Czy Nie Jestem Na To Za Stary ... ?

[azrael88 70]

kielczan:

28lat, żona ,syn, na codzień zastępca dyrektora handlu. I jak teraz? Interpunkcja potrafi sens zdania wywrócić do góry nogami :thumbsup:

[kielczan 28]

kielczan:

28lat, żona ,syn, na codzień zastępca dyrektora handlu. I jak teraz? Interpunkcja potrafi sens zdania wywrócić do góry nogami :thumbsup:

Ale to nie moja wina bo ja przeczytałem dobrze i zrozumiałem to inaczej bo kolega nie zna takich znaków jak przecinek  :sleep:.

[germini 8]

Ale to nie moja wina bo ja przeczytałem dobrze i zrozumiałem to inaczej bo kolega nie zna takich znaków jak przecinek :sleep:.

Przyganiał kocioł... :turned:

[szymuR93 55]

Ja tak nie miałem, a wy? ^_^

Jak można być za starym na gry? Moi rodzice cały czas powtarzają, że z wiekiem z tego wyrosnę, a ja im daje przykłady tutaj właśnie z forum ile to ludzie grający mają lat :)

[jasiek181vip 0]

W 1990r. ojczulek obdarował mnie komputerem Atari XE65 i konsolą również Atari, później weszła era PC i tak minęło mi parę ładnych lat. Gry były coraz nowsze, komputery też, ale jak zacząłem pracować na własny rachunek gry odłożyłem na dalszy plan. Myślałem wtedy że już wyrosłem z tego. Przyszła kolej na założenie rodziny i wszystko zostałoby po staremu, gdyby nie to że na moje 24 urodziny żona kupiła mi PS2 i znowu się zaczęło. GT4 w październiku 2009r. miałem na 89%.

Dziś czekam z niecierpliwością czekam, aż mój syn będzie umiał się obsłużyć padem, a żona w kółko dostaje baty w Tekken6 i pokonujemy wspólnie kolejne mapy w Little BIG Planet.

Morał z tego taki , że "nigdy nie mów nigdy". PlayStation jest zaraźliwe.

[waldekxx68 2]

Jestem rocznik ... 1968 Pierwszy sprzęt to był pc za 2,500 kpiony w profesjonalnym sklepie w 2001 roku.Póżniej modernizowałem go wiele razy aż,w Grudniu 2009 widziałem u kumpla GT5 prolog no i zachorowałem na ps3.Kupiłem zaraz na początku Stycznia 2010 i pożyczyłem od kumpla GT5 prolog zapiołem moją kiere g25 i jazda. Traz gram obecnie w shifta ale jak skoncze z nim to biore sie za Ferrari Chalenge.Pozdrawiam wszystkich

[duzyy 0]

Witam. Rocznik 84. Zaczynałem od C64, później Amiga 1200(z dyskiem 2gb i napędem cd, wtedy to był szał:D), PSX, PS2 a teraz PS3, nie liczę w między czasie grona notebooków do grania i komputerów:D Mogę jeszcze dodać mojego tate:> rocznik 66 i ostro pogrywa:D teraz ostrzy pazurki na mojego PS3:D wcześniej na PS2 pogrywał :>

[Szejk 54]

23 lata... muszę stwierdzić, że to nie jest to samo granie co jeszcze 5-6 lat temu, kiedy to siadałem do PS2 i siupałem pół dnia w jakiś tytuł, ale niektóre gry nadal urywają beret. Przy konsoli trzyma mnie głównie gra online... czasem znajdzie się perełka, od której nie mogę się oderwać :ninja:

[sadurx 44]

Hej, rocznik 85. Moim pierwszym sprzetem bylo Atari 800 XE (nawet gdzies je mam w garazu jeszcze, moze sprobuje niedlugo uruchomic :P) Pomiedzy praca i reszta zycia znajduje zawsze chociaz godzinke dziennie zeby w cos pograc, nawet kosztem telewizji albo filmu :) Poza tym zawsze uwazalem ze gry sa lepsze od telewizji, bo to rozrywka interaktywna, wymagajaca myslenia i jakichs dzialan, a nie bezmyslnego siedzenia i gapienia sie w tv :)

[bohica 0]

Rocznik 82, już nie student, jeszcze nie mąż, początkujący nowy emigrant :).

Oraz nowy na forum ps3 - witajcie!

