moje zdziwienie jak jakaś bezpańska blacha mnie jeb.. w łeb i straciłem zdrowie. Boję się tylko czy bójka nie będzie za łatwa bo jak ktoś miał opanowanego batmana to tu się będzie czuł jak ryba w wodzie. Może później będzie trudniej bo przeciwnicy są różni jedni są z nożem to ich na razie nie idzie zblokować tylko trzeba fikołka zrobić, trafiłem tez na takich co zwykłe strzały go nie przełamują dopiero naładowanie strzału daje efekt także widać że powinno się to rozwijać w różnorodność. Ale tak jak mówię nie zginąłem ani razu. Ale nie odbiera to nic od wyjątkowego obijania mord bo czuć tu te szlagi strasznie a nie że bijemy powietrze. Wiedzmiń genialny ale tam własnie nie czułem prawie wcale siły uderzenia jak w powietrze. NAtomiast w maxsie jest to co w batmanie strzał na ryj wywołuje banana i rośnie dzika przyjemność aby go masakrować bardziej. W samej walce polecam użyć strzał z giwery!!! To co jest jebnię... to głowa mała. MA ten obrzyn moc niesamowitą albo jak jakiś popapraniec skoczy nam na maskę i wtedy go ściągnąć z shotguna. Wtedy dzika przyjemność idzie w górę niesamowicie. Jak mad max dostanie niskie oceny to znaczy że ja nie pasuję już do tej branży :)

Edytowane 28 Sierpień 2015 przez vincent

[trick76 15]

Fajne jest tez to że jak ucieknie ci auto to na mapie jaj podjedziesz do wskazanego miejsca to nałoży się na mapkę droga przejazdu danego auta. Mamy pewność że jak kiedyś tu wrócimy to te auto sobie robi okrążenia w wydzielonym obszarze i nie mamy wrażenia że po całej mapce trzeba szukać danego przeciwnika w aucie. Dobre tez jest jak mamy dość już zepsute auto to trzeba wysiąść żeby nasz kompan go naprawił w tym czasie jesteśmy na drodze i np 4 gości w aucie chce nas przejechać i musimy ładować fikołki i unikać tych maszyn śmierci. Niekiedy skacze ciśnienie przy tym. Nieźle to wymyślili. W ogóle uwielbiam jeździć po tych pustkowiach i widząc jakieś ruiny człowiek od razu chce je jechać przeszukiwać. Dużo ludzi pisało że teren jest monotonny no jest ale mnie się własnie te pustkowia podobają. To ma swój urok taką tajemniczość która lubię. Ja mam po prostu inny gust. Pierwsza śnieżyca piaskowa tez mnie zaskoczyła myślałem że to tylko efekt graficzny, jakie było moje zdziwienie jak jakaś bezpańska blacha mnie jeb.. w łeb i straciłem zdrowie. Boję się tylko czy bójka nie będzie za łatwa bo jak ktoś miał opanowanego batmana to tu się będzie czuł jak ryba w wodzie. Może później będzie trudniej bo przeciwnicy są różni jedni są z nożem to ich na razie nie idzie zblokować tylko trzeba fikołka zrobić, trafiłem tez na takich co zwykłe strzały go nie przełamują dopiero naładowanie strzału daje efekt także widać że powinno się to rozwijać w różnorodność. Ale tak jak mówię nie zginąłem ani razu. Ale nie odbiera to nic od wyjątkowego obijania mord bo czuć tu te szlagi strasznie a nie że bijemy powietrze. Wiedzmiń genialny ale tam własnie nie czułem prawie wcale siły uderzenia jak w powietrze. NAtomiast w maxsie jest to co w batmanie strzał na ryj wywołuje banana i rośnie dzika przyjemność aby go masakrować bardziej. W samej walce polecam użyć strzał z giwery!!! To co jest jebnię... to głowa mała. MA ten obrzyn moc niesamowitą albo jak jakiś popapraniec skoczy nam na maskę i wtedy go ściągnąć z shotguna. Wtedy dzika przyjemność idzie w górę niesamowicie. Jak mad max dostanie niskie oceny to znaczy że ja nie pasuję już do tej branży :)

Kupiłeś wersję zwykła czy może "The Ripper"? Czy jesteś w stanie określić jaka może być ewentualna długość rozgrywki? I nie chodzi mi tylko o wątek główny, ale również zbieranie, ulepszanie itp (staram się przechodzić gry w stylu "lizanie ścian", czyli wszystkie zakątki itp rzeczy). Ja grę kupię na 100%. Dziś podskoczę do kilku sklepów, może jakimś cudem ktoś już ma. A jak nie, to trzeba czekać do 1 września i w tym czasie nakręcić się na klimat filmami Mad Max'a oraz opiniami, choć te ostatnie mogą czasem zawierać jakiś spojler.

