TeraJacek 2089 Napisano 21 Luty 2017 Temat Kulinarny? Hmm, z racji tego że trzydziecha już prawie na karku to od jakiegoś czasu staram się coraz bardziej zwracać uwagę na to co jem. Nie tylko jeśli chodzi o zdrowie, ale przede wszystkim jakość jedzenia i jego smak. Nie jednak typem który spędza w kuchni bóg wie ile czasu, no bo gurwa bez przesady Raczej wolę jeść to co ktoś przygotuje dla mnie. Co do jedzenia kieruje się następującymi zasadami: 1. Nie jem żarcia chujowej jakości. 2. Nie jem żarcia zrobionego chujowo i na odwal się. 3. Nie jem żarcia wycudowanego, czyli np. z prostego kurczaka, który zawsze będzie kurczakiem, robimy coś co super wygląda na karcie menu i jest okraszone kwiecistym opisem. Nie dla mnie. Jem bardzo dużo makaronów, staram się również spożywać dużo mięsa wołowego. Lubię zupy kremy, staram się jeść jak najmniej kurczaka, ogólnie mięsa chujowej jakości. Uwielbiam kuchnię Włoską i Bałkańską i Polską, Makarony, Risotta, Czewapi, Ośmiornice, Jagnięcinę, Drób ale kaczkę np. Polskie fantastyczne zupy, Bałkańskie desery, Czerwone wina wytrawne z tamtego regionu. Burgery, Śródziemnomorskie i niektóre Polskie Ryby. Sam w kuchni nie jestem jakimś asem ale bardzo lubię przygotowywać różnego rodzaju makarony czy potrawy z mięsa wołowego, jak steki np. czy duszona wołowina. Lubię grillować steki, Żeberka, Ryby, w tym jestem dobry. Własny sos BBQ do mięsa z grilla to jest to. Ostatnio porwałem się na domowe burgery, spróbowałem odtworzyć mojego ulubionego Angielskiego Pacjenta. A tutaj poniżej kilka potraw które poznałem na Bałkańskich wojażach, po prostu ubóstwiam,: Cevapi (często sam robię w domu z domowymi frytkami) Crni Rizot czyli Risotto z czarnym olejem z kałamarnicy Hobotnica ispod Peke czyli Ośmiornica z ziemniakami i warzywami spod Peki: Lubię kuchnie prostą, domową, przyrządzaną na domowych i dobrej jakości składnikach. Wyznaje że jak masz zrobić coś chujowego, albo Ci się nie chce to lepiej tego nie rób. Na Bałkanach od prostych ludzi nauczyłem się pewnej fajnej rzeczy, np. jak nie stać Cię na dobrej jakości ser czy szynkę to nie kupuj gołdy czy jakiegoś gówna, tylko zjedz coś innego, jesteś tym co jesz, życie jest zbyt krótkie żeby jeść przekłamane jedzenie. To tak na wstęp, pewnie coś jeszcze mi się przypomni. 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 21 Luty 2017 (edytowane) Wklejają jakieś foty z blogów kulinarnych i udają potomków Makłowicza i Okrasy. Oddać fartucha, szmaty!!! Edytowane 21 Luty 2017 przez okoni 11 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 21 Luty 2017 Dygresja: Makłowicz jest kucharzem tylko z nazwy. Moim zdaniem kompletnie nie umie gotować. Wystarczy wyłączyć jego bajerowanie a wyjdzie amator, który nawet porządnie przyprawić żarcia nie umie. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 21 Luty 2017 (edytowane) 52 minut temu, okoni napisał: Wklejają jakieś foty z blogów kulinarnych i udają potomków Makłowicza i Okrasy. Oddać fartucha, szmaty!!! Nie jestem pojebem który robi zdjęcie wszędzie i wszystkiego co zje Bez przesady. Macie zdjęcie burgerów i czewapów, cieszcie się Edytowane 21 Luty 2017 przez TeraJacek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grecky 1422 Napisano 21 Luty 2017 okoni? Proszę o opuszczenie tematu jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania, stulejko. Wklejanie zdjęć nieswojego jedzenia jest jak rozmowa o seksie i cowieczorne kręcenie śmigłem. Nie przystoi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 21 Luty 2017 Dobry temat. moje zarcie moze nie wyglada jak podane w knajpie ale poki co narzekan nie bylo. Jesli chodzi o przygotowanie lubie dania, proste i szybkie. Przykladem moga byc np faszerowane udzcie z kurczaka w boczku. Przygotowanie - 20-25min, czas w piecu 30-40 min. filetowane udzce z kury pluczemy, przyprawiamy czym tam nam sie poboba, nadziewamy (znaczy kladziemy na wewnetrzna strone z ktorej wycieta byla kosc) czym lubimy ja uzywam zazwyczaj suszonych pomidorow, oliwek (przewaznie w pikanej zalewie, czasami nadziewanych papryczkami piri-piri, czasami zwyklych) jak ktos lubi to zabek czosnku lub alternatywnie kapary. Cienko krojony w plastry boczek wyciagamy z paczki oddzielamy plasterki zawijamy udzce i owijamy boczkiem (w zaleznosci od wielkosci udzca - 2-4 plastrow). Calosc do pieca. Pozniej wyedytuje i wrzuce fotke z wkladania do piekarnika. Niestety nie mam fotki efektu końcowego Lubie tez dobre restauracje, zero zmywania, zero przygotowania i pieprzenia sie z zarciem a tylko sama rozkosz. Z lokalnych to (pomijajac cene) T-Bone Malmö - danie Lamm Racks. W PL: Torun - Luizjana - bardzo dobre burgery Hotel Herbarium - rewelacyjne potrawy, naprawde fajnie podane (ceny raczej malo przystepne). Z zabawnych historii - rok 2006 firmowy sped w wawie u Gesslerowej - 5 daniowy posilek. Owszem w smaku dobre, ale ja myslalem ze to bedzie posilek a nie cos co bardziej przypominalo tapas i to w marnej ilosci. Koniec koncow pani Madgo po wizycie w pani restauracji, 6 chlopa poszlo prosto na stacje benzynowa zjesc ze 2 hot dogi bo glod doskwieral. 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
HarDy 1684 Napisano 21 Luty 2017 @Mag byłeś u Geslerowej i myślałeś, że się najesz? Do takiej knajpy idziesz po to, by potem chwalić się na fejsie Chcesz się najeść do syta to idziesz do Chińczyka, za 15 zł dostaniesz taką porcję kurczaka w 5smakach, że będziesz mieć problemy żeby to pomieścić. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bartek_Red 667 Napisano 21 Luty 2017 Gurwa, żadne tam geslery, makłowicze czy inne macierewicze, tylko i wyłącznie wykwintne body sushi z młodej azjatyckiej piersi Oraz specjalnie w wersji dla greckiego (talerze nawet podobne): 5 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 21 Luty 2017 Na urodziny gówniaka, polecam. Można wetknąć świeczkę w czoło czy coś, wedle uznania Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 21 Luty 2017 (edytowane) 1 godzinę temu, HarDy napisał: @Mag byłeś u Geslerowej i myślałeś, że się najesz? Do takiej knajpy idziesz po to, by potem chwalić się na fejsie Chcesz się najeść do syta to idziesz do Chińczyka, za 15 zł dostaniesz taką porcję kurczaka w 5smakach, że będziesz mieć problemy żeby to pomieścić. Ujme to tak - za wlasna kase bym tam nie poszedl, jak widzisz bylem zanim Gessler nie zaczela swoich wystepow w TV. Spodziewalem sie dobrej kuchni. Spodziewalem sie dosc malych porcji (byc moze firma ktora nam to fundowala przyciela i wziela po pol porcji nie wiem) ale kurza stopa nie spodziewalem sie tego ze wyjde glodny i zdesperowany do tego stopnia zeby popierniczac z laczka w srodku nocy na stacje benzynowa (bo kuchnia w hotelu Ibis centrum byla juz zamknieta - a burgery maja przyzwoite). Nie mam problemu z malymi porcjami czy wydaniem w pokaznej ilosci siana na posilek jesli uwazam ze jest tego warty - przyklad Herbarium, rewelacyjna kuchnia, fajny koles ktory jest tam szefem. Jak go poznalem to ot zaczelismy gadac zeszlo na kulinaria, jak stwierdzilem ze mi w hotelu jedzenie smakuje, widze ze ma wiedze, wiec pytam a skad tak doglebna wiedza a koles skromnie a bo jestem tutaj szefem kuchni (a spotkalismy sie gdzies jak spacerowal z psem). Do tego jest jeden kelner ktoremu mimo wysokich cen (komplet prystawka, glowne, deser - potrafi byc powyzej 200pln za osobe) warto zostawiac napiwki bo podajac jeszcze pieknie opisze co w daniu jest i jak zostalo przyrzadzone. Tyle ze roznica jest taka ze jesli wezme 3 daniowy lub 4ro (jesli dorzuce zupe) i porcje sa male, ale lacznie czuje sie najedzony to nie mam problemu. Ale kiedy forma przerasta tresc a i jakosc ma oznaczac znikoma kurka siwa ilosc to tutaj stawiam granice i mowie nie. kurde ale zglodnialem czas na lunch Edytowane 21 Luty 2017 przez MagEllan 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michupol 146 Napisano 21 Luty 2017 Na dzisiaj, proste, szybkie i smaczne danie. Parówki w cieście francuskim. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 21 Luty 2017 33 minut temu, michupol napisał: Na dzisiaj, proste, szybkie i smaczne danie. Parówki w cieście francuskim. Wnioskuję o 5 gwiazdek miszlę dla micha za to danie! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grecky 1422 Napisano 21 Luty 2017 Parówki są dobre pod grubą warstwą keczupu. Tak grubą, że nie czuć smaku parówek. Żeby nie było, że uje muje mięso z czekoladą tylko jem, to w zeszłym tygodniu na stół w piątek wjechała wątróbka drobiowa z cebulką i jabłkiem, a w sobotę placki ziemniaczane. Tarłem kurwa na najmniejszych oczkach aż do omdlenia. Ale co ten smak potem takich placków to ja nawet nie wiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SkibaPL 1851 Napisano 21 Luty 2017 (edytowane) 6 godzin temu, michupol napisał: Na dzisiaj, proste, szybkie i smaczne danie. Parówki w cieście francuskim. tzw. paluchy cygana tylko zle przyrzadzone Z takiego zarcia to polecam Corn-Dogi. Robilem pare razy i zawsze wyszly zajebiste obczaj se przepis. Tylko nie hejtuj goscia z filmu bo material jest z 2012 Oginski startowal w masterchefie gdzie odpadl chyba w polowie a pozniej sprobowal w piekelnej kuchni i przegral z baba w finale. Na kanale ma sporo dobrych przepisow od studenta po restauracje. Jest tez pare materialow jak zrobic zarcie z kfc czy maca i pokusilem sie na frytki ktore roznia sie tym ze przed smazeniem macza sie je w wodzie z cukrem a pozniej na chwile do zamrazarki i smakowo daly rade. Edytowane 21 Luty 2017 przez SkibaPL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CePeeN 402 Napisano 21 Luty 2017 Ja generalnie lubię wszystko. Ale najbardziej lubię krowę, o taka(niestety nie mój wyrób tym razem ale za to na wypasie): Towarzystwo tez było niczego sobie bo jakiś MC rodem z Sons of Anarchy miał zjazd w tej knajpie wtedy. Trochę tez pieke ciastka ciast torty ale zdecydowanie wole gotować (to już moje): Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piachu00 3128 Napisano 21 Luty 2017 6 godzin temu, michupol napisał: Na dzisiaj, proste, szybkie i smaczne danie. Parówki w cieście francuskim. Była stara mi serwowała często to coś PS. uwaga na spoiler 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 21 Luty 2017 (edytowane) Kurcze, widzę, że temat kulinarny odsłania kolejne oblicza naszych milusińskich... Tylko czekać aż będziecie dodawać swoje zdjęcia w fartuszkach (i tylko :P) Pamiętajcie sukces w kuchni to 2 składniki (może 3 :P) POR: SZCZYPIOR: No i oczywiście piersi Edytowane 21 Luty 2017 przez DigitalMan_PL 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 22 Luty 2017 @DigitalMan_PL a gdzie cebula i czosnek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wili23 258 Napisano 22 Luty 2017 Przysmak digiego: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Siemek 1040 Napisano 22 Luty 2017 (edytowane) Zostawiam strategiczny komentarz, bo się wyprztykałem z lajków na dziś a temat poszedł w ciekawym kierunku Co do Gesslerowej to byłem kilkanaście lat temu w poznańskiej Bażanciarni (już chyba świętej pamięci) i był smacznie, miła obsługa i porcje nie jak tapas czy jakieś wersje demo. Ceny nie na studencką kieszeń, ale ojciec stawiał to można szaleć Z poznańskich lokali całkiem przyjemne są dwie miejscówki przy Placu Wolności: Mykonos - grecka tawerna; nie jestem wielkim fanem greckiej kuchni, ale kilka