Ludzie, którzy próbują wmówić mi dziecinność mojego hobby na ogół ograniczają się do oglądania "Tańca z kandydatami na gwiazdy". Słowo "ograniczają" ma w tym kontekście szersze znaczenie... Polska nie jest krajem facetów wyrzeźbionych przez sport na podobieństwo Herkulesa. Jest krajem, w którym słowo "wolontariat" stało się synonimem Wielkiej Orkiestry. Jakakolwiek odmienność między Odrą a Bugiem traktowana jest co najmniej z podejrzliwością. My, Polacy, jesteśmy cholernie nudni.

Za to są chlubne wyjątki. Za wyjątkowych ludzi uważam właśnie graczy. Normalność to pojęcie względne, narzucone przez większość. Często żeby być normalnym trzeba równać w dół. A statystycznie czytamy jakieś ćwierć książki na rok. Polskie państwo przeznacza z budżetu na kulturę mniej niż 0.6%. To jest mniej niż procent na muzea, galerie, koncerty, festiwale, przeglądy etc.

Gracze chodzą do kin, czytają książki, chodzą na koncerty itd. Przynajmniej Ci znani mi. Nie twierdzę, że gry to kultura wysoka, ale na pewno kulturalniejsza forma spędzania wolnego czasu od wyczynowego oglądania Polsatu.

No to czym ja mam się przejmować? Analfabetami próbującymi zrobić ze mnie dojrzałego mężczyznę? :D

Jak widzicie ze stopki - mieszkam w Leeds. Nie wrócę wcześniej niż za 18 miesięcy. Nie jestem tu na dorobku, chcę tu całkiem normalnie żyć. Zwiedzam miasto po to, żeby znać sklepy z grami, fajne kluby, galerie - Tesco i Jobcentre znalazłem pierwszego dnia :P ale to dla mnie za mało.

W samym centrum jest Games Workshop większy od legendarnej Księgarni Saskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. A w środku więcej ołowiu niż w przeciętnym magazynie wojskowym. W sklepie z grami pracuje ekipa jak z serialu "Chuck". Wczoraj na ulicy minąłem babcię (na oko 70+) z zielonymi włosami. A ochroniarz w moim budynku ma 36 lat i jest DZIADKIEM :D

Zawsze uchodziłem za świra, tutaj jestem szarakiem :(

PS3 i telewizor to chyba najbliższy zakup jaki planujemy z partnerką. Dla mnie BC2, dla niej...no właśnie, co?

[NERVUS_PL 1528]

PS3 i telewizor to chyba najbliższy zakup jaki planujemy z partnerką. Dla mnie BC2, dla niej...no właśnie, co?

Witam.

Na dobry początek, to dla Niej: LBP, lub jak lubi śpiewać, to SingStar.

Żeby nie był całkiem OT, to masz jak najbardziej zdrowe podejście. Gry są dla inteligentnych ludzi z wyobraźnią.

Pozdr.

Edytowane 17 Czerwiec 2010 przez Upuaut

[bohica 0]

Zauważcie, że jest to chyba najspokojniejszy topic na całym forum. Zero awantury, wszyscy zgodni. Trochę jak klub AA :D

"Stary, doskonale wiem co czujesz"

"Ja mam tak samo"

"Nie daj się!"

Właściwie to powinniśmy się dziwić, że ktokolwiek próbuje dusić jakiekolwiek zainteresowania.

Jak nie czyścisz swojej kolekcji znaczków pocztowych z kurzu to grozi Ci astma. Wyśmiać i zakazać?

[cruze 1]

Bardzo mi miło, że trafiłem tak z tym tematem :)

pozdrawiam :)

[Speedstar 1]

I ja dopiszę się do tej listy

Na karku 35 lat, dziecko lat 3, żona i do tego od miesiąca Ps3.

Ogólnie na konsole nie jest się nigdy za starym sam zaczynałem od Commodore C116 później Amiga i PC no i dalej pykam sobie od czasu do czasu na Pc a teraz na Ps3 exclusivy.

Ps3 to ogólnie extra sprzęcik taki kombajn multimedialny, małemu wrzuciłem wszystkie bajki jakie ma, żona cieszy się z kolekcji zdjęć i filmów z wakacji itp. do tego BR także jest Ok.

A i czasami żona trochę sobie pogra.

[unki 1394]

Ja natomiast mam 37 latek,żona,dwie córki,kredyt hipoteczny na karku,dwa pc i konsolkę.Wcześniej,grubo wcześniej zaczynałem od poczciwej jedyneczki(ps)poprzez dwójeczkę aż do ps3.Jeśli tylko mam wolną chwilkę siadam do moich ulubionych gier na pc lub ps3 i relaksuję się każdą chwilą z padem czy myszką w ręku.Kiedyś będąc przed trzydziechą wstydziłem się swojego hobby-teraz wraz (chyba) z wiekiem jestem bardziej śmiały. Mam wielu znajomych i kolegów w podobnym wieku którzy z pasją oddają się grom(bez domysłów).W świecie gier na "pc" (WarRock)od kilku lat jestem w klanie stworzonym wspólnie z moim rówieśnikiem gdzie jednym z kryteriów jest właśnie granica wieku(30+).Najstarszy w "rodzinie" to 44 latek.Pozdrawiam wszystkich "dziadków"<BR>Pierwotna nazwa mojego klanu przed reorganizacją to "LeśneDziadki" z racji wieku członków.Fajnie się czuję będąc w sklepie z grami i przeglądając nowości wśród młodych lub bardzo młodych graczy.