[vincent 408]

Kupiłeś wersję zwykła czy może "The Ripper"? Czy jesteś w stanie określić jaka może być ewentualna długość rozgrywki? I nie chodzi mi tylko o wątek główny, ale również zbieranie, ulepszanie itp (staram się przechodzić gry w stylu "lizanie ścian", czyli wszystkie zakątki itp rzeczy). Ja grę kupię na 100%. Dziś podskoczę do kilku sklepów, może jakimś cudem ktoś już ma. A jak nie, to trzeba czekać do 1 września i w tym czasie nakręcić się na klimat filmami Mad Max'a oraz opiniami, choć te ostatnie mogą czasem zawierać jakiś spojler.

Kurde jeśli chcesz robić wszystkie zadania poboczne to chyba szykuje się coś na 50 godzin. Ja mam za sobą 11 godzin i dopiero 2 mapkę odkrytą i robię wszytko co jest na mapie. Gra jest przepotężna, naładowana w takiej ilości kontentem że niekiedy na mapce jest tyle ikonek że człowiek nie wie za co się zabrać. Jeśli ktoś lubi się bawić ulepszaniem auta to jest tego tu masa i nie są to popierdółki, zmienisz zawieszenie i już lepiej jeździ po kamieniach, zwiększysz przyspieszenie choć o trochę i już to odczuwasz. Widać że nad tym posiedzieli. te zbieranie złomu ma sens bo rzeczy dużo kosztują więc gra zmusza i tak do chodzenia po misjach pobocznych. Dla mnie faworyt roku. Gdyby nie to że trzeba tego zjeb... pana ładować to praktycznie ciągle bym grał a tak śmieszny pad sony daje mi odetchnąć i całe szczęście bo zapomniałem przez tą grę o bożym świecie :) Jest to 100% sandbox wręcz wzorcowo zrobiony. Widać że ta gra nie została zrobiona na premierę filmu tylko jest to osobna bardzo dobra gra na licencji. Jestem ciekaw do czego się doczepią w recenzjach. Może tylko do tego że misje poboczne to ić zabij lub przynieś przynajmniej na razie ale chyba tak już zostanie. Niema tego co w wiedźminie ale w wiedźminie misje poboczne to ewenement gdzie fabularnie niektóre przebijały te z wątku głównego. Tu tego niema ale żaden chyba sadbox nie miał tak dobrych misji pobocznych  jak w wiedźminie jeśli chodzi o fabułę.

Edytowane 29 Sierpień 2015 przez vincent

[czeskimaster 412]

A jak wygląda aspekt graficzny? Doczytywania, spadki animacji itp

[vincent 408]

A jak wygląda aspekt graficzny? Doczytywania, spadki animacji itp

Nic takiego niema. A co do grafiki to każdy według siebie ocenia. Dla mnie jest bardzo dobra. Widać że to rzemieślnicza robota. Tu bardziej liczy się design a ten jest kapitalny i co się zmienia mapkę to całe środowisko się zmienia. To dalej są pustkowia ale już z w innym środowisku. 

 

Wyszła tez już łatka 400 mb więc może ograniczyła to doczytywanie przed kołami bo nie zwracam już uwagi na to więc chyba ustąpiło choć w tym ferworze walki niema czasu patrzeć co mamy pod kołami.

 

Piesek tez się nieźle sprawdza jak brakuje nam naboi.

Edytowane 29 Sierpień 2015 przez vincent

[trick76 15]

Kurde jeśli chcesz robić wszystkie zadania poboczne to chyba szykuje się coś na 50 godzin. Ja mam za sobą 11 godzin i dopiero 2 mapkę odkrytą i robię wszytko co jest na mapie. Gra jest przepotężna, naładowana w takiej ilości kontentem że niekiedy na mapce jest tyle ikonek że człowiek nie wie za co się zabrać. Jeśli ktoś lubi się bawić ulepszaniem auta to jest tego tu masa i nie są to popierdółki, zmienisz zawieszenie i już lepiej jeździ po kamieniach, zwiększysz przyspieszenie choć o trochę i już to odczuwasz. Widać że nad tym posiedzieli. te zbieranie złomu ma sens bo rzeczy dużo kosztują więc gra zmusza i tak do chodzenia po misjach pobocznych. Dla mnie faworyt roku. Gdyby nie to że trzeba tego zjeb... pana ładować to praktycznie ciągle bym grał a tak śmieszny pad sony daje mi odetchnąć i całe szczęście bo zapomniałem przez tą grę o bożym świecie :) Jest to 100% sandbox wręcz wzorcowo zrobiony. Widać że ta gra nie została zrobiona na premierę filmu tylko jest to osobna bardzo dobra gra na licencji. Jestem ciekaw do czego się doczepią w recenzjach. Może tylko do tego że misje poboczne to ić zabij lub przynieś przynajmniej na razie ale chyba tak już zostanie. Niema tego co w wiedźminie ale w wiedźminie misje poboczne to ewenement gdzie fabularnie niektóre przebijały te z wątku głównego. Tu tego niema ale żaden chyba sadbox nie miał tak dobrych misji pobocznych  jak w wiedźminie jeśli chodzi o fabułę.

