Skocz do zawartości
DaraS

Lords of the Fallen

Rekomendowane odpowiedzi

Tanka. Graj ciężko zbrojnym wojem a powinno pójść łatwo.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również od paru dni zacząłem zabawę i jedno muszę przyznać - gra mnie bardzo wciągnęła choć nigdy nie przepadałem za grami RPG. Dark Souls nie przypadł mi do gustu, z gier tego typu skończyłem Wiedźmina 2 i gry z serii LOTR. Ale Lords of the Fallen ma coś w sobie, aktualnie jestem po spotkaniu z kowalem i w tej grze jedna rzecz mnie tak denerwuje i przez nią raczej nie ukończę tej gry - chodzi o respawn przeciwników. Dlaczego za każdym razem jak zginę to przeciwnicy się odradzają ? Rozumiem gdybym zginął w walce ale kurczę, oczyściłem sobie fajnie teren i udałem się do jednej jaskini w której jest kilka skarbów i spadłem w głupią przepaść bo skakanie w tej grze jest tak ułomnie zrobione. Już wiele razy na podobnych momentach miałem ochotę rzucić padem... A może to jakiś bug ? Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem jakimś "Januszem" który przy odrobinie trudniejszym tytule wysiada, ale powtarzanie jednej i tej samej drogi tyle razy przez głupi zgon chociaż grę zapisałem po wyczyszczeniu danego terenu obrzydza mi rozgrywkę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również od paru dni zacząłem zabawę i jedno muszę przyznać - gra mnie bardzo wciągnęła choć nigdy nie przepadałem za grami RPG. Dark Souls nie przypadł mi do gustu, z gier tego typu skończyłem Wiedźmina 2 i gry z serii LOTR. Ale Lords of the Fallen ma coś w sobie, aktualnie jestem po spotkaniu z kowalem i w tej grze jedna rzecz mnie tak denerwuje i przez nią raczej nie ukończę tej gry - chodzi o respawn przeciwników. Dlaczego za każdym razem jak zginę to przeciwnicy się odradzają ? Rozumiem gdybym zginął w walce ale kurczę, oczyściłem sobie fajnie teren i udałem się do jednej jaskini w której jest kilka skarbów i spadłem w głupią przepaść bo skakanie w tej grze jest tak ułomnie zrobione. Już wiele razy na podobnych momentach miałem ochotę rzucić padem... A może to jakiś bug ? Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem jakimś "Januszem" który przy odrobinie trudniejszym tytule wysiada, ale powtarzanie jednej i tej samej drogi tyle razy przez głupi zgon chociaż grę zapisałem po wyczyszczeniu danego terenu obrzydza mi rozgrywkę..

Ale w sumie o to chodzi w grach tego pokroju, taki ich urok ;) zgony niosą swoje konsekwencje. Lotr i tak jest podobno łatwy w porównaniu z Dark Soulsami. Gram w niego i się hartuje przed Bloodborne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym zrozumieć jeśli wrogowie odradzali by się po mojej śmierci, ale u mnie niestety to wygląda tak że nawet jak oczyszczę sobie daną lokację i udam się w miejsce gdzie można zapisać grę to i tak oni wszyscy się odrodzą jeśli grę po prostu wyłączę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...tej grze jedna rzecz mnie tak denerwuje i przez nią raczej nie ukończę tej gry - chodzi o respawn przeciwników. Dlaczego za każdym razem jak zginę to przeciwnicy się odradzają ? Rozumiem gdybym zginął w walce ale kurczę, oczyściłem sobie fajnie teren i udałem się do jednej jaskini w której jest kilka skarbów i spadłem w głupią przepaść bo skakanie w tej grze jest tak ułomnie zrobione. Już wiele razy na podobnych momentach miałem ochotę rzucić padem... A może to jakiś bug ?

 

Gdyby nie ten respawn, to jak byś chciał swój exp podbić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie ten respawn, to jak byś chciał swój exp podbić?

 

 

Ex pack DLC ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie - ile run można założyć na jedną część ekwipunku i czy można je potem zdejmować?

 

Edit: Jeszcze jedna sprawa - zapisuję w punkcie kontrolnym i dostaję tylko 3 mikstury leczenia, podczas gdy limit ich mam 5. Czemu nie dostaję wszystkich pięciu?

Edytowane przez stolarz1916

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do miksturek. Jak duzo razy giniesz to "znikaja" ;] Zeby bylo jeszcze trudneij. Taka jest zaleznosc, przynajmniej  tak mi sie wydaje.

Gra nagradza Cie za czyste przejscie (brak zgonow, brak "dotykania" checkpointow), natomiast karze Cie za smierc.

