Skocz do zawartości
unknown3d

The Last Of Us

Rekomendowane odpowiedzi

Koleś z pierwszego miejsca dobił do 512 osób w populacji.

populacji 512 normalnie nie zrobisz :(. Jedynie poprzez tzw. "boostowanie czesci", ale jest to sposob dla noobkow :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cos ty :), z kumplami zesmy "bez problemu" ogarneli populacje 180-200

Trzeba po prostu robic duzo punktow ( czesci ) na mecz :)

Ja gram solo ziom :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tumblr_mphuq1O6Al1s00auso1_500.png

tumblr_mpgsl6Gt8n1r863jjo1_500.jpg

tumblr_mpgsgns7My1r863jjo1_500.jpg

tumblr_mpcshaLGx61st1xbeo1_500.png

 

I na koniec

tumblr_mpcyiouFvv1r863jjo1_500.png

:)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jak skończę grę plus i zacznę grać jeszcze raz plus, to bede grał ze wszystkim, co zdobyłem na plus czy na tej pierwszej grze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gram na normalnym i o dziwo póki co nie ma jakiś większych utrudnień choć po pierwszych kilku minutach miałem wątpliwości czy nie lepiej było wybrać easy- w grach uwielbiam fabuły a nie użeranie się "dla satysfakcji" z większą ilością wrogów....

 

Póki co 33% w 4h 51 minut z szybkim zaglądaniem w zakamarki : mówiąc krótko: jest świetnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Last of Us na "normalnym" nie nastręcza zupełnie żadnych problemów, mamy pod dostatkiem wszystkiego. Dla mnie prawdziwa gra zaczyna się właśnie na "przetrwaniu"  i nie chodzi tu o typowe użeranie się dla satysfakcji czy tam trofków. Na "przetrwaniu" mamy wręcz śladowe ilości amunicji i materiałów na przedmioty, gdy już dochodzi do walki liczy się dosłownie każdy nabój, wyłączony tryb nasłuchu. Tutaj nie ma mowy o grze w stylu "Rambo". Wszystko to ładnie wpisuje się w postapokaliptyczny świat ze stopniowo wyczerpującymi się zapasami, gdzie skrzynek z amunicją nie znajduje się za każdym rogiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Po ukończeniu gry na normalu polecam od razu przesiąść się na Przetrwanie. Nie jest to utrudnienie na takiej zasadzie, jak chociażby Crushing w Uncharted, chociaż fakt faktem, dostajemy ciut większe obrażenia. Jeszcze lepiej można się wczuć w klimat, a i ze wszelkich możliwości taktycznych, jakie oferują miejscówki, korzystamy bardzo często.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miejscówki chłopaki potrafią robić jak nikt w branży. Są genialne. Aż strach co będą w stanie zrobić na kolejnej generacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy bym się nie spodziewał ,że  tego typu grze gdzie platyna wymaga przejścia 3-4 razy grę + te wszystkie znajdźki najdzie mnie i ją zdobędę  . 

Na przetrwaniu gra się najlepiej potwierdzam miałem najwięcej zgonów koło 120 na przetrwaniu+ już 70  a na easy gdy na koniec grałem dla trofka 0  :biggrin:

 

draug017.png

Edytowane przez Draug

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze zostal ostatni trofik multi swietlikami ale juz na sile jak dla mnie multiplayer szybko sie nudzi miejmy nadzieje ze w DLC nie tylko dadza mapy licze na cos tryb z infectami

Edytowane przez Tyrys

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem dziś grę no i jest niesamowita.. Tylko z tymi trofeami ciężko. Gra skończona, a mam dopiero 2 :laugh: Z kilka % przydałoby się zrobić, dlatego jutro znów zaczynam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie jest wątek homo który raczej nie wadzi ale też nic by się nie stało gdyby go nie było.

Wież że się narażę ale coraz bardziej gra przypomina mi Uncharted.

 

1. L3 i dźwięk jaki towarzyszy pokazaniu się wskazówki jest podobny

2. w identyczny sposób gra maskuje wczytywanie kolejnej lokacji czyli podnoszenie bramy/wskakiwanie na mur/podnoszenie belek

3. praca kamery w scenach skryptowanych

4. poziom/etap zaczyna się spokojnie, powoli nabiera rozpędu a pod koniec to sieczka wrogów lub ucieczka ile sił w nogach

 

Przeszkadza mi fakt że jak na grę o przetrwaniu gdzie o pociski trudno a apteczki to unikat to licznik zabitych wrogów rośnie w postępie geometrycznym.

Nie są to wady, gra jest dobra i świetnie się bawię. Ale póki co nie wystawiłbym jej 10/10. Jestem dopiero w 5 rozdziale i dotarłem właśnie do Pittsburgha. Może rozwinie się i jeszcze czymś zaskoczy.

Edytowane przez malpka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jak skończę grę plus i zacznę grać jeszcze raz plus, to bede grał ze wszystkim, co zdobyłem na plus czy na tej pierwszej grze?

tak wszystko zostanie ci takie jakie miałeś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gram na normalnym i o dziwo póki co nie ma jakiś większych utrudnień choć po pierwszych kilku minutach miałem wątpliwości czy nie lepiej było wybrać easy- w grach uwielbiam fabuły a nie użeranie się "dla satysfakcji" z większą ilością wrogów....

Póki co 33% w 4h 51 minut z szybkim zaglądaniem w zakamarki : mówiąc krótko: jest świetnie.

Psujesz sobie radoche z gry, jest bardzo łatwo. Ilość przeciwników nie należy od poziomu, jedyne co zależy to surowce, amunicja. Właśnie na hard każdą potyczkę trzeba przemyśleć, przez co gra nabiera dodatkowego klimatu, bo czasami mamy 3 naboje i 4 wrogów przed sobą. Wówczas zaczyna się kombinowanie i to jest kolejny mocny punkt tej gry. Obecnie połknął mnie multiplayer, koniecznie grajcie ze znajomymi, hs to mus, ale za jakiś czas rozpoczynam ta świetną przygodę od nowa właśnie na przetrwaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Last of Us na "normalnym" nie nastręcza zupełnie żadnych problemów, mamy pod dostatkiem wszystkiego. Dla mnie prawdziwa gra zaczyna się właśnie na "przetrwaniu"  i nie chodzi tu o typowe użeranie się dla satysfakcji czy tam trofków. Na "przetrwaniu" mamy wręcz śladowe ilości amunicji i materiałów na przedmioty, gdy już dochodzi do walki liczy się dosłownie każdy nabój, wyłączony tryb nasłuchu. Tutaj nie ma mowy o grze w stylu "Rambo". Wszystko to ładnie wpisuje się w postapokaliptyczny świat ze stopniowo wyczerpującymi się zapasami, gdzie skrzynek z amunicją nie znajduje się za każdym rogiem.

 

momentami na normalu brakuje mi amunicji :biggrin:

Gra jest świetna ale raczej nie zagram na wyższym poziomie, nie tyle że mi się nie chce ale nie lubię grać i wiedzieć, że "tu za rogiem wyskoczy klikacz" itd. Przechodzenie po raz drugi odbiera grze to "coś".

 

 

edit: @up

 

"Wówczas zaczyna się kombinowanie i to jest kolejny mocny punkt tej gry"

 

kombinowania mam aż nadto jak trzeba kombinować gdzie tu wyjście jest bo ani podpowiedzi ani nic (co akurat uważam za plus tej gry, że nie mamy swoistego GPS do celu)

 

Jedno jest pewne: już na normalu klimat jest świetny...

Edytowane przez Singularity

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na hard wcale aż tak trudno nie jest. Do tej pory zginąłem raptem 4 razy. Ręcznie rozwalam grupy 4-5 biegaczy bez problemu. Amunicji jakoś mi nie brakuje.

Matchmaking w multi ma swe lepsze i gorsze chwile. Właśnie przerąbałem sesję gdzie w mojej drużynie gracze mieli średnio 4 tydzień a w drużynie przeciwnej 37-40 tydzień. Roznieśli nas w pył bo nowi nie mieli pojęcia o współpracy i podnoszeniu rannych. Jest to o tyle dziwne że nie trzeba mieć wbitego setnego poziomu by na to wpaść. A tak kretyni biegali po mapie z okrzykiem "Call of Duty" na ustach i padali jak muchy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że rannych trzeba podnosić, a po mapie chodzić powoli i w grupach, to można się domyślić już podczas pierwszego meczu :P Sam mam piąty tydzień, ale jak widzę co ludzie wyprawiają, to się nóż w kieszeni otwiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
edit: @up

 

"Wówczas zaczyna się kombinowanie i to jest kolejny mocny punkt tej gry"

 

kombinowania mam aż nadto jak trzeba kombinować gdzie tu wyjście jest bo ani podpowiedzi ani nic (co akurat uważam za plus tej gry, że nie mamy swoistego GPS do celu)

 

Jedno jest pewne: już na normalu klimat jest świetny...

GPS do celu się pojawia jeśli zbyt długo szwendasz się po danej lokacji. Działa to podobnie jak w Uncharted, gdzie jeśli zbyt długo bawiło się z jakąś zagadką to gra zapytywała czy rozwiązać ją za nas :biggrin: , na szczęście można to wyłączyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem, gra świetna. Dzisiaj jeszcze ktoś zdążył mi zdradzić zakończenie gry ale okazało się, że spoiler to nie spoiler :D Multika nie mam zamiaru ruszać, nie moje klimaty. Grę przeszedłem w 16h 24 min na poziomie hard.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GPS do celu się pojawia jeśli zbyt długo szwendasz się po danej lokacji. Działa to podobnie jak w Uncharted, gdzie jeśli zbyt długo bawiło się z jakąś zagadką to gra zapytywała czy rozwiązać ją za nas :biggrin: , na szczęście można to wyłączyć.

 

nie doświadczyłem tego GPSa jeszcze, widocznie byłem za krótko w/g twórców w lokacjach a nieraz się włóczyłem stosunkowo długo ;)

Jedynie Tess i Ellie czasem pokazują gdzie iść na szczęście :P

a jeśli chodzi o ten patent znany z Uncharted to jest on... bez sensu... pamiętam jak w jednej miejscówce U3 mimo, że miałem rozwiązanie zagadki i tak nie mogłem jakoś jej rozwiązać i dopiero youtube pomógł (lokacja z ogniem na ścianę)  :biggrin:

Edytowane przez Singularity

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam ukończoną grę na normalu i chciałbym ją splatynować - muszę przejść grę więc 2 razy, na poziomie przetrwanie i przetrwanie +. mam pytanko, czy starczy mi tam tych roznych dupereli zebrać żeby ulepszyc wszystkie bronie, joela itp? Bo z tego co czytam to tam o wiele mniej takich rzeczy do zbierania jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak 2 razy ale ja zbierałem prawie wszystko i nie starczyło na bronie grałem drugi raz plus na easy i w pare godzin wszystko udało się zmodyfikować  :yes:

 

draug017.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No a mi ogółem brakuje też tych zwykłych przedmiotów jak komiksy, te listy różne itp. Mimo że starałem się zaglądać w każdy kąt to i tak wszystkiego nie uzbierałem. Wiem, że to się nie zmienia w kwestii poziomów, niepokoją mnie tylko te 'piguły' ulepszające Joela i części do ulepszania broni, bo podobno o wiele mniej tego na przetrwaniu jest. nie wiem czy przechodząc gre na przetrwanie i przetrwanei plus uda mi sie wszystkie trofiki do platyny zdobyc, nie liczac tych z MP ;e

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Hard i NG+ Hard pigułek oraz sprzętu do modyfikacji broni jest tak dużo, że starczyłoby jeszcze na upgrade sprzętu Nathana ;)

Podejrzewam, że na przetrwaniu będzie go na styk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×