Skocz do zawartości
cruze

Czy Nie Jestem Na To Za Stary ... ?

Rekomendowane odpowiedzi

Mój ojciec ma 43 lata i nawala jak głupi na ps2 bo mowi ze na ps3 juz nie ma takiech fajnych gier ; dd

Lubie gierki typu resident evil ; d przeszedł wszystkie części jakie sa tylko możliwe wiec zaden człowiek nie jest na to za stary ; d

Zaproś ojca do tego tematu :tongue:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie, Unki bedzie mial w koncu kolege w podbnym wieku hehe ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie, Unki bedzie mial w koncu kolege w podbnym wieku hehe ;p

Dobre-hehehe.

Kolegów do grania nigdy nie jest za dużo :thumbsup: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 28 lat gram od dawna tak naprawde nie ma znaczenia ile masz lat. Średnia wieku graczy w bardziej cywilizowanych krajach to 32 lata. W Japonii grają całe życie i nie mają z tym problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 28 lat gram od dawna tak naprawde nie ma znaczenia ile masz lat. Średnia wieku graczy w bardziej cywilizowanych krajach to 32 lata. W Japonii grają całe życie i nie mają z tym problemu.

A przepraszam, co jest w Polsce takiego nie cywiulizowanego?

Japonie uwazasz za bardziej cywilizywona? Kraj gdzie traktuja ludzkie płody jako przysmak? Albo gdzie sa restauracje w ktorych najpierw posuwasz zwierzeta a potem je zjadasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.12.2009 o 20:32, cruze napisał:

.

 

Edytowane przez ALIEN_ALIEN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 28 lat gram od dawna tak naprawde nie ma znaczenia ile masz lat. Średnia wieku graczy w bardziej cywilizowanych krajach to 32 lata. W Japonii grają całe życie i nie mają z tym problemu.

Nie grają całe życie, a każdym razie nie ogół. Byłem w Japonii kilka razy, mam znajomych wśród Japończyków i wbrew pozorom nie są takimi maniakami gier, jak nam się wydaje.

A przepraszam, co jest w Polsce takiego nie cywiulizowanego?

Japonie uwazasz za bardziej cywilizywona? Kraj gdzie traktuja ludzkie płody jako przysmak? Albo gdzie sa restauracje w ktorych najpierw posuwasz zwierzeta a potem je zjadasz?

Co jest niecywilizowanego? Służba zdrowia, szkolnictwo, system karny, że o podniecaniu się jakimś bzdurnym Tupolewm, kiedy powszechne jest bezrobocie i inne poważne problemy (np. zbliżająca się powódź i skutki ostatniej), nie wspomnę.

Ludzkie płody jako przysmak? A to ciekawe, podasz źródło? A udokumentujesz zoofilię spożywczą, czy tylko pierniczysz dla przyjemności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej cywilizowane są teksty o "bzdurnym Tupolewie"... Nawet na forum konsolowym muszę spotykać takich ludzi :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej cywilizowane są teksty o "bzdurnym Tupolewie"... Nawet na forum konsolowym muszę spotykać takich ludzi :/

No i?

Masz, poczytaj, może coś dotrze do twojego antyrosyjskiego łba (wnoszę po awatarze).

http://www.hesja.pl/XPL/content/czytaj/list_do_jaroslawa_k.html/fulltext

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będziemy się przerzucać linkami? Mogę podać Ci kilkanaście jak blog kataryny, Wildsteina, czy Ziemkiewicza itd. Tylko ponawiam pytanie (w trochę zmieniony sposóB) czy to forum jest miejscem na takie dysputy, a tym bardziej na to by moderator zwracał się do mnie takim tonem? Mam głowę nie łeb i w dodatku samodzielnie myślącą, nie karmiącą się tylko mediami. Poczytaj trochę nie masowej literatury np. Łysiaka i wtedy wkraczaj na takie dysputy. BTW nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ani nie popieram "Pana Jarka" jakoś wybitnie, po prostu staram się myśleć sam i nie pozwolę by robiły to za mnie GW, czy Tusk Vision Network 24. Awatar, którego tak osądzasz również jest nie przypadkowy. Nic nie poradzę, że wychowywałem się wśród ludzi, którzy w latach komuny działali w podziemiu i byli za to ostro represjonowani. Zaszczepili mi pewne wartości, których nie mam zamiaru się wstydzić, ani wypierać. Pozdrawiam Panie moderatorze forum o PS3.

