Skocz do zawartości
Patricko

Shadows Die Twice

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co pamiętam jak kiedyś patrzyłem na listę, to do znalezienia /kupienia jest ok. 8sztuk.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde...jeśli mówisz, że do kupienia i znalezienia jest około 8 to już muszę grać z poradnikiem jakimś bo zostało mi 2 przeciwników. Jeden opcjonalny i ostatni boss w grze, a mi wciąż brakuje 3 do ostatecznego ulepszenia życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Frost Prime napisał:

Kurde...jeśli mówisz, że do kupienia i znalezienia jest około 8 to już muszę grać z poradnikiem jakimś bo zostało mi 2 przeciwników. Jeden opcjonalny i ostatni boss w grze, a mi wciąż brakuje 3 do ostatecznego ulepszenia życia.

Naliczyłem 11, ale nie mogę zalinkowac filmu bo mi głupieje telefon i nie mogę skopiować linka :p jak nie zapomnę to jutro z roboty Ci wkleje.

 

Kurde tak czasami coś narzekne, czasami pochwale, ale satysfakcja jaka daje ta gra to jest gurwa niemożliwe. Ubicie Genichiro za pierwszym podejściem wywołało tak potężną eksplozję Michałka, że jego fragmenty będę jeszcze zbierał jutro po drodze do pracy. No coś gurwa niesamowitego :D

Już to że babka motyl padła w drugiej próbie było niewiarygodne, ale ta faja w wieży to nie sądziłem że tak padnie. Pomyslrm, a co mi szkodzi spróbować go trachnąć raz przed spaniem, przynajmniej zobaczę co tam się dzieje :)Co prawda poszło wszystkie 8 użyć tykwy (trochę się nabierałem już po świecie :p ) i w 2 fazie mnie ubił, ale po resie uderzyłem go dosłownie raz i było po wszystkiemu.

 

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już wiem co i jak. Okazało się, że nie znajdę tych dwóch ostatnich bo są one w innym zakończeniu, a ten trzeci...jeden jedyny którego mi brakuje to w jednym ukrytym przejściu. Wiem gdzie to jest. Wszystko idzie mi zgodnie z planem.

EDIT: Właśnie pokonałem "Lawrence". Jest na niego jeden patent. To nawet nie strategia, ale ułatwienie jednak wymaga jednego konkretnego ulepszenia protezy. By nie spoilerować jak ktoś chce wiedzieć to chętnie napiszę na priv.

Edytowane przez Frost Prime

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pany, po pokonaniu Genichiro mam do wyboru dwie opcje piętro niżej w rozmowie z Kuro.
Wydaje mi się to dosyć kluczowe dla fabuły.
Wybór ma znaczenie?
Nie chciałbym sobie czegoś popsuć w tym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, adick007 napisał:

Pany, po pokonaniu Genichiro mam do wyboru dwie opcje piętro niżej w rozmowie z Kuro.
Wydaje mi się to dosyć kluczowe dla fabuły.
Wybór ma znaczenie?
Nie chciałbym sobie czegoś popsuć w tym miejscu.

Też wczoraj na tym skończyłem,bo nie wiedziałem co wybrać.

Nie będzie to spoiler raczej jeśli napiszę, że jednej z opcji (nie pamiętam której) nie można wybrać, więc jest tylko jedna właściwa :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



Ubicie Genichiro za pierwszym podejściem wywołało tak potężną eksplozję Michałka, że jego fragmenty będę jeszcze zbierał jutro po drodze do pracy.
 


Ja z nim się wczoraj trochę w nocy męczyłem i odpuściłem w końcu o 4 nad ranem.
Teraz podeszłem z marszu i 2 pierwsze fazy bez draśnięcia a w finale też bez tykwy.
Czasem trzeba się przespać z tymi emocjami i podejść na chłodno :)
Też wczoraj na tym skończyłem,bo nie wiedziałem co wybrać.
Nie będzie to spoiler raczej jeśli napiszę, że jednej z opcji (nie pamiętam której) nie można wybrać, więc jest tylko jedna właściwa
No to wybieram opcję 2 :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, adick007 napisał:

No to wybieram opcję 2 :]

 

Znalazłem na szybko filmik. Tak, druga opcja jest właściwa. Przy pierwszej pojawia się tylko mini monolog wewnętrzny.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie bo nie wiem czy idę w odpowiednim kierunku. Ubiłem narazie Panią Motyl, tego typa na koniu i teraz męczę się na wieży z tym gościem co mi rękę uciął. Mam tylko 4 tykwy lecznicze i ta walka wydaje mi się nie do przejścia. Nie potrafię nawet przejść jego pierwszej fazy...Gdzie mam się udać aby uzbierać trochę więcej lekarstwa bądź spotkać kogoś łatwiejszego?

Edytowane przez rafal777

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie bo nie wiem czy idę w odpowiednim kierunku. Ubiłem narazie Panią Motyl, tego typa na koniu i teraz męczę się na wieży z tym gościem co mi rękę uciął. Mam tylko 4 tykwy lecznicze i ta walka wydaje mi się nie do przejścia. Nie potrafię nawet przejść jego pierwszej fazy...Gdzie mam się udać aby uzbierać trochę więcej lekarstwa bądź spotkać kogoś łatwiejszego?
Ta walka z pozoru jest trudna, ale dwie pierwsze fazy da się przejść bez draśnięcia. Tak, jest trzecia faza :)
Cios, parry, cios, parry. Strzały z łuku blokuj. Ewentualnie uniki przód-prawo.
Tylko trzeba bardzo spokojnie do tego podejść. Na szczęście posążek jest 15metrów od areny walki.
Kontre mikkiri masz? Też dużo gardy mozna mu tym łatwo zbić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, rafal777 napisał:

Mam tylko 4 tykwy lecznicze

Przede wszystkim polecam zebrać więcej. Ja na walkę z nim miałem 8 użyć, które powinieneś zebrać bez większego problemu. Miałem też 3 razy ulepszony pasek zdrowia. Wbrew pozorom przed walką z nim można zwiedzić kawał świata i spotkać sporo minibossów. Poszukaj, poszturchaj się z nimi, wrócisz mocniejszy o statystyki i własne doświadczenie.

Z mojej strony mogę polecić podwójne Ichimonji z 4 drzewka, które od kiedy wykupiłem pomogło mi w walce z dosłownie każdym bossem :) 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, adick007 napisał:

Ta walka z pozoru jest trudna, ale dwie pierwsze fazy da się przejść bez draśnięcia. Tak, jest trzecia faza :)
Cios, parry, cios, parry. Strzały z łuku blokuj. Ewentualnie uniki przód-prawo.
Tylko trzeba bardzo spokojnie do tego podejść. Na szczęście posążek jest 15metrów od areny walki.
Kontre mikkiri masz? Też dużo gardy mozna mu tym łatwo zbić.

Kontra mikkiri czyli na PS4 kółko i R1? To działa z nim? Wtedy robi unik w bok i zadaję cios czy odbijam cios i uderzam? Gram już trochę i niekiedy sam już nie wiem czy ciągle trzymając L1 to jest skuteczna obrona ataków czy należy to L1 wcisnąć w momencie gdy cios jest zadawany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby wykonać kontrę mikiri musisz tak jakby zrobic unik w stronę napastnika (czyli gałeczka do przodu i kółko), tyle że nie każdy atak tym skontrujesz, bo działa tylko na pchnięcia długą bronią i zawsze jest poprzedzone czerwonym kanji (nie każdy atak z ostrzeżeniem da się tak skontrować).

Trzymanie L1 daje blok, który w niektórych walkach jest skuteczny, ale znacznie lepiej sprawdza się parowanie, czyli wciskanie L1 tuż przed atakiem. Równie dobrze spisuje się wciskanie L1 jak opętany raz za razem, działa w 95% przypadków :) no i jak dla mnie wbrew pozorom niezastąpiony jest unik, chyba nawet częściej bazuje na unikach niż parowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie trzeba się odzwyczaić zachowań z Soulsów, gdzie ciągłe trzymanie tarczy w górze (L1) dawało jakieś poczucie pewności.
W Sekiro walka GŁÓWNIE bazuje na parowaniu, a co za tym idzie zbiciu gardy przeciwnika.
Jeszcze żadnego bossa nie pokonałem zjadając mu całe paski HP.
Uniki (kółko) też są przydatne aby zrobić uskok i dźgnąć przeciwnika.
Moja taktyka zwykle jest taka;
nauka przeciwnika, uniki i pojedyńcze ciosy aby HP zbić do połowy. Jak jest poniżej połowy paska życia to wtedy postura bossa bardzo wolno się odnawia. Wtedy przystępuję do parowania uderzeń i egzekucji.
Chyba że przeciwnik jest bardzo agresywny, to skupiam się praktycznie TYLKO na parowaniu (L1 w momencie wyprowadzania ciosu przez przeciwnika) i Mikkiri (kółko samo wystarczy bez kierunku po czerwonym kanji).
Przestawienie się z Soulsowego systemu na odbijanie ciosów jest kluczem do sukcesu w Sekiro.
W Soulsach też parowanie dawało szansę na potężny critical, ale tam trzeba było się zmieścić w kilku klatkach animacji z L1.
W Sekiro jest dużo łatwiej i na tym opiera się system walki.
Polecam filmik Quaza na YT, który ładnie to wyjaśnił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatni boss padł...uffff ciężki skurkobaniec, ale dałem radę i jeszcze 5 flaszek zostało...

Jedno zakończenie zrobione. Dzień przerwy i biorę się za kolejne. Po pierwszym przejściu - gra 9,5/10. Bardzo dobre i spójne fabularnie. Nie tak dobre jak Bloodborne, ale jest bardzo blisko.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no kur... Frost szanuję, ale to Bloodborne może być fabularnie lepsze?

Majo fajny setting feudalnej Japonii, majo skradanie, majo normalną fabułę, poziom wyżej....

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Frost Prime
Orientujesz się jak ma się sprawa zakończeń w stosunku do platynowania?
W którym miejscu na co uwagę zwrócić? Czego nie pominąć? Jakieś questy? Niezbędne przedmioty etc.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, adick007 napisał:

@Frost Prime
Orientujesz się jak ma się sprawa zakończeń w stosunku do platynowania?
W którym miejscu na co uwagę zwrócić? Czego nie pominąć? Jakieś questy? Niezbędne przedmioty etc.?

Do momentu ubicia Wielkiej małpy i mnicha nic nie można spieprzyć. Weryfikowałem platynowa nie tylko do tego momentu :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i kontrowersyjna opinia, ale...tutaj fabuła jest podana w dosyć bezpośredni sposób i wielkich domysłów tutaj nie potrzeba. Dla jednych to plus, a dla innych nie (dla mnie).  Tutaj za bardzo nie ma co czytać dokładnie opisów przedmiotów bo jak coś jest takiego co się może przydać to przyda się w ciągu kilku godzin.

Co do zakończeń...ja pozostałem wierny Kuro do końca, a grając widziałem 2 opcje...w mniej więcej w połowie gry, gdzie pojawia się jeden wielki koleś i każe nam zdecydować za czym mamy się opowiedzieć i na końcu gry po pokonaniu głównego bossa również miałem dwie opcje. Jak mniemam muszę zrobić dokładnie to samo w kolejnym przejściu i tym razem wybrać drugą opcję i podejrzewam, że są też dwie opcje jak się wybierze w połowie gry drugą opcje to potem też to jakoś trzeba zdecydować co i jak.

Wkurzające jest trochę to, że muszę grać wszystko od początku do końca znowu by ulepszyć protezę, a zostało mi 2 ulepszenia do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ulepszenia i inne bzdety nie przechodzą do ng+?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zestaw długa iskra (ulepszone petardy o dłuższym działaniu) i podwójne ichimonji to jest zestaw do przejeżdżania wszystkiego we względnie legalny sposób. Siódma dzida mi truła dupę i nie mogłem go zdjąć. Wjazd z petardami i ptyś przejechany bez leczenia. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakończenia są 4 i wszystkie do platyny wymagane.
Dopiero od rozmowy/walki 

Spoiler

z Wielkim Ptakiem

wjeżdża endgame - jak się ktoś nie chce męczyć to najlepiej zapisać sobie save przed rozmową i wybrać różne opcje. Ale i tak na inne trzeba odpowiednie rozmowy przeprowadzić i odpowiednie przedmioty zebrać. Bez poradnika to raczej marne szanse.

Ja sobie zostawiłem Genchiro i oprócz Bezgłowych (zasrany niski drop Confetti) to mam wszystkich minibossów do tego czasu ubitych (czyli prawie wszystkich :) ). 9 flaszek leczenia i chyba 5 zestawów koralików.
Oprócz walk z bossami gdzie się nie da aż tak oszukiwać gry to wg mnie jednak walki... są łatwiejsze niż w BB/Soulsach. Agresywni przeciwnicy to się praktycznie sami zabijają jak się paruje - te gamonie ze szponami długimi to jest śmiech na sali, tak samo ten Elite Ashina w Dojo. Resztę to takim serem polewasz, że nachosy w kinie patrzą z zazdrością

Spoiler

(Węzooka w jeziorze trucizny to jest żart po prostu - sama się może zabić jak dobrze staniesz).

Pewnie mnie będzie szlag trafiał przy końcowych bossach, ale na szczęście jest mniej typów przeciwników (oprócz Ape), którzy są chaotyczni i "nerwowi" w ruchach - ci mnie w BB wyprowadzali z równowagi. Reszta często powtarza swój schemat, czasami można wymusić na nich powtarzanie sekwencji.

Edytowane przez The_Siemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, adick007 napisał:

A ulepszenia i inne bzdety nie przechodzą do ng+?

Wszystko przechodzi. Oczywiście oprócz rzeczy typu klucze i inne fabularne dynksy.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś dobre patenty na Sowę ktoś ma? Wczoraj kilka razy mnie zbił i szykuje się chyba powtórka z potyczek z Genichiro :30vm3cw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Karaluch69 napisał:

Jakieś dobre patenty na Sowę ktoś ma? Wczoraj kilka razy mnie zbił i szykuje się chyba powtórka z potyczek z Genichiro 

Jak super petarda i dabl iczimodżi nie daje rady, to niestety nie da się go zabić :(

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×