Team Event Ferrari Vs Lamborghini

[Mardok 8]

A ja powiem coś takiego, nie broniąc nikogo i nie obwiniając. Czy to, że np. ja będę jechał za jakimś gościem - jestem dublującym - mam specjalnie szybciej hamować przed zakrętem, żeby on mógł sobie spokojnie jechać swoim tempem? To jest ewidentne spowalnianie, nawet jeśli tego tak dobrze nie widać. Ferrarki mają to do siebie, że na wyjściu na prostą są cholernie szybkie, szybsze od SuperVeloce, nie wiem jak z innymi Lambo, więc też nie można wymagać na takim torze, aby dublujący ponosił jeszcze większe ryzyko niż na innych torach, trudniej wyprzedzić, po bokach same bandy. Było parę prostych i wystarczyło odjąć nogę z gazu i zacząć jechać swoim tempem.

[Watson20054133 10]

Jaki czas robicie? Bo nie wiem czy mój 1:35:747 jest wystarczająco dobry ;p

[Ksawery 6]

A ja powiem coś takiego, nie broniąc nikogo i nie obwiniając. Czy to, że np. ja będę jechał za jakimś gościem - jestem dublującym - mam specjalnie szybciej hamować przed zakrętem, żeby on mógł sobie spokojnie jechać swoim tempem? To jest ewidentne spowalnianie, nawet jeśli tego tak dobrze nie widać. Ferrarki mają to do siebie, że na wyjściu na prostą są cholernie szybkie, szybsze od SuperVeloce, nie wiem jak z innymi Lambo, więc też nie można wymagać na takim torze, aby dublujący ponosił jeszcze większe ryzyko niż na innych torach, trudniej wyprzedzić, po bokach same bandy. Było parę prostych i wystarczyło odjąć nogę z gazu i zacząć jechać swoim tempem.

No właśnie. w pełni się zgadzam.:thumbsup:

Gallardo ma odejście, Murci pewnie cięższe, a 430 Scuderia nie idzie tak jak Italia. Zresztą nie jest ważne który samochód jest szybszy, ważne jest to co napisałeś, odpuścić gaz. To jest korzyść dla obydwu, bo dublujący sobie pojedzie, a dublowany nie będzie musiał ciągle uważać na tyły i będzie jechał swoje.

.

[boniek 0]

Jutro jak dam radę to będę. Jak się nie wyrobię to nie czekajcie na mnie.

pzdr

Edytowane 7 Kwiecień 2011 przez boniek

[SUMO 0]

Jak dla mnie obie sytuacje z utrudnianiem dublowania przedstawione przez Watsona są czytelne i jasne - dublowani w ogóle nie ułatwili dublującemu wyprzedzenia, czy to przez zdjęcie nogi z gazu na prostej, czy też pojechaniem innym (nie optymalnym) torem jazdy by bezproblemowo przepuścić rywala.

Niestety taki urok torów ulicznych, że miejsca jest mało, więc tym bardziej dublowany powinien mieć oczy na około głowy (niczym Veron - jak mawiał Szpakowski :laugh: ) by dublujący nie musiał ryzykować niepotrzebnej walki i uszkodzenia po kontakcie z dublowanym rywalem. ;)

[Robert_vti 0]

Przyznaje się i biorę kare. Reszta bez komentarza i dziwne Watson że znów dostaje kare w której ty jesteś poszkodowany, Dziś nie jadę sorrka

Edytowane 8 Kwiecień 2011 przez Robert_vti

[Watson20054133 10]

Przyznaje się i biorę kare. Reszta bez komentarza i dziwne Watson że znów dostaje kare w której ty jesteś poszkodowany, Dziś nie jadę sorrka

Nie moja wina, że innym nie chce się nagrywać filmików z powtórkami i po prostu zostawiają tą sprawę bez zgłaszania incydentu :)

[PaT 7]

Panowie, niestety dziś mogę nie pojechać, jeśli nie dołączę o czasie nie czekajcie.