Edytowane przez Sithman
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz swoje poglądy, ja swoje. Twierdzisz, ze jesteś człowiekiem myślącym i trzeźwo patrzącym na realia. Wybacz, ale tego nie widać.

Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo nie ma to sensu, ale odniosę się do mojego ucywilizowania. Skoro zgodziłem się na to, zeby jacyś ludzie prezentowali moje interesy, a oni zaakceptowali taki, a nie inny sposób prowadzenia dochodzenia, to nie pozostaje nic innego jak zaakceptować wyniki przeprowadzonego śledztwa. Doskonale wiemy, że cokolwiek nie zostałoby ogłoszone przez Rosjan nasi "spece" i tak by to zakwestionowali.

Widziałem nagranie i nie mam więcej pytań. To czy nasi ponosza winę w 100%, czy tylko w 90% nie robi żadnej róznicy. Liczy sie to, ze zamiast zająć się poprawą funkcjonowania państwa, napiernicza się non stop o tej bzdurnej katastrofie. Przykre to bardzo dla rodzin ofiar, ale od tamtego czasu zginęło znacznie więcej osób, szarych obywateli i jakoś nikt się nimi nie zinteresował. Polska pod wodą, ale pies z kulawą nogą tym się nawet nie zainteresował, ale marnowanie kasy na debilne pomniki i przemarsze z pochodniami jest ok.

Jeśli tak bardzo przeszkadza Ci moja wypowiedź, to ją zignoruj. Jesteś typowym przykładem nacjonalisty, który uważa, że ze wszystkimi trzeba walczyć, bo... No właśnie dlaczego? Co Ci osobiście zrobili Rosjania? Pytam o współczesnych, a nie przeszłość, bo w niej także i my mamy sobie co nieco do zarzucenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KopaczK sam nie wiem od czego zacząć..

może od sprawy najbardziej bulwersującej: jesli ktos nazywa smierc kilkudziesieciu NAJWAZNIEJSZYCH osob w panstwie w mocno niejasnych okolicznosciach "podniecianiem sie bzdurnym Tupolewem" ma albo nie po kolei w glowie, albo jest bezczelnym ignorantem albo nie ma pojęcia o życiu. Tyle w tym temacie.

Dalej:

Z wymienionych przez Ciebie niby-niecywilizowanych rzeczy zgadzam sie jedynie z systemem karnym, ale to juz wina najpierw lewaków ktorzy zaaneksowali nas od eurokołchozu, traktującego wyzej bezpieczenstwo mordercow i psychopatow od jakiejkolwiek sprawiedliwosci, a teraz pseudorządu ktory nie robi kompletnie nic, nie mowiac juz o usprawniedniu KK.

Co do reszty, to wystarczy spojrzec na Szwecje (chory system feministyczno-socjalistyczny, "parytety" krzywdzace mezczyzn, polityka antyrodzinna [oczywiscie nie z zalozenia tylko rzeczywista..]), USA (abstrakcyjna zapomoga socjalna + katastrofy na nieporownywalnie wieksza niz w Polsce skalę), Hiszpanię, Łotwę (w obu krajach blisko 2x większe bezrobocie niż u nas).. itd itp..

Zreszta w ogole od dupy strony zaczelismy.. To w ogole nie sa przyczyny ktore cyznia kraj niecywilizowanym! I tu przyklad Japonii i Chin:

Ludzkie płody jako przysmak? A to ciekawe, podasz źródło? A udokumentujesz zoofilię spożywczą, czy tylko pierniczysz dla przyjemności?

Nie lubie gdy ktos mi zarzuca cos takiego wiec prosze:

http://www.cracked.c...-your-appetite/

nr 1 na liscie: posuwanie zwierząt i ich późniejsze spozywanie

oraz:

http://www.wiadomosc...ykul/61859.html

fragment: "Następnym zjawiskiem „kanibalopodobnym” jest sprzedaż ludzkich płodów. Dziewczyny świadomie zachodzą w ciążę. Potem również świadomie poddają się zabiegu aborcji. Uzyskane w taki sposób zarodki nadają się... do spożycia."

To jest wlasnie zacofanie cywilizacyjne, juz dostrzegasz roznice?

PS. Sithman - fajnie wiedziec, ze mozna spotkac tutaj tak trzezwych i myslacych samodzielnie ludzi :) Podpisuje sie pod Twoimi wpisami.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatni mój wpis na ten temat, jednakże muszę się odnieść. Nie chcę Cię atakować Kopaczk, ani wdawać się w kłótnie, natomiast mam ciągle tę nieustającą potrzebę uświadamiania ludzi... Wiem, że to syzyfowe zajęcie, ale jednak na razie mi się nie znudziło, więc i tym razem spróbuję ( a nóż, widelec..?). Spójrz na swoje wpisy - (...)"Co jest niecywilizowanego? Służba zdrowia, szkolnictwo, system karny, że o podniecaniu się jakimś bzdurnym Tupolewem, kiedy powszechne jest bezrobocie i inne poważne problemy (np. zbliżająca się powódź i skutki ostatniej), nie wspomnę."(...) A ja sie pytam KTO rządzi od 3 lat? "pisiory"? "mohery"? "kaczory"? Nie, jedyna "słuszna" w/g ustawionych mediów partia cudotwórcy Donalda! Szok, nie? Tymczasem szkolnictwo, służba zdrowia, zbliżająca się powódź itede itepe leżą odłogiem. I dalej cytując Ciebie (...)"Skoro zgodziłem się na to, zeby jacyś ludzie prezentowali moje interesy(...) ; (...)"Polska pod wodą, ale pies z kulawą nogą tym się nawet nie zainteresował, ale marnowanie kasy na debilne pomniki i przemarsze z pochodniami jest ok."(...) Marnowanie kasy, to jest tunel wzdłuż Wisły w Warszawie ;) Przemarsze robi opozycja. Wiesz co to jest opozycja? To takie zgromadzenie/partia, która NIE rządzi. Nie ma władzy wykonawczej, ustawodawczej, a nawet permanentnej jak obecny rząd, który ma już nawet własnego prezydenta i nie ma na kogo zwalać winy za swoje nieróbstwo. Podkreślam jeszcze raz - nie jestem zwolennikiem Jarosława K. nawet ostatnio mnie irytuje postawa opozycji, bo owszem - nie robią nic, oprócz zajmowania się wydarzeniami z 10 kwietnia, ale do diabła! opozycja nie jest od rządzenia!! Pierwszy raz widzę, żeby wszystkie problemy i kłopoty państwowe zwalano na ludzi, którzy nie rządzą, a ludzie odpowiedzialni za kraj mają ciągłą carte blanche w głównych mediach. Chociaż może nie pierwszy raz to widzę... ostatnio na TVP Kultura powtarzają stare dzienniki telewizyjne z lat 80-tych...

Na koniec krótkie Post Scriptum:

Czy człowiek wychowany w miłości do kraju, jego historii i poszanowania tradycji musi od razu być "typowym przykładem nacjonalisty, który uważa, że ze wszystkimi trzeba walczyć"? A może jestem też mężem pięknej żony w 8 miesiącu ciąży (co za radość!), graczem kochającym gry i PlayStation (jak większość tutaj), wielbicielem książek (polecam zawsze każdemu, bo nic tak nie kształci jak czytanie), historii (nie należy nią żyć, ale trzeba o niej pamiętać) ; piłki nożnej, sagi Star Wars, a także wielu innych rzeczy ; CZŁOWIEKIEM! A, że mam poglądy nie popularne u Kuby Wojewódzkiego czy Michnika, to nie znaczy, że od razu muszę być "kaczystą", nacjonalistą, czy "moherem". Brakuje tylko słowa faszyzm, bo tak ostatnio określa się ludzi, dla których ich kraj to coś więcej niż fakty tvn.

Pozdrawiam wszystkich i sorry za rozpisanie. Mam nadzieję, że na tym temat się zakończy. Przepraszam również moderatorów, za offtop i mały bałagan.

Edytowane przez Sithman
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
może od sprawy najbardziej bulwersującej: jesli ktos nazywa smierc kilkudziesieciu NAJWAZNIEJSZYCH osob w panstwie w mocno niejasnych okolicznosciach "podniecianiem sie bzdurnym Tupolewem" ma albo nie po kolei w glowie, albo jest bezczelnym ignorantem albo nie ma pojęcia o życiu. Tyle w tym temacie.

Człowieku, to tylko stołki, które w każdej chwili mogą mieć innych właścicieli i nie rozumiem czym się tak bulwersujesz? Robicie taki zakwas z tego tematu, że szkoda gadać.

A co do wieku, to się ma tyle lat na ile się czuje. Jednym słowem na przyjemności nigdy nie jest się za starym. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.cracked.c...-your-appetite/

nr 1 na liscie: posuwanie zwierząt i ich późniejsze spozywanie

oraz:

http://www.wiadomosc...ykul/61859.html

fragment: "Następnym zjawiskiem „kanibalopodobnym” jest sprzedaż ludzkich płodów. Dziewczyny świadomie zachodzą w ciążę. Potem również świadomie poddają się zabiegu aborcji. Uzyskane w taki sposób zarodki nadają się... do spożycia."

To jest wlasnie zacofanie cywilizacyjne, juz dostrzegasz roznice?

Wszsytko pieknie tylko jeden wpis dotyczy Chin, a Chiny z Japonia maja tyle wspolnego co czlowiek z wiewiorka, drugi wpis tyczy sie zas jednej restauracji ktorej istnienie mozna spokojnie poddac w watpliwosc to a, a b, to jesli jest prawdziwa, jest to zjawisko pojedyncze, a nie zalegalizowane i rozpowszechniane w danym (wg ciebie) "niecywilizowanym" kraju.

PS. Czy to w ogole temat na takie dyskusje ? Dziwi mnie ze nikt tu jeszcze nie posprzatal, od tych teorii spisku i zamachow na prezydenta w glowie sie moze zakrecic.

Edytowane przez AlucardMZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę Wam tylko tytuł tego wątku: " Czy Nie Jestem Na To Za Stary ...?" - kolejny post nie na temat spowoduje zamknięcie tego tematu i każdego kolejnego, który powstanie - nawet w offtopicu. Chcecie sobie peplać , urządzać śmichy-chichy - ok! Też to lubię ale już się chyba pogubiliście. Jak w każdym temacie musi w końcu dochodzić do sporów, nie da się żeby cały czas było zabawnie i miło? Także albo powrót do przewodniego tematu albo do śmietnika.

Pozdrawiam.

Ps/

AlucardMZ mi się w głowie kreci od Twojego avka hehehe ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę Wam tylko tytuł tego wątku: " Czy Nie Jestem Na To Za Stary ...?" - kolejny post nie na temat spowoduje zamknięcie tego tematu i każdego kolejnego, który powstanie - nawet w offtopicu. Chcecie sobie peplać , urządzać śmichy-chichy - ok! Też to lubię ale już się chyba pogubiliście. Jak w każdym temacie musi w końcu dochodzić do sporów, nie da się żeby cały czas było zabawnie i miło? Także albo powrót do przewodniego tematu albo do śmietnika.

Pozdrawiam.

I to właśnie lubię--wychowawca się odedzwałi mam nadzieję,że zapędzi tę gromadkę starszaków w kąt i karze im klęczeć na woreczkach z grochem(wspomnienia z podstawówki):pardon: .

Rozmawiałem ostatnio z żoną na temat grania i normalnie mnie szokowała-powiedziała mi,że bardzo się jej podoba ta"konsola" w domyśle granie.

Pewnie było to pod wpływem emocji związanych z przyjściem naszych przyjaciół(jeszcze starszych) i wspólnym graniem w "Buzz".

Owi starsi przyjaciele wyszli od nas z przekonaniem,że muszą mieć konsolkę u siebie!!:biggrin:

Zaraza konsolowa się rozrasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu, mam pytanie. Człowiek w jakim wieku jest przez was traktowany jako "senior" uprawniony do uczestnictwa w dyskusji? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu, mam pytanie. Człowiek w jakim wieku jest przez was traktowany jako "senior" uprawniony do uczestnictwa w dyskusji? ;)

Moim zdaniem 30+ to grupa starszaków-opinia czysto subiektywna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

unki, jak na ironie (czyt. 13 stron tematu) to tych 30+ tu wielu nie uswiadczysz ;)

z tego co sie mozna bylo zorientowac przewaznie tutejsze "starszaki" to 26-28.. swoja droga i tak niezle zwazywszy ze wejdzie na "jakies tam" forum PC-towe i masz horde zaslinionych 13-latkow ;p

a co do sporow poprzednich do panów ktorzy odniesli sie do moich postow wyslalem PW bo taki stek absurdów i wątpliwej argumentacji ciezko bylo ot tak pominąć.. z mojej strony EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie jestem pomiędzy minimalny wiekiem podanym przez Unkiego i wiekiem większości "staruszków".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja idealnie wstrzeliłem się w dolny próg - choć zimny oddech "31" już czuję na plecach...

Wydaje mi się, że konsola jest optymalna dla osób nie mających duuużo wolnego czasu (a tak się zdecydowanie dzieje po rozpoczęciu pracy nie mówiąc już nawet o lepszych połowach). Włączamy, gramy, oglądamy filmik - ale wszystko niestety juz w bardzo ograniczonych dawkach. Kiedyś zdarzało się spędzać serie po kilka godzin...teraz jakoś nie pamiętam kiedy mogłem sobie na to pozwolić (niestety...).

Jeszcze jedna uwaga - młodsi gracze chyba za mocno ciągną do multi. Tu jest chyba różnica między pokoleniami. Ja dostałem Atari 2600, potem nastał czas Commodore 64, następna Amiga 600, pierwszy pecet. 17 lat i wyjazd do Francji popracować przy zbiorze tytoniu - pierwsze zarobione pieniądze poszły na szarą PS. Potem następny pecet, PS2 a ostatecznie 2 lata temu PS3. A pamiętacie ile czasu i pieniędzy wydawało się na automatach? Kupowanie kaset do komodorka i zabawa z ustawianiem głowicy, żeby zagrać w pociętą na kawałki grę zrzuconą z dyskietki na kasetę. Pakiety : "przygodówki", "samochodowe" itp.Kiedyś to była masakra (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). A posiedzenia z kumplami i nawalanie w Red Barona na Amidze? A to, że Mortal Kombat 2 wymagał na Amidze 1 mega RAMu. A graliście w pierwsze GTA? A jak podobało się UFO: Enemy Unknown? A Rick Dangerous był lepszy od Montezuma's Revenge? Długo bym mógł tu sobie pisać...

Ja rozumiem, że jest fajnie z żywym przeciwnikiem, ale jakoś wydaje mi się, że dla starszaków jednak ważniejsza jest cała otoczka gry i singielek. Heh - kiedyś to były inne czasy. Gra miała umowną grafikę ale jednak magia była zupełnie inna. Teraz każdy psioczy, że słaba grafa bo nie widać na szczecie budynku dachówek...Przesadzam może, ale jak widzę swojego najmłodszego brata nawalającego w CS to znów wracam do swojej tezy...

Jak myślicie?

Edytowane przez dwypij

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do zaliczenia się do tych starszaków 30+ się nieuchronnie zbliżam, a dlaczego czuję się "seniorem" grania? Otóż przez dziwne podejście ludzi w sklepach typu Media Markt, Saturn, Media Expert, Empik i tym podobnych, którzy dziwnie reagują na oglądanie czy zakup gier, jakby to była domena dzieci i nastolatków, a człowiek po dwudziestym którymś roku życia musi być niedojrzały, że zajmuje się grami.... normalnie ludzie i ludziska, sztywniaki jedne :)

co do toczącej się ty wcześniej dyskusji OT, powiem tyle, że każdy miał swoje racje, zderzyły się dwie skrajności, obiektywnie nikt z was nie patrzył, więc dobrze że ktoś tą dyskusję uporządkował :)

dwypij - odpowiedź na twoje pytanie jest bardzo prosta wbrew pozorom :)

Gry z "umowną" grafiką, które kiedyś tak wciągały, były dlatego tak doskonałe, że ze względu właśnie na ograniczenia techniczne część rzeczy musieliśmy sobie sami dopowiedzieć, uruchomić własną wyobraźnię i to procentowało. Teraz mamy podane prosto jak na tacy produkt niemalże doskonały, który oprócz przyjemności z grania, pozostawia naszą wyobraźnię gdzieś głęboko zakurzoną w tle. Ot i cała moja filozofia na ten temat :D to tak jak z kobietami. Seks z partnerką która się przed nami rozbierze i przejdzie od razu do rzeczy nie jest tak przyjemny jak w przypadku stopniowego zrzucania ubrań/odkrywania piany w wannie/czy poznawania ciała centymetr po centymetrze by dotrzeć do celu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie społeczeństwo! Co zrobić? Chyba nic, ostatnio byłem u znajomych gdzie 9 latek w zaciszu pokoju ostro masakrował przechodniów w GTA IV. Chłopaczyna jak się dowiedział że mam Ps3 to chciał mi na siłę pochwalić się swoją 360tką. Nie powiem bo zbiór gierek miał fajny i wszystko w pełni legal za co biłem mu gromkie brawa. Niestety jego rodzice kompletnie nie mieli świadomości w co gra ich dzieciak. Jak się spytali czy fajne ma gry to z pewnym przekąsem odarłem że: "Pewnie! Zwłaszcza ta w której w ciemnej uliczce skopał na śmierć dwie prostytutki" Ich miny? Bezcenne!

Być może uznali że znaczek na pudełku: 18 określa ilość obrotów jakie płyta wykonuje w napędzie w przeciągu jednej sekundy ;) cholera ich wie i dość o nich. Co o mnie? Mimo pełnej pasji dla gier czasem muszę kamuflować swoje hobby. Znajomi nie grają albo grają ich dzieci. Ja właściwie w bezpośrednim otoczeniu znajomych za bardzo nie mam z kim pogadać o grach. Na domiar złego nie umiem przejść obojętnie koło regałów z grami, a przyznam że nigdy nie czuje się tam odpowiednio komfortowo. Ale jak mówić o komforcie gdy stojąc pośród grupki małolatów wybierających z półki wyłącznie gry przeznaczone dla dorosłych podczas ja w rękach ściskam platformówkę dla graczy od lat 7. < STUPID :wacko:

Ale co tam pocieszam się że mój brat ma w tym roku 36 lat i na rychło zbliżające się urodziny zamówił sobie kolejną grę na swoje Ps3 którą wypatrzył u mnie i od razu "łyknął" w całości. :thumbsup: No i mam jeszcze kuzyna który ma 34 lata i jest mega wymiataczem na Ps3, chłopak siedzi sobie w bazie NATO'wskiej i pyka w gierki od rana do nocy co chwilę robiąc przerwę aby zerknąć tylko czy nikt im nie zaiwanił któregoś z bombowców.

Mój wiek? 29 OMG :ermm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×