Skocz do zawartości
Padwee

FINAL FANTASY XV

Rekomendowane odpowiedzi

Panie, póki co nie użyłem ani jednego itemka :1_grinning: zawsze "zydzilem" w ffach I właściwie jedyne co kojarzę w jakimkolwiek ff to używałem itemki w ff7 , yuffie zajumala materię... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, zdun napisał:

Polecam, jedyny prawilny "jutuber" w sieci wziął się za fajnala...

 

Kurde oglądając całość mam obawy o dalsze części gry... polecam niezdecydowanym a I przehajpowanym, ma gość rację... 

 

 

Najgorsze jest to, że jestem właśnie w miejscu o którym on wspomina gdzie podobno aż do końca gra się sypie niedomowieniami.... cóż oczyszczam umysł I będę naqurwial z otwartym umysłem...

Gościu mówi od rzeczy, znam go z kilku recenzji i bardzo cenię za rozsądek i chłodne podejście.

Zrobił bardzo fajną reckę Type 0 .

I tak jak mówi kto bedzie grał 2 raz dla 4/5 cutscenek .... sama prawda, niedorobiona giera, hype'u nie ma więc spokojnie poczekam na GOTY ed.

Fajnal bez dialogów ehhh .... 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, schranz napisał:

Gościu mówi od rzeczy

 

Chyba miało być "do rzeczy" :24_stuck_out_tongue:

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, schranz napisał:

Gościu mówi od rzeczy, znam go z kilku recenzji i bardzo cenię za rozsądek i chłodne podejście.

Zrobił bardzo fajną reckę Type 0 .

I tak jak mówi kto bedzie grał 2 raz dla 4/5 cutscenek .... sama prawda, niedorobiona giera, hype'u nie ma więc spokojnie poczekam na GOTY ed.

Fajnal bez dialogów ehhh .... 

 

Są ludzie którzy mimo wszystko będą chcieli przejść grę po raz kolejny. Większość fanów na pewno.

Ogólnie zauważam bardzo dużą różnicę w odbiorze gry u nas w Polsce, a za granicą. Jak się wejdzie na reddita, to tam ludzie po ukończeniu gry są nią mimo wszystko zachwyceni. Owszem, wspominają o tym że historia ma swoje mankamenty, ale zakończenie tak bardzo gra na naszych emocjach, że w pewnym sensie trochę przyćmiewa te wszystkie wady, powoduje że schodzą one na drugi plan bo to nie o nich wtedy myślimy.

 

Mam wrażenie, że gra ma trochę wspólnego z serialem True Detective. Tak jak w serialu tak naprawdę najważniejszym aspektem były relacje dwójki głównych bohaterów, a całe śledztwo było po prostu tłem dla tego wszystkiego, tak podobnie w Final Fantasy chodzi przede wszystkim o tą więź łączącą naszą paczkę, o to kim ci chłopacy dla siebie są i jaką razem przechodzą metamorfozę.

 

Oczywiście nie ma też nic dziwnego, że są osoby dla których fabuła jest najważniejsza, i to że będą wolały wstrzymać się z zakupem do wyjścia wersji GOTY to nic złego. Każdy z nas kieruje się w końcu innymi rzeczami zarówno w grach, jak i w życiu. Nie możemy być wszyscy tacy sami.

Edytowane przez Nóżka
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Są ludzie którzy mimo wszystko będą chcieli przejść grę po raz kolejny. Większość fanów na pewno.

Ogólnie zauważam bardzo dużą różnicę w odbiorze gry u nas w Polsce, a za granicą. Jak się wejdzie na reddita, to tam ludzie po ukończeniu gry są nią mimo wszystko zachwyceni. Owszem, wspominają o tym że historia ma swoje mankamenty, ale zakończenie tak bardzo gra na naszych emocjach, że w pewnym sensie trochę przyćmiewa te wszystkie wady, powoduje że schodzą one na drugi plan bo to nie o nich wtedy myślimy.

 

Mam wrażenie, że gra ma trochę wspólnego z serialem True Detective. Tak jak w serialu tak naprawdę najważniejszym aspektem były relacje dwójki głównych bohaterów, a całe śledztwo było po prostu tłem dla tego wszystkiego, tak podobnie w Final Fantasy chodzi przede wszystkim o tą więź łączącą naszą paczkę, o to kim ci chłopacy dla siebie są i jaką razem przechodzą metamorfozę.

 

Oczywiście nie ma też nic dziwnego, że są osoby dla których fabuła jest najważniejsza, i to że będą wolały wstrzymać się z zakupem do wyjścia wersji GOTY to nic złego. Każdy z nas kieruje się w końcu innymi rzeczami zarówno w grach, jak i w życiu. Nie możemy być wszyscy tacy sami.

Bo u nas trzeba wydać AŻ 250 zł na grę wiec i ludzie płaczą, a za granicą dajesz mniej w stosunku do zarobków to i żal mniejszy...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minut temu, DigitalMan_PL napisał:

Bo u nas trzeba wydać AŻ 250 zł na grę wiec i ludzie płaczą, a za granicą dajesz mniej w stosunku do zarobków to i żal mniejszy...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

 

Ale Ty masz przecież gry za frajer z tego co wszyscy trąbią na forum! :24_stuck_out_tongue: 

Nie no zdaję sobie z tego sprawę i nawet o tym wspominałem oraz przyznałem stronę czy dwie wcześniej, że sam kombinuje jak ogarniać gry taniej. Mnie też ten stan rzeczy boli i wkurwia niezmiernie, że zależnie od kraju w którym żyjemy przysługują nam zupełnie inne standardy. Gdyby się zarabiało w jebanych dolarach czy euro to ile świata już bym do dzisiaj zwiedził.... A tak? wycieczka w bardziej egzotyczne zakątki świata kosztuje około 2 miesięczne pensje przeciętnego Polaka i mowa tu o bilecie dla jednej osoby. Strach pomyśleć co ma począć chłopak który ma dziewczynę i chciałby wybrać się razem z nią. (tak, taki ja) Natomiast gdyby się zarabiało w innej walucie, to tego typu problemy by zniknęły i odłożyć na fajny wyjazd byłoby o wiele, wiele łatwiej. No ale nie chcę więcej offtopować, bo to nie forum podróżnicze. xD Po prostu przykro, że pomimo tak samo ciężkiej pracy, stać nas na o wiele mniej niż naszych zachodnich braci. A jeszcze jak wspomnisz, że chciałbyś opuścić kraj to krzywo na ciebie spojrzą.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena gry nie ma nic do rzeczy LOL .

TLG kosztuje 240 ale biorę bez mrugnięcia okiem bo wiem że przeżyję zajebistą przygodę w magicznym świecie Uedy .

Ten FF jest dla mnie mało fajnalowy jeśli chodzi o kreację świata, system mi nie leży, już nie chcę mi się wymieniać dalej ale to gra dla "nowych" mnie średnio jara .

Dlatego nie mam spiny i świadomie wybieram na ten moment zwyczajnie ciekawsze moim zdaniem gry jak Dishonored2 a po nim TLG.

Jedyne co mnie ciekawi to ten ending który ponoć jest bdb, dlatego kiedyś kupię i przejdę.

Nie wiem co wy z tymi cenami 80% osób pewnie i tak kupi używkę pogra 2/3 tygodnie i sprzeda ze stratą max 2 dyszek ....

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minut temu, zdun napisał:

Jestem w rozdziale 13....

 

 

63933262(1).jpg

 

To jest najgorszy rozdział w grze. Przekombinowany i niepotrzebnie zbyt długi. Nie bez powodu SE chce go przerobić. :24_stuck_out_tongue:

 

31 minut temu, schranz napisał:

Cena gry nie ma nic do rzeczy LOL .

TLG kosztuje 240 ale biorę bez mrugnięcia okiem bo wiem że przeżyję zajebistą przygodę w magicznym świecie Uedy .

Ten FF jest dla mnie mało fajnalowy jeśli chodzi o kreację świata, system mi nie leży, już nie chcę mi się wymieniać dalej ale to gra dla "nowych" mnie średnio jara .

Dlatego nie mam spiny i świadomie wybieram na ten moment zwyczajnie ciekawsze moim zdaniem gry jak Dishonored2 a po nim TLG.

Jedyne co mnie ciekawi to ten ending który ponoć jest bdb, dlatego kiedyś kupię i przejdę.

Nie wiem co wy z tymi cenami 80% osób pewnie i tak kupi używkę pogra 2/3 tygodnie i sprzeda ze stratą max 2 dyszek ....

 

 

Pamiętaj, nie jesteś jedynym graczem w Polsce, więc to że akurat Tobie ceny gry nie robią różnicy, nie znaczy że innym też. Jednak zdecydowana większość polskich graczy narzeka na to ile musimy płacić za naszą rozrywkę. Swoim ostatnim zdaniem sam tylko to potwierdzasz, bo gdyby gry nie były dla nas drogie, to te 80% nie musiałoby czekać na używki i je odsprzedawać, żeby ostatecznie stracić tylko 2 dyszki. Nie takie jest założenie posiadania gier.

 

Brak spiny za to kompletnie rozumiem. Nie każdemu podejdzie nowy model rozgrywki jaki SE stworzyło. Niestety nie znalazł się jeszcze taki który by zadowolił wszystkich.

 

24 minut temu, zdun napisał:

Mam dwie teorie... albo scenarzyści mają elzhaimera, albo Square mnie w *huja robi...

 

Mogę się mylić, ale wydaje mi się że Square trochę przekombinowało bo myśleli że wydanie Kingsglaive uzupełni historię gry, będzie fajnym bajerem i wystarczy graczom do tego żeby zrozumieć co się dzieje. I tak jak owszem, uważam że to całkiem fajny dodatek i sam zamysł wydania filmu mi się podoba, tak źle że ucierpiała na tym narracja fabuły w samej grze. To nie powinno mieć miejsca. Mimo wszystko film to film, a grając w grę każdy z nas chce żeby wszystko trzymało się kupy, żeby było dużo cut-scenek opisujących każde istotne dla fabuły zdarzenie, żeby były dialogi które pozwolą nam to wszystko zrozumieć. Wydaje mi się, że przez ten film właśnie ucierpiała historia gry. Gdybym wiedział, że tak to będzie wyglądało to osobiście wolałbym obejść się bez filmu, ale żeby Square cały wysiłek jaki włożyli w Kingsglaive, przełożyli na grę i jej fabułę.

 

 

Edytowane przez Nóżka
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 hours ago, zdun said:

 

 

Dla mnie jak najbardziej - jeśli idziesz wątkiem głównym, kiedy robisz mapę czułem się jakbym grał w kolejnego nudnego far crya czy assasina. 

To co mieli dac? Sidequesty zle, dungeony zle, wszystko zle. Nie pasuje nie graj. Ja gram drugi raz, swietnie sie bawie. Zrobie ostatniego bossa i potem reszte questow.

 

Dlc zapewne wypelni luki w fabule. Kto gral to wie w ktorych momentach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, rain napisał:

To co mieli dac? Sidequesty zle, dungeony zle, wszystko zle. Nie pasuje nie graj. Ja gram drugi raz, swietnie sie bawie. Zrobie ostatniego bossa i potem reszte questow.

 

Dlc zapewne wypelni luki w fabule. Kto gral to wie w ktorych momentach.

 

Ooo ooo ooo I typowe tupanie nóżką nie podpięte żadna argumentacja. Jestem szczęśliwy o wiedzę że przechodzisz po raz drugi, zachwycony twoim szczęściem że świetnie się bawisz jak również bardzo mi miło że dadzą dlc :) 

 

Po marce I 10 latach tworzenia wymagam czegoś więcej jak nudnych subqeustow - powniini uczyć się od twórców nier (I to, I to se przecież) wiedzimna 3. Robiąc duży świat zapewnić odpowiednio duzo ciekawych atrakcji natmiast kiedy jest korytzrzowo nie walić mnie mnie mordę bramami w fabule... 

 

Z seria jestem od 1994 roku, przestałem ich lubiec od czasu ff12 a ten mi "nie podoba się, nie graj" będę kutwa grał bo chce zobaczyć markę w pełni chwały a znów dostałem polsrodek... ku*wa...

 

Więcej jak skończę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, rain napisał:

To co mieli dac? Sidequesty zle, dungeony zle, wszystko zle. Nie pasuje nie graj. Ja gram drugi raz, swietnie sie bawie. Zrobie ostatniego bossa i potem reszte questow.

 

Dlc zapewne wypelni luki w fabule. Kto gral to wie w ktorych momentach.

Dungeony nie są złe, wręcz przeciwnie. Sidequesty ujdą i niektóre są nawet spoko, ale mimo wszystko są trochę za bardzo na jedno kopyto. Jedno z czym SE w pewien sposób oszukało i bardzo mi się to nie spodobało to quest z behemothem (Deadeye), a mianowicie fakt że jest to jedyny tego typu, ciekawy quest poboczny jakiego uraczymy w grze. Tym bardziej, że pokazali go już nawet w demie opisując jako "jeden z questów", co sugerowało że tego typu ciekawych i fajnych misji będzie więcej. Nic bardziej mylnego. Szkoda...

 

DLC żadnych luk nie wypełni, bo jedyne dlc jakie znajdują się w season pass to epizody dla każdego z trzech kompanów Noctisa. Także będą to z pewnością tylko jakieś ich indywidualne historie. Mam pewne przeczucie co do tego jakie ramy czasowe mogą te epizody obejmować.

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że : koks jak znika na chwilę z dziewczyną, pedzio blond  typek jak go wypchniemy a sado maso doktor jak dostał w jape ;)

Edytowane przez zdun
zapomniana mysl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gre robili od 2011. Pierwotnie miala wyjsc na ps3. Zasada jest prosta. Nie pasuje, nie kupuje. Narzekacie, jak typowi Polacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, rain napisał:

Gre robili od 2011. Pierwotnie miala wyjsc na ps3. Zasada jest prosta. Nie pasuje, nie kupuje. Narzekacie, jak typowi Polacy.

 

Ale kupiłem bo miało pasować a se znów naobiecywalo - w demie najciekawszy quest poboczny z całej gry! (sic!), fabuła pocieta jak nadgarstki niedobitkow subkultury emo I recenzje tak pozytywnie nasrane że mam wrażenie że nikt z nich tej gry nie skończył... ona nie jest złym sandboxowym slasherem w sumie poniekąd na taki tytuł liczę jak wyjdzie scalebound na x1 no ale nie legendarna marka za którą oddalbym kiedyś życie jako zakochany gracz.. oj boli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to tego.. skończyłem główny wątek w końcu.

Na pamiątce miałem chyba 52 godziny, z czego sporo w koloseum, na łowieniu ryb i trochę pewnie też afk, zanim się zorientowałem, że czas się podczas pauzy nabija :24_stuck_out_tongue: Jeszcze mi zostały q poboczne, profesje (zdjęcia prawie 10, reszta coś koło 8) i żółw do platyny. Żółwia już spotkałem, aż mnie zatkało jak go zobaczyłem :)

Nie wiem od czego zacząć kilka słów podsumowania :24_stuck_out_tongue:

Nie jestem fanboyem. Grałem w kilka finali wcześniejszych, bo od maleńkości pokochałem turowe strategie i rpgi a to było idealne połączenie jednego z drugim. Kiedy się okazało, że ten final nie będzie turowy to się trochę wystraszyłem, no ale okazało się to do przejścia.

Nie będę jej z niczym porównywał, bo to nie ma sensu. Jest na pewno inna niż te finale, w które grałem. Czy lepsza czy gorsza, to nie mi się wypowiadać, tylko chłopakom, którzy na serii zjedli zęby.

52 godziny (do których jeszcze z 10 pewnie dojdzie) to dobry wynik. Musiałbym być walnięty, żeby spędzić tyle czasu przy grze, która mi się nie podoba :24_stuck_out_tongue: Już to pisałem kilka razy, ale się powtórzę i przejdę później do historii :24_stuck_out_tongue: Fajny, całkiem spory, otwarty świat. Genialnie wyglądające demony i zwierzaki (te bydlaki wielkie w jeziorze, masakra; no i kurna żółw...). Główni bohaterowie, których na prawdę można polubić -na początku denerwowali mnie wszyscy oprócz Gladio, a sytuacja zmieniała się płynnie przez całą grę (to akurat chyba dobrze), ale generalnie każdego się da polubić. Genialna muzyka, w sumie w ogóle wszystko co z głośników dobiega cieszy uszy.

Kilka rzeczy w ciągu gry denerwowało, ale nie było to nic istotnego. Ładny ale trochę toporny interface (fajny system craftowania czarów, ale jakieś takie upierdliwe ich ekwipowanie na przykład), znajdowanie po drodze dosłownie milionów zupełnie niepotrzebnych dupereli (w FF VIII o ile pamiętam było mniej broni dla każdego, ale wycraftowanie ich wymagało jakiś większych ilości wspomnianych dupereli, tutaj ulepszalnych broni jest kilka i do ulepszenia potrzeba jednej sztuki jednej rzeczy...), to że w jednym miejscu przez płotek można przeskoczyć a w innym nie, takie tam pierdoły. Co ważne, przez 52 godziny raz mi się coś zwaliło i chyba po warp strike'u mnie wywaliło na wyższy poziom lochu (lokacja w spoilerze dla wrażliwych :24_stuck_out_tongue:

 

chyba w tych podwodnych ruinach, do których idziemy bez Gladio

No to jeszcze kilka słów o fabule i koniec :24_stuck_out_tongue: Jako, że ktoś kiedyś pisał, że mu nie pokazało spoilera, to uzyję co najwyżej tylko kilku haseł bez kontekstu.

Fabuła jest jak dla mnie ciekawa, ale strasznie dziurawa i ogólnie jest jej mało. Ot, taka dobra, ale za krótka książka, gdzie ktoś wydarł kilka stron.

Ma fajne, epickie, finalowe (nie finałowe:P ) momenty

 

chociażby spotkanie z lewiatanem czy ostatnia walka

 na mnie zrobiły mega wrażenie. Muszę albo kiedyś przejść tą grę jeszcze raz (może jak pododają te scenki, które mają dojść) albo powertować internety, bo kompletnie nie ogarniam wątku

 

brata Luny

Zakończenie smutne, ale wcześniejsze wydarzenia mnie na to przygotowały. Nie przygotowały za to na rzeczy poza właściwym zakończeniem. Płakać nie płakałem, ale poruszony byłem :)

Moim zdaniem cały hate na grę jest ostro przesadzony, a hate na fabułę jest trochę przesadzony. W zasadzie tyle mogę o grze powiedzieć :)

Strasznie chaotyczny ten post, ale nie bez powodu nie piszę recenzji :24_stuck_out_tongue:

A, na koniec jeszcze jedno. Staram się raczej nie używać na forach słów powszechnie uważanych za niecenzuralne, ale ku**a mać kto wymyślił ten pier***ony rozdział 13 i tą pseudo fortecę to niech go szlag trafi (tu byo co innego, ale za dużo gwiazdek by było:P ).

 

 

 

Edytowane przez xavris
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NRGej i prawilny jutuber, gdzie ja żyję xDDD, już chyba musioła wolę czytać

 

c43.jpg

 

Grę właśnie skończyłem z 74 godzinami na liczniku (koło 5 na pauzie), koncept fabuły mi się podobał, nie jest tak denna jak większość poprzedniczek z ratowaniem świata i dziewicy. Gdyby poświęcili na nią więcej czasu to byłby to dla mnie najlepszy fabularny fajnal, no ale przecież deelce.

Edytowane przez Madrok
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale kupiłem bo miało pasować a se znów naobiecywalo -... oj boli...

Zdun gówniaku ;) Pa na to... To przez Ciebie... Bo tak zachwalales To trza obadac:

c2addf18f5f048f73ba9c150080b6d65.jpg053ecbd616620942b3f50a2528468610.jpg

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ograne... skonczone... jutro więcej... 

 

Gra mną ostro potargala... w moich oczach sqaure nie udzwignal tego co chciał stworzyć, chciał rewolucji jak kiedyś 7ka , to jest odczuwalne na niemal każdej płaszczyźnie.  

 

Niestety squareenix to już nie squaresoft natomiast jrpg nie wyznacza nowych tredow w branży a widać że próbowali....

 

 

Wstępnie I po kolei: to taki tytuł "jestem po części.... ale nie do końca "

 

 

Jestem po części rewolucyjnym jrpg ale nie do końca jestem rpgiem

 

Jestem po części obietnicą I spełnieniem marzeń fanów gatunku ale nie do końca mnie skończyli 

 

Jestem po części gra z super fabuła ale nie do końca scenarzyści byli trzezwi pisząc ta historie 

 

Jestem tytułem z bardzo dobrym zakończeniem ale nie do końca sam wiem po co dostałem takie a nie inne...

 

Jestem po części bardzo dobra gra ale nie do końca gdyż zyebano a,b,c,d

 

I tak w nieskończoność... za grę "jestem po części " wystawiam notę : jest dobrze ale rewolucji ni *huja a niepotrzebnych udziwnien jak najbardziej... 

 

Szkoda bo mógł być najlepszy jrpg generacji.. a wyszedł fajny tytuł ot tak po prostu. Paleczka chyba króla currnet genów w gatunku nadal otwarta: może level 5 minut ni no kuni 2 podoła zajść na tron? Albo japońskie gimbusy w nowej personie? Nie wiem, wiem że ff15 nie wgniata po całości a wgniata w umiarkowany sposob.

 

Idę spac... to była baaaardzo nierówna podróż, czasem zachwycająca I trzymająca za jaja tak że spiewalem jak dogodna 13latka z zachwytu a czasem... mówiłem o *huja chodzi... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DigitalMan_PL

jak kumasz english to nie ma sensu grać po polsku mimo wszystko bo traci dużo na różnych dziwnych słówkach, zdrobnieniach i innych pierdołach które w tym FF są genialne :) sam muszę ogarnąć pada do starszej konsoli bo już nawet z kilku jednego nie mogę poskładać i wrócić do IX :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@DigitalMan_PL

jak kumasz english to nie ma sensu grać po polsku mimo wszystko bo traci dużo na różnych dziwnych słówkach, zdrobnieniach i innych pierdołach które w tym FF są genialne sam muszę ogarnąć pada do starszej konsoli bo już nawet z kilku jednego nie mogę poskładać i wrócić do IX

Łogarniam Inglisz ale jakoś miałem obawy że mi coś umknie fabularnego (bo że w wersji PL umknął mi smaczki to byłem pewny)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

@DigitalMan_PL Jak ogarnąłeś j. polski na andku?

Emulancja to podstawa Łooo ;)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×