Bloodborne

[Frost Prime 537]

32 minut temu, Frog__PL napisał:

Panowie w koncu zamierzam zaczac swoja najtrudniejsza platyne zapewne ;> Przeczytalem poradnik na stronce ale jesli mozna to rzuccie jeszcze kilkoma wskazówkami które warto miec na uwadze platynujac tą bestie ;>

Skończyłeś już całą grę czy nawet nie zacząłeś?

[xavris 2446]

Po trofeach na karcie wnioskuję, że jeszcze nie zaczął.Kilka rad odnośnie samej gry masz dosłownie na poprzedniej stronie wątku.

Jeżeli chodzi o już samo platynowanie, to też zależy, ile chcesz czasu poświęcić grze. Bo np są 3 zakończenia, za każde jest trofeum. Uczciwie musisz przejść grę 3 razy, ale kopiując save'y możesz to zrobić za jednym zamachem. Ja nie mam przed czymś takim oporów, bo można wbić szybko trofea a później sobie na luzie pograć ng+ i ++ i +++, ale to już od Ciebie zależy

Większość trofeów jest całkiem prosta (oczywiście jak na tak wymagającą i trudną (w porównaniu do innych dzisiejszych) grę). Jedyne na prawdę wymagające to za ubicie królowej w lochach kielicha. Jeden loch po drodze jest bardzo wymagający, ale tym się będziesz martwić za ładnych parenaście godzin.

Na początek się zaznajamiaj z grą i naucz się parować, bo to jest najważniejsze. I najlepsza jest ta broń, która się Tobie najbardziej podoba

W razie dalszych pytań wal

[Frog__PL 121]

@Frost Prime tak jak kolega @xavris wykminil jeszcze nie gralem w BB ani w zadna tego typu gre takze pewnie lekko nie bedzie mimo ze @xavris pisze ze trofea sa calkiem proste Co do ilosciu czasu jaka chce poswiecic grze to powiem ta.... Mam jednego malego bombla i drugiego w drodze wiec z dobre czasy beztroskiego grania godzinami dawno sie niestety u mnie skonczyly :((( Zatem napewno nie bedzie zadnego NG+ i jesli sa jakies tips&Tricks pozwalajace skrocic czas do platynki to jak najbardziej bede chcial skorzystac... Sejwy sapewne sobie skopiuje na koniec by zrobic finalny myk... Wszystko bede staral sie zrobic solo, mam nadzieje ze dam rade... TE lochy daliscie rade solo zrobic rowniez ? Mam tez kupiony dodatek ale o tym narazie nie mysle. Trzeba ogarnac podstawe...

Wiem ze kilka trofikow mozna przegapic :/ Na co uwazac ? W poradniku pisze ze nie mozna bohaterow dawac do jakiejs kliniki a jednej postaci z lasu do gideona czy gdzies tak to jakos zapaietalem  Jest to wazne do platyny ? Bron chyba bede chcial uzywac wychwalanego topora z poradnika. Ewentualnie w komentarzach czytalem ze laska podobno daje rade jak juz jest zupgradowana....

Edytowane 4 Lipiec 2016 przez Frog__PL

[xavris 2446]

Z prostymi trofeami to mi w sumie chodziło o to, że nie ma takich typu "zabij bossa w 2 minuty stojąc do niego tyłem". Większość trofików polega na po prostu zabiciu jednej czy drugiej mendy. Lochy wszystkie oprócz jednego są raczej proste, a ten jeden wymaga więcej samozaparcia (masz w nim połowę hp i po prostu duzo łatwiej zejść od byle ciecia, a boss ściąga Cię na 1,5 hita (w sensie wytrzymasz jedno słabsze uderzenie).

Save wystarczy skopiować dosłownie przed ostatnim bossem. Dwa zakończenia są osiągalne bez względu na to, co zrobisz w grze. Jedno wymaga zdobycia 3 przedmiotów (z możliwych 4), z czego jeden wypada z przedostatniego fabularnego bossa i jeden jest zawsze w tym samym miejscu. Trzeci/czwaerty już są w pewnym sensie w rękach npców. Npców wysyłasz do kaplicy oedona. Jeden mało znaczący jak dla mnie npc pójdzie do innego miejsca niż mu powiesz. Podejrzanego npca w lesie najlepiej zabić  (serio).

Bez problemu dasz radę wszystko zrobić solo. Poza tym przed niektórymi bossami (w tym w lochach) możesz przywoływać npców, czasami pomagają, czasami mniej.

Co do broni to ja przeszedłem praktycznie całą grę saw cleaverem. Zależy czy wolisz walnąć raz a konkretnie czy szybciej i więcej, ale za mniej. Każda broń ma swoje plusy i minusy, inne zestawy ataków, inne tempo itd. Na prawdę to zależy od Ciebie, czym Ci się bije najlepiej.

I jeżeli nie będziesz grał ng+ i nie boisz się spoilerów to poczytaj sobie o questline'ach npców typu Eileen czy ALfred, żeby nie spieprzyć sprawy:)

[Grassek 120]

Nie grałeś w żadną tego typu grę i od razu polowanko na platyne ? HARDKOROWO   Ja bym się nie odważył z jednej bardzo prostej przyczyny. Zepsułoby mi to pełen fun z gry. To też moje pierwsze podejście z tego typu grami i mimo tego że gine i się  gubię w tych ogromnych lokacjach to gra przyciąga niemiłosiernie i chcę się jeszcze i jeszcze. Gdybym jeszcze do tego wszystkiego musiał uważać czy nie przegapię jakiegoś trofika to bym chyba wolał rzucić grę w kont i się nie katować.

Ale jak kto woli. Powodzenia życzę

[xavris 2446]

Wbrew pozorom platyna w BB nie jest jakoś kosmicznie trudna. Oprócz przedmiotów do trzeciego zakończenia to chyba nic nie można tak spieprzyć, żeby nie zrobić zdecydowanej większości trofeów na jednym przejściu. Nie ma nic czasowego, nie ma nic typu zabij bossa nie otrzymując obrażeń, nie ma wymuszonych trofeów typu zabij 5 milionów przeciwników tą i tą bronią. Platyna jest tylko na tyle wymagająca, na ile wymagająca jest sama gra. 

Dla mnie BB to był pierwszy kontakt z grami FS, a tylko z trzema bossami miałem na tyle problemów, że próby przekładałem na kolejne dni. Spokojnie, ta gra nie jest aż tak trudna  Jak dla mnie jest satysfakcjonująco wymagająca (oprócz bestii żądnej krwi, która to myślałem, że zabije mnie jako człowieka a nie tylko jako postać w grze ).

[Grassek 120]

Bardzo fajnie to ująłeś. Na początku myślałem, że jest to gra dla masochistów, na samym początku gry ginąłem od byle moba... do czasu... Teraz już nie mam problemu z rozprawieniem się grupki kilku lub jak się raz zdarzyło grupki kilkunastu przeciwników. Jest jak to ująłeś satysfakcjonująco wymagająca.

A co do platyny to faktycznie, procent zdobytych platyn w stosunku do ukończonych gier jest wysoki. Tu na stronie prawie 30%

Jestem teraz po trzecim bosie i czuje, że dużo wrażeń przede mną. Mam nadzieję w większości pozytywnych

Edytowane 5 Lipiec 2016 przez Grassek

[sLk 1405]

O 5.07.2016 o 12:09, Grassek napisał:

Bardzo fajnie to ująłeś. Na początku myślałem, że jest to gra dla masochistów, na samym początku gry ginąłem od byle moba... do czasu... Teraz już nie mam problemu z rozprawieniem się grupki kilku lub jak się raz zdarzyło grupki kilkunastu przeciwników. Jest jak to ująłeś satysfakcjonująco wymagająca.

