Skocz do zawartości
ONE

Beyond Two Souls

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też jestem już po.  Całonocna sesja z energetykami tak mnie przykuła przed monitor, że nawet nie chwile nie wstałem. Pomimo kilku niedociągnięć, nie potrafię uwierzyć jaka ta gra jest dobra. Nie rozumiem też tej całej nagonki w mediach, rozumiem jednak  że komuś może nie przypaść do gustu, ale oceny rzędu 4/10...  Parę kwiatków żeby nie być gołosłownym:
 
"4players.de
Jodie suffers, she fights, she cries and she loves – but over a long period of time you’re reduced to being a spectator. There is no emotional link like towards Clementine in Walking Dead or Ellie in The Last of Us."
 
Nie ma więzi emocjonalnej bohaterów z graczem? Kogoś chyba głowa boli
 
"ign.com
Scene by scene, is compelling enough, principally thanks to a remarkable performance from Ellen Page. But never before have I felt like such a passive participant in a video game, my choices and actions merely icing on a dense, multi-layered cake. Playing Beyond is a memorable experience, yes, but a good video game it is not; and while the credits were rolling I admit to thinking I would have been happier to sit back and watch a movie version that was eight-and-a-half hours shorter."

 

To jest najlepsze. Stwierdzają, że wybory nie mają większego znaczenia. Walking Dead dostał u nich 9.3, wybory tam nie miały praktycznie w ogóle żadnego znaczenia, tylko napotkane postacie się zmieniały, hipokryzja w czystej postaci. W B2S mamy lepszą grafikę, lepsze udźwiękowienie, więcej rzeczy do roboty itp. Nie mówiąc o fabule, która i tak dla mnie jest lepsza. Gdzie tu jakaś logika.

 

Dalej nie chce mi się nawet wyszukiwać, wszędzie dziwne, totalnie wyolbrzymione argumenty. Gra ma sporo niedociągnięć, takich jak:

 

- niektóre sceny powinny być trochę krótsze, nie wiem jak ocenić cały rozdział w

Navajo. Dla niektórych był to najlepszy moment w całej grze, mnie się podobał, ale troszkę za długo trwał

,

- czasami ciężko ocenić, w którą stroną wykonać QTE, wiem że na łatwym poziomie strzałki są, no ale zawsze

- kilka nieścisłości co do wyglądu, w jednym miejscu Jodie nie powinna mieć blizny na czole, blizny na twarzy nie przechodzą w ogóle do dalszych etapów (może celowy zabieg)

 

Coś tam na siłę by się znalazło jeszcze, ale nie mają wpływu na odbiór gry. Co mi się podobało

 

- genialna grafika, scena na dachu pociągu robi niesamowite wrażenie

- animacja - najlepszy mocap jaki widziałem

- świetna gra aktorska i podkład głosów, może ktoś ocenić polskie wydanie jako całość? widziałem na filmikach, że miejscami jest słabo, warto w ogóle drugi raz przejść po Polsku? (mam wersję angielską tylko do wyboru w swoim egzemplarzu, ale można zawsze pożyczyć). Radzę zobaczyć wszystkie "making of", aktorzy potrafili na praktyczniej pustej scenie, z mnóstwem kulek na ciele, z ciasnym kombinezonem, oddać tak dobrze klimat poszczególnych lokacji, nawet chód Jodie się zmienia wraz ze środowiskiem

- poza głównym wątkiem można się doszukać wielu problemów związanych z życiem każdego - wyalienowanie, samotność,przystosowanie do życia w społeczeństwie itp. z całą pewnością niektóre z takich rzeczy każdy może identyfikować ze sobą

 

Epickie pożegnanie z PS3, tytuł numer jeden na mojej liście gier wszech czasów. Polecam każdemu. Ta gra jest warta każdej złotówki, nie starcza może na tak długo jak inne produkcje, nie dropi loota, nie pozwala robić banku, ale dostarcza takiego emocjonalnego ładunku, że całe to "doświadczenie" zostanie ci w głowie na długo.

 

Na koniec parę pytań odnośnie samej fabuły, uwaga na spoilery:

 

W napisach końcowych, w tle, widać scenę z epilogu, w którym widać Jodie i jakąś inną postać nad miastem, kim jest ta druga osoba? To jakieś inne zakończenie jest czy taki smaczek?

Koleś w rozdziale "Party" (Impreza?) to Ryan?