No to pięknie to wszystko wygląda. Byłem dziś na mieście (Game, HMV, Asda, Gringer Games) ale były zwykłe edycje i tyko dla pre-orderowców. Więc poczekam do wtorku i mam nadzieję, że dostanę wersję "The Ripper", bo dla tej gry warto wydać kilka funtów więcej ;) Dzięki kolego za info. Szykuje się niesamowity początek września. Ciekawe czy będą jakieś dodatki, DLC itp. rzeczy. Może jakby się sprzedawała dobrze, to kto wie..choć z drugiej strony teraz mają Just Cause 3 i pewnie wszystkie siły rzucone na ten tytuł.

[vincent 408]

No to pięknie to wszystko wygląda. Byłem dziś na mieście (Game, HMV, Asda, Gringer Games) ale były zwykłe edycje i tyko dla pre-orderowców. Więc poczekam do wtorku i mam nadzieję, że dostanę wersję "The Ripper", bo dla tej gry warto wydać kilka funtów więcej ;) Dzięki kolego za info. Szykuje się niesamowity początek września. Ciekawe czy będą jakieś dodatki, DLC itp. rzeczy. Może jakby się sprzedawała dobrze, to kto wie..choć z drugiej strony teraz mają Just Cause 3 i pewnie wszystkie siły rzucone na ten tytuł.

a co to za wersja ta ripper czym ona się różni? Tylko steelbox?

[trick76 15]

a co to za wersja ta ripper czym ona się różni? Tylko steelbox?

"The Ripper Special Edition" otrzymamy: grę w steelbooku, dodatek Ripper, czyli ulepszenie do nadwozia pojazdu Opus Magnum i numerowany plakat. Jest też wersja Mad Max Post-Apocalypse Edition: pudełko, gra, DLC The Ripper, mała tablica rejestracyjna, steelbook oraz Blu-ray z filmem Mad Max Fury.

Edytowane 29 Sierpień 2015 przez trick76

[PlastikowySmalec 45]

Jak ktoś nie jest fanem MAD MAXA ale lubi postapokalipse i sandboksy to warto kupić ? 

[vincent 408]

Sa i bossowie !!! No nie mam pytań. Byłem pewny że niema ich bo na materiałach nie było nigdzie a tu taka niespodzianka. No teraz to to jest już idealna gra dla mnie. Udało mi się tez pierwszy konwój zatrzymać. O ile pisałem że jest szpana na drodze to przy konwojach to już się robi naprawdę akcja jak w filmach. Ciekawe czy później je rozbudują jeszcze. 

[seba842005 90]

Vincent widzę, że ostro idziesz do przodu, ja od wczoraj pograłem może max 2h  :laugh: odkrywając na razie tylko pierwszą mapkę. 

P.S co poprawia dzisiejszy patch, bo nie mogę znaleźć info w necie? 

[One Post Man 4596]

Jak ktoś nie jest fanem MAD MAXA ale lubi postapokalipse i sandboksy to warto kupić ? 

 

No biorac pod uwage ze gra to czyste post-apo i sandbox no to chyba warto sprobowac :)

[vincent 408]

Vincent widzę, że ostro idziesz do przodu, ja od wczoraj pograłem może max 2h  :laugh: odkrywając na razie tylko pierwszą mapkę. 

P.S co poprawia dzisiejszy patch, bo nie mogę znaleźć info w necie? 

2 mapki mam wyczyszczone oprócz 2 pól minowych bo to trochę wkurzająco jest zrobione że ich niema na mapie i trzeba jechać i mieć szczęście się znaleźć w danym miejscu. Nie lubię takiego czegoś więc odpuszczam te miny. Aha w jednej miejscówce miałem dropy dość widoczne ale to malutki obszar na całej reszcie dalej bez zarzutu jesli chodzi o krztuszenie. A teraz idę na dwór bo wręcz rzygać mi się chce z tego grania :) trzeba wrócić do żywych. Ale gra ostro daje w palnik. Dla fanów sandboxa pozycja obowiązkowa. Zbierania jest tyle że te 50 godzin to chyba minimalny czas przejścia jak się chce podoczne robić rzeczy.

