Skocz do zawartości
Patricko

Tom Clancy's: The Division

Rekomendowane odpowiedzi

Kasy nic nie pobrało, pewnie w dniu premiery weźmie. Inna sprawa że mam tą kartę Prepaid z bzwbk, a na niej nie mam pieniędzy, więc nie grozi mi niespodziewane pobranie kasy. Preorder anuluję jak dostanę betę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złożyłem preorder na amazonie gdzie miałem wpisaną jeszcze starą kartę, zmieniłem jej tylko datę i o dziwo ją przyjęło o_O W każdym razie kod jest, a zamówienie aulowane. Dycha "zaoszczędzona" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie wystarczy zapisać się na pre order na psn i w momencie udostępnienia bety zacznie się ściągać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej grze jest sporo elementów nie na miejscu, na jednym filmiku kolesie mijają wraki aut stojące od lat by zaraz minąć świeżo ścięte i zapakowane choinki. Pewnie jest tego więcej, niby szczegóły, jak woda przenikająca auta w wd.

Co do linii czasowej.. fabuła gry nie dzieje się kilka lat po wypuszczeniu wirusa ale tuż po jego wypuszczeniu.

Wirus został wypuszczony w Czarny Piątek który wypada po 20 listopada... więc gra dla nas zaczyna się około miesiąca po czarnym piątku w okolicach gwiazdki...

Dlatego są świeże choinki i cały ten porzucony w pośpiechu shajs ;P

Z tego samego powodu centrum miasta, gdzie znajduje się najwięcej sklepów jest strefą zamkniętą. To tam jest najwięcej kasy z zarodnikami wirusa i władze najszybciej straciły kontrolę nad tym obszarem odcinając go w panice od reszty miasta i porzucając cały sprzęt który teraz gracze mogą zdobyć.

 

Napisze mi ktoś ile ta gra ma z Destiny ? :)

Chodzi mi o multiplayer :

-klany

-raid'y

-strike

Taka zawartość wchodzi w grę? czy zwykłe pvp ? :thumbsup:

Pozdro !

Niestety nie wiemy na tą chwilę czy będą klany ale zapowiada się, że

w przeciwieństwie do Destiny ta gra będzie miała Fabułę.

35834251.jpg

Tak na serio.. będą misje.. jest podobno około 50 misji głównych i około 100  pobocznych (nie znalazłem potwierdzenia oficjalnego) Jeden z Youtuberów zaproszonych na testy wlazł w jakieś menu i wspomniał o tym w swoim materiale.. Pewnie będzie można wykonywać je na różnych poziomach trudności. Filmik z tą informacją macie w poniższym spoilerze.

https://youtu.be/L2rT35dr-Rk?t=2m8s

 

Co do klanów -  jeśli będą to mam nadzieję że będą lepiej wprowadzone niż umieszczone poza grą "grupo/klany" Destiny na stronie Bungie.net

 

Jeśli chodzi o dużą ilość pocisków koniecznych do powalenia przeciwnika (ktoś wcześniej o tym pisał)

To przecież RPG - patrzcie na to jak na Borderlands a nie ja na nowego SOCOM'a czy COD'a.

  • Like 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o dużą ilość pocisków koniecznych do powalenia przeciwnika (ktoś wcześniej o tym pisał)

To przecież RPG - patrzcie na to jak na Borderlands a nie ja na nowego SOCOM'a czy COD'a.

Nie da się patrzeć na to jak na Bordery czy Destiny, dlatego że tamte to są kompletnie fikcyjne kosmiczne settingi, a The Division to jest nasza rzeczywistość, która podlega rozumianym przez nas prawom, przynajmniej mniej więcej. Załadowanie 1000 kulek z kosmicznej pukawki w kosmicznego bandytę nie wygląda dziwnie, natomiast załadowanie 1000 kulek z normalnej broni w normalnego gościa wygląda idiotycznie.

Edytowane przez Siriondel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież jest wirus, tak?

Przyjmij że to nowa forma zombiaków i mutagenów. 