Wziął ktoś od Nathana czek i paszport? Zmienia to w jakiś sposób zakończenie?

Pod koniec gry było powiedziane, że "(Jodie) zginęłam 2 razy" Coś pominąłem?

 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie 3 spojlera - nic prócz paru linii dialogowych, to nie zmienia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 spoiler - Zoey

2 spoiler - nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beyond to jak dla mnie produkcja o klasę wyższa od TWD, nie z powodu grafiki i muzyki, ale fabuły. Z jeden strony rozumiem że gra może się komuś nie podobać, ale Beyond trzeba po prostu przestestować osobiście.

 

Navajo było najdłuższym rozdziałem, nie jest jak dla mnie najlepszym ale na pewno był ważny dla rozwoju Jodie, bo nauczyła się że jej moc może być też bardzo pomocna.

 

Co do 4, też mnie to zastanawiało i tyle wygrzebałem w internecie:

 

Pierwszy raz zginęła pod koniec rozdziału "Bezdomna", a drugi raz podczas końcówki gry w Infraworldzie, gdy miała wybór między drugim światem a normalnym życiem. Oczywiście gdyby nie Aiden to pewnie by zginęła na dobre, ale nasz kompan posiada moc leczenia :)

Edytowane przez adams1001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dysponuje ktoś może polską listą trofeów?

 

 

gold.pngTogether Till the End
Finished the game in Duo mode.   -  czy to oznacza, że trzeba przejść grę z innym graczem w co-op? Jeśli tak to bez sensu moim zdaniem. Zaprzepaścili mi szansę na platynę :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Film obejrzany...

 

Jednego nie mogę znieść... Jeśli ktoś nazywa tę grę filmem interaktywnym. Dlaczego nikt nie nazwie dokładnie w ten sam sposób np: osławionego Call of Duty? Przecież równie dobrze można powiedzieć, że CoD to też taki film interaktywny, a jedyna różnica to większa swoboda i dostępny zakres działań. Dotyczy to również zdecydowanej większości innych gier. Ludzie zrozumcie najpierw definicję filmu, a dopiero potem wypisujcie takie bzdury. Beyond Two Souls jest GRĄ, a nie FILMEM!

Żeby nie było niejasności, nie piję tylko do Ciebie kloose, ale do wszystkich osób, które już wcześniej określiły BTS mianem interaktywnego filmu. 

 

Odnośnie 3 spojlera - nic prócz paru linii dialogowych, to nie zmienia...

 

Zgadza się. Tylko, że te kilka linii dialogowych w dodatkowej scence, powoduje niezłego mindfucka i zmienia o 180 stopni nasze oczekiwania względem dalszej historii Jodie. Takie właśnie miałem odczucia po tym zdarzeniu i polecam wypróbować taki wariant. ;)

 

Dysponuje ktoś może polską listą trofeów?

 

 

gold.pngTogether Till the End

Finished the game in Duo mode.   -  czy to oznacza, że trzeba przejść grę z innym graczem w co-op? Jeśli tak to bez sensu moim zdaniem. Zaprzepaścili mi szansę na platynę :blink:

Tego właśnie się obawiam i niestety tak też chyba jest w istocie. Jeśli czas mi pozwoli to przejdę całość z dziewczyną, a jeśli zajdzie konieczność, to w miarę możliwości pomęczę się nawet samemu. Moim zdaniem jest to zupełnie niepotrzebny pucharek, ale z pewnością wrzucony z zamysłem zachęcenia graczy do wypróbowania tego trybu.

Edytowane przez _Matheo_
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up proszę bardzo za słownikiem PWN "film - seria następujących po sobie obrazów z dźwiękiem lub bez dźwięku, wyrażających określone treści, utrwalonych na nośniku wywołującym wrażenie ruchu; też: utwór artystyczny wykorzystujący tę technikę" Nie wiem co tu jest do rozumienia. Nazywanie tej gry interaktywnym filmem jest jak najbardziej w porządku wg. mnie.

Edytowane przez razik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko będę nazywał to filmem (i nie porównuj tego do CoD'a, bo tutaj rozgrywka jest o wiele bardziej uproszczona - co nie znaczy, że zła tylko inna) - ale w żadnym stopniu nie jest to określenie uwłaczające dla tej produkcji. Mi taki sposób przedstawienia tej opowieści bardzo się spodobał i mam nadzieję, że kolejna generacja przyniesie równie emocjonalne produkcje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@razik - Przytoczona przez Ciebie definicja filmu właśnie jasno określa, że się mylisz. :-) Nad filmem nie masz bezpośredniej kontroli, nad grą jednak masz. To jest właśnie ta różnica, którą staram się Wam uzmysłowić. Prawidłowe byłoby tu zaszufladkowanie BTS do gatunku GIER FABULARNYCH, ale w żadnym wypadku nie jest to film.

@kloose - Zgadzam się, że nie jest to w żaden sposób uwłaczające, ale jest za to niepoprawne technicznie. Więc jeśli BTS jest według Ciebie filmem, to CoD, MGS, BioShock, Splinter Cell, czy nawet GTA, oraz masa innych gier pozwalających na rozegranie kampanii okraszonej fabułą - również jest filmem. Teraz rozumiesz o czym mówię? :-)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to istotne jak ktoś to nazywa, osobiście nazywam Beyond grą ale lata mi to czy ktoś to nazwie interaktywnym filmem, to nawet specjalnie nie mija się z prawdą i nie szkodzi tytułowi

 

Podobno ma być DLC, Guillaume de Fondaumière ćwierkał na ten temat jak również jakiś gościu z Sony (nie pamiętam nazwiska)

 

Podobno w pierwszym tygodniu sprzedało się 160 tysięcy kopii, nie napisali czy na świecie czy u Hamburgerów, nie wiem czy to dużo czy mało, na pewno do GTAV nie ma startu ale chyba nikt się tego nie spodziewał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kloose - Zgadzam się, że nie jest to w żaden sposób uwłaczające, ale jest za to niepoprawne technicznie. Więc jeśli BTS jest według Ciebie filmem, to CoD, MGS, BioShock, Splinter Cell, czy nawet GTA, oraz masa innych gier pozwalających na rozegranie kampanii okraszonej fabułą - również jest filmem. Teraz rozumiesz o czym mówię? :-)

Nad filmem nie masz kontroli, ale już nad interaktywnym filmem jak najbardziej. Ale nie ma się o co sprzeczać - szanuję Twoje zdanie ale ja zostanę przy swoim. Ważne, że obu Nam Beyond sie podoba a to jakim mianem go określamy czy odbieramy, to już sprawa indywidualna...

 

Lekko zboczymy z tematu - ktoś zamierza ponownie podejść do tej produkcji i spróbować dokonać innych wyborów, czy zadowoli się jednorazowym "przeżyciem" ?

Edytowane przez kloose

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie mam zamiar jesli pożyczę konsole albo już na PS4 w przyszłym roku jeśli będzie taka opcja, nie spodziewam się wielkich zmian w fabule dość mocno było komentowane że wybory nie mają znaczenia, dla mnie akurat to nie problem

 

Taki trochę zonk ale kiedy myślę o zakupię PS4 w przyszłym roku to Beyond jest od razu brane pod uwagę przy zakupie gier :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie rozbijam te "grę", "nie grę" na czynniki pierwsze. Udało mi się nawet raz zginąć Jodie. Okazuje się, że jednak jest trochę wyborów które zmieniają przebieg wydarzeń. :)

 

Od razu też napiszę, że "Beyond Two Souls" akurat moich oczekiwań nie spełniło. Liczyłem na poważniejszą fabułę. Nie wiem, może dlatego, że lubię kino skandynawskie nie podchodzi mi emocjonalność głównej bohaterki. Za dużo leje się tu wirtualnych łez jak na mój gust. Można było poprowadzić ten "dramat" bardziej powściągliwie. Tak więc niestety dalej za najbardziej dorosłą fabułę w świecie gier uznaję "Silent Hill 2". I chyba nikt długo powyższego tytułu w moim prywatnym rankingu nie pobije. Davidowi Cage'owi się to nie udało i chyba nie uda się w przyszłości, bo jego gry idą w zupełnie innym kierunku niż ja bym oczekiwał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednego nie mogę znieść... Jeśli ktoś nazywa tę grę filmem interaktywnym. Dlaczego nikt nie nazwie dokładnie w ten sam sposób np: osławionego Call of Duty? Przecież równie dobrze można powiedzieć, że CoD to też taki film interaktywny, a jedyna różnica to większa swoboda i dostępny zakres działań. Dotyczy to również zdecydowanej większości innych gier. Ludzie zrozumcie najpierw definicję filmu, a dopiero potem wypisujcie takie bzdury. Beyond Two Souls jest GRĄ, a nie FILMEM!