Edytowane 2 Styczeń 2011 przez unki

[LonsFenomenoo 160]

Stary Amigowiec z lat 90 tych. Przed tym okresem ATARI 2600, Commodore C64. Lat 30, żona i mały syneczek

[Link396 142]

Ile to ja już razy słyszałem tytuł tego tematu skierowany do mojej osoby... odpowiedź zawsze brzmiała : NIE ! :) mam 21 lat, "przegrałem" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) swoje całe życie. Zacząłem gdy miałem 3 lata od Commodore 64 - powaga, tata mi wgrywał gry :D w podstawówce pegazus, Super Nintendo, Game Boy pocket ach... w gimnazjum Nintendo 64, Game Boy Advance, potem wersja GBA SP - co by można było grać po nocach, i oczywiście kultowy szaraczek dziadek PSX - Król wśród Królów ! Jakoś w liceum sprawiłem sobie PS2 - świetna sprawa, później (jako fan serii gier Legend of Zelda) zakupiłem sobie GameCube'a, zawsze była kasa na gry i konsole, nie piłem, nie paliłem - oszczędzałem :) Prawie 2 miechy temu kupiłem sobie wymarzoną PS3 wraz z nowym telewizorkiem... nareszcie zacząłem pracować i mogłem zrealizować swoje konsolowe marzenia. Teraz posiadam 3 konsolki - PS2, PS3 i GameCube, do pełni szczęścia brakuje mi PSP, kiedyś też sobie kupię. Mam nadzieję, że moja przygoda z grami będzie trwała jeszcze dłuuuugo. Ale sobie sentymentalną podróż zrobiłem ;)

Pozdrowienia dla wszystkich prawdziwych graczy, tych hardcore'owych i casual'owych :thumbsup:

Edytowane 2 Styczeń 2011 przez Link396

[Przemek_07 170]

No to moja kolej: lat 22 prawie. Przygoda z grami wideo zaczęła się kiedy miałem 6 lat (rok 1995). Zaczęło się od prostej gierki tetris a następnie Pegasusa. Później poczciwa i zacna Amisia 500, na komunię od chrzestnego dostałem (rok 1998). Później PS one kupione na początku roku 2002. Następnie PC, Gameboy COLOR i Classic tak żeby można było pograć w międzyczasie i teraz od niedawna (kwiecień 2010) PS3. Tak jak kolega wyżej zacząłem pracować rok temu i spora część wypłaty przeznaczana jest na przyjemności (gry stanowią większą część ). Nigdy z tego nie wyrosnę tak jak ze zbierania figurek. Po prostu to jest coś co kocham i na co przeznaczam najwięcej wolnego czasu. Od zawsze gry wideo sprawiały mi niesamowitą frajdę i nadal mam sentyment do klasyki. Niedawno sprawiłem sobie z allegro PEGASUSA i od czasu do czasu zdarza mi się na nim ostro przygiercować w hity zeszłej epoki. Nie mam dziewczyny, mieszkam z rodzicami. Jedynym moim obowiązkiem jest praca więc na granie mam sporo wolnego czasu i nikomu tym nie przeszkadzam ani nie denerwuję. Na razie taki stan rzeczy mi odpowiada i nie zamierzam tego zmieniać.

Podziwiam wszystkich facetów, którzy mimo żon, dzieci, pracy i codziennych obowiązków nadal znajdują czas na granie, tak trzymać panowie :thumbsup:.

[stey 60]

Witam, mam 20 lat i powoli dobija mi już kolejny rok. Konsole ps3 sprawiłem sobie na święta, niestety mój monitor niezbyt sobie radzi z obrazem dlatego zbieram na nowy. Moja gra jest troszkę przesunięta, ale jak to mówią - nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło, ponieważ sesja zbliża się wielkimi krokami. Trochę przysiedzę z nauką i przyjdzie potem czas na przyjemności na nowym monitorze. Przygoda z grami zaczęła się od najmłodszych lat. Była gra na pegasusie, potem było n64 i w gimnazjum ps2. Często grałem na PCie, ale zniechęcał mnie brak najlepszych pozycji, duże opóźnienie premier niektórych gier w stosunku do konsoli. Mam dziewczynę i kochana się stara to zrozumieć i być wyrozumiałą, ale widzę że niezbyt aprobuję moje ciągoty do grania. Jak przyniosłem konsole do domu to zostałem podsumowany "kupił sobie zabaweczkę". Nie jestem graczem hardcorowym, ani też graczem casualowym. Jakby znaleźć taki środek. Lubię grać w dobre produkcje, które wymagają myślenia, ale nie poświęcam na to całego mojego czasu. Pozdrawiam.

[Luk28cz 2]

Witam, co to za pojęcie "stary"

Stary to może być ser :P

Ja mam 32 latka, gram w klanie SPOL "STARSI PANOWIE" grają tam ludzie w podobnym wieku i starsi.

Gram bo lubię :))))) i tyle....

Edytowane 3 Styczeń 2011 przez Luk28cz

[zmstr 365]

Kurczę, jak ten temat poprawia samopoczucie :) Myślałem, że zdurniałem na starsze lata, a tu proszę jednak nie jestem za stary na takie zabawy :) Dzisiaj właśnie zakupiłem PS3 z kontrolerem Move i Sport Champion, mam 26 lat, więc jednak nie jestem taki stary :P W podstawówce C64 potem Pegazus, granie na PC, PS One, PS2 i wreszcie PS3 od dzisiaj :)

[unki 1394]

Witam, co to za pojęcie "stary"

Stary to może być ser :P

Ja mam 32 latka, gram w klanie SPOL "STARSI PANOWIE" grają tam ludzie w podobnym wieku i starsi.

Gram bo lubię :))))) i tyle....

Klan??

Możesz wyjaśnić o co kaman?

W moim wieku określenie 'Starszy Pan" jest jak najbardziej na miejscu,więc może dałoby się jakoś...:whistling: .

Tak czytam posty i widzę,że większość piszących to koledzy w wieku pomędzy 20 a 26=27 latek więc jacy oni "za starzy"???

Byłem wczoraj w sklepie z grami...,młody sprzedawca podchodzi do mnie najwyraźniej widząc moje zainteresowanie KZ2 i mówi-"nie polecam tej gry dla dziecka"...no tak tylko to była gra którą chciałem kupić dla siebie :whistling: :pardon:

Wygląda na to,że naprawdę jestem za stary na granie...hehehe.(a mogłem się ogolić-kilka lat na buzi mniej :thumbsup: )

Wszyscy,którzy czują się tak staro jak ja mogą dodać moje PSNid do znajomych-będzier mi miło i raźniej.

Podobno w w "kupie" lepiej hehe.

Edytowane 4 Styczeń 2011 przez unki

[m0rph 3307]

Klan??

Możesz wyjaśnić o co kaman?

W moim wieku określenie 'Starszy Pan" jest jak najbardziej na miejscu,więc może dałoby się jakoś...:whistling: .

Tak czytam posty i widzę,że większość piszących to koledzy w wieku pomędzy 20 a 26=27 latek więc jacy oni "za starzy"???

Byłem wczoraj w sklepie z grami...,młody sprzedawca podchodzi do mnie najwyraźniej widząc moje zainteresowanie KZ2 i mówi-"nie polecam tej gry dla dziecka"...no tak tylko to była gra którą chciałem kupić dla siebie :whistling: :pardon:

Wygląda na to,że naprawdę jestem za stary na granie...hehehe.(a mogłem się ogolić-kilka lat na buzi mniej :thumbsup: )

Wszyscy,którzy czują się tak staro jak ja mogą dodać moje PSNid do znajomych-będzier mi miło i raźniej.

Podobno w w "kupie" lepiej hehe.

lol dobre, dobre - jak wroce z tyrki to ladujesz u mnie na liscie

co do gier - nastepnym razem nie zastanawiaj sie tyle bo w tym wieku to dopadnie Cie TEN niemiec i zapomnisz po co przyszedles

[unki 1394]

lol dobre, dobre - jak wroce z tyrki to ladujesz u mnie na liscie

co do gier - nastepnym razem nie zastanawiaj sie tyle bo w tym wieku to dopadnie Cie TEN niemiec i zapomnisz po co przyszedles

Boziu broń!!!!

Już Wanda nie chciała Niemca :pardon: ,nie mogę być gorszy hehe.

Miło mi będzie :thumbsup: .

[denver666 31]

W tym wątku z miejsca powinni być eliminowani ludzie poniżej 30 roku życia, samotni i bez kredytu na mieszkanie :D.