Kurde ludzie, gra jeszcze nie wyszła a Wy już macie problemy. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się patrzeć na to jak na Bordery czy Destiny, dlatego że tamte to są kompletnie fikcyjne kosmiczne settingi, a The Division to jest nasza rzeczywistość, która podlega rozumianym przez nas prawom, przynajmniej mniej więcej. Załadowanie 1000 kulek z kosmicznej pukawki w kosmicznego bandytę nie wygląda dziwnie, natomiast załadowanie 1000 kulek z normalnej broni w normalnego gościa wygląda idiotycznie.

Jeśli nie potrafisz zaakceptować realiów gatunku RPG który został zaaplikowany do strzelanki w której zegarek gościa potrafi wygenerować holograficzną mapę Manhattanu i odtworzyć holograficzne wydarzenia które przedstawią nam fabułę oraz faktu że nasi bohaterowie potrafią z dupy wyciągać wieżyczkę która sama się rozłoży na masce samochodu i automatycznie będzie strzela do wszystkiego co się rusza ( że nie wspomnę o samonaprowadzających się automatycznie toczących się w kiernku przeciwnika Granatach ) to niestety nie będziesz się bawił dobrze przy tej grze.

Tak samo jak w Borderlands musisz wpakować 3 magazynki w gościa i podobnie jak w Diablo musisz tłuc elitarnego przeciwnika przez 30 s toporami - Gry RPG narzucają własne zasady na światy w których się odgrywają. W realnym świecie 1 cios toporem zabija , 1 Kulka posyła cie do grobu . Jak wyobrażasz sobie grę RPG w której bronie mają różne statystyki skoro te statystyki nie miałby znaczenia bo najprostsza broń zabija przeciwnika celnym headshotem.

Nie miałoby wtedy znaczenia czy masz pistolet z 1. poziomu z nieskończoną ilością amunicji , czy Gatling guna najwyższego poziomu z wiadrem naboi.

Można więc zrobić tylko 2 rzeczy albo zaakceptować realia: to gra RPG która wymaga od nas zaakceptowania faktu że przeciwnicy są gąbkami na naboje w zależności od poziomu który reprezentują albo nie.

Ja nie widzę nic pośrodku.

wysłane przez Tapatalk z Xperia Z1 (sorki za literówki)

Edytowane przez Kenet
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjmij że to nowa forma zombiaków i mutagenów. 

Zdałeś sobie może sprawę, jak absurdalnie to brzmi, zanim to napisałeś? Jak chcę coś przyjmować, to siadam do stołu i gram w D&D. Miliony na grafikę nie idą po, żebym musiał sobie sam usprawiedliwiać wyobraźnią absurdy świata przedstawionego. Po to chyba są wrażenia wizualne. Ja wiem, że twórcy idą na kompromis - ale ten kompromis jest moim zdaniem głupi i już. Koniec opowieści.

 

@Kenet

Ja doskonale wiem, czym kierują się gry RPG - nie wiem jednak, dlaczego przytaczasz ten argument, bo ani D3, ani The Division, ani Bordery nie są grami RPG. Porównujesz fikcyjną mega zaawansowaną technologię, która bardzo łatwo i przyjemnie można wprowadzić do każdego settingu z podstawowymi prawami, jakie rządzą fizjologią człowieka. Mój argument odbił się od Ciebie kompletnie, bo kiedy ja napisałem, że w totalnie zakręconych, kosmicznych Borderach to jest okej, ty rzucasz Diablo 3 - kolejną nierealną fikcję, tym razem przeszłości.

 

Jak wyobrażasz sobie grę RPG w której bronie mają różne statystyki skoro te statystyki nie miałby znaczenia bo najprostsza broń zabija przeciwnika celnym headshotem.

Do twórców należy problem rozwiązania tego, nie do mnie. Jeżeli wg nich (i wg Ciebie) nie da się tego zrobić, to okej - ich sprawa i ich gra, ja tylko mówię, jak to wg mnie wygląda. Absurdalnie. Zrozum, że ja w nie oczekuję realizmu w grach wideo ogólnie, ale trzymania się pewnego poziomu logiki, który wynika z przedstawionego świata. Kiedyś prowadziłem podobną dyskusję w temacie Uncharted 3 na temat niemożliwych do przeżycia wypadków Drake'a. Ktoś mi napisał, że to przecież gra i nie musi być realnie. Owszem - nie musi, ale musi być logicznie, bo uniwersum Uncharted to nasz współczesny świat, umiejscowiony w naszych ramach czasowych. Z aspektem magii i legend nie miałem żadnego problemu, tak jak nie mam z technologią. Z łamaniem logiki już tak i zakładanie klapek na oczy nie jest rozwiązaniem, zarówno tam jak i tutaj. Psuje to odbiór całości. Uncharted 3 mi się nie podobało, być może The Division też mi się nie spodoba. Beta pozwoli mi to sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcesz, nie graj. ;) Nikt Cię nie zmusza. Tak, jest to gra RPG. Bordery tak jak The Division są grą RPG czy tego chcesz czy nie. 

Taką mieli wizję, tak zrobili. Ich gra. 

To czy Tobie czy mi to pasuje to kwestia gustu a o gustach się nie rozmawia.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdałeś sobie może sprawę, jak absurdalnie to brzmi, zanim to napisałeś? Jak chcę coś przyjmować, to siadam do stołu i gram w D&D. Miliony na grafikę nie idą po, żebym musiał sobie sam usprawiedliwiać wyobraźnią absurdy świata przedstawionego. Po to chyba są wrażenia wizualne. Ja wiem, że twórcy idą na kompromis - ale ten kompromis jest moim zdaniem głupi i już. Koniec opowieści.

@Kenet

Ja doskonale wiem, czym kierują się gry RPG - nie wiem jednak, dlaczego przytaczasz ten argument, bo ani D3, ani The Division, ani Bordery nie są grami RPG. Porównujesz fikcyjną mega zaawansowaną technologię, która bardzo łatwo i przyjemnie można wprowadzić do każdego settingu z podstawowymi prawami, jakie rządzą fizjologią człowieka. Mój argument odbił się od Ciebie kompletnie, bo kiedy ja napisałem, że w totalnie zakręconych, kosmicznych Borderach to jest okej, ty rzucasz Diablo 3 - kolejną nierealną fikcję, tym razem przeszłości.

Do twórców należy problem rozwiązania tego, nie do mnie. Jeżeli wg nich (i wg Ciebie) nie da się tego zrobić, to okej - ich sprawa i ich gra, ja tylko mówię, jak to wg mnie wygląda. Absurdalnie. Zrozum, że ja w nie oczekuję realizmu w grach wideo ogólnie, ale trzymania się pewnego poziomu logiki, który wynika z przedstawionego świata. Kiedyś prowadziłem podobną dyskusję w temacie Uncharted 3 na temat niemożliwych do przeżycia wypadków Drake'a. Ktoś mi napisał, że to przecież gra i nie musi być realnie. Owszem - nie musi, ale musi być logicznie, bo uniwersum Uncharted to nasz współczesny świat, umiejscowiony w naszych ramach czasowych. Z aspektem magii i legend nie miałem żadnego problemu, tak jak nie mam z technologią. Z łamaniem logiki już tak i zakładanie klapek na oczy nie jest rozwiązaniem, zarówno tam jak i tutaj. Psuje to odbiór całości. Uncharted 3 mi się nie podobało, być może The Division też mi się nie spodoba. Beta pozwoli mi to sprawdzić.

To prawda the division nie jest czystym RPGm . Jest grą action RPG, wcielamy się w niej w rolę agenta którego celem jest ustabilizowanie i wyjaśnienie sytuacji kryzysowej, która zaistniała w mieście Nowy Jork na wyspie Manhattan oraz w otaczających ją terenach.

Podobnie w grze Diablo wcielamy się w 1 z postaci której celem jest rozwiązanie zagadki wydarzeń które opowiada gra.

Tak samo jest w Borderlands.

Każda z tych gier idealnie rozwija skrót RPG , odgrywany w nich określony rolę, wcielamy się w określoną postać. Nasze postacie zyskują doświadczenie, stają się coraz potężniejsze i zyskują coraz bardziej wypasiony ekwipunek. Wszystko to odbywa się w trakcie poznawania fabuły. Dlatego też uważam że destiny nie jest grą RPG bo nie ma tam fabuły

Patrząc na mechanikę, system rozwoju postaci, ekwipunek, i fabułę. Ze stuprocentową pewnością mogę stwierdzić że the division jest grą RPG. Gra osadzona jest w fikcyjnej rzeczywistości w której nastąpił znany wszystkim atak będący podwaliną pod całą fabułę gry.

Niezależnie jak bardzo podobna do naszej rzeczywistość przestawiona w grze jest fikcją równie prawdopodobną jak Manhattan z filmu Avengers.

Twoje argumenty nie odbiły się ode mnie , ale wydaje mi się że ty nie dostrzegasz 1 bardzo ważnego argumentu .

Gry RPG do których należy również division nakładają na światy w których się odbywają określony zestaw zasad i reguł. W innym wypadku cała ich mechanika, rozwój postaci i progresja nie miałaby sensu. Bo czy logiczne jest że po zabiciu 10 przeciwników nagle dostaje olśnienia i staje się lepszym wojownikiem i kolejne kule które wystrzelę zadają więcej obrażeń moim nowym przeciwnikom ?

Broń różni się między sobą, zasięgiem, rozrzutem, pojemnością, magazynka, Siłą przebicia czy obalania. Ale niezależnie od tego na którą z tych statystyk spojrzymy jeżeli strzelę z tej broni w głowę to nic jej nie uratuje.

Motywem napędowym każdej gry RPG jest rozwój postaci , poznawanie fabuły , wcielanie się w rolę , zdobywanie coraz lepszego ekwipunku. Te elementy gier RPG nie byłyby możliwe bez przyjęcia pewnych umownych zasad które rządzą światem gry.

Niezależnie od tego czy wydają się one nam logiczne czy nie.

Dlatego the division nigdy nie osiągnie poziomu logiki który wydaje się odpowiadać naszym realiom , a przynajmniej być do nich zbliżonym.

wysłane przez Tapatalk z Xperia Z1 (sorki za literówki)

Edytowane przez Kenet
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie wszystkim przeszkadza ładowanie 100 pocisków w przeciwnika jak dla mnie spoko kolejny raz (moze w zła ) ale oddala sie gra od BF4 i COD non stop łotanie po 2-3 strzały owszem realizm ale czasami trzeba troche zboczyć w inną stronę.Mnie osobiście ładowanie tylko strzałów w przeciwnika przypomina kultowe Gears Of War wiadomo tam nie atakowałeś człowieka tylko kogoś innego.

 

 

Tak oblukałem 2-3 filmiki i troche się zakręciłem

 

Gram sam lub z kimś i wykonujemy razem misje miedzy czasie spotykamy na mapie żywych przeciwników .Może wtedy dojść do starcia lub każdy pójdzie w swoją drogę.Co w przypadku jeśli zrobię misje ? Jakieś tryby do potyczki ? czy wtedy będę chodził po mapie i liczył na starcie ? Jak ktoś może to wytłumaczyć będę wdzięczny 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez jestem zeby to nie bylo casualowe gowno. Chcialbym w koncu cos harcorowego. Cos takiego ze bicie serca przyspiesza bo smierc jest bolesna. Jak bedzie tak wesolo to juz lepiej w gta onliene sobie pograc. Mam nadzieje ze gra nie zawiedzie, bo juz mam dosyc "przyjemnych" gier, w ktorych kazdy lata jak potluczony bo smierc nie boli.

Wyciaganie z dupy wiezyczek? Okej, granaty toczace sie? Okej, moze takie cos bedzie. Juz sa od dawna pileczki ktorymi mozna zdalnie sterowac. Pakowanie w leb przeciwnika wiadra amunicji? Nie jest okej. Ktos wyzej nie odroznia sciencefiction od fantastyki. I koledzy, jak ktos pisze ze chce tak i tak bo gra dzieje sie w naszych realiach to nie popadajcie w skrajnosci. Mogliscie przytoczyc do tych wiezyczek z dupy jeszcze to ze postac nie ma wzdec i nie sra, dlatego ma zostac z gory skazana na brak realizmu i logiki. Jeszcze przez dlugi czas wiele rzeczy w grach bedzie umownych. Ale jebania w przeciwnika ton olowiu to komedia, a nie powazna gra.

Wysłane z Samsunga Note 4 N910C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Gears of War żeby ubić locusta na insane, też trzeba wpakowac cały magazynek z lancera i nikt o to nigdy nie płakał. Grało się rewelacyjnie. Mnie mechanika Division odpowiada i nie mam nic przeciwko dłuższym wymianom ognia. Gdyby wszyscy ginęli od 2-3 kulek, to by była ujnia :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez jestem zeby to nie bylo casualowe gowno. Chcialbym w koncu cos harcorowego. Cos takiego ze bicie serca przyspiesza bo smierc jest bolesna. Jak bedzie tak wesolo to juz lepiej w gta onliene sobie pograc. Mam nadzieje ze gra nie zawiedzie, bo juz mam dosyc "przyjemnych" gier, w ktorych kazdy lata jak potluczony bo smierc nie boli.

 

Przykro mi smierc poza DZ, nie ma absolutnie zadnego znaczenia. Jedyna Twoja "strata" to czas, bo jak Cie nikt nie podniesie, to wstajesz gdzies na respie i musisz przebiec trase jeszcze raz.

W DZ..tracisz sprzet ktory zdobyles w DZ...ten niezidentyfikowany. 

Tzn "tracisz", sprzez zostaje przy Twoim ciele, jak inny player zabierze to tracisz, jak nie to przychodzisz i sie zbierasz.

Pozatym, nie wiesz co tracisz bo to nie jest zidentyfkowane, czyli i tak nie zal Ci tego az tak bardzo.

 

Poki co ciezko stwierdzic, ale na moje at the end of the day, to bedzie casual game.

Mam nadzieje ze sie myle, ale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przyglądałem sie temu tytułowi wcześniej, ale jak dowiedziałem sie ze jest on zaliczony do kategorii mmo, to złapałem straszny hype. Nie rozumiem tylko tego płaczu, ze brak realizmu itp. Może dla was gry to już mało i należy zapisać się do zawodowej służby wojskowej? :)

To jest sieciowy tpp z elementami rpg i gdyby wszyscy padali po 3 kulkach, to rozwój postaci nie miałby tutaj najmniejszego sensu. ^^ Biorę na premierę w ciemno!

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi smierc poza DZ, nie ma absolutnie zadnego znaczenia. Jedyna Twoja "strata" to czas, bo jak Cie nikt nie podniesie, to wstajesz gdzies na respie i musisz przebiec trase jeszcze raz.

W DZ..tracisz sprzet ktory zdobyles w DZ...ten niezidentyfikowany.

Tzn "tracisz", sprzez zostaje przy Twoim ciele, jak inny player zabierze to tracisz, jak nie to przychodzisz i sie zbierasz.

Pozatym, nie wiesz co tracisz bo to nie jest zidentyfkowane, czyli i tak nie zal Ci tego az tak bardzo.

Poki co ciezko stwierdzic, ale na moje at the end of the day, to bedzie casual game.

Mam nadzieje ze sie myle, ale...

I jednak to wystarczy zeby wiekszosc z pelnymi gaciami latala:D ogolnie patrzac, czas jest najcenniejszy. Wszystko co osiagniesz w grze jest efektem poswiecenia czasu.

Wysłane z Samsunga Note 4 N910C

Nie przyglądałem sie temu tytułowi wcześniej, ale jak dowiedziałem sie ze jest on zaliczony do kategorii mmo, to złapałem straszny hype. Nie rozumiem tylko tego płaczu, ze brak realizmu itp. Może dla was gry to już mało i należy zapisać się do zawodowej służby wojskowej? :)

To jest sieciowy tpp z elementami rpg i gdyby wszyscy padali po 3 kulkach, to rozwój postaci nie miałby tutaj najmniejszego sensu. ^^ Biorę na premierę w ciemno!

Dlaczego nie mialaby sensu? Dla mnie akuray by bylo.

Wysłane z Samsunga Note 4 N910C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jednak to wystarczy zeby wiekszosc z pelnymi gaciami latala:D ogolnie patrzac, czas jest najcenniejszy. Wszystko co osiagniesz w grze jest efektem poswiecenia czasu.

 

Tak. Ja nie twierdze ze to bedzie zle.

Ja tam juz za stary jestem zeby sie wkorzac w muli, bo zle to znosze (kto gra ze mna w halo ten wie;]).

 

Chce trudnych gier, ale single i dlatego czekam na DS3.

Od Division oczekuje dobrego funu.

Pytanie ile bedzie godzin, jesli dorowna Destiny - jesli chodzi o ilosc spedzonych godzin przy danym tytule, a nie o zawartosc gry czy cokolwiek innego.

To ja juz bede zadowolony.

Edytowane przez kosciarz
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli występuje tutaj element chomikowania zapasów i padasz po 3 strzałach to wydaje mi sie, ze byłoby to zbyt frustrujace. Wystarczy, ze zapuszczę kilka rund w R6 :) Nie wiadomo jeszcze jaki sprzęt zostanie oddany do naszej dyspozycji. Zawsze będzie czas na reakcje i wykorzystanie umiejętności zdobytych wraz z ilością spędzonych godzin przy grze. Kwestia tego, jakie te zapasy itp. bedą miały wartość.

Aczkolwiek widziałem na jednym filmiku, jak typek rozstawił wieżyczkę z miotaczem ognia i dodatkowo ładował kulki w rywala. Długo bydlę stało. To akurat jest przesadzone. :)

Edytowane przez Foxter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potraktujcie to jako RPG z elementami MMO w którym zamiast mieczy i czarów macie karabiny ... ludzie opamiętajcie się. To nie będzie kolejny CoD czy BF.

Każdy sam stwierdzi czy chce w to grać czy nie.

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w podstawie będzie tylko Midtown Manhattan jak piszą na portalu to obstawiam minimum 3 DLC (Północny Brooklyn do którego musi być dojście czyli Południowy Manhattan no i północny Manhattan ). Dziwi fakt że każda z tych lokacji jest podobnej wielkości co Midtown Manhattan a północny Manhattan 2x większy. Zobaczcie sobie na Google maps jak to wygląda. Swoją droga Sizonpas jest ważny przez rok, ciekawe czy udostępnia wszystkie dlc w tym czasie.

Jest jeszcze opcja że będą udostępniać niektóre dzielnie za free po jakimś czasie... No ale to ubi więc na zbyt wiele chyba nie można liczyć

PS. Green Point DLC biorę w ciemno :D

D5503@Tapatalk

Edytowane przez bany1987
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamietam pierwsze zapowiedzi i ekscytacje, ze bedzie rewolucja gameplayowa i niezrownana grafa. grafa juz jest gorsza a w swiezosc gameplayu wierza chyba tylko naiwniacy. ogolnie czuje tu podobna sytuacje jak z destiny. ubi zobaczylo, ze acti i bungie mimo pomrukow niezadowolenia pewnej grupy graczy jednak caly model biznesowy uszedl na sucho. nie widze powodu dla ktorego ubi nie mialo by zrobic takiego samego skoku na kase, czyli wepchac graczom mikra podstawke z wycieta zawartoscia a pozniej kazac za nia slono placic jako dlc. destiny skonczylo jako multi fps a z szumnie zapowiadanego mmo nie zostalo nic poza malymi hubami w ktorych mozna zobaczyc namiastke ruchu z prawdziwych mmo. mmo musi spelniac jeden podstawowy warunek, powinno miec wielkie mapy i tutaj the division tez nie dostarczy. najlepsze co bedzie w tej grze i na co czekam to to jak rozzlosci graczy i jakie wtedy beda soczyste opinie krazyly.

Zgodze sie do momentu w ktorym zaczeles pisac o mmo, nikt nie nazwal Destiny mmo. Tworcy od samego poczatku mowili "shared world shooter".

Z Divison jest tak samo.

 

"Podstawowy warunek mmo - wielkie mapy" hie hie to sie usmialem hyhy.

Edytowane przez kosciarz
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak w końcu oddadzą do dyspozycji cały Manhattan i część Brooklynu to mapa będzie większa niż w gta5 czyli wielkość chyba ok...

D5503@Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku na pewno będzie sporo faili, w końcu to Ubi i nie ma co się spodziewać cudów. Jednak jeżeli nie oleją gry tylko będą ją rozwijać to po jakimś czasie może być dobrze. Jeżeli tylko nie uda im się sfrustrować ludzi na tyle, że się odwrócą od gry do tego czasu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mmo to nie będzie na pewno. Myślę, że nie ma co się łudzić. Zobaczymy ile i jak zróżnicowane będą dostępne w grze aktywności. Bo jeżeli będzie to wyglądać tak jak w Destiny na początku, czyli tłuczenie w kółko paru misji/strików na krzyż to bieda. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×