Skocz do zawartości
marcinka

The Walking Dead

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie tak poruszyło to jedno konkretne zakończenie, że chciałem cofnąć czas, rozegrać ponownie odpowiednie sceny i uzyskać to właśnie zakończenie, o którym wspominałem wcześniej. Na szczęście gra pozwala nam na takie rewindy. :)

 

Zakup pojedynczych odcinków zaraz po premierze, czy też kupno Season Passa na premierę, to całkowicie nieopłacalny interes. O ile całość jest warta tych kilku dych, tak sens kupna pojawia się dopiero po wydaniu wszystkich odcinków, ewentualnie wcześniej w jakiejś promocji. Jednak i tak najlepiej ogrywać całość odcinek po odcinku. Czekanie tygodniami na kolejny epizod mija się z celem.

 

Co do zakończeń i fabuły, pójdę nawet o krok dalej - dla mnie jest to jedna z najlepszych historii w grach ever. ;)

 

Również dzięki za ciekawą dyskusję. :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro dużo osób się tu jeszce wypowiada to może ktoś mi wytłumaczy jakim cudem, mimo wykupienia season passa kilka miesiecy temu, gra ciągle pokazuję, że piąty odcinek będzie dostępny wkrótce i nie mogę w niego zagrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to musisz zapytać Telltale Games, natomiast moja rada jest taka, żebyś ręcznie wyszukał odcinek na PSS zamiast z poziomu gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I w tym problem, że PSN każe mi zapłacić za odcinek lub season pass, a w grze stoi jak byk, że przepustkę posiadam tylko odcinka jeszcze nie ma. Nie będę płacił dwa razy za to samo. Tym bardziej, że SP kupiłem  w promocji za 17 złotych, a teraz pojedyncze odcinki są chyba droższe ;) Pozostaje mi chyba atakować Telltale tak jak radzisz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I w tym problem, że PSN każe mi zapłacić za odcinek lub season pass, a w grze stoi jak byk, że przepustkę posiadam tylko odcinka jeszcze nie ma. Nie będę płacił dwa razy za to samo. Tym bardziej, że SP kupiłem  w promocji za 17 złotych, a teraz pojedyncze odcinki są chyba droższe ;) Pozostaje mi chyba atakować Telltale tak jak radzisz. 

 

Również kupiłem w tej samej promocji i nie miałem żadnych problemów z pobraniem ostatniego odcinka. Może u Ciebie PSS wyświetla błędną cenę? Ja tak miałem z dodatkami do Borderlands 2 - kupiłem wtedy Season Pass, a i tak na liście pokazywało mi cenę do wszystkich DLC. Po dodaniu do koszyka każdego dodatku cena zmieniała się na 0 zł - spróbuj też tak zrobić. Ponadto możesz też spróbować zalogować się przez PC i zobacz, czy wtedy zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś skończyłem, gra rewelacyjna zresztą tak samo jak 1 sezon( a serialu nie oglądam )

Od pierwszych minut trzyma w napięciu i tak do samego końca .

Masa smaczków i nawiązań do 1 klimat wylewa się z ekranu .

Grę przeszedłem w 3 dni a to tylko dlatego że tyrałem po 10h jak bym zaczął w weekend to bym pewnie w 2 dni przeszedł bo ciężko się oderwać .

Dla mnie seria TWD to absolutne top tej generacji, nie ma 2 takiej gry - pozostaje czekać na 3 sezon .

EDIT

No i oczywiście po endingu ściska mnie coś od środka, mam burzę myśli, nie chcę mi się grać w inne "gierki" o strzelaniu do ufoludków itd ..... Story to Story jednak .

Edytowane przez schranz
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście po endingu ściska mnie coś od środka, mam burzę myśli (...)

Napisz w spoilerze, które zakończenie wybrałeś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś posiada wersję pudełkową tej gry? Z tego co wiem w Stanach pojawiła się w pudełkach w 2012 roku i była strasznie zabugowana, całkiem spierniczona względem tej z PS Store (w sensie technicznym) i pewnie jak pudełkowa wyszła w Europie w 2013 to została naprawiona, ale nie mogę znaleźć info w necie, może mi ktoś to potwierdzić, kto ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, to wstyd, ale dopiero teraz w końcu nadrobiłem pierwszy sezon (drugi już leży na HDD).

 

Świetna historia i bardzo dobre odcinki; gameplayowo, fabularnie i pod względem różnorodności. TWAU jednak leży i kwiczy w tej materii. I epizody były satysfakcjonująco długie, właściwie ani razu nie odniosłem wrażenia, że coś zrobiono po łebkach, albo zbyt szybko. Słyszałem jednak, że drugi sezon jest bardziej nierówny pod tym względem, zobaczymy.

 

I nie bijcie, ale grałem na X360 (:P) i poza kilkoma spadkami framerate'u gra działa gładko i bezproblemowo (tj bez zwiech, czy długich loadingów).

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja z TWD też nie miałem żadnych problemów ale wolf to już ciął masakrycznie i na 8h gasmeplayu z 10 zwiech miałem.