A co do platyny to faktycznie, procent zdobytych platyn w stosunku do ukończonych gier jest wysoki. Tu na stronie prawie 30%

Jestem teraz po trzecim bosie i czuje, że dużo wrażeń przede mną. Mam nadzieję w większości pozytywnych

Jak już ktoś ma wystarczająco cierpliwości to platyna nie jest trudna. Poza tym podobno teraz po dodatku można przyzywać pomagierów do bossów w lochu 50%hp + są jakieś nowe bronie. Przy podstawce sporo się namęczyłem z tymi lochami. Ale gra jest tego warta i na pewno  przyjemnie spędzisz przy niej sporo czasu

[Grassek 120]

Aktualnie jestem po pastorze Amelii. Nie stawiała większych problemów, udało mi się ją ubić za drugim razem bez większych kłopotów, ale może też dlatego że już mam postać i broń w miarę ulepszoną. W tej chwili zakupiłem Święte Ostrze Ludwiga, ulepszyłem na +6 i wyruszyłem do zakazanego lasu. Tu stało się coś co spowodowało, że wyskoczyłem z kapci... mianowicie chodzi mi o jeden skrót. Nie chce nikomu spojlerować, ale zapewne wiecie o który mi chodzi. Jak zobaczyłem gdzie wyszedłem tym skrótem to przeszły mnie ciary, kopara opadła do samej podłogi i zapomniałem oddychać...Coś po prostu niewiarygodnego jak ten świat jest stworzony.

Ja jestem zachwycony i już dawno żadna gra nie ciągnęła mnie tak przed TV. Nawet świeżo zakupiony Uncharted 4 leży i się kurzy. Jest MOC

Edytowane 8 Lipiec 2016 przez Grassek

[sLk 1405]

14 minut temu, Grassek napisał:

Aktualnie jestem po pastorze Amelii. Nie stawiała większych problemów, udało mi się ją ubić za drugim razem bez większych kłopotów, ale może też dlatego że już mam postać i broń w miarę ulepszoną. W tej chwili zakupiłem Święte Ostrze Ludwiga, ulepszyłem na +6 i wyruszyłem do zakazanego lasu. Tu stało się coś co spowodowało, że wyskoczyłem z kapci... mianowicie chodzi mi o jeden skrót. Nie chce nikomu spojlerować, ale zapewne wiecie o który mi chodzi. Jak zobaczyłem gdzie wyszedłem tym skrótem to przeszły mnie ciary, kopara opadła do samej podłogi i zapomniałem oddychać...Coś po prostu niewiarygodnego jak ten świat jest stworzony.

Ja jestem zachwycony i już dawno żadna gra nie ciągnęła mnie tak przed TV. Nawet świeżo zakupiony Uncharted 4 leży i się kurzy. Jest MOC

 

To jest właśnie magia budowania światów przez FS. Chociaż w DkS2 trochę to zatracili to i tak system jak te wszystkie lokacje są ze sobą połączone jest genialny. 

[eMeK 25]

Ile w ogole jest tych lochow? Idzie gdzies sprawdzic ktory juz zostal odwiedzony?

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

[xavris 2446]

14 minut temu, eMeK napisał:

Ile w ogole jest tych lochow? Idzie gdzies sprawdzic ktory juz zostal odwiedzony?

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

Rodzaje lochów są 4:pthumeru, loran, isz i lochy brzeżne. Kazdy ma kilka lochów, a każdy loch ma kilka poziomów. Nigdy nie liczyłem, ile ich jest. Do platyny trzeba zrobić licząc tak na oko z pamieci 8.

A czy da się sprawdzić, które się już zrobiło, to powiem Ci, ze nie wiem czy w samej grze gdzieś to jest pokazane. W sumie to nie ma ich aż tak dużo i nagrobków do rytuałów też jest na tyle, że po zaliczeniu pierwszych 2-3 lochow, które później nie są do niczego potrzebne, zamykasz je, otwierasz te potrzebne i możesz sobie lazic po kilku jednocześnie.

[Natsu 1595]

8 godzin temu, eMeK napisał:

Ile w ogole jest tych lochow? Idzie gdzies sprawdzic ktory juz zostal odwiedzony?

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

 

Jest pewien sposób, żeby sprawdzać jaki loch już kiedyś zwiedzaliśmy.

 

Otóż jeśli otworzyłeś dany loch wykorzystując własne składniki, to tak jakby ci się on odblokowuje i od tego momentu możesz tworzyć jego nieskończone kopie za pośrednictwem funkcji szukaj na nagrobku i otwierając ten sam loch ale stworzony przez innego gracza.

 

Funkcja szukaj nigdy ci nie wyszuka lochu którego wcześniej nie otworzyłeś samodzielnie.