[Watson20054133 10]

Coś mam problemy z netem przez ten wiatr, który nas męczy już od trzech dni! Jeśli mnie nie będzie znaczy, że odłączyło mnie od sieci, a co za tym idzie wyścig zostanie przełożony! Mam nadzieje jednak, że będzie ok :)

[Shady 34]

Mardok wybacz niestety nie wyrobię się dziś na 21:30.

[boniek 0]

Mi przed chwilą prąd włączyli. Jechaliście w ogóle?

[Watson20054133 10]

Tak jechaliśmy. Po południu ogarnę temat, teraz mam robotę :/

[Gucio79 157]

Powiem Wam że bardzo się cieszyłem na ten wyścig bo bardzo lubie tor Fuji. Po raz kolejny potwierdziła się zasada że umiejętności to nie wszystko ważne jest też szczęście a ja go wczoraj nie miałem.

Startując z ostatniego miejsca szybko się przebiłem w środek stawki notując zdecydowanie lepsze czasy od czołowki. Niestety 4 okrażenie i dzwon w tył (nie ważne od kogo), rezultat rozbite auto i zjazd na pit stop.

Po wyjeżdzie goniłem jak szalony szybko nadrabiając do czołówki ( ok 3 sekundy na okrążeniu do prowadzącego). Na 8 okr dogoniłem Watsona bedąc w tej części zdecydowanie szybszym lecz niestety, prawdopodobny lag Watsona sprawił że wyszedłem z tej potyczki z kompletnie rozbitym przodem auta, zanim dojechałem do pitstopu to straciłem około 20 sekund plus nieplanowany zjazd.

Dalsza część wyscigu była już bez dodatkowych atrakcji, jechałem szybko lecz wystarczyło to by wyprzedzić jedynie Ksawerego i Watsona na arcadiusha zabrakło już czasu.

Na osłodę pozostał Best Lap. . .

.

[Ksawery 6]

Fajnie kurna ,przedostatni czas miałem, tak źle jeszcze nie było. Nie powinienem wczoraj startować, bo tylko narobiłem kłopotu niektórym. Kto chciał mnie wyprzedzić zrobił to szybko bo nawet nie podejmowałem walki.

Niestety miałem spóźniony refleks, totalna klapa i wstyd (i nie chodzi tu o zajętą pozycję).

[Mardok 8]

Nie lubię takich torów, gdzie przewagę mają Ferrarki xD Ciągnąłem się za SUMO jak smród po gaciach, nawet w draftingu ciężko było mi się zbliżyć do tylnego zderzaka o wyprzedzeniu nic nie mówiąc xD Czysta jazda sprawiła (poza incydentem z Watsonem, sorka, zapomniałem jaki spust mają rozpędzone italie), że w miarę spokojnie dojechałem sobie do mety, na końcu tracąc jakoś 15 sekund, bo zacząłem sobie driftować i robić jakieś dziwne akcje xD

[SUMO 0]

Na starcie rozpierducha za sprawą dwóch osób - jedną obróciło w pierwszym zakręcie, druga odbiła się od bandy i wróciła z impetem na tor, jednak na całe szczęście startowałem z przodu i całe to zamieszanie mnie ominęło. :sweat:

Liderowałem se gdzieś tak do 7 okrążenia, ale nie dało rady uciec goniącej mnie dwójce - Mardokowi i mikusp.

Na 7 okrążeniu w/w wzięli mnie w kanapke/kleszcze - wyprzedził mnie mikusp, a Mardok był gdzieś obok mnie - no właśnie nie wiedziałem gdzie i na jednym dohamowaniu zerknąłem w bok sprawdzić, gdzie jest Mardok przez co spóźniłem hamowanie i "póknąłem" mikusp. Moja wina jakby co to się przyznaję. :sweat:

Mardok chyba jako jedyny jechał na jeden planowany Pit-Stop i mimo, że pod koniec nie miał już opon nie dał się doścignąć. :P

Miałem jeszcze ciekawą sytuację z PACMANem. Przy dublowaniu był tak uprzejmy, że nawet zjechał z toru (w tym zakręcie - długim łuku), ale ja zamiast Go wyprzedzić, zapatrzyłem się gdzie On jedzie i wyleciałem na tym samym zakręcie. :sweat: :laugh:

[NERVUS_PL 1528]

Ważne, że dobre punkty dla Tsunami Rosso dowiozłeś. Ja już na następnym jestem.

Pozdr.

[SUMO 0]

Ważne, że dobre punkty dla Tsunami Rosso dowiozłeś. Ja już na następnym jestem.

To powodzenia w poniedziałek :thumbsup: bo ja niestety tradycyjnie znów pojadę dopiero w piątek: 15.04.11 - Deep Forest ( odwrócony ).

[Watson20054133 10]

Kolejny równy wyścig, ciągle oscyluje między 4-6 miejscem, a nie mogę wskoczyć na pudło :) Generalnie wyścig czysty, ale słabe tempo i brak umiejętności oszczędzania opon tą 458 Italią doprowadziła tylko do 5 miejsca we wczorajszym wyścigu.

Poniżej incydenty wyścigowe ( nie do oceny :P )

1) Watson VS Pnabor ( z kamery Watsona )

Na początku widać jeszcze szalonego Mardoka, który rozpycha się ( jak zawsze ) znowu masz szczęście, że było to lekkie uderzenie i obyło się bez uszkodzeń :)

1") Watson VS Pnabor ( z kamery Pnabora )

Pnabor, ale Cię potraktowali na starcie :(

2) Watson VS Gucio

Po wyścigu Gucio miał pretensje do mnie, że uszkodziłem mu cały przód. Byłem w szoku, bo nic podobnego nie zrobiłem, strasznie dziwna sytuacja. Poniżej wklejam filmik jak to wyglądało z mojej perspektywy- LAG :unsure: Wybacz Gucio, jeśli na prawdę Cię uszkodziłem i że tak się stało- to nie było zamierzone- przepraszam :)

Wyniki ktoś wkleił, więc nie wklejam :P

[perek2009 7]

za chwile ja dodam swoje 3 grosze

[Mardok 8]

Przepraszam Cię Watson xD Widziałem, że po mojej lewej jakiś smyk pocina sobie, jednak zapomniałem, ze to Ferrarka, a one prą do przodu jak powalone xD Myślałem, że po moim starcie zostałeś w tyle, przecie ja mam 4x4 kurrrna! xD I nie zawsze się rozpycham :(

[Watson20054133 10]

Przepraszam Cię Watson xD Widziałem, że po mojej lewej jakiś smyk pocina sobie, jednak zapomniałem, ze to Ferrarka, a one prą do przodu jak powalone xD Myślałem, że po moim starcie zostałeś w tyle, przecie ja mam 4x4 kurrrna! xD I nie zawsze się rozpycham :(

Dobrze już dobrze, nic się nie stało :sleep: Idę pić naaaarkaaaa:D

[Mardok 8]

A paszoł won ty Łotsonie Mąciwodo xD

[perek2009 7]

watson nie zdąrze dzisiaj wrzucić filmików,jako że zgłosiłem incydenty to mogę je wkleić jutro ?

[zielskoglowy 1]

Trzeba wrzucać te filmiki ? Na pierwszym zakręcie wpadł we mnie pan Gumek niszcząc mi dwa kola. później pod koniec 2 okrążenia znowu gumek stal bokiem na torze chciałem go wyminąć po lewej stronie a on ruszył prosto we mnie :) a później to znowu zniszczenia w połowie wyścigu przy dublowaniu, jeszcze Perek ucierpiał, ale chyba tez trochę mojej w tym winy :) wszystkie 3 incydenty z Gumkiem. tych filmików robić mi się nie chce bo za bardzo nie mam czym chyba, ze to konieczność to coś pożyczę.

Pozdro!