Nie słuchaj narzekań na s2, wg mnie trzyma poziom i tak jak w jedynkę chce się grać, napięcie od początku do końca .

Trochę to jest tak jak z sequelem, 2 raz to już jest zawsze trochę inaczej( w sensie że gra opiera się na tych samych schematach) niż za 1 razem gdzie gra np. dla mnie wyskoczyła z kapelusza i pozamiatała(od 2 chapterka na farmie była miazga)

Edytowane przez schranz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi sezon zaliczony. Nadal jest świetnie, chociaż pierwszy stawiam minimalnie wyżej - bo miejscami jednak bardziej trzymał na krawędzi fotela, a odcinki były lepiej wyważone w proporcjach: dialogi/QTE/namiastki przygodówki.

 

Środkowa część drugiego sezonu trochę za bardzo się wlokła; nieco zawiódł mnie trzeci epizod, który mógł być fajnym odpowiednikiem drugiego odcinka z pierwszego sezonu. I czemu najmniej irytujące i najciekawsze postaci znowu giną pierwsze? Jeśli tendencja się utrzyma, to przebieg trzeciego sezonu będzie można z góry przewidzieć ;).

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już w drugim wyczaiłem ten schemat uśmiercania postaci. W 1 ep jak ktoś zginął to było autentycznie żal i odczuwało się stratę niemal jak bliskiej osoby, w 2 jak ktoś zginie to po 5 min. zapomina się o nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to mi głównie przeszkadzało, bo stało się aż za bardzo (nawet jak na konwencję) przewidywalne. Mam nadzieję, że trochę zmienią podejście w trzecim sezonie, bo nie będzie mi się nawet chciało specjalnie starać poprawiać/pogarszać relacji z niektórymi, skoro z góry będę wiedział, że to i tak bez znaczenia.

 

Chociaż końcowy wybór z drugiego sezonu był akurat konkretny i ciekawy jestem jak bardzo będą różniły się otwarcia kolejnej serii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi sezon zaliczony - pierwszy uważam za mocniejszy ale ten też należał do prawdziwego wyciskacza emocji.

Najbardziej podobało mi się chyba zakończenie trzeciego sezonu.

 

Finał - hmm, zaskakujący i znowu zostaję wątpliwość co dalej, bo wszystko na to wskazuje, że kolejny  sezon będzie robiony na to samo kopyto. 

 

Nie wiem jak używać okienka "spojler" a mam do Was kilka pytań :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi sezon zaliczony - pierwszy uważam za mocniejszy ale ten też należał do prawdziwego wyciskacza emocji.

Najbardziej podobało mi się chyba zakończenie trzeciego sezonu.

 

Finał - hmm, zaskakujący i znowu zostaję wątpliwość co dalej, bo wszystko na to wskazuje, że kolejny  sezon będzie robiony na to samo kopyto. 

 

Nie wiem jak używać okienka "spojler" a mam do Was kilka pytań :P

- bez spacji oczywiście.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up

 

Dzięki :)

 

Wracając do zakończenia 3 epizodu..

 

Moment, w którym mogliśmy odrąbać rękę dziewczynie Kenny'ego niezapomniany - swoją drogą spora z niej pinda, że tak spanikowała ;)

Kenny z kolei wraz z Sarą to najbardziej irytujące postaci. Kenny z pierwszego sezonu był zdecydowanie lepszy - takie jest moje zdanie natomiast Sarę bez żadnych uczuć zostawiłem w tym domku i tak samo nie pomogłem jej w pracy przy gałązkach :biggrin:

 

 Najbardziej przywiązałem się do Luke'a a tu klops - lód pękł, Luke wpadł i po zabawie. 

 

Na sam koniec zastrzeliłem Kenny'ego i poszedłem z Jane - żałuje tylko, że zaprosiłem tę rodzinę do środka.

 

Ciekawi mnie tylko co się stało z Bonnie i Mike'iem

Edytowane przez majkelx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luke i Nick to w ogóle były niezłe postaci, dlatego szkoda, że pozbyli się ich tak kompletnie z dupy. Możliwe, że TT nie mają po prostu pomysłu, jak dalej pociągnąć niektóre wątki i w 3 sezonie znowu zaczną niejako "od zera". 

 

Też zastrzeliłem Kenny'ego, ale nie ukrywam, że chciałbym skorzystać jeszcze z drugiej opcji - zwłaszcza po tym jak usłyszałem o drugiej wersji zakończenia.

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie dzisiaj obejrzałem opcjonalne zakończenie gdy Kenny zabija Jane i odchodzimy z Kennym. Kurde - byłem pewny, że to całe Wellington faktycznie nie istnieje a tu zonk - nagle Clem z Kennym dochodzą do bram a tam wielki napis "Wellington"  :shok:. Ciekawi mnie jak to rozwiążą gdy zdecydują się na kontynuację serii - czy po rozpoczęciu gry będzie możliwość wybrania od której ścieżki zaczynamy czy też twórcy z góry narzucą nam jakieś rozwiązanie, od którego rozpocznie się gra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×