TeraJacek 2089 Napisano 2 Lipiec 2018 Futbol uczy pokory ZAWSZE I KAZDEGO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piachu00 3128 Napisano 2 Lipiec 2018 Pierwszy raz Gejmarkowi będę kibicował Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 2 Lipiec 2018 O ja, tego się nie spodziewałem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xsynapse_ 545 Napisano 2 Lipiec 2018 Frajerzy tego mundialu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Siemek 1040 Napisano 2 Lipiec 2018 O słodki Jezusie w malinach! O take mundiale to ja nic nie robiłem! 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
neuro 1526 Napisano 2 Lipiec 2018 Można napisać o Japonii że karma wraca ale szkoda mi ich. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 2 Lipiec 2018 Jak to powiedział Jędrek Strejlau, świetne spotkanie, świetne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Siemek 1040 Napisano 2 Lipiec 2018 (edytowane) Gdyby chińczki wariatki tak zagrali w naszym meczu o „honor” to po meczu Lewy musiałby Angelę prosić o azyl polityczny w Niemczech. Edytowane 2 Lipiec 2018 przez The_Siemek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 2 Lipiec 2018 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 2 Lipiec 2018 Kolega Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 2 Lipiec 2018 Nope, starszy brat Hakaiego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SkibaPL 1851 Napisano 2 Lipiec 2018 1 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Siemek 1040 Napisano 3 Lipiec 2018 (edytowane) To ja mam trochę słabsze Ze zjazdu rodzinnego Neymara. neymar fr.webm Edytowane 3 Lipiec 2018 przez The_Siemek 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 3 Lipiec 2018 1 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 3 Lipiec 2018 (edytowane) https://sportowefakty.wp.pl/ms-2018/764090/nieoficjalnie-adam-nawalka-nie-bedzie-dluzej-selekcjonerem-taka-ma-oglosic-decyz A kitajce po meczu po sobie posprzątały Edytowane 3 Lipiec 2018 przez xavris 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 3 Lipiec 2018 Właśnie przeczytałem artykuł w którym Glik się oburza, że ludzie mu zarzucają rozbicie barku po pijaku. Nieważne, ale zwróciło moją uwagę inne stwierdzenie: '...Pojawiło się wiele informacji, które nie miały ziarenka prawdy. A jak było naprawdę? Dostaliśmy zgodę od trenera, żeby w dzień wolny usiąść i wypić parę piw. Natomiast jeśli chodzi o moją kontuzję, to słyszałem historie, że wywróciłem się, będąc pijany, co jest dla mnie jakimś kosmosem....' Naprawdę?!?!?! Ludzie, którzy startują w amatorskich biegach, typu nocny półmaraton z okazji dnia Michaela Jacksona itp. przez kilka tygodni nie piją alkoholu podczas przygotowań. A tu nasi profesjonaliści, sowicie opłacani, na imprezie która odbywa się co 4 lata, nie mogą się powstrzymać przez tydzień, żeby nie wypić paru piw. Czyli co przyjęli po 7 nad basenem, pośpiewali, Sławek poopowiadał dowcipy a potem zdziwieni, że im się ciężko biegało w meczu.... 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 3 Lipiec 2018 (edytowane) @sLk Ale o tym już było jakiś czas temu. Nawet Zbigniew II Bonieqqo mówił, że co to niby wielkiego sie stało, że piłkarze wypili po 3 piwa. Poszukam artykułu i wrzuce linka. Jest: https://sportowefakty.wp.pl/ms-2018/762911/mundial-2018-boniek-o-zabawie-kadrowiczow-wypili-po-trzy-piwa-i-co-sie-stalo Także mnie w ogóle nie dziwi że taki glik się rzuca, że inni się rzucają :/ Przykład idzie z rudej góry. Także w ogóle mnie nie zdziwi, jak kiedyś się okaże, że ostatnie słowa glika przed kontuzją to było "ja ci gurwa pokaże blachotrapez tera" Wstyd i hańba dziadom borowym, tu się nie da inaczej powiedzieć. Edytowane 3 Lipiec 2018 przez xavris 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bartek_Red 667 Napisano 3 Lipiec 2018 Glik wie co mówi, alkohol idealnie uzupełnia barki, być może nawet te wybite Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 3 Lipiec 2018 (edytowane) 25 minut temu, xavris napisał: A kitajce po meczu po sobie posprzątały Niesamowita jest ich kultura osobista. My jesteśmy jednak sto lat za murzynami. W szatni Polski pewnie były puszki po browarach na ziemi i kiepy pod prysznicem. Edytowane 3 Lipiec 2018 przez sLk Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 3 Lipiec 2018 16 minut temu, sLk napisał: Właśnie przeczytałem artykuł w którym Glik się oburza, że ludzie mu zarzucają rozbicie barku po pijaku. Nieważne, ale zwróciło moją uwagę inne stwierdzenie: '...Pojawiło się wiele informacji, które nie miały ziarenka prawdy. A jak było naprawdę? Dostaliśmy zgodę od trenera, żeby w dzień wolny usiąść i wypić parę piw. Natomiast jeśli chodzi o moją kontuzję, to słyszałem historie, że wywróciłem się, będąc pijany, co jest dla mnie jakimś kosmosem....' Naprawdę?!?!?! Ludzie, którzy startują w amatorskich biegach, typu nocny półmaraton z okazji dnia Michaela Jacksona itp. przez kilka tygodni nie piją alkoholu podczas przygotowań. A tu nasi profesjonaliści, sowicie opłacani, na imprezie która odbywa się co 4 lata, nie mogą się powstrzymać przez tydzień, żeby nie wypić paru piw. Czyli co przyjęli po 7 nad basenem, pośpiewali, Sławek poopowiadał dowcipy a potem zdziwieni, że im się ciężko biegało w meczu.... Akurat ja bym tego nie demonizował, w La Baule już podczas samego Euro też była mała imprezka, podobno było po kilka piwek, i co? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 3 Lipiec 2018 (edytowane) Nawet zwykły amator wie, że w dzień poprzedzający wysiłek, wypicie kilku piwek kończy się bieganiem na tzw wstecznym, przerabiałem to miliony razy. W zasadzie raz miałem taki dłuższy okres w życiu, że odpuściłem z jakimikolwiek używkami, zadbałem o dietę i sam siebie nie poznawałem na treningach. Wiadomo jedno, małe piwko nigdy nie zaszkodzi, ale jak słyszę od polskiego piłkarza "parę piwek" to podejrzewam, że Peszkin zatroszczył się o kilka ciężarówek tego trunku Edytowane 3 Lipiec 2018 przez okoni 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 3 Lipiec 2018 19 minut temu, xavris napisał: @sLk Ale o tym już było jakiś czas temu. Nawet Zbigniew II Bonieqqo mówił, że co to niby wielkiego sie stało, że piłkarze wypili po 3 piwa. Poszukam artykułu i wrzuce linka. Jest: https://sportowefakty.wp.pl/ms-2018/762911/mundial-2018-boniek-o-zabawie-kadrowiczow-wypili-po-trzy-piwa-i-co-sie-stalo Także mnie w ogóle nie dziwi że taki glik się rzuca, że inni się rzucają :/ Przykład idzie z rudej góry. Także w ogóle mnie nie zdziwi, jak kiedyś się okaże, że ostatnie słowa glika przed kontuzją to było "ja ci gurwa pokaże blachotrapez tera" Wstyd i hańba dziadom borowym, tu się nie da inaczej powiedzieć. Wiem, że było mówione, ale mnie się to tak nie mieści w głowie, że za każdym razem jak o tym czytam to opadają mi ręce 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 3 Lipiec 2018 5 minut temu, okoni napisał: Nawet zwykły amator wie, że w dzień poprzedzający wysiłek, wypicie kilku piwek kończy się bieganiem na tzw wstecznym, przerabiałem to miliony razy. W zasadzie raz miałem taki dłuższy okres w życiu, że odpuściłem z jakimikolwiek używkami, zadbałem o dietę i sam siebie nie poznawałem na treningach. Wiadomo jedno, małe piwko nigdy nie zaszkodzi, ale jak słyszę od polskiego piłkarza "parę piwek" to podejrzewam, że Peszkin zatroszczył się o kilka ciężarówek tego trunku Jeśli była jakaś imprezka to podobno tylko w dzień powołań, czyli jeszcze w Arłamowie, gdzie tam mecze na MŚ czy nawet przygotowania. Moim zdaniem akurat, nie ma to żadnego związku czy wpływu na nasz wynik sportowy. Na EURO też było kilka piwek nawet już we Francji i jakoś nikt nie rozpaczał. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 3 Lipiec 2018 2 minuty temu, TeraJacek napisał: Jeśli była jakaś imprezka to podobno tylko w dzień powołań, czyli jeszcze w Arłamowie, gdzie tam mecze na MŚ czy nawet przygotowania. Moim zdaniem akurat, nie ma to żadnego związku czy wpływu na nasz wynik sportowy. Na EURO też było kilka piwek nawet już we Francji i jakoś nikt nie rozpaczał. Właśnie problem w tym, że dla Polaków parę piwek nigdy nie było problemem. W końcu piwo to nie alkohol. A wiadomo, jak się chłopy spotkają to na sucho ciężko się siedzi i gadka się nie klei. Nieważne czy na grilu u szwagra w sobotę czy na zgrupowaniu reprezentacji polski na Mistrzostwach Świata. Skoro już tak strasznie chcieli się razem napierdo... to mogli to zrobić po turnieju, np świętując udany występ w wykonaniu Polski. Generalnie przyjęta zasada zakłada świętowanie po odniesieniu sukcesu. Drużyny po zdobyciu mistrzostwa czy tam Ligi Mistrzów świętują do rana i nikt nie ma z tym problemów. Ale Polacy jak zwykle postanowili odwrócić kolejność. Najpierw poświętujemy a potem zobaczymy jak pójdzie. 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 3 Lipiec 2018 1 minutę temu, sLk napisał: Właśnie problem w tym, że dla Polaków parę piwek nigdy nie było problemem. W końcu piwo to nie alkohol. A wiadomo, jak się chłopy spotkają to na sucho ciężko się siedzi i gadka się nie klei. Nieważne czy na grilu u szwagra w sobotę czy na zgrupowaniu reprezentacji polski na Mistrzostwach Świata. Skoro już tak strasznie chcieli się razem napierdo... to mogli to zrobić po turnieju, np świętując udany występ w wykonaniu Polski. Generalnie przyjęta zasada zakłada świętowanie po odniesieniu sukcesu. Drużyny po zdobyciu mistrzostwa czy tam Ligi Mistrzów świętują do rana i nikt nie ma z tym problemów. Ale Polacy jak zwykle postanowili odwrócić kolejność. Najpierw poświętujemy a potem zobaczymy jak pójdzie. No ale wtedy można było, a teraz nie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach