Skocz do zawartości
pablos_83

Dark Souls II: Scholar of the First Sin

Rekomendowane odpowiedzi

Może, ja na sokolnikach zdobyłem zawrotną liczbę 3 medali i zrezygnowalem. Prawie po każdym bossie od momentu kiedy byłem w covenancie starałem się z raz czy dwa razy pomóc zanim szedłem dalej. wtedy tez się mniej więcej wpasowywałem z soul memory 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Frost Prime napisał:

No i oczywiście covenant dzwonników chyba już nie do zrobienia normalnie. Ja w każdym razie jak grałem to musiałem farmić  black phantoma bo nikogo najechać nie szło (może level zbyt wysoki choć zatrzymałem postać na 130 czy 150).

Jego możesz offline zrobić Mad Warrior się respi w Iron Keep. Aha lol źle przeczytałem :1_grinning:

Edytowane przez Wypizdzisko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam trochę grzeszników, którzy ośmielili się znieważyć dzwon napotkałem :diablo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra akurat trochę odstaje bo Miyazaki rzucił wszystkie siły robiąc Bloodborne przez co może się wydawać, że Dark 2 jest nieco zaniedbane, ale koniec końców grało się przyjemnie. Dodatki które wyszły były całkiem spoko (zwłaszcza Ivory King). Trochę trzeba pograć bo trzeba się do tego przyzwyczaić - szczególnie do rolek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może DkS2 nie jest najlepszą grą z serii, ale ja spędziłem w Drangleic jakieś 80h i bardzo miło wspominam ten czas. Jest oczywiście sporo irytujących ficzerów na czele z soul memory, ale rozmiar gry i ilość contentu w niej zawartego rekompensują pewne niedostatki. IMO oczywiście. 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, sLk napisał:

Może DkS2 nie jest najlepszą grą z serii, ale ja spędziłem w Drangleic jakieś 80h i bardzo miło wspominam ten czas. Jest oczywiście sporo irytujących ficzerów na czele z soul memory, ale rozmiar gry i ilość contentu w niej zawartego rekompensują pewne niedostatki. IMO oczywiście. 

 

Zgadzam się w pełni. Dodatki które wyszły były o unikalnej stylistyce i z całkiem niezłym klimatem. Tego tutaj nie można zanegować. Dodano kilku fajnych bossów (Crown of the Iron King).

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie z całej serii najlepsze jest Demons Souls za klimat, level design, questy i całokształt. Za to PvP ma najlepsze Dark Souls 2, content i DLC także.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Frost Prime napisał:

Zgadzam się w pełni. Dodatki które wyszły były o unikalnej stylistyce i z całkiem niezłym klimatem. Tego tutaj nie można zanegować. Dodano kilku fajnych bossów (Crown of the Iron King).

 DLC były świetnie zrobione, każde w innym klimacie, imo poziom trudności był większy względem podstawki plus powrót przynajmniej częściowy do systemu skrótów, no i jeżeli chodzi o rozmiar to wszystkie 3 dlc razem to prawie połowa podstawki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie, jak ugryźć temat dlc. Jestem świerzynką w świecie DS, mam 109 poziom postaci i przebiłem się przez zamek drangleic. Kiedy zacząć grać w dlc? Czy teraz jest dobry moment? Czy po przejściu gry można pozostać w świecie i przechodzić dlc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moment dobry, jak każdy inny. Jak będzie za trudno, to wrócisz do podstawki. W każdym z dlc masz ogniska, między którymi możesz się swobodnie teleportować - również do tych z podstawki. Po ubiciu ostatniego bossa z podstawki możesz nadal wesoło hasać, czy to po podstawce, czy to w dlc. Do NG+ przechodzisz świadomie wybierając właściwą opcję w ognisku w Majuli.

 

IMO w dlc warto zagrać w takiej kolejności, w jakiej wyszły: Sunken King, Iron King i na końcu Ivory King (btw opcjonalni bossowi są irytujący i w większości FS sztucznie podbił poziom ich trudności).

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś się zmieniło w Scholar w sposobie pomagania innym graczom?

Używam dużego rysika i nic.

Bez znaczenia forma ludzka czy ducha chyba?

Czasem w pasku statusu pojawia mi się jakaś szara przekreślona ikonka, ale trudno ją rozszyfrować.

Wiadomości i duszków pełno widzę, ale do pomocy nikt nie wzywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne my coopie ze znajomym gramy i summonujemy phantomów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zbyt niski Soul Memory mam, bo dopiero zacząłem z DS2 PS4.

Jakieś pół miliona dusz dopiero na liczniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaka lokacja i jakie Soul Memory ale znaki są, invajderzy też.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz sprawdzić jakie masz Soul Memory i level. Ja np nie mogłem nikogo przywołać po pewnym czasie bo miałem zaliczone już dodatki, a nie skończyłem podstawki więc moje Soul Memory było kosmiczne na tamten etap gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ja nie zamierzam się ustawiać ze znajomym w coop.

Chcę ludziom pomóc przy bossach, aby Słoneczne Medale zdobyć i nic... cisza, nikogo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@adick007 A czy ta przekreślona ikonka nie pojawia ci się przypadkiem jak próbujesz zostawić znak w komnacie bossa? A co do pomagania ludziom to chyba najlepiej po pokonaniu danego bossa, zostawiać  przy nim znak, wtedy przeważnie masz SM na podobnym poziomie. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie na odwrót jest...

Przykład z dziś rana:

Pokonałem bossa i przed jego komnatą (zawsze po pokonaniu to robię i trochę czekam) postawiłem znak.

Odrazu pojawiła się jakaś szara przekreślona ikonka, a w momencie gdy wchodzę ponownie na pustą arenę bossa ikonka znika.

Dziwne to w cholerę.

Na PS3 w Dark2 chyba 400 Słonecznych Medali nazbierałem przy pomocy innym.

Obecnie jeden na Sokolnikach :-)

A właśnie, co do farmienia Medali na Sokolnikach: już ich po 15 razy zabiłem i będzie trzeba Żar Ascezy w ognisku zjarać, żeby się odrodzili.

Trafi się jakaś miejscówka na farming Żaru?

Cholera, 7 platyn w Soulsach, a pytania zadaję jak noob...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę sprawdzić po pracy jak odpalę grę.

Ale jestem prawie pewien, że Temporary protection against invasions.

Ale, że to też blokuje połączenie całkowicie w świecie online?

Gdzieś chyba kiedyś mi się obiło o uszy, że po pokonaniu bossa następuje z automatu efekt spalonej kukły, hmm.

 

OK:

"... Można ją spalić w ognisku, by zmniejszyć możliwość wszelkich bezpośrednich interakcji w rozgrywce sieciowej (wzywanie/inwazje) przez najbliższą godzinę, czasem do momentu śmierci. Po aktualizacji Scholar of the First Sin po zabiciu każdego bossa w ognisku z nim związanym automatycznie aktywuje się ten efekt i trwa 30 min. Można go też w tym ognisku przerwać..."

Edytowane przez adick007
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, o to chodziło.

Po pokonaniu bossa z automatu jest się przy jego ognisku przez pół godziny offline.

Nie mam pojęcia po co to wprowadzili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minut temu, adick007 napisał:

Potwierdzam, o to chodziło.

Po pokonaniu bossa z automatu jest się przy jego ognisku przez pół godziny offline.

Nie mam pojęcia po co to wprowadzili.

Pozostaje się jedynie domyślać. Może gimbusy jak ubiły bossa to zamiast levelować w Majuli nadal szli dalej i ktoś ich od razu invadował i zabił, a wracając po duszę znowu coś ich zabiło. Naciągane jak gumka od majtek Gesslerowej no ale zawsze coś. Wkurzające, że trzeba to ciągle wyłączać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja gram w coopie teraz normalnie stawiamy znaki i nie trzeba spalać kukły, ale ty próbuj tylko że łatwiej też o invajd. Ewentualnie wejdz na czata fextralife ktoś znajdzie się do pomocy, zawsze jest :)

Edytowane przez Wypizdzisko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebuję pomocy ani przechodzenia gry w coop.

Tylko o Słoneczne Medale się rozchodzi.

Ale spoko, doszedłem do Zamku Dragnleic i tu już więcej ludzi na moim poziomie dusz biega

P.S. Jakie spalać kukły?

Właśnie wręcz przeciwnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×