Skocz do zawartości
Lodecki

Dowcipy, Kawały, Anegdoty

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Przychodzi facet zmęczony po pracy , siada przed telewizorem i mówi do żony :

- Kochanie przynieś piwo

Na to ona :

- Może jakieś czarodziejskie słowo ?

On :

- Niema sprawy ,, hokus pokus czary mary zapi***alaj po browary ''

:whistling:

Edytowane przez KJN86
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

1. Możecie mówić co chcecie o pedofilach, ale oni przynajmniej zwalniają kiedy przejeżdżają koło szkoły. biggrin.gif

2. Jaka będzie maskotka mistrzostw świata w piłce nożnej w Etiopii ?Mały głód.

3. My daughter has gotten to the age where she asks me embarrassing questions about sex. Just this morning she asked me "Is that the best you can do?"

4. Tak jak poprzedni daloby sie jeszcze przetlumaczyc - tak tego ni chu.a

- A man was hospitalised with 6 plastic horses up his ass. - A doctor described his condition as stable.

5. Żona do męża:

- Kochanie, włóż od tyłu...

- Żółw.

Edytowane przez m0rph
  • Like 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahaha laugh.gif mOrph dobre.

Mały Etiopczyk mówi do mamy:

- Mamo chce mi się kupkę.

- Dobrze, zaraz pokroję...

Jedzie Otylia Jędrzejczak ze swoim bratem samochodem i mówi:

- Teraz ja jestem Sprite, a Ty jesteś pragnienie.

Jeśli kogoś obraża taki czarny humor to przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać tongue.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:

- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?

- To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną...

- Po co kobiety mają długie włosy?

- Żeby było o co ch..a wytrzeć.

-Czym się różni małżeństwo od więzienia?

-W więzieniu możesz liczyć na anal

Na koniec cos z mojej ulubionej serii:

Stirlitz zaatakował znienacka. Znienacko bronił się jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudy w robocie...

Na przyjęciu hrabia tańczy z pewną damą. W pewnym momencie ona mówi:

- Panie hrabio, ale pan dobrze tańczy...

- No i ch*j!

- Ale za to jak brzydko mówi!

- No i ch*j, ale za to dobrze tańczę...

----------

Widziałem dziś kobietę karmiącą piersią w autobusie.

Nagle jakaś starsza pani zaczęła się wydzierać "Co ty wyprawiasz w miejscu publicznym? To obrzydliwe!"

Wygląda na to, że jednak nie był to odpowiedni czas i miejsce, żeby sobie zwalić.

--------

- Mamo, mamo zrób mi śniadanie...

- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem, nie oznacza, że możesz do mnie mówić "mamo"

- No to jak mam mówić??

- Normalnie, Andrzej.

--------

Przychodzi koleś do lekarza a lekarz na to :

-Mam 2 wiadomości. Dobrą i złą.

-To chcę najpierw tą złą.

-Ma pan raka, niedługo pan umrze.

-A ta dobra?

-Widzi pan ta długonogą blondynkę z duzymi balonami?

-No tak, i co?

-Rucham ją

-------

- Który z operatorów daję najwięcej darmowych minut?

- PKP.

Edytowane przez ID okonio
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowódca podczas zbiórki postanowił sprawdzić jak układa się życie seksualne jego żołnierzy. Podchodzi do pierwszego rekruta:

- Z kim mieliście ostatnio stosunek?

- Melduję posłusznie, że z wiewiórą.

- Zboczeniec! A wy?

- Też z wiewiórą.

- Zboczeńcy! Jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta! - zwraca się do stojącego pod koniec szeregu żołnierza - Wy pewnie też ostatnio mieliście stosunek z wiewiórą?

- Melduję posłusznie, że nie.

- Oto jest wzorowy żołnierz, wzór dla was! Powiedzcie, jak się nazywacie?

- Wiewióra.

Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą.

Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie:

- Co, Żydówka?

- Nie, k...a, Strażnik Teksasu!

Przychodzi facet do Urzędu Pracy i pyta:

- Czy jest dla mnie jakaś praca?

Urzedniczka odpowiada mu:

- Tak. 10 000 zł zarobków co miesiąc, firmowy samochod, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy...

- Pani chyba zartuje? - mówi zdziwiony koleś.

- Tak, ale to pan pierwszy zaczął.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ilu szowinistów potrzeba do wkręcenia żarówki?

Żadnego, niech ku...a zmywa po ciemku.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do lekarza a lekarzowi nie działa PSN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się nazywa Egipt bez internetu?

- gipt. :biggrin:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

-co zrobic zeby dzieci w Etiopii juz nie chodzily juz wiecej glodne???

-Upie..olic im nozki

Edytowane przez landmajster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

1. przychodzi baba do lekarza z piłą tarczową w plecach ,lekarz się pyta co pani jest a ona odpowiada rżne się na okrągło.

2. Mąż mówi do żony:Wychodzę do sąsiadki na 5 minut. A Ty co 15 minut mieszaj bigos

3. Przybiega chłopczyk do mamusi:"Mamo, mamo na podwórku dwa psy się pogryzły...- Ojejku, a były szczepione?-Tak, dupami..."

4. Co to jest? Ma 30cm, sztywne i na jego widok kobieta krzyczy?- Martwe dziecko

5. - Tato, tato, zgwałcili mnie w parku, wczoraj... wyszło zza krzaka trzech wielkich i brutalnych...- Och synku, trzeba było uciekać- Ale jak, tato? W szpilkach po żwirze?

6. Małe miasteczko w Alabamie. Na środku chodnika leży murzyn z pięcioma kulami w głowie i dziesięcioma w brzuchu i klatce piersiowej. Przechodzi szeryf,pochyla się nad trupem i mamrocze:- Cholera, dwadzieścia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem.

7. Mąż do żony:- kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?- wzięła bym połowę i bym się od Ciebie wyprowadziła- no to trafiłem trójkę, masz tu 8 złotych i wypier.....

8. Przychodzi facet do apteki i mówi poproszę czarne prezerwatywy. Po czym słyszy -panie dlaczego akurat czarne? - Idę do wdowy i chcę jej złożyć moje kondolencje

Edytowane przez forel22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez Lubelszczyznę. Do kibelka w celach

"higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za

koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje. Aby nie

spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno

i wyrzuca przez nie starą podpaskę. Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny

pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską

drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na

twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:

-Ku*wa, niby wata a ryja nieźle mi rozwaliło.

Syn pyta ojca:

- Czy to prawda, że w niektórych krajach Afryki mężczyzna nie zna swojej

żony do momentu, aż się z nią ożeni? - To się dzieje w każdym kraju, synu...

Rozmawia dwóch kolegów:

- Zone w domu trzeba trzymac krótko!!!

- Swieta racja - góra pięć, sześć lat!!!

Kobieta u seksuologa- Co mam robić panie doktorze, mąż mnie nie zaspokaja?

- Proszę pani, ja mogę cos pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie

kochanka... - w sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.

- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.

- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden?

- Mam ich dziesięciu i wciąż to za mało.

- DOBRZE, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do

kontroli.

Kobieta wraca do domu kładzie receptę przed mężem:

- Widzisz! .... żadna k*rwa, tylko chora jestem!

- Papierosy proszę.

- Nie ma.

- Co to znaczy: "nie ma"?!

- To samo, co "są", tylko na odwrót.

- Jak możesz pokazywać takie filmy dziecku?

- To na sen.

- Na sen? Taki horror? Tyle trupów?

- No. Włazi gówniarz ze strachu pod kołdrę i tam zasypia.

Jak Was szef w robocie podk*wi, to mu za karę postawcie krzyż na samym

środku wjazdu na posesję.

Mówi się mądry Polak po szkodzie. Oczywiście, że tak - przed katastrofą

nie mieliśmy ani jednego urzędnika potrafiącego zorganizować przelot

VIPów, a teraz w samym tylko Sejmie mamy 120 ekspertów od lotnictwa.

Mamo, mamo dlaczego wszystkie dzieci jedzą watę cukrową, a ja zwykłą?

Co to jest: ma dwie łapki i krwawi?

Pół kotka.

Pewną babkę z zaskoczenia zaatakował na ulicy rotwailer. Właściciel go

odciągnął i się kaja:

- Pani raczy wybaczyć, zwykle jest bardzo spokojny, ale używa pani

takich samych perfum, jak moja teściowa.

Usłyszałem niechcący jak jeden koleś mówił, że staje mu na widok mojej żony.

Muszę z nim poważnie porozmawiać... dowiedzieć się jak on to robi...?

Ojciec ogląda zeszycik synka:

- Synek! - czemu, kurcze, tak nierówno literki piszesz?!

- To nie literki, tatulek, to nuty.

Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych psychologów

są dwie główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają wieczory w knajpie:

1. Nie mają kobiety

2. Mają kobietę

- Pomyśleć, sąsiedzie, że wasz Maniuś się dziś żeni! A jeszcze wczoraj

raczkowało to na czworakach po podwórku, taplało się w kałużach,

gaworzyło...

- A miał prawo, miał... - w końcu wieczór kawalerski... przedwczoraj...

Na kąpielisku:

- A ty, chłopczyku, czemu się nie kąpiesz?

- Bo pływać nie umiem, a siku mi się nie chce.

Opowiada babka przyjaciółce:

- A mój mąż nie pije, nie pali, nie bije, podłogę myje...

- To ty po prostu żonę masz.

Zadano bokserom pytanie: "Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?"

10% odpowiedziało twierdząco.

Pozostałe 90% nie zrozumiało pytania.

Strażak, ratując ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasażera:

- Widzi pan? Nie przypiął pan pasów i ma pan połamane żebra... co najmniej.

A kierowca zapiął pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak żywy.

Jak najszybciej odróżnić Chińczyka od Japończyka?

używając licznika Geigera

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

no to ja jeszcze pare zarzuce

-Jedzie łodzią podwodną dwóch czołgistów przez pustynie, spotykają leśniczego a on nie ścinajcie tych drzew a oni nadal wapno mieszają .

-Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, nie mam włosów na pi****! Doktor ogląda i mówi: - A ile razy pani dziennie to robi ?

Nooooo, 5-6 razy - Proszę pani ! Na autostradzie też trawa nie rośnie..

-Jasio: Tato czy to prawda ze babcia dzisiaj przyjeżdza do nas pociągem?? Tata: Nie pie**** tylko rozkręcaj tory!!

- le jaj ma Obama?-Oba-ma , -Synek siedzi przy komputerze:- Tato, co to znaczy "HDD format completed"?- To znaczy, że już, k****, nie żyjesz!

-Przychodzi żaba do lekarza i mówi- Panie doktorze coś mnie jebie w stawie!Lekarz na to:- to pewnie rak!

-Jak sie pani tak do mnie usmicha mam ochotę sie z pania umówić-Podrywacz z pana??-Nie dentysta!!

-Przychodzi mucha do McGównalda i mówi- Poproszę BigStolca- Z cebulą?- Nie, bo od cebuli to z gęby śmierdzi

-Nad ranem wraca mąż do domu... żona sie pyta- Gdzie byleś całą noc ??- Na rybach --odpowiada- Złapałeś coś?- Mam nadzieję że nie!!

-Panienka robi facetowi loda i co 2 minuty wybiega do kuchnipo czym wraca i dalej kontynuuje ,sytuacja się powtarza kilka razy ,wreszcie gość się pyta po co lata cały czas do kuchni ?-panienka - masz tyle sera że musze chlebem przegryzać.

Edytowane przez forel22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie sobie dwóch facetów i zauważają, że na śmietniku siedzi murzyn. Zainteresowani podchodzą do niego i mówią:

- Murzyn, rusz ręką.

Murzyn rusza ręką.

- Murzyn, rusz nogą.

Murzyn poruszał nogą.

- Murzyn, weź zrób parę podskoków i pajacyków.

Murzyn robi wszystko co mówią, na to jeden gość odwraca się do drugiego i mówi:

- Ty, ktoś dobrego murzyna na śmietnik wyrzucił...

Pewne małżeństwo miało problemy w łóżku, żadne z nich nie mogło dostać orgazmu, więc wybrali się do seksuologa. Seksuolog stwierdził:

- Niech sobie państwo wynajmą jakiegoś murzyna i każą mu tańczyć podczas stosunku żeby się podniecić.

No to tak zrobili. W mieszkaniu gość mówi do murzyna:

- Słuchaj, ja tu będę się kochał teraz z żoną a Ty tańcz na stole i nas podniecaj.

Facet poszedł do łóżka do żony a murzyn tańczy. Nic się jednak nie dzieje, wszystko jak zawsze, więc gość się wkurzył, wyszedł z łóżka i mówi:

- Dobra murzyn, teraz Ty idź kochać się z moją żoną a ja tu będę tańczył.

Gość tańczy a murzyn po paru sekundach doprowadza jego żonę do orgazmu na co facet schodzi ze stołu, idzie do niego, wali go dłonią w potylicę i mówi:

- Widzisz murzyn! Tak się k*rwa tańczy!

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Murzyn przechodzi obok budowy i strasznie chce mu się sikać,idzie pod płot i sika nagle stróż wychodzi z kanciapy "ty chu.. zostaw tą rolkę papy!!"

Dlaczego policjanci nie jedzą ogórków konserwowych?Bo ich głowa nie mieście się do słoika.

Wiem głupie ale jestem bo urodzinach teścia;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.... Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace

napierdalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!

Umarłem :thumbsup: :rofl:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu.

Dostała 3 kule w brzuch.

Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:

- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją.

Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.

Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul.

Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:

- Co się stało córeczko?

- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.

- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.

Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:

- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.

- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.

Nagle słychać krzyk z pokoju.

Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.

- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?

- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi policjant do sklepu i pyta:

- Dzień dobry czy są karty do gry?

- Tak są.

- To poproszę siódemkę czerwo.

Z pamiętnika partyzanta:

Dzień pierwszy. Przegoniliśmy niemców z lasu.

Dzień drugi. Niemcy nas wygonili z lasu.

Dzień trzeci. Znowu przegoniliśmy niemców z lasu.

Dzień czwarty. Leśniczy się wk**wił i wszystkich wygonił.

Z pamiętnika mieszkańca ZSRR:

Dzień pierwszy. Czytam gazetę, piszą o Stalinie.

Dzień drugi. Słucham radia, mówią o Stalinie.

Dzień trzeci. Włączyłem telewizor, pokazują Stalina.

Dzień czwarty. Boję się otworzyć konserwę...

Ile było kanałów telewizyjnych w ZSRR?

Dwa. Na pierwszym leciała propaganda, a na drugim facet, który nakazywał zmienić kanał na pierwszy.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idą 3 żówiki po pustyni.

Pierwszy żółwik mówi: przede mną jest pustynia, a za mną jest drugi żółwik

Drugi żółwik mówi: przede mną jest pierwszy żółwik, a za mną jest trzeci żółwik

Trzeci żółwik mówi: przede mną jest drugi żówik, a za mną jest czwarty żółwik

Czemu trzeci żółwik powiedzial, że za nim jest czwarty żółwik?

Bo to był żółwik kłamczuszek.

Kiedy pinokio dowiedział się że jest z drewna?

Jak sobie trzepał i się zapalił.

Szedł facet dżunglą. Patrzy, a tu słonik leży koło drzewa ze smutną miną. Podchodzi i patrzy, a słonik ma w nodze ciernia. Wyjął mu tego ciernia. Słonik się ucieszył, pomachał trąbą i pobiegł w las.

Dwa lata później facet wybrał się do cyrku. Patrzy, a tam na arenie taki sam słonik sztuczki różne prezentuje. Facet myśli. Kurczę, to musi być ten mój słonik. Po przedstawieniu pójdę go odwiedzę.

Po spektaklu podchodzi do klatki słonika, wchodzi do niej…

a słonik łapie go trąbą! Zaczyna nim bić o ziemię

… bo to nie był ten jego słonik.

Facet miał farmę i hodował na niej kury. Pewnego dnia liczy i okazuje się, że jednej sztuki nie ma. Myśli sobie: a może się pomyliłem, może faktycznie jednej nie było. Następnego dnia przychodzi do kurnika- patrzy- i znów jakby jednej brakowało. Myśli sobie: na pewno coś nie gra wczoraj jedna, dziś jedna. Sprawdzę to. Na wieczór facet się zaczaił koło kurnika, czeka, czeka. W końcu przysnął na chwilkę. Wpada do kurnika, liczy- kolejnej brakuje. Myśli sobie: O nie! Tym razem napewno się dowiem co się dzieje z moimi kurami. Szykuje więc kolejną zasadzkę. Teraz się przygotował. Zaczaił się przy kurniku i czeka.

Nagle do kurnika wpada lisek. Facet wpadł więc do kurnika, złapał lisa za kark i mówi:

-To ty wykradasz moje kurki z kurnika

-Nie to nie ja- odpowiedział lisek

… a to był on.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Kiedy pinokio dowiedział się że jest z drewna?

Jak sobie trzepał i się zapalił."

ahahahhahahahh :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Jaki jest wymarzony partner życiowy nowoczesnej kobiety XXI wieku?

-Bankomat z chujem!

:whistling:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie 3 facetów przez pustynie.Chce im się pić.

Widzą 3 kible.Nie zastanawiając się długo,pierwszy z nich wchodzi do pierwszego kibla.

Jest tabliczka "jeżeli napijesz się wody z kibla będziesz ciągle mówił MY MY"Napił się.

Drugi wchodzi do kibla,wisi tabliczka "jeżeli napijesz się wody z tego kibla będziesz ciągle mówił patelnią w łeb patelnią w łeb!"Również się napił.

Do 3 kibla wchodzi 3 facet i czyta,że jeżeli napije się wody z kibla będzie ciągle mówił "sto lat sto lat".Ten także się napił.

Przychodzi policjant,widzi trupa i pyta się:

Kto go zabił?

-My my !!

Czym go zabiliście?

-Patelnią w łeb patelnią w łeb!

Ile chcecie za to odsiedzieć?

-Sto lat sto lat!

Edytowane przez DeX
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiech to zdrowie

Na wiejskim weselu doszło do bijatyki. Wkrótce odbywa się proces sądowy.

Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu:

- Niech pan opowie jak było.

- Tańczę sobie z panną młodą jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu, żeby się odwalił i tańczymy dalej... Nagle pan młody wziął zamach nogą i... jak nie kopnie pannę młodą między nogi!

Sędzia:

- Łuuu... To musiało boleć!

- Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!

Ojciec z synem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał za ojcowego ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył z dumą na pociechę i powiedział:

- Widzisz synu gdybyś był z mama to byś się wypie**dolił.

Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazową rękawiczkę, wkłada palce. Zwykłe badanie. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie:

- Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście.

- Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać.

- A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca.

- Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie...

Na to pacjentka:

- Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić?

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:

- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...

- Tutaj?! Jesteś nienormalny.

- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...

- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...

- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...

- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...

- No dawaj nie bądź taka...

- Powiedziałam Ci że nie i koniec!

- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.

- Nie!

W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:

- Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest ku*wa 3 rano!

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie niedźwiedź przez las, a tu mu zając wyskakuje zza krzaków i mówi:

- Cześć niedźwiedź!

- No cześć zając - odpowiada niedźwiedź.

- Pozdrawia cię Michał.

- Jaki Michał? - pyta niedźwiedź.

- Co ci palca w dupę wpychał! - krzyknął zając, uciekając.

- Ach ty łobuzie! - krzyczy niedźwiedź.

Na drugi dzień idzie niedźwiedź lasem i znów wyskakuje zając zza krzaków, mówiąc:

- Cześć niedźwiedź!

- No cześć zając - odpowiada niedźwiedź.

- Pozdrawia cię Michał.

- Jaki Michał? - pyta niedźwiedź.

- Co ci palca w dupę wpychał!

Myśli niedźwiedź: "Co zrobić? Już wiem, pójdę do sowy i spytam co robić, bo sowa to taka mądra!

Wiec niedźwiedź poszedł do sowy i mówi jak zając go robi w konia. Po rozmowie sowa mu mówi:

- Idź do niego i powiedz, że ma pozdrowienia od Kachy. On spyta "od jakiej Kachy", to ty mu powiesz "co ma majty z blachy".

- Dobra - mówi niedźwiedź.

Idzie niedźwiedź lasem, spotyka zająca i mówi:

- Cześć zając.

- No cześć niedźwiedź.

- Masz pozdrowienia od Kachy.

- Wiem, powiedział mi o tym Michał.

- jaki Michał?

- Co ci rękę w dupę wpychał.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×