Mafia 3

[Wroblos 42]

6 minut temu, MagEllan napisał:

 

No sorry ze tak lapie za slowka ale zdecyduj sie. 

I w swoim poscie pisalem li tylko o nowkach, mam wkleic fotki paragonow?

 

Po prostu strzeliles troche kura w plot a wiec i nozycze sie odezwaly - czy jakos tak

chill..

 

ale to jedno i to samo Prawie nigdy i to że zmienia się jak już to minimalnie. Potrafię czytać ze zrozumieniem więc fotki nie potrzebne.

 

@MagEllan jak ktoś nie jest wychillowany to przestaje pisać na tym forum bo zaraz ktoś chce go tutaj trollować  Więc chill zawsze.

[ojejkualefajnie 24]

no i jak demko dla tych co jeszcze nie grali w Mafie? ja właśnie pobieram, wiec zdam również swoja relację na temat odczucia.

[Wroblos 42]

Jejku ale fajna gra ^^

[Oranje 65]

Wrzucili 1 akt, który jest naprawdę kozaczkiem. Ograłem całą grę i potem jest naprawdę tylko gorzej... co nie zmienia faktu, że gra nie była zła. Wrzucili jakiś dodatek, jak ktoś pobrał niech da znać czy warto się tym zainteresować. Zwiastun wyglądał obiecująco, ale wiadomo.. To tylko zwiastun. 

[MagEllan 2738]

O 29.03.2017 o 11:42, Oranje napisał:

Wrzucili 1 akt, który jest naprawdę kozaczkiem.

To jest fakt prowadzenie fabuly mi sie podobalo.

Niemniej - to niebo.....

Prowadzenie pojazdu przelaczylem w tryb nazwany symulacja bo ten domyslny jakis taki nijaki.

Skradanie na poczatku dosc latwe, gun play przyzwoity ale mnie nie porwal. To co bylo w demie moze pokazywac potencjalny problem - na normalu skradanie dosc latwe, ale juz przy otwartej wymianie ognia, jak sie na czas nie ukryjemy to 4-5 strzalow i lezymy.

Zeby tak calosc wygladala to ja bylbym na tak.

 

Niestety bazujac na twojej opinii, reckach, obawiam sie jak mocno mafia 3 bedzie cierpiec na powtarzalnosci - czyli 8 dzielnic, po 3 typy zadan w kazdej dzielni x takich zadan i kolejna dzielnia i to samo. A gdzies pomiedzy to bedzie wepchnieta fabula.

 

Niemniej nawet majac te minusy na uwadze, po ograniu dema - rozwazam siegniecie po mafie jak bedzie do wyrwania na male pieniadze.

 

[Oranje 65]

20 godzin temu, MagEllan napisał:

To jest fakt prowadzenie fabuly mi sie podobalo.

Niemniej - to niebo.....

Prowadzenie pojazdu przelaczylem w tryb nazwany symulacja bo ten domyslny jakis taki nijaki.

Skradanie na poczatku dosc latwe, gun play przyzwoity ale mnie nie porwal. To co bylo w demie moze pokazywac potencjalny problem - na normalu skradanie dosc latwe, ale juz przy otwartej wymianie ognia, jak sie na czas nie ukryjemy to 4-5 strzalow i lezymy.

Zeby tak calosc wygladala to ja bylbym na tak.

 

Niestety bazujac na twojej opinii, reckach, obawiam sie jak mocno mafia 3 bedzie cierpiec na powtarzalnosci - czyli 8 dzielnic, po 3 typy zadan w kazdej dzielni x takich zadan i kolejna dzielnia i to samo. A gdzies pomiedzy to bedzie wepchnieta fabula.

 

Niemniej nawet majac te minusy na uwadze, po ograniu dema - rozwazam siegniecie po mafie jak bedzie do wyrwania na male pieniadze.

