Skocz do zawartości
SmaleC

FIFA 13

Rekomendowane odpowiedzi

To jest tylko komputer i gra. Są błędy jak w każdej innej grze. W Hitmanie ostatnim kilka razy nie celując w głowę gostek pada bez twarzy. Momentum można sprawdzić, choć nie wiem co to da. Jedna konsola, ten sam zespół, to samo ustawienie, ci sami zawodnicy i taktyka, i też jeden z graczy będzie narzekał, że cisnął a nic nie wychodziło. Ale nie ma o co kruszyć kopii, skoro jesteście w 1, 2ej lidze, macie niezłe staty więc momentum Was nie dotyczy :laugh:

Tak sobie jeszcze pomyślałem, że momentum jest po stronie Polaków, jak wygrają z jakimś lepszym zespołem. Nasi rzadko cisną, więcej się bronią i czasami strzelą gola na wagę zwycięstwa. Sorry za off

Edytowane przez silverpaul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znow wraca temat slynnego M. Tyle miesiecy (a w sumie lat) sie to przewija, a do tej pory nie udalo sie tego tak naprawde potwierdzic (ale zeby byc uczciwym to zanegowac tez sie nie udalo). W sumie zdecydowana wiekszosc tego, co gracze opisuja imho mozna podciagnac pod trzy rzeczy: lagi, bledy gry, asysty. Zastanawiajace sa glownie te serie o ktorych piszecie, mi sie to w sumie nie zdarzalo, ale moze cos w tym jest.

Wiesz seria może się trafić, zawsze można trafić 10 razy pod rząd na zawodników z top 20. Nie w tym rzecz, im chodzi o to, że trafia się mecz w którym nie można normalnie podać, strzelić do pustej bramki i zawodnicy kopią się generalnie po czołach. A właściwie seria takich meczów, a zaraz po tym seria że strzelasz w trybune, a piłka odbija się sobie tylko znanym sposobem od 5 zawodników i wpada do bramki przeciwnika. W skrócie, przegrywasz mecz z góry przegrany, a zaraz wygrywasz taki którego nie da się nie wygrać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

im chodzi o to, że trafia się mecz w którym nie można normalnie podać, strzelić do pustej bramki i zawodnicy kopią się generalnie po czołach. A właściwie seria takich meczów, a zaraz po tym seria że strzelasz w trybune, a piłka odbija się sobie tylko znanym sposobem od 5 zawodników i wpada do bramki przeciwnika. W skrócie, przegrywasz mecz z góry przegrany, a zaraz wygrywasz taki którego nie da się nie wygrać

To wlasnie nazywa sie "asysty" - skoro cala kontrole nad podaniami i strzalami oddaje sie konsoli to nie rozumiem jak mozna sie irytowac, ze konsola robi co chce. Takie przeciez jest zalozenie gry na asystach, ze od gracza jesli chodzi o celnosc bardzo niewiele zalezy. Na manualu wiadomo tez sie zdarza marnowac po pare setek na mecz i dostac bramke z niczego, ale na tyle rzadko, ze ciezko za to winic momentum tylko brak koncentracji/umiejetnosci, ew. bledy gry (np fakt, ze z niektorych pozycji praktycznie nie da sie strzelic, choc patrzac po demie to chyba to nieco poprawili).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wlasnie nazywa sie "asysty" - skoro cala kontrole nad podaniami i strzalami oddaje sie konsoli to nie rozumiem jak mozna sie irytowac, ze konsola robi co chce. Takie przeciez jest zalozenie gry na asystach, ze od gracza jesli chodzi o celnosc bardzo niewiele zalezy. Na manualu wiadomo tez sie zdarza marnowac po pare setek na mecz i dostac bramke z niczego, ale na tyle rzadko, ze ciezko za to winic momentum tylko brak koncentracji/umiejetnosci, ew. bledy gry (np fakt, ze z niektorych pozycji praktycznie nie da sie strzelic, choc patrzac po demie to chyba to nieco poprawili).