Edytowane 9 Lipiec 2016 przez Natsu

[Frog__PL 121]

Panowie po weekendzie zaczynam gre i droge do platynki. Lepiej grac z aktualizacjami czy bez ? Cos skaszanili w aktualizacjach z nimi cos trudniej czy tylko in plus same poprawki ??

[Frost Prime 537]

Godzinę temu, Frog__PL napisał:

Panowie po weekendzie zaczynam gre i droge do platynki. Lepiej grac z aktualizacjami czy bez ? Cos skaszanili w aktualizacjach z nimi cos trudniej czy tylko in plus same poprawki ??

Myślałeś, że jest jakiś glitch, który da się wykorzystać by było szybciej? Nic z tych rzeczy. 
Aktualizacje były potrzebne i ostatnia dodała kilka rzeczy i poprawiła co nieco. Doszedł nowy covenant, ale to pewnie wiesz. Ogólnie aktualizuj i ciesz się grą.

[lisandro 16]

Postanowiłem spróbować Bloodborne. Nigdy nie grałem w tego typu gry, ani trochę nie jestem hardkorowym graczem. Bałem się, że odbiję się od tej gry, a w zasadzie póki co się odbijam.

 

Początek był straszny. Dwie godziny gry i umarłem ze 20 razy, całkowity brak pojęcia o tym co mam robić. Poczytałem poradniki, poszukałem drogi do pierwszego bossa, aby móc zacząć rozwijać postać i już tak często nie umieram. Podszedłem do walki z Bestią Kleryka 3 razy i największym sukcesem jest zabranie mu połowy paska życia.

 

Logika wskazuje, że powinienem tę grę rzucić w kąt i dać sobie spokój, ale mimo tego, że dostaje po dupie to mam ochotę dalej próbować. Ta gra ma w sobie to "coś", co nie pozwala mi tak łatwo odpuścić. Nie wykluczam, że jednak po jakimś czasie dam sobie spokój, bo wiem, że takie gry nie są dla wszystkich. Ale z drugiej strony szkoda mi odpuszczać tak ciekawy tytuł, bez spróbowania. Dlatego próbuje i umieram, szacunek dla cierpliwych i wytrwałych

[Frost Prime 537]

Odnośnie tego mitu o poziomie trudności...nie wiem co ludzie widzą w tych grach, że te jawią się im jako trudne. Wystarczy nauczyć się animacji i obserwować przeciwnika i to w zasadzie tyle bo wciśnięcie  kiedy moby czy bossowie wyprowadzają ataki to chyba nic trudnego. Jeśli ktoś jest niedzielnym graczem i raz na tydzień pyka w FIFE czy coś podobnego to owszem może mieć problem, ale zginąć 20x do pierwszego bossa...bez urazy kolego, ale w tym przypadku to trzeba być totalnym nieogarem. No, ale...szacun, że próbujesz.

Edytowane 22 Lipiec 2016 przez Frost Prime

[lisandro 16]

7 minut temu, Frost Prime napisał:

Odnośnie tego mitu o poziomie trudności...nie wiem co ludzie widzą w tych grach, że te jawią się im jako trudne. Wystarczy nauczyć się animacji i obserwować przeciwnika i to w zasadzie tyle bo wciśnięcie  kiedy moby czy bossowie wyprowadzają ataki to chyba nic trudnego. Jeśli ktoś jest niedzielnym graczem i raz na tydzień pyka w FIFE czy coś podobnego to owszem może mieć problem, ale zginąć 20x do pierwszego bossa...bez urazy kolego, ale w tym przypadku to trzeba być totalnym nieogarem. No, ale...szacun, że próbujesz.

 

Nigdzie nie napisałem, że 20 razy podchodziłem do pierwszego bossa. Tyle razy zginąłem na początku jak nie ogarniałem co i jak się robi. 

 

Ale widocznie jestem "nieogarem".

[Kolos28 550]

Nie nie jesteś nieogarem, to normalne, że ginąłes na początku tak często. Po ubiciu pierwszego bossa, będzie dużo łatwiej, nawet teraz jak już możesz levelowac postać to trochę ją ulepsz i idź na bossa.

Bloodborne ma to do siebie, że na początku ma trudny próg wejścia, do czasu poznania mechaniki oraz właśnie możliwości ulepszenia postaci.

Dasz radę i zobaczysz, że gra wciągnie Ciebie na długie godziny

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

[xavris 2446]

Nie nazywał bym tego nieogarnięciem. Myślę, że największym wrogiem gracza w BB jest brak cierpliwości, typu "a walne go jeszcze raz zanim odskocze" albo "razę sobie z dwoma typami na raz, więc i trzeci podejdzie"  Jedyny inny wróg gracza, jaki sobie wyobrażam, to BB jako pierwsza gra na dowolnym PSie (w sensie pierwsza gra z padem w ręce). W sumie jak kolega opisał, że zginął 20 razy w 2h, to nie sądze żeby to był jakiś wielki wyczyn (w sensie na bank można zginąć więcej razy), ani tym bardziej oznaka nieogarnięcia.

Z perspektywy czasu nie uznał bym BB za jakąś trudną grę. Jest po prostu trudniejsza niż zdecydowana większość gier, które dzisiaj wychodzą. Wymaga sporo cierpliwość i nauki (możliwości swojej postaci, broni, uników i ataków przeciwników). Jak to zacznie się ogarniać, gra staje się po prostu ciekawa. Nie robi się łatwiejsza przez dopakowanie postaci chociażby.

Jedna rada ode mnie - nie poddawaj się  Jeżeli tylko podoba Ci się klimat świata oraz ogólny sens gry (mechanika itp) to zdecydowanie warto się jej poświęcić. Jedna z niewielu gier, w które grałem, która autentycznie daje cholerną satysfakcję ze swoich osiągnięć i pokonywania tego, co 5 minut temu wydawało się nie do zabicia.

[Frog__PL 121]

17 godzin temu, Frost Prime napisał:

Myślałeś, że jest jakiś glitch, który da się wykorzystać by było szybciej? Nic z tych rzeczy. 
Aktualizacje były potrzebne i ostatnia dodała kilka rzeczy i poprawiła co nieco. Doszedł nowy covenant, ale to pewnie wiesz. Ogólnie aktualizuj i ciesz się grą.

NIe myslalem  Jakbym chcial uzyc glitcha ktory jakbys nie wiedzial JEST  To napewno bym nieaktualizowal i uzyl tego ponizej  Ale nie oto mi chodzi. Bardziej chodzilo mi czy nie spapraly czegos nowe aktualizacje, czy moze nie zbalansowaly czegos inaczej albo bardzo oslabily bronie i gra jest trudniejsza bo dla mnie jako nowicjusza w RPG moze byc za ciezko....wiec jesli mozna wybrac jakas latwiejsza droge to z checia skorzystam, jak nie to looz ide po normalnemu....Cos mi sie kojarzy ze gdy gra miala premiere to ludzie mieli z czyms problem, cos sie nie pojawialo w grze czy jakos tak i uniemozliwialo przejscie dalej, dlatego chcialem sie upewnic czy aktualizacje wszystko poprawiaja czy tez cos psuja czy utrudniaja....

 

 

[Wypizdzisko 44]

Glitch z Psami chyba nadal działa w Iosefka Clinic.

 

https://www.youtube.com/watch?v=cyr1Yn69zmE

[lisandro 16]

Dzięki @Kolos28 i @xarvis za słowa otuchy. 

 

Wczoraj udało mi się ubić Bestię Kleryka za 4 podejściem, więc nie jest tak źle. Po wszystkim uznałem, że wcale nie było tak trudno, tylko brakowało mi cierpliwości. Mam już 19 level, gram z toporem i większość punktów ładuje w siłę. Czuję, że jeszcze się z tą grą pomęczę.

 

Na początku ginąłem często ze względu na brak znajomości mechaniki gry i przyzwyczajenia z Wiedźmina, którego ogrywałem przez ostatnie miesiące. Podświadomie wciskałem kwadrat atakując, a iksem chciałem robić uniki  

[Frost Prime 537]

No...to teraz już będzie tylko trudniej 

Daj znać jak poszło z Logariusem i Ebrietas.

[Kolos28 550]

Ile straciłeś wglądu, przyznaj się

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka