PS4 Tom Clancy's: The Division

[Foxter 825]

5h za mną i w sumie nie ma co robić xD. Większość czasu spędziłem w co-opie i niepokoi mnie jedna rzecz. Większość współczesnych sandboxow powodowała u mnie na wstępie efekt wow... od czego tu zacząć, tutaj tego nie ma. Nawet pomijam konsolowe mmo Teso i FF14. Nie czuje tez parcia na drop. Zastanawiam sie tylko, co bedzie po endgame, bo na logikę to wówczas TC:TD powinien dostać kopa :)

Motywem przewodnim DZ powinno byc bieganie za dropem z elementem rywalizacji pvp & pve. Linia fabularna oraz wszystkie misje poboczne bedą tym, czym jest fabuła w FF14. Ubisoft koniecznie musi znaleźć zastosowanie dla dropu z DZ, bo mi osobiście bieganie po tej strefie i zastanawianie sie przed helikopterem czy dostanę rakieta w dupę sie nie podoba :)

Jeżeli DZ na wyższych lvl ma byc endgame, to nie wróżę świetlanej przyszłości przed tym tytułem. Musi byc rywalizacja miedzy grupami, ranking i dynamicznie zmieniające sie eventy dzienne dla graczy/klanów z rankingiem i dodatkowymi nagrodami :)

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez Foxter

[SephiroT 5981]

@Foxter, wracaj do FFXIV czy Elderów bo ta gra nie jest MMO. Zawiedziesz się.

[Foxter 825]

@Foxter, wracaj do FFXIV czy Elderów bo ta gra nie jest MMO. Zawiedziesz się.

Niestety w FF14 jest tyle do roboty, ze musiałbym tam po kilka godzin dziennie chyba siedzieć :)

Klimat TC:TD mi sie podoba, ale czytałem ze bedzie to takie "mini mmo". Dla mnie to zwykły singiel z elementami co-opa. Pierwszy lepszy survival, np h1z1 zje ta pozycje na starcie :) a nie tylko jeden survival nadciąga na ps4 ;)

Destiny mi sie podobało w sumie, niestety pózniej, jak głupi zacząłem grać w FUTa i większość tytułów poszła w odstawke. Wyciąłem tego raka z mojego życia i szukam dobrego online, gdzie nie ma aż tak dużego nacisku na pvp jak np. w FPSach :)

Tak, czy siak tytuł pewnie zakupie na premierę. Nigdy, w żadna betę nie grałem wiecej niz 15 min. Mam nadzieje, ze ma ona służyć tylko i wyłącznie do sprawdzenia serwerów ;)

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez Foxter

[Kisiel-PL 492]

Troszkę dziś pograłem i muszę przyznać, że mimo downgrade'u gra bardzo ładnie wygląda. Natrzaskałem trochę fotek, bez HUDa:

 

 

 

 

 

 

 

 

I na koniec bonus, srający pies  :

[Astarot 52]

W DZ nie ma misji, masz NPC w zależności od "twardości" fioletowych i żółtych .. no i innych graczy. Co do sprzętu przy wejściach trzeba mieć odpowiedni level z miasta i z DZ.. no i inna walute. Loot w DZ jest globalny.. wszystko oprócz kasy każdy może zabrać..

Nie wiesz co oznacza skrót NPC, a go używasz...

Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka

[One Post Man 4596]

Gra mi sie podoba, w sumie tyle tylko napisze na ten temat, za to zarzuce kilkoma filmikami :)

 

Jak juz ekipa poszla spac, postanowilem sobie urzadzic nocne polowanko na rogue hunterow, ledwo co wszedlem do Dark Zone i od razu kilka celi sie pojawilo, osiagneli najwiekszy stopien ROGUE i wyznaczono za nich BOUNTY wiec mysle sobie ze sprawa jest powazna, dodatkowo jeden typek z ich party mowil zeby gracze ktorzy dotychczas probowali ich zabic dali sobie spokoj, TO MI TYLKO DODALO MOTYWACJI ABY ICH ZAORAC

 

 

Tutaj z kolei troche inna sytuacja, zabili mnie 2-3 razy, ale bylo to dosc blisko punktu kontrolnego wiec postanowilem ich troche pomeczyc, niestety film urwal sie w polowie, bo potem jeszcze z 10 minut gonilem kilku w metrze, ale metodą DIVIDE AND CONQUER oczywiscie zaoralem ich wszystkich

 

 

Tutaj z kolei sprobowalem zachowac sie jak cham, zrobilem 30 sekundowy zwiad czy aby na pewno jestesmy na tym dachu sami, uzylem kamuflazu przed skanem, schowalem sie blisko typa i ... :>

 

 

No swietnie sie GRA.