Nie chodzi im tylko o podania, o całe nastawienie drużyny, ich zachowanie, przyjecie i kontrola piłki, generalnie o całokształt. Zresztą niech Ci inni tłumaczą dokładnie, bo mnie ten problem nie dotyczy. Poza tym skoro są asysty, to niech będą w każym meczu takie same, a nie raz wychodzi wszystko raz nic, po co takie asysty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po co takie asysty?

Nie wiem, mi sa calkowicie zbedne;)

Co do reszty: widzisz, tu juz przewijaly sie bardzo rozne definicje momentum - od marnowania setek, przez "brak chemii" w zespole po serie przegranych/wygranych meczow. Jak sie zdecyduje na kupno 14 i czas pozwoli to moze nawet przeprowadze pseudobadania w tym temacie;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Momentum - brak powtarzalności. sterujesz jednym zawodnikiem, reszta porusza się wg zadanych parametrów. Na tym to polega, raz masz 10 superbohaterów a raz 10 Rasiaków (bez obrazy dla "Pinokia"), chociaż parametry wyjściowe powinny być te same, w końcu to "komputer". Momentum to nic innego jak zachowanie 20 zawodników aktualnie zarządzanych przez SI to oni tworzą grę a nie my. Na tym polega sztuczka, nam sie wydaje że to gracz ma wpływ na to co sie dzieje na boisku a oni wiedzą że to tylko iluzja. Inaczej nie mieli by wpływu na nas jako konsumentów. Robisz idealną grę, wszystko działa, nie ma handicapów. Tworzy się hierarchia niczym społeczeństwo kastowe, osiągasz swoje maximum i wyżej d... nie podskoczysz i tkwisz w tym tak długo jak stwierdzisz że nie będziesz się pozwalał poniewierac lub tak długo jak nie znudzi Ci się być "królem". i odchodzisz. A tak masz cały czas "szansę" na poczucie się Messijaszem, bo po rozegraniu 10 badziewnych spotkań gdyż jestes ogorkiem nagle dostajesz skrzydeł i wygrywasz choć wiesz ze nie powinieneś. I dalej grasz gdyż wiesz ze ten boski wiatr zaraz do Ciebie wróci. za 3,5,10,20 spotkań ale wróci. Ja znam euforię gdy wygrywam mecz i wszystko mi wychodzi. Znam tez ten ból gdy czego się nie dotknę to się pierniczy. Emocje jak na kolejce górskiej...cholerne EA wyprowadza mnie z równowagi i pisze takie głupoty na forach....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz ma sens, ale warto pamietac, ze na gre online wplyw ma setki czynnikow, poczawszy od jakosci polaczenia obu graczy a konczac na psychofizycznej formie danego dnia, wiec o powtarzalnosc ciezko. Zeby nie bylo, ja nie twierdze, ze momentum (w sensie, ze gra dyktuje wyniki) na pewno nie ma, ale jeszcze nic mnie nie przekonalo do tego, ze jest. Coz, trzeba bedzie zrobic te badania;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do szybkosci internetu i meczów online, to kiedy widze lagi przez pierwsze 5 minut to sie z reguły rozłaczam i szukam innego przeciwnika. Dla mnie, ów szybkość nie ma sie w ogóle do wypaczania przebiegu i wyniku meczów. Albo gram i polaczenie jest dobre (a tak jest w 90% meczów), albo sie rozłaczam. Nie wiem jak w ogóle można myśleć, że momentum jest powiazane z szybkościa neta, albo że nie ma momentum tylko o mojej boiskowej słabości świadczy złe połaczenie z przeciwnikem...