 

 

Nie przejmuj się. Tak było za czasów Heavy Raina i tak zostało. Celuj w Druty jest przecież maksymalnie napompowaną grą przygodową z oskryptowanymi etapami (jak tak nie jest to słucham argumentów, kurcze, no trzeba celownikiem jednak na głowę nastawić, to muszę przyznać). Wow, w nowej wersji jest pies! Ej, przecież też mogę nagrać na jutubie filmik z przejścia gry i będzie to film!?!?! Cała gimbaza musi przecież zatrolować i w jakiś sposób pokazać swój manifest nad produkcją, w której trzeba pomyśleć i nie przebiec od początku do końca i zapomnieć. Radzę pomyśleć 30 razy nad zdaniem, że historia w grze jest plytka i "losowe sceny ss* pa**". Trzymajcie swoje zdanie po zakończeniu gry i nie dajcie go zmienić (nawet jak będzie negatywne), media próbują dość mocno sugerować, jeżeli gra ci się podobała, jeżeli myślałeś o niej przez następne dni od jej ukończenia to oznaka, że jest w niej jakaś magia. Większość nie kuma tego gatunku i tyle...

 

Jedyne co mnie zastanawia - czy ja jestem taki wrażliwy na dobrą historię czy cała reszta zasugerowała się recenzjami czy innymi czynnikami. Czekam na jakieś fajne argumenty, które pokażą mi iż fabuła jest srsly zła.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabawne jest to że Heavy Rain było dobrze oceniane przez recenzentów a trochę gorzej przez graczy, przy Beyond jak na razie jest na odwrót, gracze oceniają zdecydowanie lepiej od recenzentów

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za mna około 4 godzinki gry. Na razie jest genialnie. Jestem oczarowany ta produkcja. Nie chce porownywac tej gry do Heavy Raina bo gra jest zupelnie inna, jak na razie duzo lepsza ;) Co mi sie rzucilo w oczy na razie to to ze aidena mozna wlaczyc praktycznie w kazdym momencie gry ale czesto nie ma go do czego wykorzystac :D do tej pory to jedyny minusik jaki widze w tej grze. Wiecej napisze jak zakoncze przygode z Jodie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu od ukończenia wydawało mi się że spojrzę na Beyond mniej przychylnie i zacznę wytykać i krytykować niektóre elementy, tak jednak się nie stało.

 

 

Pewnie można mi zarzucić że jestem fanbojem Quantic Dream i bawię się w  rycerzyka ale Beyond cały czas siedzi mi w głowie i kombinuję jak mogę  ugryźć ją w taki sposób żeby spojrzeć chłodno i obiektywnie na wszystkie wady i znaleźć coś co pozwoli spojrzeć na grę zdecydowanie mniej pozytywnie

 

 

Dalej jestem w szoku że ta gra dostawała oceny typu 3/10. Zacząłem analizować i wydawało mi się że hamburgery byli mniej przychylni od reszty świata. Pierwsze co przyszło mi na myśl że tak się stało ponieważ

w grze nie ma amerykańskiej flagi na końcu i nie są zbawcami ludzkości a nawet wręcz stawiani w roli tych złych próbujących zdominować cały świat

tyle że trzeba być na tyle sprawiedliwym żeby napisać że to dość prostackie tłumaczenie i różnica między ocenami z Zachodu a Europy nie jest tak duża żeby brać to na poważnie

 

Zacząłem wytykać błędy fabularne które oczywiście występują, mój znajomy powiedział mi ostatnio że nie podobało mu się to że postać Jodie nie została tak mocno nakreślona jak np. Ellie i coś mnie tknęło. Pamiętam jak w The Last of Us

kiedy Ellie została uwięziona łamie palec gościowi i przbiega rozmowa w stylu

 -Ellie,

- what, that your name ?

- tell them its Ellie and that a name of the girl who break your fuckin… finger

 

Po tym uśmiechnąłem się i pomyślałem coś w stylu „kocham cię”. I to nie była jedyna taka sytuacja, te wszystkie jej komentarze przy puszczaniu bąków, pyskówki i interesujące rozmowy prowadzone z Joelem sprawiło że dziewczyna nie była zwyczajna i na pewno dała się polubić

Tu się musze zgodzić, Ellen Page która często odgrywa wyraziste postacie tutaj nie może się popisać, Jodie  wyraźnie brakuje „pazura”, rozumiem że Cage’owi chodziło o to żeby była normalna pomimo nie do końca normalnych wydarzeń ale kilka głębszych dialogów czy ciętych ripost na pewno historii by nie zaszkodziło, tym bardziej że osobiście nie podoba mi się to że bohaterowie wszystko muszą tłumaczyć jak mułowi. Niestety Beyond jest pełen dopowiadania wszystkiego co by gracz nie zgubił się wydarzeniach a zgubić się ciężko

 

Trzeba również napisać że historia jest dość prosta jeśli oceniać tylko wątek paranormalny, nie wprowadza nic rewolucyjnego, nie rzuca fabularnych twistów jak Bioshock tyle że chyba nie o to tu chodziło, to opowieść „drogi” a nie „celu” , miało być emocjonalnie i wzruszająco co się moim zdaniem udało chociaż niektóre sceny są zbyt przerysowane.

 

Nie każdy doceni tego typu historię o co oczywiście nie można mieć pretensji

 

Szukając wad wspomnę też o chwalonym tak przez wszystkich rozdziale

Nawaho

, według mnie najgorszy z całej gry i tylko czekałem kiedy się skończy, bałem się że od tego momentu cała historia pójdzie w tę stronę ale na szczęście nie ma ona większego znaczenia, niesmak niestety pozostał i osobiście nie rozumiem zachwytów nad tym rozdziałem

 

Warto jeszcze przejść do zakończenia

fabularny twist pochodzenia Aidena nikogo chyba nie zaskoczył, obstawiam też że 95 % ludu wybrało „życie” i jego wariacje jeśli do tego doliczymy powrót naszego niewidzialnego brata mamy trochę zbyt szczęśliwe zakończenie, jeśli to by ode mnie zależało skasowałbym scenę w której Aiden pokazuje nam że cały czas jest obok Jodie zastąpiłbym  sceną gdzie dziewczyna pomimo tego że otoczona jest ludźmi którym na niej zależy bardzo tęskni za nim, związała się z nim emocjonalnie a który teraz odszedł do zaświatów, na pewno zmienił by się delikatnie odbiór na taki słodko-gorzki

 

 

Na pewno da się znaleźć więcej wad odnośnie fabuły czy gameplayu ale cóż to zmieni,  zapamiętam głównie pozytywy których jest zdecydowanie więcej i mają większą siłę przebicia przynajmniej dla mnie, jeszcze długo będzie się za mną ciągnąć historia napisana przez Cage’a, co prawda nie dla każdego są takie wzruszające scenariusze  ale to mniej więcej jak z książkami Stephena Kinga, ocierająca się o kicz fabuła jest całkowicie zamaskowana przez niesamowity styl pisarski, budowanie klimatu,  atmosferę i niebanalne postacie

 

 

 

Oczywiście recenzje powinienem mieć głęboko między półdupkami. Jestem dorosły, potrafię mieć własne zdanie ale te wszystkie metacritici i serwisy kształtują powstawanie następnych gier, większość współczesnych dzieciaków jest pozbawiona osobowości, asertywności,  nie ma własnego zdania i jest mocno podatna na media, internet itp., wpaja im się głupizny typu „Awesome buton

 

Popatrzmy na reklamę Beyond w TV, pełno wybuchów, walk na VanDammea całkowicie pomijając najważniejsze i najlepsze elementy tej produkcji. Taki gimbus kupi i zdziwiony że dostaje coś zupełnie innego. Sam bym zmontował to lepiej żeby trafić w gusta odpowiedniego targetu, ale po co przecież więcej ludzi przekona do kupna reklama z festiwalem wybuchów i wymiany ognia niż emocjonalna historia o dziewczynie która musi sobie radzić z nie do końca normalną sytuacją

 

Wchodzi nowa generacja a mnie cholera bierze na samą myśl że zobaczymy maks 2 gry tego typu na PS4, oczywiście nikt nie pójdzie w ślady Quantic Dream ponieważ byle przeciętna strzelanka dostanie 7-9/10 i sprzeda się 5 razy lepiej od gier Cage’a

 

Jestem tez ciekaw jak zostanie rozwiązana konwersja na PS4, w kwietniu była wzmianka od Guillaume de Fondaumière że decyzja jeszcze nie zapadła, kilka tygodni temu ktoś z Sony napisał że jeśli powstanie konwersja na PS4 to nie nastąpi to szybko ponieważ Quantic Dream pracuje nad DLC  co osobiście potraktowałem jako dobrą wiadomość, to tak jak z GTAV na PC, nikt nie ogłosi kiedy powstanie żeby sprzedaż na konsole nie spadła

 

Pozostaje Gaikai ale cały ten system stremowania gier do mnie nie przemawia i tak naprawdę nie wiadomo kiedy do nas wejdzie i czy będzie on działał poprawnie

 

Chciałbym tą grę na PS4 i będę mocno zawiedziony jeśli nie będzie ona dostępna w jakiejkolwiek formie na nowym systemie

 

Jeszcze raz zaznaczam jak w przypadku mojej poprzedniej opinii że mam pretensje głównie do recenzentów którzy nie potrafią dobrze wykonać swojej pracy i obiektywnie spojrzeć na produkt który recenzują

Edytowane przez hitokiri pl
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś widziałem (a w zasadzie słyszałem bo siostra coś oglądała) w TV program o filmach .

Jeden ze speców stwierdził że nie jest problemem zrobić dziś dobry film, problemem jest go sprzedać .

Dla tego twórcy reklamują swoje filmy przemocą sexem wulgaryzmami bo jak to ujął to trafia do "prostych" odbiorców .

Ten "prosty" odbiorca kieruje się często okładką czy samym tytułem filmu ...

Od razu pomyślałem sobie o grach .... tu jest dokładnie taka sama akcja .

Niestety takie czasy .

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, kolejne godzinki za mna i im dalej tym coraz lepiej. Wybory moze i sa prozaiczne ale za kazdym razem jak wybiore jakas opcje czy zepsuje jakies qte zastanawiam sie co staloby sie gdybym zrobil to inaczej :D drugie przejscie w moim przypadku jest bardziej niz pewne :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś widziałem (a w zasadzie słyszałem bo siostra coś oglądała) w TV program o filmach .

Jeden ze speców stwierdził że nie jest problemem zrobić dziś dobry film, problemem jest go sprzedać .

Dla tego twórcy reklamują swoje filmy przemocą sexem wulgaryzmami bo jak to ujął to trafia do "prostych" odbiorców .

Ten "prosty" odbiorca kieruje się często okładką czy samym tytułem filmu ...

Od razu pomyślałem sobie o grach .... tu jest dokładnie taka sama akcja .

Niestety takie czasy .

Hehe, nie grałem jeszcze w Beyond ale już w krótkim demku była i przemoc i wulgaryzmy. W fullu pewnie i miejsce na sex się znalazło a B:TS sprzedażowym hitem nie zostało. Chyba grom potrzeba jeszcze czegoś więcej jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Aidena

Mnie twist z jego pochodzeniem zaskoczył bardziej niż cokolwiek w którymś z hitów tego roku, mimo że wydaje się dość prosty i logiczny to cały czas myślałem że Aiden jest jakąś paranormalną istotą w ogóle niezwiązaną z człowiekiem. Może też nie miałem dużo czasu do zastanawiania się kto jest kim, bo grę przeszedłem w 2 dni.

 

Trochę współczuję ludziom którzy mają grę rozgryzioną przed ukończeniem, bo ja się w ogóle nie spodziewałem tego co się stanie na końcu i uderzyło mnie to strasznie. Może głupi jestem i nie domyślam się prostych rzeczy, ale tylko mi to służy podczas doświadczania gry :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakonczylem gre. Uwazam ze jest genialna i nie wien skad wziely sie takie slabe oceny i recenzje. Na razie ukladam sobie w glowie jak to wszystko ladnie i sensownie opisac ale ogolnie dajac jakies suche oceny to daje 9/10 (punkcik odjety za miejscami lekkie bledy w fabule) chociaz uwazam ze ta gra nie powinna byc oceniana w skali punktowej (podobnie jak the last of us) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Mam pytanie sprzętowe. Czy Wy gracie w B2D na słuchawkach? Ja mam Turtle Beach XP400 i na wszystkich grach (oraz w menu konsoli) jakie mam chodzą świetnie a na Beyondzie nie ma dźwięku :/ Dziwne, że nawet w menu gry nie ma nic o opcjach dźwięku. Też macie taki problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób które ukończyły grę. A więc czy demo zdradza jakieś ważne smaczki fabularne? Pytam, ponieważ jeszcze dema nie ograłem, a po różnych ocenach w ciemno nie kupię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×