 

A na koniec fotka grupowa:

 

[Siriondel 855]

Buech, dziwna jest ta gra. Generalnie klimat taktycznych potyczek na zaśnieżonych ulicach jest obłędny i coś czym się jaram nieprzeciętnie, jako człowiek uważający, że TPS >>>>> długo pusto >>>>> FPS. Za mało jednak jest Division gry w grze. Aspekt fabularno - "RPGowy" jest katastrofalnie słaby i za stary jestem, żeby dać sobie wcisnąć kit, że to jest beta, w której jest jedynie 1% gry i w ogóle, a pełniak będzie mega. Ech, kolejna ta sama bezpłciowa konstrukcja - przebiegnij kawałek do punktu i "zabezpiecz obszar" / "zneutralizuj wszystkie cele", które nadciągają falami zapowiadanymi przez Garrusa Vakariana. NIC więcej tu nie ma oprócz biegania bez najmniejszego sensu, bo w Division nie ma odkrywania sekretów, eksploracji, nie będzie interesujących opowieści. W zadaniach pobocznych to samo - coś znajdź albo kogoś zabij. Gatunkowy standard.

 

Teraz można połączyć to wszystko z kompletnym brakiem uczucia "wow", kiedy krążymy po świecie i mamy design tępy niczym paczka gwoździ. Dawno tak bezsensownego, pustego gameplayu nie widziałem.

 

Dark Zone mógłby być fajny, bo pomysł nie został jeszcze wymięty przez branżę i to jest jedyna warta uwagi w Division rzecz. Niestety nie wychodzi - deweloperzy chyba nigdy nie grali w żadną grę poza swoją własną. Jeśli istnieje możliwość w grze, to random będzie chciał wydymać drugiego randoma w 95% przypadków, a w Division nie tylko "istnieje możliwość" - cała struktura zachęca i promuje dymanie ludzi. Ganking na respach, checkpointach i ewakuacjach jest niesamowity, bo tacy po prostu są ludzie w grach. Całe grupy wchodzą na rogue i zabijają siebie nawzajem. Nie może być tak, że przez coś takiego człowiek zostaje z niczym po 30 minutach gry. Toż to nawet lepszy balans jest w Destiny The Taken King, która ma jeden z najgorszych systemów lootu, jaki kiedykolwiek stworzono. Zabawa dla klimatu się nie opłaca, bo nagroda za Manhunt jest wręcz żałosna. Doszło do tego, że postanowiłem dymać ludzi w wymyślny sposób - wzywałem ewakuację i uciekałem daleko od strefy, po czym patrzyłem jak ciemna masa się zbiega na miejsce i kampi. A tu zonk, nie ma nikogo. Kwestią kilku sekund maks była rozpierducha, więc w połowie wpadałem i zamiatałem sobie dzieciarnię. Ale frajdy wystarczyło na jakieś dwie godziny.

 

Po tym demie Division otrzymuje mocny głos na "NIE" ode mnie. Ma dobry TPSowy gunplay i całkiem gęsty klimat, ale w pozostałych aspektach to jest typowa strzelankowa wydmuszka, z wielką i kompletnie pusta mapą, w której nie ma co robić, z tępymi (nawet jak na Ubisoft) i oklepanymi zadaniami, które widziałem setki razy. Dark Zone to jedyny powiew świeżości, który jednak ma śmiesznie małą żywotność. Nie mam pojęcia, dla jakiego gracza jest ta gra. Słaba próba casualowego spłycenia hardkorowej koncepcji, w której człowiek walczy o ten jeden przedmiot, który będzie miał jednego stata o 2% lepszego od tego posiadanego. Nie wyobrażam sobie strzelać do tej głupiej AI przez kilkadziesiąt godzin w tym stylu, plus drugie tyle w (niewiele mądrzejszych) ludzi w Dark Zone.

 

No ale za to te samochody i szyby fajnie się rozwalają jak w tych pierwszych zapowiedziach.

[sLk 1405]

Na statycznych screenach gra prezentuje sie bardzo ladnie, ale jak ogladam Wasze filmiki to juz widac typowe Ubi. I to co mnie najbardziej irytuje, czyli wrazenie efektu podkreconej jasności. Wszystko jest jakies takie wyblakłe i rozmyte. Ale moze to tylko wrazenie.

[czacha79 900]

Co do RPG .. oczywiście że to gra RPG.. w zasadzie to Action RPG. Sami twórcy o tym mówią w filmiku który otwiera grę.. czy się to komuś podoba czy nie.

[kosciarz 504]

Co do RPG .. oczywiście że to gra RPG.. w zasadzie to Action RPG. Sami twórcy o tym mówią w filmiku który otwiera grę.. czy się to komuś podoba czy nie.

Gra fabularna (inaczej RPG, z ang. role-playing game, nieraz zwana grą wyobraźni, potocznie erpegiem lub rolplejem)

 

Twierdzisz ze Division to gra fabularna?

 

Chyba ze przez RPG masz na mysli granatnik przeciwpancery to ok ;]

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez kosciarz

[czacha79 900]

Poczytaj .. a nie z karcinkami mi wyskakujesz ;)

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Komputerowa_gra_fabularna

 

 

 

Komputerowa gra fabularna (ang. computer Role Playing Game, w skrócie cRPG[1]) – gatunek gier komputerowych, w którym gracz kontroluje bohatera (lub drużynę) poruszającego się po fikcyjnym świecie. Często gracz tworzy własną postać określając jej cechy i wygląd zewnętrzny. W trakcie rozgrywki można pomagać postaciom niezależnym i zabijać przeciwników, dzięki czemu awansuje na kolejne poziomy i zdobywa nowe umiejętności. 

 

Ta gra to actionRPG i nie ma co z tym walczyć.

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez czacha79

[kosciarz 504]

Poczytaj .. a nie z karcinkami mi wyskakujesz ;)

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Komputerowa_gra_fabularna

Jesli nie masz pojecia jaka jest roznica pomiedzy karcianka a gra fabularna to ja nie mam pytam.

Powiedz jak w Division odgrywasz swoja role? Jaki masz wplyw na swiat, na to jak potocza sie Twoje losy?

Wiesz wybor czy zastrzelisz kolesia strzelem w glowe czy w noge to nie jest odgrywanie roli.

 

Dales link do czegos co w skrocie z angielskiego mozmy okreslic cRPG - a to z RPG ma naprawde duzo wspolnego...

 

@down "action rpg" to ja  pokretnie powiedzialbym, ze to jest larp.

A to o czym Ty piszesz moze byc co najwyzej action cRPG, koncze bo Ty dalej nie widzisz roznicy, przykro mi.

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez kosciarz

[czacha79 900]

Skup się na tym co piszę - ta gra to action RPG lub jak wolisz aRPG. Czepiasz sie tego uzylem trzech literek zamiast czterech.. wyluzuj ;) To forum o grach, wiec to normalne ze stosujac uproszczenia kontekst jest jeden - gry komputerowy/konsolowe.

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez czacha79

[Muntrill 17]

Nie wiesz co oznacza skrót NPC, a go używasz...

Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka

 Tak sie składa, że wiem co oznacza skrót NPc dla Twojej wiadomości  Non Player Character czyli postacie sterowane przez komputer/konsole/skrypty itd . Przeciwnik który nie jest graczem też jest NPC...

[Astarot 52]

Mylisz MOBa z NPC...

Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka

[Muntrill 17]

Mylisz MOBa z NPC...

Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka

 

To ty mylisz MOB'a z npc mob jest pochodnym od monster czyli potwora...a w The Division niema potworów.. 

 

Z resztą, nie kłóćmy się o nazewnictwo humanoidalnych przeciwników, dla jednego będą mobami dla drugiego wrogimi npc-ami..

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez Muntrill

[czacha79 900]

No dobra, ciagle wywala mi error na przemian MIKE i DELTA... 

[kosciarz 504]

No dobra, ciagle wywala mi error na przemian MIKE i DELTA... 

Atm mainteance jest.

Nie wiem jak dlugo, bo siedze w pracy, ale widzialem na streamie z 15 minut temu wiadomosc, ze wylaczaja servery.

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez kosciarz

[Astarot 52]

NPC to postacie neutralne, a MOBy agresywne w stosunku do gracja. 'Monster' jest zaleciałością z 'dawnych wieków' gier - papierowych jak i komputerowych.

Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka

[czacha79 900]

Jest gdzies jakis oficjalny status serverow?

 

Dobra juz mam. Faktycznie 3-godzinny maintence.

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez czacha79

[kosciarz 504]

Jest gdzies jakis oficjalny status serverow?

Chyba tylko tu:

http://forums.ubi.com/showthread.php/1379345-Servers-maintenance-%E2%80%93-Saturday-January-30

Agents,

The servers will shut down for a scheduled maintenance on Saturday, January 30 at 10:00 CET, 04:00 AM EST, 01:00 AM PST.

Estimated downtime is approximately 3 hours. Please follow this thread for any updates as the maintenance progresses.

Thanks for your patience during this downtime.

The Division Team

Czyli cos kolo 12-13 naszego czasu bedzie up.

Edytowane 30 Styczeń 2016 przez kosciarz

[czacha79 900]

Właśnie to znalazłem. Znowu robią przerwy kiedy ameryka spi, a europa akurat moze se pograc ;)

[Grecky 1422]

No to wczoraj sobie chwilę, chwilunię, około 5 godzin pograłem. 

 

Pierwsze co rzuca się w oczy to oczywiście grafika. Gałek ocznych nie wypala. Żaden to przełomowy pod tym względem tytuł, snowdrop rewolucyjny chyba nie będzie. Postać raz zostawia ślady na śniegu, raz nie, w szybach widać inny wymiar, model zniszczeń istnieje, ale oskryptowany i wszystko zawsze psuje się w ten sam sposób. Jest ładnie. Głównie po ciemku albo w pomieszczeniach (stacja metra mmmmm), bo w dzień widać za dużo mankamentów.  

 

Ludzie narzekali, że trzeba wpakować dwa magazynki, by ubić przeciwnika i faktycznie, tak jest. Ale mnie to absolutnie nie przeszkadza. Nie wyobrażam sobie, by było inaczej, no kurde. Nawet w tych realiach w Dark Zone można paść po 3 sekundach wymiany ognia, ale do tej strefy wrócę później. Samo strzelanie jest satysfakcjonujące. W gronie znajomych można postarać się o wymyślne akcje, wykorzystując do tego otoczenie i gadżety. AI wrogów jest.... ciężko powiedzieć. Widać, że się starają. Czasami próbują otoczyć, wejdą gdzieś na dach, za osłonę, odbiegną kawałek. Potrafią też jednak stać jak kretyni i czekać na swój zgon albo biec na Ciebie z kijem, bo dlaczego miałbyś mu zabronić? Bo jest czarny? Rasistowska bulwo. Takie no zdolne, ale leniwe. 

 

Fabuła? Nie wiem. Drażni mnie, że będę grał autystyczną niemową. No przecież to wygląda debilnie, kiedy wszyscy wokół burzliwie dyskutują, a Ty rozglądasz się po ścianach i zastanawiasz, czy owsianka na śniadanie była dobrym pomysłem, bo czujesz kupę, a zbliża się walka o odzyskanie Nowej Jorku. Poza tym zaczyna się miałko. W Ubi chyba zapomnieli co to dobry scenariusz. Wszystkich scenarzystów, którzy tam pracowali jeszcze 5 lat temu przenieśli do tego legendarnego innego wymiaru z szyb w Watch_Dogs?

 

No i w końcu Zona Darka. Pierwsze co rzuca się przy wejściu to wylewający się z ekranu klimat. Tam czuć, że stało się coś niedobrego. 30 sekund i napotkana pierwsza ekipa. Nerwowe spojrzenia, pokojowy pajacyk i można iść dalej. Aż się zdziwiłem, bo po drodze spotkaliśmy jeszcze kilka ekip i nikt nie zaatakował. Pomyślałem, wow, co za kulturalne społeczeństwo się tutaj kształtuje. No, niestety kolega debil musiał się wyłamać i zaczął na środku ulicy strzelać do innych graczy. Nie to żeby zdążyć się schować, czy coś. Potem miłe rozczarowanie. Są i tutaj mendy, które stały przy wejściu do Strefy i zaczynały nakurwiać na dzień dobry. Świetnie rozwiązane Ubi <ok>. Mam nadzieję, że ktoś do premiery się zorientuje i coś z tym zrobi. 

 

Te emocje przy oczekiwaniu na helikopter, spocone dłonie, niepewny wzrok innych graczy, wzruszenie, radość, duma.... Taaaaa. Helikoptery przylatują taśmowo, zbiera się kupka graczy, pakuje swoje i albo dalej idzie zbierać poziomki albo zaczyna się bezmózga sieczka. 

 

Dzisiaj będę grał dalej, by wyrobić sobie ostateczną opinię. Jestem chyba na tak, ale tylko i wyłącznie w drużynie. Samemu? Niestety, samemu jest nudno i bezpłciowo. 

[bany® 907]

[Patricko 8082]

Ja dzisiaj w końcu pogram. Także chętnie bym pograł z kimś kto też już zaczyna swoją przygodę, bo będę jechał od 1 levelu.