Bloodborne

[Flinston 11]

Jak mam zdobyć zaproszenie do opustoszałego zamku?

 

I jak mam używać run?

Edytowane 13 Kwiecień 2015 przez Flinston

[Natsu 1595]

Jak mam zdobyć zaproszenie do opustoszałego zamku?

 

Klinika od tyłu, dojście przez jaskinie w lesie.

[m0rph 3307]

A runy zapamiętujesz we śnie - ale to dopiero po wiedźmie, jak ją kilim

 CCZS8g_W4AAub4b.jpg-large.jpg

Po paskach widzę że podobny level - jak potrzebujesz coopa to walnij mnie na psnie

[Grecky 1422]

Gdzie znajdę ostatni budulec potrzebny do zrobienia broni na +10, czyli krwawą skałę?

[maniek0612 6]

Zaktualizowana, spolszczona mapka z umiejscowieniem bossów:

a gdzie ta mapkę mozna zobaczyć?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[szeryffo 5]

Gdzie znajde kielich loran ? Mam kielichy phumeryjskie,brzezne i isz

[Grecky 1422]

Świat płonie, ale przypomniało mi się, że gdzieś pominąłem córkę kosmosu, Ebrietas. Co za szmata. Zostało jej parę milimetrów życia i wiązka laserów. Pierwszą ominąłem, drugą również, przy trzeciej nie zauważyłem, że turlam się w stronę skał i jeb, zgon. Odłożyłem spokojnie pada, zrobiłem sobie płatki i tak sobie myślę, że ludzie narzekają na ojca, pająka, a ja ponarzekam na dziwkę kosmosu. Strasznie mi z nią nie idzie. Chyba, że chciałby ktoś pomóc. Mam 92 poziom.

Domyślam się, że walka w śnie tropiciela to już kuniec przygody?

[TeraJacek 2089]

Jeśli przechodzisz grę samemu to moim zdaniem ta cała Ebrietas to najcięższy boss, z innymi nie miałem większych problemów, padali góra na drugi raz.

Męczyłem się z nią chyba 30 razy od każdej strony ją obtańcowywałem i nic.

Aż zadzwoniłem dzwonkiem i we dwójkę poczwarę ubiliśmy w minutę gdzieś.

 

Gra skończona, jeszcze tylko...

dwa pozostałe zakończenia

plus zbieractwo ;)

Edytowane 13 Kwiecień 2015 przez toreso

[graqzu 188]

Jak juz tak sobie marudzimy to mnie szlak trafia z pajakiem, 5 prób i dalej dupa, wczesniejsze paskudztwa biło się latwiej. Problem nie jest w tych malych smierdzielach tylko jak zwykle w krysztalach które wyskakuja z kosmosu ;)

[Grecky 1422]

 

 

 

:C

Jak juz tak sobie marudzimy to mnie szlak trafia z pajakiem, 5 prób i dalej dupa, wczesniejsze paskudztwa biło się latwiej. Problem nie jest w tych malych smierdzielach tylko jak zwykle w krysztalach które wyskakuja z kosmosu ;)

 

co Ty wiesz o szlagu z pająkiem 

 

 

 

Całe życie na krawędzi  :whistling:

Edytowane 13 Kwiecień 2015 przez DamianGrecky

[SlawQ1987 55]

Gdzie znajde kielich loran ? Mam kielichy phumeryjskie,brzezne i isz

kielich Loran zdobędziesz za pokonanie Amygdali w Granicy Koszmaru.

 

Świat płonie, ale przypomniało mi się, że gdzieś pominąłem córkę kosmosu, Ebrietas. Co za szmata. Zostało jej parę milimetrów życia i wiązka laserów. Pierwszą ominąłem, drugą również, przy trzeciej nie zauważyłem, że turlam się w stronę skał i jeb, zgon. Odłożyłem spokojnie pada, zrobiłem sobie płatki i tak sobie myślę, że ludzie narzekają na ojca, pająka, a ja ponarzekam na dziwkę kosmosu. Strasznie mi z nią nie idzie. Chyba, że chciałby ktoś pomóc. Mam 92 poziom.

jeśli masz problem to użyj Działa. trzymaj full kul na koniec walki daj sobie buffa z Prochu z Popiołu i przypierdziel jej jak będzie miała mało życia :) trzeba obserwować jej ruchy i się nie spieszyć

[graqzu 188]

Mam taktykę na roma by podbijać, szarża z wyskoku i pitaka ale zawsze zostaje mu na końcu trochę życia a ja już kwicze.

