Mafia 3

[MagEllan 2738]

wiele filmikow pokazywalo ze ci co trzeba ich przesluchac sa "odporni"

 

 

 

Ale ze ten u Ciebie 2 ciosy nozem (ktore sa zgodne z tym czego gra oczekuje) przezyl to powiem ciekawe, ciekawe

[keczu78 37]

Panowie takie pytanie jak zabiję  Thomas Burke  będzie możliwe dalej wykonywanie misji pobocznych ? 

za odp. wielkie dzięki !!!

[xavris 2446]

O 22.10.2016 o 22:11, manoszek napisał:

taka ciekawa sytuacja mi się przytrafiła

Many, ja sam mam gdzieś w domu taki stary nóż, w którym ostrze wypadało z rączki. Jak Ty go samą rączką tłuczesz, to sie nie dziw

Kwestii strzelania już nie potrafię wytłumaczyć, chyba że Twój mudzin zaaplikował ślepaki do magazynku

Kurde, dobrze że w ogóle na tą grę nie czekałem (mimo że grałem w pierwszą mafię), bo pewnie bym wziął na premierę i rzucał mięsem...

[Prus89 21]

9 godzin temu, xavris napisał:

Kurde, dobrze że w ogóle na tą grę nie czekałem (mimo że grałem w pierwszą mafię), bo pewnie bym wziął na premierę i rzucał mięsem...

 

E tam... wielu doświadczonych użytkowników tego forum z bardzo dobrą reputacją chwali sobie nową Mafię.

[xavris 2446]

8 godzin temu, Prus89 napisał:

E tam... wielu doświadczonych użytkowników tego forum z bardzo dobrą reputacją chwali sobie nową Mafię.

Tu chodzi o coś innego. Gameplay'owo mi się ta gra podoba (z filmików i z tego co mi opowiadał Manoszek). Kwestia  jest tego, że ja mam jakiegoś wyjątkowego pecha z dawien dawna, i jeżeli w jakiejś grze mogą występować jakieś głupie glitche, to mi się przytrafiają  A z tego co wiem, to tego jest w tej grze niestety sporo. Jak ją troszkę pocerują to pewnie dam jej szansę i prawdopodobnie będę się przy niej świetnie bawił

[Arsfan89 8]

O 18.10.2016 o 18:12, xenomorph napisał:

 

Nie masz problemu, tylko jak zostałeś poinformowany w grze, wszystkie firmy zarabiają maksymalną ilość kasy, np. 60000/60000.

Następne misje będziesz mógł robić, jak przydzielisz więcej dzielnic danej osobie.

 

Pozdrawiam

Dziękuję, masz racje kolego. Tak jak napisałeś tak było.

Teraz z kolei mam inne pytanie.

Na mapie tam gdzie jest pokazana kasa od Casandry, Vita i Irlandczyka dwójka z nich tj (Vito i Irlandczyk) zniknęli !!!

Nie wiem czy w pewnym momencie gry tak jest czy coś sknociłem.

[Chazy_Chaz 133]

gra skończona .
Niestety ale dałbym jej max 4/10
Grafika słabiutka.

Historia nie powala od kolejna zemsta i eliminacja każdego po kolej
misje typu idź i zabij /przesłuchaj w koło.
historia Vito słabo pociągnięta
zakończenia raczej kompletnie zamykają historię .

jednym słowem - ujdzie ale do Mafii 2 podejścia gra nie ma

[manoszek 561]

przeszedłem mafie niestety zdarzały się błędy większe mniejsze czasem śmieszne sytuację ale co zrobić, jeśli chodzi o powtarzalność to nie jest to pierwsza gra z takim system mi aż tak bardzo to nie przeszkadzało, muzyka na duży plus momentami idealnie wpasowywała się do sytuacji przed telewizorem.

Nie wiem dlaczego nie było większej ilości łatek bo było co naprawiać może jeszcze wyjdą, cena mafii spadła strasznie więc jak ktoś się zastanawia to ja grę polecam, bawiłem się dobrze i innym też tego życzę

 

[Goldie 12]

Jak ktoś przetestuje dzisiejszy patch niech da znać, czy gra nadaję się już do użytku.

[Thetruth90 15]

Tez jestem ciekawy bo dalej wstrzymuje sie z zakupem.

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

[Grecky 1422]

Przeszedłem Mafię 3 i teraz pora na wpis prawdy Grecky'ego! Czy trzecia odsłona mafijnej przygody to dobra gra? Zapraszam do przeczytania!

 

Zacznę od tego, co mi najbardziej przypadło do gustu. Fabuła i klimat. Gra niestety oberwała już na dzień dobry za dobór głównego bohatera. Ciasne umysły stwierdziły, że murzyn nie pasuje do Mafii. Przecież Mafia to włosi, krzyczeli w Internecie, zagłuszając nieliczne głosy rozsądku. A Lincoln to naprawdę ciekawa, wielowymiarowa postać. Tragiczna i samotna. To, że jest czarny jest kluczowe dla historii. Postacie drugoplanowe to również klasa sama w sobie. Mój faworyt, Donovan (scena po napisach ), padre James, Sal, czy Vito, Cassandra oraz Burke. Pod tym względem Mafia 3 to czołówka generacji i nie tylko. Reżyseria cutscenek, mimika, to jak poprowadzono fabułę, która jest stylizowana na dokument. Bajka, po prostu bajka. Historia jest kompletna, nic nie wycięto. Jest rozbudowany prolog, doskonałe rozwinięcie i piękny epilog, który zależy od naszego ostatecznego wyboru. 

 

W filmie bohater pewnie romantycznie wskoczyłby na choppera i odjechał w siną dal, ale ja stworzyłem Lincolna skurwysyna, który przejął miasto razem z resztą ekipy. Skurwysyn, ale lojalny. Szanuję sam siebie za ten wybór

 

Twórcy w tym wypadku nie potraktowali graczy jak debili. Rasizm? Jest. Branża porno? Jest. Narkotyki? Alkohol? Przemoc? Handel ludźmi? Korupcja na najwyższych szczeblach władzy? Wiele tematów tabu? Jest, jest, jest. Od tej strony jak najbardziej produkty skierowany do dorosłego odbiorcy. 

 

Gameplay również jest satysfakcjonujący. Twórcy tak zaprojektowali miejscówki, że mamy wiele możliwości ukończenia zadania. Fakt, skradanie jest maksymalnie uproszczone, AI nie istnieje, ale cicha eliminacja jest satysfakcjonująca. Gdy jednak trzeba otworzyć ogień to  Samo mięsko. Krew tryska, przeciwnicy po otrzymaniu ostatecznej kulki bezwładnie odlatują.... No naprawdę, czapki z głów. 

 

No dobrze, to skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Co zabiło Mafię 3?

 

Wykonanie. Kurwa, co tu się momentami działo. Grałem na Xboxie i spokojnie z 10 razy wywaliło mnie do menu. Rekord świata i nie wiem, czy jakaś inna gra pobije ten wynik. Dziwne zachowanie pogody, wspomniane durne AI, do bólu przeciętna grafika, fizyka obiektów czasami wyrwana z innej bajki. No i misje poboczne. Zero urozmaicenia. Ciągłe i ciągłe robienie tego samego. Dodatkowy zawód to finał zleceń dla Vito, Burka i Cassandry... szczególnie

 

Vito. Miałem nadzieję, że Joe przeżył, że się pojawi, że cokolwiek. Zamiast tego drętwy dialog, że mu go zabili, ale uciekł, ale znowu go złapali i tym razem mu ujebali ręce przy samej dupie. Ech i tyle? Joe zasługiwał na coś więcej! O Cassandrze i Burku nie wspomnę. Do teraz mam drgawki na myśl o kradzieży aut. Litości

 

Gra wyszła za wcześnie, to pewne. Potrzebowała jeszcze spokojnie z pół roku szlifów. Dodatkowo na etapie projektowania ktoś powinien dostać po głowie za schemat misji pobocznych. Wstyd, by sandbox w 2016 roku ograniczał się do 3 rodzajów misji pomnożonych razy 100. Ech. Mogło być pięknie, mogła być pozycja wybitna. 

 

Mimo tego jest dobrze. Po napisach końcowych poczułem satysfakcję. Dobra, dojrzała opowieść o zemście. Solidne 7,5/10

 

Oczywiście, osoby, które widziały grę na YouTube będą i tak narzekać, bo ręka martwego przeciwnika przeszła przez teksturę ściany. Szkoda tylko, że te osoby nie wychwycą nigdy tony smaczków, jakie twórcy ukryli. Czy wiecie, że przed ostatnią misją w radiu zmienia się ramówka i słyszymy muzykę, której nie jesteśmy w stanie ani wcześniej ani później już usłyszeć? Oczywiście, że nie. Ale Sympathy for the Devil w kościele padre Jamesa 

[Przemek_07 170]

Czyli jak wyjdzie za darmo w PS+ to spokojnie pobierać?

[TeraJacek 2089]

Dokładnie, ewentualnie rozważyć zakup przy cenie oscylującej w granicach 50 Polskich złotych.

[Grecky 1422]

Uważam, że 170 zł za wersję na konsolę Xbox One to uczciwa cena.

 

Zapraszam do wiadomego tematu

 

 

[Oranje 65]

Gram już trochę i póki co jest ok. Można gdzieś sprawdzić czas gry? Jakieś statystyki, coś? Szukałem, ale nie znalazłem.

 

Strzelanie daje sporo frajdy, szkoda że misje są dosyć podobne, ale nie ma co narzekać. Muzyka w radiu - no coś pięknego. Grafika - czasami jest tragicznie, ale kiedy się jedzie wieczorem przez centrum albo mostami to nie można powiedzieć, że wygląda to brzydko. Uncharted 4 to to nie jest, ale momentami ujęcia są fajne. Fabuła? Fabuła jest dosyć liniowa, zobaczymy jak to się dalej rozwinie. 

 

Gierkę wyrwałem za 110 zł, więc grzechem by było jej nie brać. Pozdrawiam

[Oranje 65]

Z góry przepraszam za posta pod postem. 

 

Gra ukończona. Jeżeli miałbym ocenić Mafie III dałbym 6,5-7/10. Ta gra ma jeden duży minus, niestety ale ta gra niewiele ma wspólnego z Mafią. Grając w tę grę miałem wrażenie, że to takie okrojone GTA. Ale czy to coś złego? No niby nie, ale chyba nie tego oczekiwaliśmy. Misje są liniowe, nonstop to samo -> a zakończenie bez zaskoczenia - szkoda. Misje poboczne - nic specjalnego (i w zasadzie tylko z nimi miałem problem - dojeżdżam na miejsce a tam nikogo nie ma). Muzyka w tej grze to jest pocisk <3, coś pięknego. Szkoda, że wątek Vita został tak słabo pociągnięty, bo można było to lepiej zrobić, zresztą jak całą grę. Grafika czasem zaskakuje, a czasem jest fatalnie i gdyby tutaj fabuła była świetna to bym o tym nie wspomniał, ale fabuła była poprostu OK i nic więcej. Jeśli chce ktoś kupić grę, gdzie wchodzisz i tylko zabijasz, to Mafia jest idealna (tak wiem, można robić wszystko po cichu), ale jeśli ktoś się spodziewał tutaj kontynuacji serii na godnym poziomie to się niestety zawiedzie. Gra ma kilka smaczków jak wspomniana muzyka czy strzelanie (które jest poprostu fajne w tej grze), ale też dużo niedociągnięć. Największy fail tej gry to "Widzenie przez ściany" - masakra  Czułem się jakbym grał w AC (wiem, że nie trzeba tego używać, ale dla mnie takie coś w tej grze mieć miejsca nie powinno). Następny to dzwonienie po depozytorke, broń i auto. Mogli chociaż to połączyć z budkami telefonicznymi, odrazu lepiej by wyglądało. Brakowało takich smaczków jak pościgi policji za przekroczenie prędkości czy tankowanie auta na stacji benzynowej. 

 

Grę kupiłem za 110 zł i za tyle samo sprzedałem. Czy gra jest warta tych pieniędzy? Jeśli miałbym zostawić gre w kolekcji to grubo bym się zastanowił. Może kiedyś wrócę do Mafii jak wyjdzie edycja Complete ze wszystkimi dodatkami. 

[cwir 12843]

nie wystarczy napisać spoiler, pajacu (którego post zniknął)

[Mariusz1501 84]

Nie trzeba też od razu obrażać. Normalnie użyłem opcji spoiler, bo sam jestem na to przewrażliwiony. Więcej, sprawdziłem podgląd i wszystko się zgadzało. Nawet po dodaniu posta wszystko było ukryte. Jeżeli wyświetlało się inaczej to przepraszam, nie mam pojęcia czemu.

Edytowane 3 Grudzień 2016 przez Mariusz1501

[Oranje 65]

Nie ma co spoilerować, bo tu w tej grze wszystko jest tak przewidywalne i oczywiste i liniowe, że nie było chwili w której byłem zaskoczony. W tej grze od 2-3 misji fabularnej wiemy co będziemy robić i nie ma żadnego elementu zaskoczenia, niestety. 

[iwandominiik 2]

Panowie mam taki problem, że w misji pobocznej "jest spoko" u Delray mam ukraść łódkę ale co podjeżdżam do tej misji w punkt na mapie to nie ma jej tam i nie ma co ukraść. Miał już ktoś taki przypadek ? 

[manoszek 561]

Panowie mam taki problem, że w misji pobocznej "jest spoko" u Delray mam ukraść łódkę ale co podjeżdżam do tej misji w punkt na mapie to nie ma jej tam i nie ma co ukraść. Miał już ktoś taki przypadek ? 

Może masz juz maksymanie rozwinięty biznes ? Jak oddajesz kolejne dzielnice to zwiekszasz limit.

Huawei P8

[Oranje 65]

O 5.12.2016 o 23:39, iwandominiik napisał:

Panowie mam taki problem, że w misji pobocznej "jest spoko" u Delray mam ukraść łódkę ale co podjeżdżam do tej misji w punkt na mapie to nie ma jej tam i nie ma co ukraść. Miał już ktoś taki przypadek ? 

 

Miałem podobne problemy. Wystarczyło włączyć i wyłączyć grę - przynajmniej w moim przypadku to pomogło. Raz nawet taka sytuacja tyczyła się misji fabularnej.

[Mariusz1501 84]

Gra ukończona, zajęło mi to sporo więcej godzin niż się spodziewałem. No i cóż powiedzieć- mega mieszane uczucia. 
Zdecydowanie największy plus- muzyka i klimat w wielu miejscach. Miałem kilka razy tak, że utwór był tak kapitalnie dobrany do tego co się działo w grze, że odczucia były fantastyczne. Głównego bohatera da się polubić, ot taka jednoosobowa armia siejąca spustoszenie. To w połączeniu ze świetnym modelem strzelania sprawiło, że likwidowanie wrogów sprawiało sporą frajdę. Większość bohaterów jest wyrazistych, zapada w pamięć. Grafika kulała, ale na pewno nie mogę o niej powiedzieć, ze była brzydka- może dlatego że nie zwracam na to aż takiej uwagi.

Cutscenki są dobrym przejściem do minusów gry- wiele osób je chwaliło i mogę się zgodzić- są kapitalne, mimika twarzy, wszystko na właściwym miejscu. Tylko czemu do cholery jest ich tak mało- prawie za każdym razem kiedy udajemy się do jakiegoś informatora, wtyki, sojusznika, Lincoln podchodzi do danej osoby po czym oboje z rozmówcą stoją jak jakieś postacie z Simsów. Puszczony jest jedynie dialog, kamera stoi w miejscu gdzieś ponad bohaterami. Dla wielu będzie to drobiazg, rzecz normalna w większości gier, mnie to jednak bardzo irytowało, cała "filmowość" opowieści traciła na tym bardzo dużo. No tylko właśnie, opowieść.. Jak można zrobić coś tak powtarzalnego, tak kompletnie bez żadnych urozmaiceń, rozdział po rozdziale- wszystko skserowane i na ten sam schemat. Każdy z nas na tym forum potrafiłby wymyślić całą masę urozmaiceń dla tych misji, które dodatkowo na pewno nie byłyby trudne do zaimplementowania w grze. Ja po prostu nie jestem w stanie pojąć, że ludzie tworzący tę grę zaakceptowali taki schemat rozgrywki.
Przy podsumowaniu Mafii 3 na myśli przychodzi mi jeden popularny w sieci obrazek:

Twórcy odwalili kawał dobrej roboty w wielu aspektach. Ma się jednak wrażenie, że w pewnym momencie stwierdzili 'CHOLERA, ZAŁOGA, NIE MAMY WIĘCEJ CZASU" i zaczęło się pośpieszne dorabianie i kopiowanie reszty, przez co gra praktycznie cały czas polega na DOKŁADNIE tym samym.

Jeszcze co do Joe:
 

Spoiler

Ktoś pisał, że jest rozczarowany że była o nim tylko wzmianka, że się nie pojawił. Oczywiście że się pojawił, polecam obejrzeć jeszcze raz scenę z przyjazdem Leo. no nie mówcie że tylko ja jestem pewien, że kierowca to Joe.  

Ogólnie Mafię 3 oceniam na jakieś 6,5/10. Bawiłem się dobrze. I tyle. Pozostaje jednak spore rozczarowanie związane z tym, że od czasu dwójki baaardzo czekałem na kontynuację. I po przejściu zadaję sobie pytanie 'I to już? To na tę grę tak bardzo liczyłem?'

[bany® 907]

temat umarl miesiac po premierze, podobnie jak z WD3, wnioski nasowaja sie same...

Niby mozna kupic i szybko sprzedać ale niesmak pozostaje...

[Frost Prime 537]

Mnie zaczyna powoli wnerwiać nie sama polityczna poprawność tylko to, że pchają to dziadostwo do gier. Takie wynalazki jak czarny bohater to jeszcze ok jak jest on jakiś prawdziwy, a nie podrasowany by wydawał się fajniejszy jak ten hipster z WD3.

Już zaczyna mnie męczyć to, że w grach szefem jakiejś wioski czy cuś jest kobieta, a obok niej stoją faceci majacy bicki większe niż ona ma w pasie i ci mięśniacy służą jej jako chłopcy na posyłki. Ehhhh.