pozycji ciekawych mają Massimilliano Ferre - włoska restauracja; jest dwóch bardzo kumatych kelnerów (to a propos obsługi - która potrafi zrobić różnicę) Z hotelowych dań to o dziwo mam jedno, które lubię i mogę polecić - w Qubusach (chyba wszystkich w PL) jest bardzo dobry stek z tuńczyka. Jadłem w Głogowie i w Krakowie. W obu miejscach na dobrym poziomie, choć z lekkimi różnicami (na szczęście, bo wiadomo przynajmniej, że to nie jakaś turbomasówka na cały świat). Mój przepis - w skrócie: Sakiewki wiedźmińskie (albo zablokowane tętnice) Potrzebujemy: filetów z indyka, szynki szwarcwaldzkiej (lub jamon serrano/prosciutto), cheddar (najlepiej dłużej dojrzewający szkocki np. z Lidla), suszone pomidory (najlepiej pikantne z pieprzem - bodajże firma Ole takie robi) plus przyprawy wedle uznania. Filety delikatnie rozbijamy, wewnętrzną stronę smarujemy olejem z pomidorów i kładziemy tam jednego suszonego pomidora. Ser kroimy w małe paski/kostki i kładziemy na pomidora. Zwijamy całość w "sakiewkę" i owijamy ją plastrem szynki. Jeśli się nie trzyma można wykałaczką się poratować. Bierzemy naczynie żaroodporne i smarujemy dno masłem. Układamy sakiewki obok siebie (jeśli mamy te pomidory z pieprzem to kładziemy go na mięso). Wkładamy do piekarnika i czekamy aż będzie upieczone. Tłuszczyk z mięsa i roztopiony ser będą na dole naczynia. Po wyjęciu polewamy nimi mięso (żeby nie było suche) i jemy. Polecam, Cholesterol 280 Edytowane 22 Luty 2017 przez The_Siemek 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 22 Luty 2017 51 minut temu, MagEllan napisał: @DigitalMan_PL a gdzie cebula i czosnek A proszę mości paniczu Cebulka: i czosnek: 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 22 Luty 2017 No to dziś coś podobnego do sakiewek zrobiłem tyle że z kurzego cyca lub raczej cyców. Pomidory suszone, oliwki, mozarella żeby piersi nie były suche, pierwsza warstwa szynka szwarcwaldzka druga boczek całość do pieca, 30 minut i ostatnie 10 grill od góry, choć myślę że można było łącznie parę minut krócej to trzymać w piekarniku. Moja kobieta, je aż jej się uszy trzęsą Foto dokumentacja No to będę miał na że 2 lunchyki Sent from my Lenovo P2a42 using Tapatalk 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
haobao_PRO 639 Napisano 22 Luty 2017 No @Mag wygląda świetnie, aż mi pociekło... Muszę starej temat zapodać, bo mi kuwa co chwilę tylko mielone robi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 22 Luty 2017 1 godzinę temu, MagEllan napisał: No to dziś coś podobnego do sakiewek zrobiłem tyle że z kurzego cyca lub raczej cyców. Pomidory suszone, oliwki, mozarella żeby piersi nie były suche, pierwsza warstwa szynka szwarcwaldzka druga boczek całość do pieca, 30 minut i ostatnie 10 grill od góry, choć myślę że można było łącznie parę minut krócej to trzymać w piekarniku. Moja kobieta, je aż jej się uszy trzęsą Foto dokumentacja No to będę miał na że 2 lunchyki Sent from my Lenovo P2a42 using Tapatalk Dla Mnie tylko zen zawijaniec mógłby być bardziej wypieczony... Trza było piekarnik ustawić "na górę"... pod sam koniec... ale na mega + jedzonko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 23 Luty 2017 @DigitalMan_PL zdjecie tego nie oddaje lenovo p2 ma przecietny aparat, akurat od gory sa miejsca gdzie boczek byl lekko chrupiacy (glownie miesna czesc ktora wysusza sie szybciej nizli tluszczyk). Jak mowilem jesli tylko nie zaznacze ze z potrawa sie bawilem godzinami to wole przygotowac cos na szybko. Z cyckami w przeciwienstwie do udzcow zajmuje to wiecej czasu okolo 40-45 przygotowanie, glownie dla tego ze czasami nieco ciezej zawinac (a nie uzywam wykalaczek) oraz cyc przekroic i zbic, a takze owijanie ciut bardziej czasochlonne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach