Skocz do zawartości
kovacs

No Man's Sky

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam gdy w 2-3 godzinie grania w Morrowind wszedłem do jaskini z której nie mogłem wyjść. By to zrobić musiałem użyć konsoli bo nie miałem mikstury wznoszenia. W NMS będą się trafiały takie sytuacje. To normalne w światach generowanych proceduralnie.

Wczoraj po 22.00 zasiadłem na chwilę, dosłownie by odwiedzić dwie miejscówki na planecie. Nawet nie wiem kiedy i jak ale około godziny 0.40 żona przyszła i delikatnie dała do zrozumienia że może jednak poszedłbym spać. Rano z kolei jakiś idiota mnie obudził o 6.30 waleniem w coś na parkingu. Usiadłem na chwilę i podobna sytuacja tylko tym razem do pracy bym się spóźnił. Gra wciąga a ja tracę poczucie czasu.

Dzisiaj mam plan uzbierania kasy, mam już 400k, i kupuję statek na wypasie. To startowe latające pudełko zapałek mnie ogranicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj cholera miałem wieczorem gości... Generalnie nie lubie gości w środku tygodnia, a teraz jeszcze przez NMS to już w ogóle :24_stuck_out_tongue:

Pograłem może 2h, naprawiłem statek i bardziej przypadkiem niż celowo poleciałem na drugą planetę. Obie niestety smutne i kamieniste, do tego jedna trochę radioaktywna a na drugiej prawie 50 stopni. Choć jako geolog powinienem być zadowolony, to mam nadzieję, że trzecia planeta w systemie będzie jakaś bardziej zarośnięta :24_stuck_out_tongue: 

Trochę denerwuje mały ekwipunek, ale to chyba wynika z tego, że gry ostatnio przyzwyczaiły do tego, że można nosić miliard wszystkiego przy sobie. Tu się trzeba pilnować, i dobrze. Podoba mi się za to, że gra nie pokazuje wszystkiego od razu i nie prowadzi za rączkę. Przypadkiem znaleziona kapsuła ratunkowa daje radochę z możliwości powiększenia ekwipunku skafandra.

Strasznie podoba mi się motyw uczenia się języka obcych (u mnie to Gek, z tego gdzieś mi mignęło są 3 rasy). Niby prosty zabieg, a jakiś taki fajny klimat daje.

Te wszystkie dzikie stworzonka generowane też są niezłe. Wczoraj spotkałem między innymi coś w stylu modliszki ze szczypcami jak u kraba i małe oślizgłe kotowate stworzenie ze skorupą jak u żółwia. Może być :24_stuck_out_tongue: 

Fajny motyw z możliwością nadawania własnych nazw, ale z drugiej strony tyle się tego odkrywa, że szybko mi się pomysły skończyły :) To mnie wczoraj właśnie bardzo zastanawiało, czy ludzie nazywają po swojemu wszystko co znajdują :)

Jak na razie dobry zakup. Jeszcze w sumie pierwsza gra w edycji "nie tylko pudełko z grą" (żal nie wziąć za 20 zł więcej), na prawdę ładnie to na półce wygląda. Artbook też się ładnie prezentuje. Oby tylko rozwijali tą grę i łatali ewentualne bugi (mi się nic nie przytrafiło przez te 2h) i będzie produkcja na długie godziny.

 

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzaiłem statek , dość duży , chciałem kupić. Cena 1.800.000 :)  Teraz latam na Starej Ziemi - nazwa planety. Chcę odszukać wszystkie pytajniki :) 

Edytowane przez Twinskillers

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra specyficzna, nie podejdzie każdemu. Pełen obaw kupiłem i nie żałuję. Kapitalnie spędzone pierwsze 6-7 godzin gry i chcę więcej. Są błędy (dwa razy pod rząd gra wywaliła do menu konsoli gdy chciałem lecieć do jednego układu), wnerwia nagły pop up, brak fabuły czy jakichkolwiek misji. Jestem w pracy i myślę gdzie polecę i co zrobię po powrocie do domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj spędziłem z grą jakieś 5 godzin, może 6. Mam ciężki orzech do zgryzienia. Zwiedziłem łącznie 7, niewiele zróżnicowanych planet. Odbudowałem statek, dużo eksplorowałem jeżdżąc za znakami zapytania (przypomniał mi się Wiesiek hehe), pohandlowałem, zainstalowałem hipernapęd i wyprułem do następnego układu. Gra nie zaskoczyła mnie tak naprawdę niczym szczególnym, a i tak nie pamiętam kiedy ostatnio spędziłem tyle czasu przy grze przy jednym posiedzeniu. I trudzę się nad pytaniem "dlaczego?", bo na tym etapie gra jest po prostu... średnia. Ot symulator kosmicznego turysty. Planety, które dane mi były odwiedzić jak na razie były brzydkie. Szare, wysuszone, w dużej mierze puste. Handel w grze jest bardzo płytki, walka z tymi dronami na planetach szybko robi się męcząca, pojemność ekwipunku to jakieś nieporozumienie, no i pop-up i pop-in tekstur jest masakryczny. Często widać jak ten krajobraz tworzy się nam w całości przed oczami. Oczywiście najbardziej kuje to podczas przelotów nad powierzchnią planety. W dodatku gra w moim mniemaniu ma trochę zbyt przekombinowany interfejs ekwipunku kombinezonu czy statku. Powie mi ktoś dlaczego technologie czy jakieś umiejętności są odczytywane w grze jako coś, co nosimy w EQ? Nie dość, że miejsca jak na lekarstwo osoby chorej na raka, to jeszcze połowa tego miejsca jest tracona na upgrady. Na zbieranie pierwiastków zostaje tylko kilka pól, nim się obejrzę już muszę coś wyrzucać. Skoro można teleportować przedmioty z kombinezonu na statek, to dlaczego nie ma jakiegoś magazynu na stacji kosmicznej, gdzie też można było by to robić? Pod tym względem słabo. Nie mówię, że chcę od razu 1000 wolnych pól, ale powinno być minimum ze 2 razy tyle. Gra faktycznie dobrze oddaje pustkę i samotność. Czuć, że ten świat jest przeogromny i my jesteśmy w nim jak kropla wody w oceanie. Czekam tylko, aż wymienię statek na jakąś torpedę no i odwiedzę te piękne, cukierkowe planety, którymi czarowano nas na gameplayach. I czaruje się nas na okładce gry. Oczywiście to wszystko co napisałem odnosi się do moich pierwszy 5-6 godzin z grą, może dalej będzie trochę lepiej jak już zacznie się konkretne ulepszanie, wymienianie, większa różnorodność itp. Szkoda tylko, że ta gra jak na razie nie ma więcej do zaoferowania. Hello Games stworzyło grę-oksymoron. Monotonną, wbrew pozorom ubogą grę, która wciąga poprzez swój rozmach, ambicje i eksploracje. 

 

Edytowane przez Marcossik
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widzaiłem statek , dość duży , chciałem kupić. Cena 1.800.000   Teraz latam na Starej Ziemi - nazwa planety. Chcę odszukać wszystkie pytajniki  

U mnie na stacji wylądował kolos... Za 3 miliony, ale slotów miał od cholery. Typowy kloc do transportu. Na razie poluje na jakiś mały samolot :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak z uszkodzonymi statkami na planetach? trafilo wam sie cos ciekawego? ja do tej pory 2 widzialem ale nic interesujacego to olałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są takie? Ja nie widziałem niestety.

 

Edytowane przez malpka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no są, ja mialem jakis raport z wypadku chyba z tej anteny co trzeba zhakować i pojawil sie znacznik na mapie, dolatujesz i mozesz zbadac statek i albo naprawiasz, przerzucasz rzeczy i wymieniasz albo zostawiasz. ja w sumie znalazlem statek ostatnio z jednym slotem wiecej i jakimis upgreadami ale nie mial tego napedu medzygalaktycznego i olalem

 

Obecnie mam ten statek  z preordera odblokowany w opcjach z napedem miedzygalaktycznym

 

No i giwerke sobie kupilem nowa u jakiegos gada na pierwszej planecie

Edytowane przez bany1987

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie spotkałem żadnego statku do przejęcia, muszę dzisiaj polatać i poszukać. Jakby jeszcze były przy nich jakieś czarne skrzynki czy coś tego typu, pokazujące co się stało z pilotem, to by było mistrzostwo świata bez dopingu. 

Kurde, statki na stacji kosztują najmniej około miliona kredytów, a ja się wczoraj kilka minut zastanawiałem, czy kupić nowe multinarzędzie z 10 slotami za 60k :24_stuck_out_tongue:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem statek za 300 tys. Ale miał raptem 2 sloty więcej, ale wyglądał jak ten z okładki, w sumie to chyba nawet ten był.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtańszy jaki widziałem kosztował 350k. Takie intergalaktyczne Tico.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, to ciekawe. Zaczepiłem dwóch ziomków to jeden chciał chyba 850k drugi coś ponad milion. Dobrze wiedzieć, że i tico można dostać, byle z kratką :24_stuck_out_tongue:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak po kilkunastu godzinach spędzonych z grą. Z racji, że interesuję się astronomią, astrofizyką kupiłem tą grę w ciemno i ... nie żałuję.

Gra bardzo dobrze odwzorowuje ogromne odległości. Chociażby dla samej symulacji opłacało się ją kupić. Gra posiada ogromny potencjał, niestety na tę chwilę nie w pełni wykorzystany, ale mam nadzieję, że twórcy będę dodawać nowe rzeczy. Na pewno przydałaby się większa różnorodność obiektów na planecie tj. bazy itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do tych co grali. 

Czy gra jest dobra dla miłośnika kosmosu? Są jakieś ciekawe mgławice, nietypowe uklady planetarne, czerwone olbrzymy, czarne dziury? Planety na których występują ciekawe anomalie? Z niewyobrażalnie wysokimi górami, kraterami, wyładowaniami atmosferycznymi? Właśnie tutaj widzę potencjał No Man's Sky, jak to wygląda? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem nic z tego co wymieniłeś. Choc była jedna anomalia. Planeta cała zielona z grzybami zamiast grzybów. Ciągle padał na niej deszcz lecz na planecie nie było zbiorników wodnych.

Byłem też na planecie nad którą unosiły się gołe bloki skalne. Na kilku z nich żyły zwierzęta bez wody i jedzenia.

Większość z rzeczy które wymieniłeś zobaczysz w wiekowym Frontier.

Edytowane przez malpka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mnie bardziej niż eksploracja planet intersuje nawet eksploracja kosmosu jako takiego, czy poza planetami gra niczym nie zaskakuje? Każdy układ słoneczny wygląda podobnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, JackXP napisał:

Właśnie mnie bardziej niż eksploracja planet intersuje nawet eksploracja kosmosu jako takiego, czy poza planetami gra niczym nie zaskakuje? Każdy układ słoneczny wygląda podobnie?

 

Nawet nie wiem czy istnieją układy słoneczne. Ogólnie odnoszę wrażenie że planety w układach leżą zbyt blisko siebie. Zarówno planety oraz ich księżyce mają taką samą grawitację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czarne dziury sa, a przynajm,niej byly w wersji przed patchem, po wlocie w czarną przenosi cie o lata swietlne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chciałem to kupić... jeszcze wczoraj do momentu aż nie przeczytałem że trzeba przy tym tytule długie I mozolne godziny siedzieć I zbierać wszystko tak naprawdę nie wiadomo po co, do tego mala różnorodność planet (według userow) sprawia że ja jako gracz w tej chwili lekko niedzielny mający na półce paredziesiat tytułów nie zaczetych - chyba passuje... po grze miałem nadzieję na wielką I nieskrepowana niczym podróż po wielu bardzo różnorodnych miejscach a nie grind, grind I jeszcze raz grind na bardzo do siebie podobnych planetach...

 

Pytanie do was - dobry mam obraz tego tytułu? Czy osoba szukająca w tym tytule rozluźnienia oraz podróży niczym nie skrepowanej ma tu czego szukać?  

 

Z góry dzięki za odpowiedź, cena nie jest dla mnie niczego tu wyznacznikiem więc nie o nią chodzi ale to co gra sobą reprezentuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem opuszczony statek na planecie, przejąłem go, lecz tam wszystko było do naprawy. Także uziemiony latam po planecie za surowcami i ogromnie denerwuje mnie mały ekwipunek. Mogliby to poprawić. Imo też fajnie jakby w sklepach zwiększyli ilość rzeczy które sprzedają, a czasem potrzeba czegoś 200, a kasy wystarczający by nabyć, a tak trzeba latać. Niby o to chodzi, ale mogliby troszkę pójść na rękę. Jeszcze rozwalanie tych przedmiotów, bo nie ma miejsca w eq..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szukaj kapsuł na planecie to ulepszysz kombinezon ja już mam 26 slotów w kombinezonie i dalej mogę ulepszać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slysze ze 65daysofstatic jako soundtrack, niezle. Dla samych dzwiekow przytule jak  gierka stanieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzieliście u jakiegoś sprzedawcy antymaterię do kupienia? Zaryzykowałem i kupiłem sobie nowy statek przed skokiem do innego układu, i w starym statku miałem już "zatankowane" 20% w hipernapędzie. Oczywiście nowy statek ma 0, myślałem że łatwo sobie z tym poradzę ale póki co nie bardzo mogę znaleźć tą antymaterie, gdzieś wyczytałem że można też kupić no ale póki co pusto wszędzie pod tym względem.

W sumie drugą ciekawostką jest to że w nowym statku ma je działko fotonowe ma 0% naładowania, w poprzednim miałem 100 i nigdy nie widziałem żeby to spadało. Sęk w tym że nie da się tego "naładować" a cały czas mi wyskakuje komunikat żebym to zrobił, chociaż strzelać z działka mogę. Kojarzycie o co może chodzić?

Edytowane przez Scooby-Doo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×