Edytowane przez kosciarz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się w weekend skończyć Lords'a i muszę przyznać że gra baardzo mi się spodobała choć fanem RPG nigdy nie byłem. Dark Souls, Fallout czy Skyrim odbił mi się czkawką a w ten tytuł się wkręciłem. Gra była momentami sporym wyzwaniem dla takiego Janusza jak jak w tego typu gry ale udało mi się. Być może skuszę się za jakiś czas na ponowne przejście inną klasą postaci. Wybrałem łotrzyka a trofeum wpadło mi za przejście magiem choć aż tak nie inwestowałem w magię. Na prawdę świetny tytuł, bardzo dobrze się przy nim bawiłem i nie miałem aż tak wiele bugów jak można było o tym przeczytać. Gorąco polecam tym którzy jeszcze nie grali ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Napisałem posta z pytaniem ws. porad do walki z ostatnim bossem... ale padł zaraz po napisaniu wiadomości. Także ten, nie było sprawy

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie ta gra zdenerwowała przy pierwszym podejściu no i po drugie znudziła niemiłosiernie i o niej zapomniałem. Teraz gdy usłyszałem, że ma wyjść jakaś edycja ze wszystkimi dodatkami to zastanawiam się czy łyknąć jakiejś używki. Będzie dużo dodatków które faktycznie rozbudowują grę czy tylko jakieś pierdoły typu kolor broni/skórki itp itd?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czym Cię denerwowała ? Wiesz kupienie jej razem z DLC nie oznacza że przestanie Cię denerwować.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudziła mnie.

No to jak ma ta sama gra teraz Cię nie nudzić? Przecież to jest to samo tylko z dlc fabularnym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale co Cię nudziło ? Za małe wyzwanie, fabuła, lokacje, brak combosów po 5000 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu nie udało mu wsiąknąć w ten świat? Ja odłożyłem na półkę po parudziesięciu godzinach pod natłokiem lepszych tytułów a PRZYNAJMNIEJ takich które dały mi więcej funu. I jak narazie nie wróciłem to LOTF. Ale kiedyś ogram do końca na 100%

Edytowane przez MyriuR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bynajmniej nie oznacza tego samego co przynajmniej:/

Dziękuję psze pana. Tak już jest z autokorektą.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra skończona.

Sam nie wiem co o niej sądzić. Chyba nie ma co do Soulsów porównywać.

Grało się całkiem przyjemnie, ale straszliwie krótka.

Może nawet nie tyle krótka, co "ciasna", zamknięta na bardzo malutkim obszarze.

Po piątym bossie odnosiłem wrażenie, że każdy kolejny jest tuż za rogiem.

Druga część gry zleciała błyskawicznie i niestety nie zachęciła mnie do NG+.

 

Najbardziej irytująca jest praca kamery i lock-on. Te dwie rzeczy do poprawy w sequelu.

Na plus system oświetlenia i wykonanie zbroi oraz broni.

 

Po tych kilkunastu godzinach moja ocena to coś koło 7+/10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej casualowa.

Raptem kilka rodzajów przeciwników.

Świat ładny stylistycznie, ale w drugiej części gry okazuje się, że ten świat to jedna większa lokacja, którą przemierzamy kilka razy z punktu A do B i ponownie do A.

Patrząc na LotF przez pryzmat Soulsów z miejsca rodzima produkcja staje na przegranej pozycji.

Przejście zajęło mi kilkanaście godzin i niestety nie zachęciło do ng+.

Ale... mimo wszystko uważam, że warto zagrać.

Tym bardziej, że gra jest do nabycia za grosze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, że gra jest warta 79 zł na psstore czy lepiej się wstrzymać, bo a nuż i u nas wydadzą pudełkowe complete edition? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

79zl to wypad do kina czy knajpy.

Gra daje kilkanaście godzin rozrywki.

Ja za podobną kwotę zakupiłem, przeszedłem raz i nie żałuję.

Co prawda gra nie porwała mnie tak jak Soulsy, żeby ją katować.

Ale za taką kwotę bym ponownie kupił.

Ciesz się grą. Najlepiej nie porównując do innych pozycji :-)

Przeczytaj kilka wcześniejszych postów to będziesz wiedział czego się spodziewać.

A kwota.... no już nie przesadzajmy, to nie majątek.

Chociaż znam osobę, która nadal tych paru zł nie wyda w oczekiwaniu na wydanie gry w PS+. No cóż...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to bardziej mi chodziło o same dlc, czy są warte w ogóle patrzenia na nie, bo z tego co czytałem to dlc są raczej biedne. Ale faktycznie, pytanie do kitu sformułowałem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×