 

 

Generalnie sama fabuła nie jest zła, ale nie ma w niej żadnych zwrotów akcji. Niestety. A misje? Misje są powtarzalne, typu jedź do punktu "x" i zabij kogoś/ wyelimunuj itd. To samo misje poboczne. Misje poboczne są jak wyścigi w Singleplayer w GTA V. Jedź tu i tam, zrób to, i to by było na tyle. Z tym, że w GTA są to wyścigi a tu niby jakiś wątek. W każdym bądź razie, chciałem pobawić się w te misje poboczne, ale szybko sobie odpuściłem, bo były poprostu nudne. Do gry może kiedyś wrócę. Co miło wspominam to Soundtrack, byl poprostu fantastyczny. 

 

Ja już w poprzednich postach napisalem, jakie gra ma plusy i minusy, także jakby się ktoś zastanawiał czy brać, to może się nieco podeprzeć na mojej opini

[Malakay 303]

skończyłem demo i dla mnie tak:

 

System jazdy - jest najsłabszy z wszystkim 3 Mafii, jest mało wymagający i bardzo sztywny, odgłos silnika męczy uszy, system kolizji kpina, ruch uliczny to raptem kilka aut, brak przybliżenia kamery bo dla mnie była za daleko, i bark przełączenia kamery na widok kierowcy  ... Nawet po przełączeniu na tryb symulacyjny auta prowadzi się jak żelazka, niby jest na ręcznym co robi pseudo drift ale to i tak słabe arcade do GTA V nie ma absolutnie żadnego startu, może to jest lepsze niż te papierowe z Ubisoftu ale zawsze w każdej Mafii jazda autem to było 50% gry, więc dla mnie słabo. 

 

Strzelanie - odrzut broni dziwny, z handguna nierealistyczny bo gość strzela z jednej dłoni, z karabinów lepiej, system postrzałów widać że podróba euforii od Rockstarów i to nawet było by ok, bo krew bryzga nieźle gdyby nie 2 rzeczy - pierwsza to charakterstyczny odgłos "plask" który nam daje do zrozumienia że gość albo dostał headshota albo po serii jest już denatem, i ten powtarzający odgłos strasznie mnie denerwował, a druga sprawa oskryptowana sztuczna inteligencja, każda zadyma wygląda tak samo ... złamasy mają te same animacje i to samo myślenie - czyli nie myślą tylko biegną do nas, chowają sie za pierwszymi przeszkodami, robią ostrzał potem podbiegają bliżej, czułem się jakbym miał dzień świstaka, te wymiany ognia były zawsze identyczne nudne i mało wymagające. Pod tym względem nawet gry z Ubisoftu wypadają lepiej, ze o Uncharted4, MGS5, albo GTAV nie wspomne. O skradaniu nie napisze bo nie próbowałem, jakoś nie pasowało mi to do Mafii nigdy. Bicie po mordzie 1 kombo i losowy finiszer, czyli automat ... 

 

Fabuła - inspirowana Tajemnicami Los Angeles i pewno całą resztą kapitalnych filmów, widać od razu że historia to mocna strona, że są dobrze zagrane postacie, dynamiczne tempo akcja skacze i nie ma nudy. Ale po filmiku jest przejście do gameplaya, i co się okazuje? że mamy szablon albo model zastosowany w Mafii2, wchodzimy w skrypt misji i nie zrobimy nic inaczej niż zaplanowali twórcy. I tutaj np takie GTAV z ps3 to miało ten gameplay na takiej adrenalinie i to przełączanie między postaciami że nawet nie było czasu żeby czuć że to jest skrypt, to samo było w Uncharted4, a tutaj co? mamy odbić falę przeciwników w więzieniu, goście lecą raz pod lufy jakaś gadka potem druga fala, filmik i ucieczka motorówkami która polega na niczym tylko wciskaniu gazu i lekko sterowaniu, swobody zero, gameplaya zero ... gra znowu przechodzi się sama.

 

Muzyka świetna, klimat świetny, grafika niezła ale dla mnie GTA V łądniejsze, tutaj jest słaby draw distance, i jest bardzo pusto, tylko w oskryptowanych misjach jest imitacja tłumu podczas tej parady przebierańców, 20 ludzi na krzyż z czego połowa to swoje klony. Generalnie grafika nierówna, nieraz nawet ładna a nieraz brzydka, miałem wrażenie że to nie żywe miasto tylko makieta i statyści ... 