Edytowane 29 Sierpień 2015 przez vincent

[kosciarz 504]

jest moc

[pablos_83 4001]

Pojawiło się kilka recenzji na razie w okolicach 6,5-7,5/10

[PlastikowySmalec 45]

Gdzie?? na metacritic nic nie ma...

 

Mimo wszystko, słabe oceny...

Edytowane 31 Sierpień 2015 przez PlastikowySmalec

[pablos_83 4001]

Na metacritic nic nie ma bo jeszcze jest embargo (teraz wiadomo dlaczego)

Na razie takie wygooglałem

 

http://www.readersgambit.com/mad-max-review/

http://thisgengaming.com/2015/08/31/mad-max-review-ps4/

[PlastikowySmalec 45]

CONS

• - Frame Rate Drops
• - Boring Scenery

dropy są praktycznie w każdej grze, scenerię oglądać w czasie akcji ? dziwne...

Edytowane 31 Sierpień 2015 przez PlastikowySmalec

[arkadiuszj 85]

sami dali tyle materiału. dodatkowo streamy graczy ukazująca szeroki przekrój gry że żadna recenzja nie potrzebna w tym wypadku

zwłaszcza takie bzdurne jak powyżej- boring scenery:)

czytanie w obecnych czasach recenzji mija się z celem-albo laicy bądź nie lubiący tematu danej gry albo psychofani dający same 10

ja i tak biorę nawet jak bedą oceny po 5-kieruje sie tym co widzialem sam a nie co jakiś no name napisał 

[TeraJacek 2089]

Niestety ale prawidłowość z embargiem na recenzje w większości przypadków potwierdza jedno, że coś tam jest do ukrycia albo po prostu tytuł jest mocno średni.

Obejrzałem sobie kilka streamów i widziałem ot taki sandboks, z lekko nudnawą pustynną scenerią, no ale to Mad Max więc tego można było się spodziewać.

Jeśli ktoś lubi takie klimaty dłużej niż półtora godzinny film z mocno rozcieńczoną akcją na kilkanaście/dziesiąt godzin to pewnie będzie zadowolony.

[pablos_83 4001]

Trzeba czekać na więcej. W sprawie dropów to niech się wypowie digital foundry

[trick76 15]

Na metacritic nic nie ma bo jeszcze jest embargo (teraz wiadomo dlaczego)

Na razie takie wygooglałem

 

http://www.readersgambit.com/mad-max-review/

http://thisgengaming.com/2015/08/31/mad-max-review-ps4/

Czemu Ty szukasz dziury w całym i teorii spiskowej w temacie Mad Maxa? Gra będzie dobra, jeśli nie bardzo dobra, ale malkontenci się do tego nie przyznają. Podaj mi kilka gier, gdzie cały czas jest coś nowego. A po drugie to czego oczekiwać od pustkowia? Tony piasku, dla mnie klimat zabija, grafik też jest dobra. A po drugie, to wiele gier jest na zasadzie: załatw, zabij, wróć do początku. Ja grę kupuję jutro i żadne recenzje tego nie zmienią.

[pablos_83 4001]

Recenzje to nie wyrocznia ale cenna wskazówka, np że cena niedługo poleci na łeb na szyję.

 

Jak ktoś ma tyle kasy że wszystko kupuje na premierę to tylko pogratulować.

[arkadiuszj 85]

Czekam teraz na review

CONS

- it's a sandbox

- too big

- a lot to do

- no Gibson

[trick76 15]

W Mad Max raczej nie można oczekiwać wielkich zwrotów akcji, różnych scenerii, bo to nie to uniwersum. To ma być piasek, oślepiające słońce, rdza, samochody, walka. A ludziom nie dogodzisz. Gra za krótka - lament, bo po co wydawać ponad 200 pln na 8-10 godzin. Gra długa, sandboks z side questami - lament, bo nuuuuda, ciągle to samo. Wszystko zależy od podejścia i oczekiwań. Ja uwielbiam "lizać ściany", zbierać, kolekcjonować pierdułki w grach, także myślę, że lekko 50 godzin w Mad Max będzie. Jak się to podzieli na koszt zakupu, to za godzinę grania wyjdą śmieszne pieniądze. W dodatku grę można potem spokojnie sprzedać, a więc coś się zwróci. Oczywiście mam nadzieję, że nie będzie sytuacji jak z the Order: 1886, której cena poleciała w dół masakrycznie szybko, a teraz nowa to pewnie za 100 pln można dostać. W sumie jest to druga gra w tym roku (pierwszą był Dyng Light), którą kupię na premierę, także są to wyjątkowe sytuacje.