Uncharted: Drake's Fortune

[kovacs 367]

Mnie jedynka sprawia wciąż tyle samo radości, co za pierwszym razem - zresztą, jak każda dobra gra.

[siupskyy 11]

Przeszedłem tą grę już chyba z 4 razy i dalej mam chęci w nią grać, zresztą jak w całą serię, polecam jak najbardziej U1 ;)

[DonJuan 2]

3 już przeszedłem, ale do dalszych części z chęcią powrócę

Edytowane 9 Styczeń 2013 przez DonJuan

[Killeras 12]

Kupiłem sobie ostatnio pierwszą część Uncharted, ale leży na półce jeszcze nie ograna. Pewnie niedługo zacznę przechodzić. Grałem już w 3 i 2(tak w takiej chorej kolejności) i wkręciłem się. Jeśli fabuła będzie tak samo dobra jak w poprzednich częściach to na pewno się nie zawiodę. Jeśli chodzi o Crusing to jest podobno najtrudniejszy w całej serii. Jeśli nie ma tam takiego pancernego jak w III to nie powinno być, aż tak źle. :D

[lennox 1641]

Fabuła może nie tak rozwinięta jak w kolejnych, ale na pewno się nie zawiedziesz.

[Tomo 11882]

No pewnie, odpalaj i graj, w końcu to od DF wszystko się zaczęło, fabuła? Hmm, kilka rzeczy Cię zaskoczy, zwłaszcza w bunkrach ;) Graficznie nie dostaniesz zawału, trzyma poziom chociaż pewnie po ograniu 3 i 2 będzie Ci smutniej patrzeć na 1. Crushing faktycznie był trudny, dużo trudniejszy od tego w dwójce (trójki nie ukończyłem jeszcze), są miejscówki max 2, może 3 które dadzą popalić, resztę przejdziesz pewnie bez większych problemów. Powodzenia, podziel się wrażeniami jak skończysz!

[kovacs 367]

Dla mnie to fabuła, jeżeli o takowej w ogóle możemy w uncharted mówić, to w jedynce była ciekawsza niż w trójce, a na pewno sprawiła mi więcej radości. W sumie, zamiast ogrywać nowe tytuły, to chyba ponownie sięgnę po U1.

[tyciu 28]

No to jest chyba najlepsza czesc calej trylogii jakby sie tak zastanowic. Zero przepychu, sama radosc bez dluzyzn.

[Killeras 12]

Pograłem dzisiaj trochę i odczucia mam mieszane. Przez pierwszą godzinę czułem się jakbym grał pierwszy raz w Uncharted. Skakałem jak Ezio(R1+X) i ginąłem myśląc, że spokojnie przeskoczę przez jakąś wyrwę. No niestety Nathan to nie jest asasynem i taki skok kończył się upadkiem. Potem przyzwyczaiłem się do sterowania i szło coraz lepiej. Rzucanie granatem umieścili w takim miejscu, że użyłem ich może ze 3 razy, bo zapominam, że tam są... Można to wybaczyć, bo to gra z początków PS3 i chyba dopiero w 2 wpadli jak jest najwygodniej. Oprawa graficzna dalej wygląda pięknie. Widoczki i gry świateł bardzo dobrze wykonane. Muzyczka w tle to znane mi utwory. Nie zwróciłem specjalnie uwagi, ale słyszałem chyba tylko kilka nowych. Dźwięki wystrzałów są słabe... Nawet bardzo słabe i pistolet nie brzmi jak pistolet, a kałach to nie kałach. :/ Grę mam po angielsku, ale się połapałem! Jestem dumny z siebie, że rozumiem większość zdań i to o czym mówią jest dla mniej-więcej jasne i wiem o co chodzi! :D Postacie na cutscenkach wyglądają prawie tak samo jak w U2, ale w trakcie gry Nate ma dziwną twarz. Z boków wydaje się normalny, ale jak spojrzałem na wprost to jest strasznie niepodobny. Ale i tak jest dobrze. Myślałem, że będzie dużo gorzej, ale gra wygląda ładnie.

Teraz trochę o gameplay. Jest wyraźnie trudniej niż w 3, gdzie wszystko szło ładnie i kolorowo przez większość gry. Wydaje mi się, ze ginę dużo częściej, a wrogowie są bardzo celni(czasami słyszę jak strzelają w ścinę nie widząc mnie... jakiś błąd gry pewnie) i kule mocno "bolą". Mimo, że często muszę powtarzać to i tak bardzo szybko lecę z fabułą do przodu... Już jestem w 10 chapter'dzie, a grałem około 4h na hardzie... Czy gra jest naprawdę taka krótka? :( Teraz trochę o skarbach. Nie są praktycznie wcale poukrywane... Mam już chyba 15, a jakoś specjalnie się za nimi nie rozglądałem...

Na razie oceniam grę średnio... Jest dobrze, ale nie wybitnie. AC2 mnie bardziej urzekło(skończyłem wczoraj :x) i pewnie to on przyćmił blask Uncharted...

[robotyk 433]

Gra jest trochę krótsza od dwójki ( w trójkę jeszcze nie grałem ). Jej ukończenie zajmuje jakies 8 godzin. Skarby rzeczywiście są dużo słabiej poukrywane niż w dwójce ale to chyba dobrze ( wszystkie i tak ciężko samemu znaleźć). Z granatami da się przyzwyczaić ale rzeczywiście jest to trochę archaiczne sterowanie. No ale gwarantuje Ci że gra na Crushingu daje ostro popalić, dużo trudniej niż w dwójce. Najlepiej ukończ całą fabułe i wtedy opisz swoje wrażenia z gry. Może się trochę poprawią.

[_Tommy13_ 67]

To czy jest krótsza to kwestia indywidualna bo każdy gra inaczej, ogólnie 1 ma więcej rozdziałów niż 2 część, więc jest oficjalnie dłuższa.

[pack 698]

Ukończyłem grę cztery razy. Wspaniała gra i przepiękna grafika. :)

[robotyk 433]

To czy jest krótsza to kwestia indywidualna bo każdy gra inaczej, ogólnie 1 ma więcej rozdziałów niż 2 część, więc jest oficjalnie dłuższa.

Zbadane doświadczalnie :D Jedynkę przeszedłem 3 razy na normalu, hardzie i crushingu i z tego co pamiętam to żadne z tych przejść nie trwało 10 godzin ( na hardzie chyba 7 z czymś), natomiast pierwsze przejść Uncharted 2 zajęło mi o zgrozo 15 godzin, co prawda była to moja pierwsza gra na ps3 co miało duże znaczenie no ale i tak długo. To tak w ramach ciekawostki :)

[_Tommy13_ 67]

nooo dlatego to kwestia indywidualna :) mi te obie części zajęły mniej więcej tyle samo, pamiętam, bo wtedy liczyłem rozdziały, wpierw w 2 części a następnie w 1 (bo w takiej kolejności grałem :-P ) i wtedy zauważyłem, że 1 ma więcej rozdziałów (chyba 25 czy 26), a 2 bodajże 24, natomiast czasowo byłem zdziwiony, że wyszło podobnie, mam nawet te sejwy pozapisywane to lukę później dokładnie :)

[Tomo 11882]

Długość fabuły to bardzo dyskusyjna kwestia, sporo zależy od grającego. Taki GOW2 lazłem pewnie z 12h, speedrun z powodu zglitchowanego pucharku przez całą grę zajął mi już niecałe 3h. Czy to ma oznaczać ze fabuła w God Of War zajmuje 180minut? Raczej nie sądzę ;)

Jakbyś grał z większą czujnością te 4h, zbierał to co jest do pozbierania, eksplorował pierwsze rozdziały z większą uwagą to pewnie nie byłbyś w 10 a zapewne w 4-6chapterze :) Uncharted to z pewnością jedna z takich gier gdzie po prostu nie warto się śpieszyć :P

[lennox 1641]

Uncharted to z pewnością jedna z takich gier gdzie po prostu nie warto się śpieszyć :P

Oj nie warto ;) Zgadzam się :)

Czasem sobie zagram dla delektowania się chwilą i za każdym razem mam przednią zabawę.

Teraz nawet moja Córa na swoim koncie zaczęła w to pogrywać :) i nawet usłyszałem - Tata pomożesz z platynką :)

Edytowane 22 Styczeń 2013 przez lennox

[Darayavahus 792]

Jedynka to najlepsza część serii więc proszę Jej nie obrażać! ;)

[lennox 1641]

Przecież nikt tu o niej źle nie mówi.

A czy najlepsza to kwestia indywidualna :)

[Castiel 262]

Eeee no najlepsza to chyba 2.

[DaaV 93]

o gustach sie nie dyskutuje ;)

[Tomo 11882]

Panowie! Ulubione części Uncharted są jak Dupa, każdy ma swoją :banana:

[Darayavahus 792]

Dwójka moim zdaniem już była przesadzona jak amerykańskie kino akcji. Jakieś pościgi na pociągach, śmigłowce, itp.

A jedynka była bliższa takiej wyprawie odkrywającej tajemnice przeszłości. Oczywiście była akcja, ale nie wylewała się na nas z telewizora czy monitora.

[tyciu 28]

Dokladnie. A trojka jest zbyt prosta.

[Killeras 12]

Ukończyłem już grę na hard. Całość zajęła mi 10-11h. Mizernie, w porównaniu do innych odsłon serii, ale w sumie jestem zadowolony. Do samej gry nie mam większych zastrzeżeń. Podobał mi się etap w bunkrze. Udało się tam stworzyć świetny klimat, który naprawdę lekko mnie zmroził. Grafika idealnie współgra z klimatem i wypadło to genialnie! W innych etapach nie widać zbytnio pikselozy i jakichś dużych niedoróbek. Muzyka również na plus, bo pasuje do gry i jest miła dla ucha. Część etapów już widziałem. Co-op w U3 ma w sobie kilka etapów z U1, chodzi mi o kościół z kluczami i dziedziniec z pomnikiem. :) Fabuła jest dość spójna, ale dopiero na końcu dowiadujemy się kto jest tym "najźlejszym ze złych".

Czy z tyłu dziennika była płytka pancerna? Bo taki zeszycik nie zatrzymałby kuli wystrzelonej z tak małej odległości.

W tym miejscu jest mały fabularny zgrzyt, ale reszta to dobry kawał historii. Przypomniała mi się jeszcze kwestia granatów. Wyglądają jak wybuch bomby atomowej, ale robią bardzo małe koku. Starczy się troszeczkę oddalić i już nic nam nie grozi. Dziwne jest też to, że w następnych częściach zrezygnowano z niszczenia otoczenia... Dodaje to trochę dynamizmu rozgrywce, bo nasza osłona może nagle zostać zniszczona, a my odsłonięci.

Grę oceniłbym na 8,5. Grafika nie razi, gameplay to znane schematy, a fabuła jest ok. Boli tylko, że gra jest zbyt krótka, a zagadki zbyt łatwe.

[FreeXu 0]

Cześć!

Z góry przepraszam jeśli ten dział okaże się być nieodpowiednim.

Niecały miesiąc temu zakupiłem trylogie Uncharted. Problem w tym, że podczas chapteru 17 gdy jest cutscenka, PS3 łapie po prostu freeze'a. Ja - jak i większość osób z którymi rozmawiałem na ten temat - myślałem że to uszkodzona płyta. Zakupiłem więc na Allegro używany egzemplarz Uncharted, ale nawet na innej płycie problem nadal występuje. Niestety nie wiem czego to może być przyczyna, wszystkie patche pościągane, wszystko powinno działać jak należy.

Proszę o pomoc.