 

Po demie wiem że ta gra jest warta max 50 zeta, i chyba cięzko będzie ograć jak jest kopiuj wklej w misjach, a podobono cały ten 1 epizod który mnie zniesmaczył jest kurde najlepszy z calej gry  ... jak dadzą w Plusie to może se kiedyś ogram dla fajnej muzy i klimatu. I pewno dojde do jakiegoś 3ciego epizodu i zostawie. Puki co, to ja proponuje żeby zrobili remastera Mafii1 i dali se siana z robieniem jej w współczesności, bo nagle się okaże że wchodzą na teren GTA ... i będzie płacz. 

Edytowane 4 Kwiecień 2017 przez Malakay

[MagEllan 2738]

@Malakay

Posiadam odmienne zdanie na temat U4 - kurcze niestety jakos lepiej bawilem sie w czesciach 1-3 jesli chodzi o gun play niz w 4ce....

Co do Mafii3 - ubawilo mnie lusterko wsteczne w łódce

 

A tak serio zeby zrobili z tego z liniowa opowiesc jak w M1 z akcja trzymajaca poziom jak w prologu ktory dostalismy do ogrania to ja bym nie narzekal.

Zgodze sie ze jesli ogram to tylko w mega promocyjnej cenie, na plusa to bym nie liczyl no chyba ze to le'żarcik byl.

 

ja akurat wolalem skradanie, choc tutaj tez prolog dbal zebysmy musieli z broni korzystac. Nie powiedzialbym ze gra przechodzi sie sama ale fakt ze otwarty swiat wcale nie musial wyjsc jej na dobre, szczegolnie jesli byly zarzuty 8 dzielnic i w kazdej to samo, to faktycznie to wypada bardzo blado na tle GTA V.

 

Zgodze sie ze kamera za wozem w 2 ustawieniach jest jakas nijaka, pal licho widok ze srodka, ale sama kamera nie powala.

 

Niestety watpie aby zrobili cos z M1, choc mysle ze racji daty premiery tutaj raczej przydalby sie remake i to taki porzadny. Niestety obawiam sie ze niewazne czy  remake czy remester to mogli by ta gre zniszczyc. A bo to wyscig bolidem byl za trudny (fakt przeklinalem srogo i powtarzalem wiele razy ale za to jaka satysfakcja) a to dodali by pewnie GPSa zamiast klimatycznej mapy gdzie sam musiales rozkminic co i jak i jesli dobrze pamietam punkt docelowy byl oznaczany podobnie jak w pierwszym Driverze.

 

 

[kore 22]

Ludziska, pytanko mam.

 

Ulepszenia, które dają nam Cassandra, Burke i Vito pojawiają się zwykle dostępne pod L1 na tym kółku tam gdzie bronie. Dostałem kolejne ulepszenie od Burke'a, że mogę wykrywać pozycję gliniarzy. Nie jest ono jednak widoczne na "kółku". Czy jakiś inny dostęp jest do niego, czy ono będzie dostępne dopiero, gdy sytuacja będzie tego wymagać?

 

Z góry dzięki za odp

[szalony_szaleniec 4]

O March 28, 2017 o 11:24, Wroblos napisał:

 

Mafia przegrała z......... Mafią. Ludzie chcieli powtórki z rozrywki a oni poszli w inną stronę. Czy to coś takiego złego ? 

 

 

Jak już to Afroamerykanin, sam jesteś murzyn i to w dodatku Polski. Z ,,murzynami" i ,,Cyganami" jest ten sam problem, to nie jest poprawna nazwa tych grup etnicznych i kulturalni ludzie tak się nie wyrażają.

A jak nazwiesz panie kulturalny cyganow ? żydów jak ? bo przecież  w Polsce  jednak to obrzliwe okresleni.Rozumie ze jak jakis afroamerykanin z Kenii nazwie cie białas  to mu zaczniesz tlumaczyc ze jestes europejczykiem?A murzyn urodzony w Polsce to kto twoim zdaniem?Rany ludzie nie dajmy sie zwariować!

[Wroblos 42]

4 godziny temu, szalony_szaleniec napisał:

A jak nazwiesz panie kulturalny cyganow ? żydów jak ? bo przecież  w Polsce  jednak to obrzliwe okresleni.Rozumie ze jak jakis afroamerykanin z Kenii nazwie cie białas  to mu zaczniesz tlumaczyc ze jestes europejczykiem?A murzyn urodzony w Polsce to kto twoim zdaniem?Rany ludzie nie dajmy sie zwariować!

 

,,Murzyn" urodzony w polsce to...... Polak. To że coś jest przyjęte nie znaczy że poprawny. Cyganie to Romowie a Żydzi to Żydzi bo tak się przyjęło na całym świecie, co nie zmienia faktu że w Polskim języku jak zestawisz z podobnymi słowami tak do końca kulturalne nie jest, Niewiedza nie jest wytłumaczeniem, tyle.

 

Btw, odkopałeś kilka postów wstecz więc przydałoby się wrócić do tematu Mafii.

[mikelsgrom1 166]

5 godzin temu, szalony_szaleniec napisał:

A jak nazwiesz panie kulturalny cyganow ? żydów jak ? bo przecież  w Polsce  jednak to obrzliwe okresleni.Rozumie ze jak jakis afroamerykanin z Kenii nazwie cie białas  to mu zaczniesz tlumaczyc ze jestes europejczykiem?A murzyn urodzony w Polsce to kto twoim zdaniem?Rany ludzie nie dajmy sie zwariować!

Już kiedyś wspominałem na pssite, że za niedługo ludzi zaczną sobie życzyć, żeby pisać " innej rasy ", bo przecież " murzyn " to takie obraźliwe i wręcz zakrawa o skandal!

Wracając do Mafii. Fabuła trzyma jakiś poziom? 

[Wroblos 42]

2 minuty temu, mikelsgrom1 napisał:

Już kiedyś wspominałem na pssite, że za niedługo ludzi zaczną sobie życzyć, żeby pisać " innej rasy ", bo przecież " murzyn " to takie obraźliwe i wręcz zakrawa o skandal!

Wracając do Mafii. Fabuła trzyma jakiś poziom? 

 

Trzyma do pewnego momentu, ale gra jest strasznie powtarzalna. Szczerze Mafia I to była taka unikatowa gra do której wracało się i wracało się, i wracało się, i wracało się. A potem się jeszcze raz wracało. Od Dwójki zaczęła się jakościowa jazda w dół.

[MagEllan 2738]

4 godziny temu, Wroblos napisał:

 

Trzyma do pewnego momentu, ale gra jest strasznie powtarzalna. Szczerze Mafia I to była taka unikatowa gra do której wracało się i wracało się, i wracało się, i wracało się. A potem się jeszcze raz wracało. Od Dwójki zaczęła się jakościowa jazda w dół.

 

I tej wlasnie powtarzalnosci sie obawiam, na tyle ze M3 pewnie ogram jak bedzie w promocji za flaszke

Co do Mafii 1 - nie te czasy panie... To byla gra ktora zachwycala, miala misje gdzie czasami zgrzytalo sie zebami (ja osobiscie jako  takie zapamietalem 2), miala swietna fabule, a miasto bylo tylko tlem bo gracz mial pchac fabule do przodu a nie gonic za dziesiatkami znacznikow oznaczajacych  bardzo podobne misje poboczne (bo nie oszukujmy sie ze tak zbyt czesto wygladaja dzis piaskownice). Mnie podobala sie idea macie miasto ale to fabula napedza gre (Mafia 1 i LA Noire  wpisuja sie w ten nurt).

 

Ale dzis ta gra by sie nie przyjela, obstawiam ze to co wtedy urzekalo dzis zarowno przez czesc graczy jak i recenzentow bylo by traktowane jako minus.

Jak to nie ma GPS? (to nic ze w tych czasach takowego nie bylo)

Co to jest za analogowa mapa? (mimo iz ta dawala, wczucie sie w ere przed-GPSową)

Co to za mini mapa - nic na niej nie widac... (ale wlasnie o to chodzi ze masz miec tylko ogolna orientacje a nie wszystko jak na talerzu.

Jak to mandaty i wozy zuzywaja paliwo - toz to bezsensowny dodatek ktory tylko wydluza gre (zamiast spojrzec na to jak  na doze realizmu, ktora wtedy sie zachwycano)

 

Opinie bazuje chocby na tym w ilu reckach ostani Wolf zebral baty za to ze przedmioty trzeba podnosic.

 

Nie chce myslec nawet jak z tym klasykiem zmierzyla by sie ekipa od Mafii3, pewnie wszystko co wymienilem ponizej wylecialo by w cholere i dostalibysmy GPS, pelna mini mape, brak mapy analogowej, brak zuzycia paliwa i mandatow za przekraczanie predkosci.

 

A tutaj wspominek czar:

 

 

 

 

 

 

a tak offotopowo to "murzyn" urodzony w PL nie jest Polakiem, chyba ze jedno z jego rodzicow posiada obywatelstwo - zasadniczo (z paroma  wyjatkami) w PL stosuje sie tzw. prawo krwi a nie prawo ziemi.

 

Edytowane 24 Kwiecień 2017 przez MagEllan

[szalony_szaleniec 4]

Mafia jest super.Parę rzeczy może przeszkadzać ale ogólnie to gra trzyma poziom.

[Eloszki 184]

Dla mnie to był poziom zerowy niestety.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wroblos 42]

2 godziny temu, MagEllan napisał:

 

I tej wlasnie powtarzalnosci sie obawiam, na tyle ze M3 pewnie ogram jak bedzie w promocji za flaszke

Co do Mafii 1 - nie te czasy panie... To byla gra ktora zachwycala, miala misje gdzie czasami zgrzytalo sie zebami (ja osobiscie jako  takie zapamietalem 2), miala swietna fabule, a miasto bylo tylko tlem bo gracz mial pchac fabule do przodu a nie gonic za dziesiatkami znacznikow oznaczajacych  bardzo podobne misje poboczne (bo nie oszukujmy sie ze tak zbyt czesto wygladaja dzis piaskownice). Mnie podobala sie idea macie miasto ale to fabula napedza gre (Mafia 1 i LA Noire  wpisuja sie w ten nurt).

 

Ale dzis ta gra by sie nie przyjela, obstawiam ze to co wtedy urzekalo dzis zarowno przez czesc graczy jak i recenzentow bylo by traktowane jako minus.

Jak to nie ma GPS? (to nic ze w tych czasach takowego nie bylo)

Co to jest za analogowa mapa? (mimo iz ta dawala, wczucie sie w ere przed-GPSową)

Co to za mini mapa - nic na niej nie widac... (ale wlasnie o to chodzi ze masz miec tylko ogolna orientacje a nie wszystko jak na talerzu.

Jak to mandaty i wozy zuzywaja paliwo - toz to bezsensowny dodatek ktory tylko wydluza gre (zamiast spojrzec na to jak  na doze realizmu, ktora wtedy sie zachwycano)

 

Opinie bazuje chocby na tym w ilu reckach ostani Wolf zebral baty za to ze przedmioty trzeba podnosic.

 

Nie chce myslec nawet jak z tym klasykiem zmierzyla by sie ekipa od Mafii3, pewnie wszystko co wymienilem ponizej wylecialo by w cholere i dostalibysmy GPS, pelna mini mape, brak mapy analogowej, brak zuzycia paliwa i mandatow za przekraczanie predkosci.

 

A tutaj wspominek czar:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

 

 

a tak offotopowo to "murzyn" urodzony w PL nie jest Polakiem, chyba ze jedno z jego rodzicow posiada obywatelstwo - zasadniczo (z paroma  wyjatkami) w PL stosuje sie tzw. prawo krwi a nie prawo ziemi.

 

 

Dzisiaj 3/4 starych gier by się nie przyjęło. Kiedyś nie było tych wszystkich wodotrysków, matryc pierdyliard K, HDR itp, i ludzie zwracali uwagę na grywalność, fabułę. Teraz mam wrażenie że dla większości graczy bardziej ważna jest otoczka i drobnostki a nie sama gra.

 

I jeszcze jedno. Żaden ,,murzyn" nie decydowałby się na narodziny w Polsce w innym wypadku niż jeżeli jedno z rodziców jest obywatelem polski. Nikt się nie pcha do polskiej Afryki bez konieczności

[malpka 931]

1 godzinę temu, Wroblos napisał:

 

Dzisiaj 3/4 starych gier by się nie przyjęło. Kiedyś nie było tych wszystkich wodotrysków, matryc pierdyliard K, HDR itp, i ludzie zwracali uwagę na grywalność, fabułę. Teraz mam wrażenie że dla większości graczy bardziej ważna jest otoczka i drobnostki a nie sama gra.

 

 

W FC4 na PS3 nie mogłem grać choć bardzo chciałem. Z kolei na PS4 przeszedłem ją z marszu. w tej konkretnie grze te wodotryski robią różnicę.

Dzisiaj pierwsza Mafia musiała by zostać gruntownie przemodelowana. Dla słynnego etapu na torze wyścigowym specjalnie kupiłem pada bo na klawiaturze to był istny hardkor.

[Wroblos 42]

8 godzin temu, malpka napisał:

 

W FC4 na PS3 nie mogłem grać choć bardzo chciałem. Z kolei na PS4 przeszedłem ją z marszu. w tej konkretnie grze te wodotryski robią różnicę.

Dzisiaj pierwsza Mafia musiała by zostać gruntownie przemodelowana. Dla słynnego etapu na torze wyścigowym specjalnie kupiłem pada bo na klawiaturze to był istny hardkor.

 

Pamiętam, po którymś przejściu Mafii ten etap na torze nie sprawiał problemu, ale serio, przy początkowych podejściach z grą można było sobie rwać włosy z głowy. @malpka, teraz rynek gier jest inny niż lata temu, i dalej będę obstawał przy swoim zdaniu, że w ostatnich latach gry straciły trochę na..... jakimś takim kunszcie, wypolerowaniu szczegółów fabuły, rozgrywki a zyskały dużo za dużo na otoczce i gry na tym tracą, bo teraz nawet przy najmniejszej drobnostce (najczęściej graficznej) gry zostają objeżdżane w recenzjach i opiniach. Ja z tym wszystkim się nie godzę, bo masa dobrych marek przez takie coś zginęła śmiercią tragiczną

[MagEllan 2738]

1 minutę temu, Wroblos napisał:

 

Pamiętam, po którymś przejściu Mafii ten etap na torze nie sprawiał problemu, ale serio, przy początkowych podejściach z grą można było sobie rwać włosy z głowy. @malpka, teraz rynek gier jest inny niż lata temu, i dalej będę obstawał przy swoim zdaniu, że w ostatnich latach gry straciły trochę na..... jakimś takim kunszcie, wypolerowaniu szczegółów fabuły, rozgrywki a zyskały dużo za dużo na otoczce i gry na tym tracą, bo teraz nawet przy najmniejszej drobnostce (najczęściej graficznej) gry zostają objeżdżane w recenzjach i opiniach. Ja z tym wszystkim się nie godzę, bo masa dobrych marek przez takie coś zginęła śmiercią tragiczną

 

M1 - byly 2 etapy jeden to wyscig ale ten pamietam po 4 porazkach zostawilem, a nastepnego dnia za 3cim razem poszlo. 

Drugi etap to jak prowadzac woz trzeba bylo gonic inny i go unieruchomic strzelajac w opony.... 

 

Na temat Grafa czy Grywalnosc/Miodnosc mozna by rozprawke, eleborat i prace doktorancka napisac. W sumie mozna w offtopie zalozyc nawet watek. 

Niemniej moze juz skleroza ale nie pamietam w M1 bugow, glitchy w ilosciach ktore czasami atakuja wspolczesne gry.... I tutaj moim zdaniem pewna krytyka lub chocby napomkniecie o problemie jest wazne. 

Grafika jest wazna, w koncu mamy postep i spora czesc graczy chce grac miec fun a przy okazji zeby gra slicznie wygladala - innymi slowy chcemy wszystko na raz. 

Mimo iz sam stawiam subiektywnie pojety fun/zaangazowanie w swiat gry - ponad grafike, to jednak doszukuje sie niedorobek, i teraz jesli musze sie ich ostro doszukiwac (Ratchet PS4) to raczej nie problem, wiekszy problem pojawia sie wtedy kiedy cos w grze ktora ma ogolnie dobra lub bardzo dobra grafike nagle nie pasuje... potrafi to nieco wybic (Uncharted 4 i rozlazla tekstura jablek na targu, Batman AK - i koszmarnie rozjechana tekstura cukierkow na wejsciu do knajpy w pierwszej scenie, czy cos co bolalo mnie bardziej bo zmagalem sie z tym przez cala gre czyli Wolf i to ze tekstury w zblizeniu np kiedy chowamy sie za oslona, kucamy, wygladaja slabo). 

Ale jesli gra ma to cos, co powoduje ze bawie sie dobrze ze jestem zaangazowany w granie to spokojnie przymykam oko na sama grafike - dlatego tez Wolfa ocenilem bardzo dobrze. 

Z drugiej strony jest masa fajnych gier gdzie jednak na sile rozpixelowala grafika mnie po prostu odrzuca. 

 

[Wroblos 42]

37 minut temu, MagEllan napisał:

 

M1 - byly 2 etapy jeden to wyscig ale ten pamietam po 4 porazkach zostawilem, a nastepnego dnia za 3cim razem poszlo. 

Drugi etap to jak prowadzac woz trzeba bylo gonic inny i go unieruchomic strzelajac w opony.... 

 

Na temat Grafa czy Grywalnosc/Miodnosc mozna by rozprawke, eleborat i prace doktorancka napisac. W sumie mozna w offtopie zalozyc nawet watek. 

Niemniej moze juz skleroza ale nie pamietam w M1 bugow, glitchy w ilosciach ktore czasami atakuja wspolczesne gry.... I tutaj moim zdaniem pewna krytyka lub chocby napomkniecie o problemie jest wazne. 

Grafika jest wazna, w koncu mamy postep i spora czesc graczy chce grac miec fun a przy okazji zeby gra slicznie wygladala - innymi slowy chcemy wszystko na raz. 

Mimo iz sam stawiam subiektywnie pojety fun/zaangazowanie w swiat gry - ponad grafike, to jednak doszukuje sie niedorobek, i teraz jesli musze sie ich ostro doszukiwac (Ratchet PS4) to raczej nie problem, wiekszy problem pojawia sie wtedy kiedy cos w grze ktora ma ogolnie dobra lub bardzo dobra grafike nagle nie pasuje... potrafi to nieco wybic (Uncharted 4 i rozlazla tekstura jablek na targu, Batman AK - i koszmarnie rozjechana tekstura cukierkow na wejsciu do knajpy w pierwszej scenie, czy cos co bolalo mnie bardziej bo zmagalem sie z tym przez cala gre czyli Wolf i to ze tekstury w zblizeniu np kiedy chowamy sie za oslona, kucamy, wygladaja slabo). 

Ale jesli gra ma to cos, co powoduje ze bawie sie dobrze ze jestem zaangazowany w granie to spokojnie przymykam oko na sama grafike - dlatego tez Wolfa ocenilem bardzo dobrze. 

Z drugiej strony jest masa fajnych gier gdzie jednak na sile rozpixelowala grafika mnie po prostu odrzuca. 

 

 

Masz dużo racji i się zgadzam, tylko właśnie tak jak pisałem, mam wrażenie że ludzie zwracają dużo mniej uwagi żeby gra sprawiała taki prawdziwy prawilny fun, a więcej na grafikę, znaczy gracze stali się dużo bardziej wymagający pod względem graficznym i całej otoczki a nie tego co jest istotą gier czyli grywalności. Teraz mamy więcej możliwości pod względem modyfikowania światów gry, muszą dzielić czas między tym żeby gra wyglądała miodnie i była bogata w zawartość, świetna fabularnie, i teraz takich gier które są równocześnie ładne i sprawiają ogromny fan nie jest tak dużo jak się niektórym wydaje. Ja staram się zawsze przymykać oko i dać grze szansę, gry to taki typ rozrywki który zyskuje przy bliższym poznaniu.

 

Co do bugów, glitchy to zasada jest prosta, im większa gra, tym większa szansa na niedociągnięcia. To jest stałe.

 

PS: Może się wydawać że wszędzie gdzie się wypowiadam to brzmi trochę dziwnie stylistycznie, ale po tylu latach w Niemczech gdzie wszystko pisze się przysłowiowo od ,,dupy strony" zauważyłem że przełożyło mi się to trochę na pisanie po Polsku.

 

A propo wątku to by nie był całkiem taki zły pomysł, myślę że by miał wzięcie bo ten temat zawsze jest aktualny..... i będzie.

[CePeeN 402]

@wroblos sorry za offtopic ale widzę ze coś zbytnio próbujesz być poprawny politycznie. Murzyn (z dużej litery) to wg Słownika Języka Polskiego osoba należąca do rasy czarnej i nie jest to słowo ani slangowe ani obarczone negatywnym wydźwiękiem co potwierdzają językoznawcy tacy jak Bralczyk czy Miodek. Nie próbuj być świętszy od papieża bo nie ma takiej potrzeby. W tej kwesti wystarczy odwołać się do słownika. End of offtop i jeszcze raz przepraszam za wtrącenie.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wroblos 42]

13 minut temu, CePeeN napisał:

@wroblos sorry za offtopic ale widzę ze coś zbytnio próbujesz być poprawny politycznie. Murzyn (z dużej litery) to wg Słownika Języka Polskiego osoba należąca do rasy czarnej i nie jest to słowo ani slangowe ani obarczone negatywnym wydźwiękiem co potwierdzają językoznawcy tacy jak Bralczyk czy Miodek. Nie próbuj być świętszy od papieża bo nie ma takiej potrzeby. W tej kwesti wystarczy odwołać się do słownika. End of offtop i jeszcze raz przepraszam za wtrącenie.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

dlatego że słownik opiera się na naleciałościach językowych, może nie jest do końca obraźliwe ale też nie całkiem poprawne. W języku polskim niektóre określenia mają negatywny wydźwięk nawet jeżeli ludzie to uważają za poprawne, kwestia przyzwyczajenia. Jeżeli murzyn nie jest obraźliwe to chciałbym zobaczyć czy np stojąc na uczelni i rozmawiając o podobnym temacie i używając słowa murzyn, czarnoskóra osoba nie będzie się irytować. O to chodzi. Nie staram się być świętszy od papieża ale mam zwyczajnie szacunek do każdego, tyle na ten temat.

 

End of Offtop

Edytowane 25 Kwiecień 2017 przez Wroblos

[CePeeN 402]

Dlatego ze słownik twoim zdaniem opiera się na naleciałościach są językoznawcy którzy nadążają z duchem czasu. Jest to forma poprawna i nie negatywna. Jak ktoś ma z tym problem to trudno. Afroamerykanin jest określeniem niepoprawnym bo określa amerykanina pochodzenia afrykańskiego a przybysz np. z Somalii mieszkający w Polsce nie posiadający obywatelstwa amerykańskiego nie był, nie jest i nie będzie Afroamerykaninem. Kropka end of (off)topic

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Frost Prime 537]

Jestem w trakcie ogrywania tej gry i szczerze...muszę posypać głowę popiołem. Bardzo fajnie mi się w to gra. Fabuła jest fajna, klimat, muzyka w radyjku...wiadomo że to sandbox i jeszcze mnie nie znużyło, a jestem gdzieś pewnie w połowie. Póki co...warte ogrania. Napiszę coś więcej jak skończę.