Pytanie do manualnych;) Jak macie ustawione podania, strzaly, itp? Wszystko na full manual? Od dawna noszę się z zamiarem gry na manualu, ale przeraza mnie ten czas stracony na wyszukiwanie przeciwnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Full manual, zreszta jak w kryteriach ustawiasz szukanie przeciwnikow z manualem to oczywiscie gra Twoje sterowanie tez tak ustawia. Co do wyszukiwania: slabymi klubami w 13 juz jest ciezko kogos znalezc, ale takich co graja 4* mozna trafic, a 5* to spokojnie. Tuz po premierze bylo oczywiscie duzo lepiej. Ogolnie polecam, zwlaszcza, ze jak juz pisalem w 14 te manualne wydaja sie jakies bardziej przyjazne (oczywiscie wnioskuje po demie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Venez z całym szacunkiem, te dwa przykłady o czym świadczą? Takich meczy jest wiele, bardzo wiele. To nie posiadanie piłki w procentach decyduje o wyniku, nie słupki, tylko gole. Jeszcze raz powtórzę w realnej piłce nożnej jest to samo, ktoś wygrywa inny przegrywa, Jeśli ja przegrywam ja winię TYLKO siebie, nie widzę powodu dla którego EA miałoby ustawiać mecze ewentualnie "gra miałaby  decydować o wygranej bądź przegranej gracza". 

Niby masz rację, ale z jednym się nie zgodzę - w realnej piłce nie jest tak samo jak w Fifie. 

Nawiążę do przykładu, który podawał niedawno piachu00. Ograł jakiegoś wymiatacza 5-0, a w następnym meczu grał ze słabeuszem i przegrał. Przecież nie zapomniał jak się gra. Gdyby przenieść tę sytuację do rzeczywistości, to Anglicy musieliby zmiażdżyć Hiszpanów, by za chwilę dostać baty od Andory. :)

 

Od razu mówię, że jestem zwolennikiem zmian formy zespołu z meczu na mecz, ale muszą być gdzieś granice. I o ile jestem w stanie zrozumieć niewykorzystane akcje (a to piłka źle najdzie, a to bramkarz ma swój dzień, a to napastnik się zagapi), to na pewno nigdy nie zrozumiem dziwactw, które są pokazane na pewnym filmie:

 

 

1:30 - pojedynek biegowy Lucasa i Hobbsa. Początek meczu, współczynniki tempa na korzyść Brazylijczyka, a Hobbs nie daje się wyprzedzić. 

3:47 - to samo Neymar i O'Keefe - po cholerę zrobili Neymara tak szybkiego, skoro dogania go przeciętniak i ogrywa jak amatora. Zwróćcie uwagę na paski zmęczenia. Obrońca oddycha już rękawami, ale to mu nie przeszkadza ograć brazylijskiego magika.

7:20 - to jest najlepsze! Wprowadzony kilka minut wcześniej CR7 daje się dogonić bardzo wolnemu obrońcy. 

 

No i coś, co mnie osobiście doprowadza do białej gorączki:

2:40 - niebiescy bronią się jak mogą, ale piłka wraca jak bumerang do białych. Na to nie ma siły. Miliony razy udało mi się wybić piłkę rywalowi, który po chwili ją odzyskał, bo mój zawodnik musiał się nacieszyć udaną interwencja i przez 3 sekundy nie reagował na "polecenia" pada. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja troche zmienie temat :) Celuje w platynke nawet niewiele trofek zostalo. Znajac zycie trofki dotyczace Ea FC match day po premierze 14 beda niedostepne? Jak bylo z fifa 12? Odrazu w dzien premiery 13 trofka z wyzwaniami byla nie do zdobycia :)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby masz rację, ale z jednym się nie zgodzę - w realnej piłce nie jest tak samo jak w Fifie. 

Nawiążę do przykładu, który podawał niedawno piachu00. Ograł jakiegoś wymiatacza 5-0, a w następnym meczu grał ze słabeuszem i przegrał. Przecież nie zapomniał jak się gra. Gdyby przenieść tę sytuację do rzeczywistości, to Anglicy musieliby zmiażdżyć Hiszpanów, by za chwilę dostać baty od Andory. :)

 

Od razu mówię, że jestem zwolennikiem zmian formy zespołu z meczu na mecz, ale muszą być gdzieś granice. I o ile jestem w stanie zrozumieć niewykorzystane akcje (a to piłka źle najdzie, a to bramkarz ma swój dzień, a to napastnik się zagapi), to na pewno nigdy nie zrozumiem dziwactw, które są pokazane na pewnym filmie:

 

 

1:30 - pojedynek biegowy Lucasa i Hobbsa. Początek meczu, współczynniki tempa na korzyść Brazylijczyka, a Hobbs nie daje się wyprzedzić. 

3:47 - to samo Neymar i O'Keefe - po cholerę zrobili Neymara tak szybkiego, skoro dogania go przeciętniak i ogrywa jak amatora. Zwróćcie uwagę na paski zmęczenia. Obrońca oddycha już rękawami, ale to mu nie przeszkadza ograć brazylijskiego magika.

7:20 - to jest najlepsze! Wprowadzony kilka minut wcześniej CR7 daje się dogonić bardzo wolnemu obrońcy. 

 

No i coś, co mnie osobiście doprowadza do białej gorączki:

2:40 - niebiescy bronią się jak mogą, ale piłka wraca jak bumerang do białych. Na to nie ma siły. Miliony razy udało mi się wybić piłkę rywalowi, który po chwili ją odzyskał, bo mój zawodnik musiał się nacieszyć udaną interwencja i przez 3 sekundy nie reagował na "polecenia" pada. :)

Obejrzałem filmik i wydaje mi się, że niebieski wirtuozem nie jest. Ma dobry skład, a nie potrafi go wykorzystać. To jest tylko i wyłącznie MOJA opinia.  A  minuta 7.20 z CR7 to nie jest dobry przykład. Nieraz grałem z Realem czy Portugalią, można go skutecznie przyblokować. Ktoś wcześniej napisał o timingu, idealnie wcisnąć przycisk, może dlatego O`Keefe ograł Neymara. Nie wiem.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak włączyć turniej aby można było grać reprezentacjami?

 

Kilka lat nie grałem w fifę, wcześniej włączałem sezon i już było. Tutaj jak włączyłem sezon to chce wyszukać graczy online. W fifa 2013 nie można grać sezonów offline? Jak nawet chce stworzyć jakiś turniej to tylko mogę turniej między klubami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

mam problem, mianowicie odpalam Fifę i pobieram najnowsze aktualizacje składów... I te aktualizacje nic nowego nie wnoszą... Mam ten sam skład co 3/4 miesiące temu... A grałem dzisiaj online i widzię, że inni maja składy już po transferach tego okienka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

O tym, że momentum istnieje, to chyba nie muszę pisać :P

Ostatnio mnie również dopadło (nic nie wychodziło, wszystko w plecy itd.)

Postanowiłem założyć sobie nowe konto na konsoli i na tym koncie gra się zupełnie inaczej!

Gra jest sprawiedliwa, wszystko się klei, inny świat!

Różnica w grze jest wręcz niewiarygodna, kolosalna!

POLECAM każdemu, kto będzie w takiej sytuacji :)

Pozdrawiam wszystkich! :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

mam problem, mianowicie odpalam Fifę i pobieram najnowsze aktualizacje składów... I te aktualizacje nic nowego nie wnoszą... Mam ten sam skład co 3/4 miesiące temu... A grałem dzisiaj online i widzię, że inni maja składy już po transferach tego okienka.

Jesteś pewien, że widziałeś Neymara w Barcelonie, Bale'a w Realu i Cavaniego w PSG? Oj, coś Ci się przewidziało. :)

Po pierwsze dlatego, że Fifa 13 ma składy aktualne na koniec czerwca. Jeśli chcesz nowe, musisz kupić Fifę 14. 

Po drugie gra nie połączy dwóch zawodników, jeśli wykryje jakieś niezgodności. Raz mi jakoś źle aktualizowało składy i nie mogłem się połączyć. Wywalało komunikat, żeby aktualizować ręcznie. Poprawiłem i wtedy było ok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

mam problem, mianowicie odpalam Fifę i pobieram najnowsze aktualizacje składów... I te aktualizacje nic nowego nie wnoszą... Mam ten sam skład co 3/4 miesiące temu... A grałem dzisiaj online i widzię, że inni maja składy już po transferach tego okienka.

 

musiałeś grać w mecze niestandardowe. Tam można sobie samemu nawet Casillasa do Barcy kupić a Messiego do Realu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie panowie. Tak się zastanawiam, bo chyba dotarłem do tzw. "ściany" w Fifa 13. Stąd kilka luźnych przemyślen odnośnie gry w Fifę na asystach w pierwszej lidze zespołami pięciogwiazdkowymi. Zwykle grałem 4,5 czasem 4*, a nawet 3*. Kołatałem się między 1 a drugą ligą. Ale w koncu pomyslalem, ze nadszedl moment by zmierzyc sie z najlepszymi. Zaczalem wybierac zespoly 5*. I tu pierwsza niespodzianka. Wybierasz MC- grasz z Realem, wybierasz, Barce- grasz z Realem, wybierasz Niemcy-grasz z Realem, wybierasz Argentyne, Brazylie, Bayern...zawsze kur%$ grasz z je%#&*# REALEM! OK... kazdy gra kim chce, jednak 20 kolejnych meczow przeciwko tej samej druzynie to przesada. Jest proste wyjscie z tej sytuacji. GRAJ REALEM! No więc już wiemy... wszyscy graja Realem, nawet jesli nienawidza nimi grac, to graja, bo dzieki temu, ze graja nimi, nie graja z nimi. Włączamy mecz (przy zalozeniu, ze nie wybralismy jednak Realu). Nie musze mowic z kim gramy. No i zaczyna sie gehenna. Taktyka przeciwnika jest skomplikowana. Polega ona na zabraniu Ci pilki kiedy atakujesz i wypier%#$*^ jej serią morderczych podań tyłem, bokiem, górą z pierwszej pilki do NIEGO. On juz czeka na lewym skrzydle i jest gotow. Gotow na drybling.... polegajacy na zejsciu z lewej na srodek i wcisnieciu bramki/albo nie. Zalozmy, ze Ronaldo spudlowal, albo udalo Ci sie go powstrzymac. Budujesz mozlonie swoj atak, tracisz pilke i znowu, 3 podania, Ronaldo pod bramka... budujesz atak....Ronaldo.... budujesz....Ronaldo. Taktyka czasem jest wzbogacona o drybling Ronaldo, wtedy, kiedy przeciwnik nie mogl skontrowac, bo np. strzeliles niecelnie i zaczyna od bramki. Wtedy stosuje wariant nr.2. Polega on na jak najszybszym dograniu pilki do znanego nam juz skądinąd Portugalczyka i miąchaniu przezeń cełej gamy zwodów. Jest to mniej skuteczne, niż opcja pierwsza, ale nie da się wyprowadzic kontry, gdy zaczynasz budowac akcje od wlasnej bramki, a grac jakos trzeba. I teraz pytanie, co zrobic, aby sie przed tym bronic. Ja rozumiem grę z kontry. jest to integralna część futbolu. Ale mecze "na najwyzszym poziomie" nie powinny tak wygladac. Czy macie jakies sposoby, przemyslenia, taktyki, ktore pozwalaja upodobnic gre nieco bardziej do prawdziwego spotkania? Nie mówię o włączeniu manuala, czy graniu zespołami o niższym overalu. Chodzi bardziej o rozwiązania taktyczne pozwalające bronić się przed kontratakami Realu. Chętnie poczytam jak Wy sobie z tym tematem radzicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta taktyka Realu, czyli cofnięte 4-2-3-1 w tej grze to jakaś masakracja, jak mówią młodzi ludzie. Zabezpieczone plecy i 3-4 szybkich piłkarzy z przodu robiących duże szkody. Do tego skill piłkarzy Galacticos i wychodzi na to, że jest to ulubiony zespół gimbusów i tych którzy za dużo pojęcia o fifie nie mają.

Też z reguły gram zespołami 4-4,5* ale wczoraj mnie coś wzięło na Barcelonę i 9 na 9 meczów w sezoanch to mecze z Realem of course. Tak jak piszesz, odechciewa się grać, bo ile można patrzyć i słuchać tych samych nazwisk. Do tego każdy mecz wygląda identycznie, mur piłkarzy Realu z tyłu i kontry złotej sztafety USA. I tak się dziwię, że zagrałem te 9 meczów... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie próbuję 5221 z kontratakiem i nastawieniem defensywnym przeciwko Realowi. I ograniczyłem liczbę kontr do minimum, ale moi zawodnicy pod koniec meczu wlasciwie juz chodzili i przewracali sie o siebie nawzajem, czego skutkiem byla strata bramki po zwyczajnej akcji.  Konsola wynagrodzila szczesliwa 90 min przeciwnika :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam często gram 5-2-2-1, przeciwnicy są czasami bezradni widząc 5 defensorów. Do tego dwaj z nich na bokach jak mają dobry speed to co niektórzy po drugiej stronie ekranu łapią się za głowę ;)

Edytowane przez awakeman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie widze, ze to dziala. Teraz ja moge kontrowac, a kolesie od tzw "trojkata" sa totalnie nieprzygotowani do prowadzenia gry. 30 min i 3:0, koles wcisnal cos po roznym i jednego pingponga, ale wygralem. Nie byl w stanie grac swoich pilek na Ronaldo. A jak gral i widzial, ze tam stoi full moich zawodnikow to schodzil do skrzydla, cofal. Totalnie gra mu nie szla. Jakies strzaly z 30m probowal ewentualnie, ale na brameczce Neuer wszystko lapal.

 

Edit

Kolejny mecz wygrany. Bardzo fajnie, ze mozna w jakis rozsadny sposob rozgrywac mecze nawet przeciwko temu stylowi gry.

Edytowane przez chmurowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie widze, ze to dziala. Teraz ja moge kontrowac, a kolesie od tzw "trojkata" sa totalnie nieprzygotowani do prowadzenia gry. 30 min i 3:0, koles wcisnal cos po roznym i jednego pingponga, ale wygralem. Nie byl w stanie grac swoich pilek na Ronaldo. A jak gral i widzial, ze tam stoi full moich zawodnikow to schodzil do skrzydla, cofal. Totalnie gra mu nie szla. Jakies strzaly z 30m probowal ewentualnie, ale na brameczce Neuer wszystko lapal.

 

Edit

Kolejny mecz wygrany. Bardzo fajnie, ze mozna w jakis rozsadny sposob rozgrywac mecze nawet przeciwko temu stylowi gry.

Pamiętaj, że wcześniej czy później i tak Cię dosięgnie niemoc (ręka EA ;) ) i wtedy nawet ten system się nie sprawdzi... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na momentum jestem odporny. Traktuje to jako czesc gry. Po prostu zespol ma gorszy dzien... a czasem tylko jedna polowke, albo 15 min :P. W tej fifie w sezonach rozegralem okolo 400 meczy w ut pewnie z 600, moze 700. Widzialem juz chyba wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ja mam taki problem :

Gram w Fifke 13, kariera menadżerem i tak sobie gram meczyk, ale widzę jakieś niebieskie linie a na końcu nich kółka, gdy przejmę piłkę i podam innemu mojemu zawodnikowi on biegnie "na pałę" do tego kółka po lini. Wie ktoś jak sobie z tym poradzić? Z góry dziękuję.

 

mam ten sam problem, jak jemu zpaobiec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×