- Wysłane z fona przez Tapatalk -

Edytowane 13 Kwiecień 2015 przez graqzu

[Al_Paczino 10]

Podbijam, gdzie znajde Arianne zeby zrobic dla niej questa. Iosefke zabilem. Co to sa kowenty?

[szeryffo 5]

no to jestem w dupie bo nie zabilem amygdali tzn nie znalazlem jej a na ng+ jestem dopiero przy amelii, no i claw beast widac beda musialy jeszcze poczekac bo rozumiem ze mozna je znalezc tylko w lochach kielicha loran?

[TRaCeGuitar 1141]

no to jestem w dupie bo nie zabilem amygdali tzn nie znalazlem jej a na ng+ jestem dopiero przy amelii, no i claw beast widac beda musialy jeszcze poczekac bo rozumiem ze mozna je znalezc tylko w lochach kielicha loran?

Tak na czwartym poziomie albo trzecim.

Jak juz tak sobie marudzimy to mnie szlak trafia z pajakiem, 5 prób i dalej dupa, wczesniejsze paskudztwa biło się latwiej. Problem nie jest w tych malych smierdzielach tylko jak zwykle w krysztalach które wyskakuja z kosmosu ;)

ProTiP: zabij małe pająki najpierw. One realia sie tylko dwa razy a później jesteś solo z tepakiem. Wtedy unikanie jego ataków i wykończenie go to pikus.

Wysłane z kota podlaczonego do pralki za pomocą szpadla aka TapTalk. Więc nie wołajcie mnie na sb. now Free

[szeryffo 5]

ja z pajakiem nigdy nie mialem problemow ani w pve ani w lochach , biegniesz na niego bez namierzania, pajaczki omijasz ,glowe omijasz i jak jestes przy jego odwloku to 3,4 ciosy w biegu i uciekasz robisz kolo i turlasz sie wtedy kamienie nie powinny trafiac ,jak zrobi atak znowu podbiegasz do odwloka 3,4 ciosy i znowu biegasz ,zawsze pada na 1,2 raz.

[Ivraas 53]

Tak, biegnę na na niego bez namierzania, omijam pajączki, omijam głowę i jestem przy odwłoku... wyprowadzam cios a on już szykuje swoje super hiper AoE którym zmiata mi 90% paska życia, pajączki mnie oblegają więc zmuszony jestem się oddalić i uleczyć. Strasznie spamuje tym chluśnięciem, każde moje bliskie podejście kończy się tym atakiem, żadne meteory czy plaga pająków nie są straszne, przeważnie można je ominąć. To ten atak zasięgowy rujnuje cały plan, także faktycznie, boss jest problemem, szczególnie jak sobie uświadomię że poprzednie walki można bez problemu było wygrać za pierwszym czy drugim razem. Grę mam od premiery i tak sobie pykam, doszedłem dopiero do tego legendarnego Roma o którym  tyle słyszałem i muszę stwierdzić że jest to beznadziejnie zaprojektowany boss, a najlepsza jest ta niewidzialna ściana na końcu mapy, do której się przytulił i musiałem go naparzać z jednej strony. 

TraceGitara, poważnie rodzą się tylko dwa razy? Bo z tego co wiem to za każdym teleportem się rodzą ;]

Druga sprawa to mam problem z fragmentami, nigdzie ich nie ma, wiem że w zakazanym lesie jest jeden który ominąłem, ale chciałem jak najszybciej wyjść z tej lokacji bo była męcząca. Później będą się tak nagromadzać jak te bliźniacze?

Edytowane 14 Kwiecień 2015 przez Ivraas

[DoV 101]

Pajączki rodzą się 3 razy/lub po każdym teleporcie i raz na początku.

Fragmenty/BloodStone Chunk znajdziesz przechodząc fabułę (wystarczy na 2 bronie +9 jak będzięsz lizać ściany i wszystko podnosił). Chunki można farmić w zamku Cainhurst na "gargojlach", wilkach w górnej katedrze i zagubionej wiosce po zabiciu pająka (wskazane discovery powyżej 200).

Edytowane 14 Kwiecień 2015 przez DoV

[Ivraas 53]

Tak wiem że w kooperacji się buguje, widziałem ten filmik. Ale jestem trochę przelevelowany [zakazany las mnie tak zasilił ;D] na tą lokację i mam problem ze znalezieniem kogokolwiek do pomocy, wczoraj próbowałem poczekałem kilkanaście minut i dałem spokój. 

DoV
Hmm, dzięki za odpowiedź ;]

[TeraJacek 2089]

Czy bossa Gehrmann i

Moon Presence

można zrobić w coopie?

[TRaCeGuitar 1141]

Można i tego i ostatniego w coopie.

Wysłane z kota podlaczonego do pralki za pomocą szpadla aka TapTalk. Więc nie wołajcie mnie na sb. now Free

[m0rph 3307]

Roma najłatwiej przejść totalnie zlewając pajączki - przed momentem właśnie go pojechałem - lecisz prosto na niego, dopadasz z lewej strony ale nie z boku tylko "po skosie od głowy" i walisz czym masz najmocniejszego. On stara się odskoczyć, pajączki zanim do Ciebie dojdą to koleś już się teleportuje. I tak w kółko aż zdechnie. Miałem 39 poziom z Vit na 15 chyba, więc byłem na hita nawet dla tych małych skur...nów - podstawa to napierać do przodu a nie bawić się w podchody.

[SlawQ1987 55]

Podbijam, gdzie znajde Arianne zeby zrobic dla niej questa. Iosefke zabilem. Co to sa kowenty?

Arianna to prostytutka żeby się do niej dostać musisz wejść lampą na Rewir Katedralny, potem w kierunku placu z dwoma gigantami. Przed placem jest kolo z rozpylaczem ognia na prawo. Zabijamy go i idziemy dalej w prawo po schodach w dół. Teraz mamy długą wąską drogę na prawo. Zamiast tam iść obracamy się w lewo i teraz mamy w budynkach dwoje NPC. Arianna jest w pierwszych drzwiach po lewej. Bedzie różowa lampa sygnalizująca NPC. Zapukaj żeby pogadać. Po ubiciu trzech bossów mamy możliwość przeniesienia jej do kablicy Oedona. Będzie siedziała w fotelu zaraz przy lampie wtedy. Po zabiciu Micolasha Arianna znika z kaplicy podążaj wtedy za śladami krwii od miejsca w którym siedziała. Ten drugi NPC to starszy koleś który reaguje dokładnie odwrotnie na to co mu powiemy. Jeśli chcemy żeby pojawił się w kaplicy powiedzieć mu trzeba o klinice. Z nim żadnego dalszego questa nie znalazłem.

 

no to jestem w dupie bo nie zabilem amygdali tzn nie znalazlem jej a na ng+ jestem dopiero przy amelii, no i claw beast widac beda musialy jeszcze poczekac bo rozumiem ze mozna je znalezc tylko w lochach kielicha loran?

Dokładnie na drugim poziomie Chorego Loran w bonusowej lokacji w dużej skrzyni

Tak, biegnę na na niego bez namierzania, omijam pajączki, omijam głowę i jestem przy odwłoku... wyprowadzam cios a on już szykuje swoje super hiper AoE którym zmiata mi 90% paska życia, pajączki mnie oblegają więc zmuszony jestem się oddalić i uleczyć. Strasznie spamuje tym chluśnięciem, każde moje bliskie podejście kończy się tym atakiem, żadne meteory czy plaga pająków nie są straszne, przeważnie można je ominąć. To ten atak zasięgowy rujnuje cały plan, także faktycznie, boss jest problemem, szczególnie jak sobie uświadomię że poprzednie walki można bez problemu było wygrać za pierwszym czy drugim razem. Grę mam od premiery i tak sobie pykam, doszedłem dopiero do tego legendarnego Roma o którym  tyle słyszałem i muszę stwierdzić że jest to beznadziejnie zaprojektowany boss, a najlepsza jest ta niewidzialna ściana na końcu mapy, do której się przytulił i musiałem go naparzać z jednej strony. 

Pamiętaj o jednym przedewszystkim Rom ładnie obrywa od ognia. Zainwestuj przed walką w urny z olejem i go tym obrzuć potem ognisty papier na broń i zaraz lepiej Ci pójdzie:) Ja na New Game+ dla bezpieczeństwa ubijałem te małe sukinsyny zawsze bo potrafią strasznie naparzać. Teleportował się dwa razy więc pająki pojawiły się 3 razy

[Ivraas 53]

Już po naszym Romie, dzisiaj na świeżo do niego poszedłem i padł za pierwszym razem. Wygląda na to że jednak cierpliwość popłaca, jak nie idzie to nie ma co siedzieć nad walką.
Założyłem strój Harrego Pottera dzięki czemu zmniejszyły się obrażenia od ataków magicznych, wybiłem pierwszą falę pająków i zabrałem mu jak najwięcej życia, trochę spamował meteorami ale to nie był duży problem, jak tylko do niego dotarłem to rozgromiłem go R1, to już była formalność. Szczerze mówiąc nie wiem jak tam ogień się na nim sprawuje co prawda nakupowałem sobie koktajli ale na koniec używałem Tonitrusa.

[DigitalMan_PL 1527]

smiac mi sie chce jak czytam problemy niektorych z bloodborne. ogolnie w soulsach, nauczylem sie szacowac zagrozenie ze strony bossa po prostym czynniku tzn. jesli boss jest pojedynczy to od razu wiem, ze bedzie dosc uczciwie. w DkS2 byl taki boss, trzech takich wysokich, chudych rycerzy z bardzo dlugimi halabardami. w najlepszym przypadku mozna bylo zalatwic jednego osobno ale dwoch pozostalych juz jednoczesnie. czasem jednak zalaczalo sie od razu trzech. dla mnie to byla kropla, ktora przelala czare goryczy, wszystko w tym bossie bylo slabe, jego wyglad nudny, lokacja, standardowa do granic mozliwosci komnata i numer jeden to sztucznie zawyzony stopien trudnosci poprzez trzech przeciwnikow z przegietym zasiegiem od tamtego momentu jak widzialem pojedynczego bossa to czulem sie jakbym spotykal przyjaciela. w bloodborne sa chyba tylko dwa przypadki gdzie boss to wiecej niz jedna maszkara ale nawet wtedy nie ma mowy o przegince jak w DkS2. bloodborne idealnie miksuje stopien trudnosci i wyglad bossa tak, ze w efekcie przy pierwszej konfrontacji zwykle czynnik psychologiczny zastrasza gracza, bossowie sa tak wykreceni, ze strach do nich podchodzic. po pokonaniu tej bariery jednak zostaje uczciwa walka 1 na 1 gdzie gracz ma normalne szanse. to prowadzi mnie do wniosku jeszcze innego, soulsy nigdy nie staly poziomem trudnosci ich sila jest klimat i aura tajemnicy. poziom trudnosci to frazes marketingowy ale mam wrazenie, ze tylko w DkS2 ten frazes starano zamienic na faktyczne rozwiazania w grze co skonczylo sie spadkiem formy dla serii.

No ty to jesteś... Inni mają problemy bo to nooby, ale TY no baaa pro gejmer ...

Cóż mają nie mają po to jest forum aby się radzić to ze ty jesteś s mega i dla ciebie gra nie stanowi problemu to nie znaczy ze od razu śmiać się trzeba z innych którym trudności stwarza ten tytuł....

No ale to świadczy tylko o Tobie...

Wysłane z mojego GT99 przy użyciu Tapatalka