Tomb Raider

[dwaduzepe 124]

Oczywistym jest, że każdy kto porównuje Tomb Raidera do Uncharted nie grał w którąś z tych gier. Już bardziej zrozumiałe byłoby dla mnie porównywanie Tomb Raider do Batmana Arkham City - podobna struktura świata, intuicja jak tryb detektywistyczny hehe. Tylko po co do cholery robić te porównania?? Nie wiem czy po prostu kogoś nie stać żeby dać 200 zł za gre i stara się znaleźć na siłę jakieś minusy żeby wzbudzić w sobie poczucie, że z premedytacją nie kupuje gry na premierę :) Nie wiem, zgaduję, ale to jest bez sensu. Gra pozamiatała konkurencję i tyle. Koniec, kropka.

[zdun 1522]

szczerze poza paroma "epickimi" akcjami tytuły są zupełnie różne jedyne co je łączy to gatunek główny ale czy mozna porównywać motorstorma do gran turismo?? Przecież obie gry są wyścigami, czy devil may cry a god of war (przecież to slashery)... Podobnie jest z TR a Unchartedem... Pół otwarta struktura świata jedna wyspa, masa znajdziek i upgrade postaci vs korytarzowa jazda bez trzymanki po różnych rejonach świata od A do Z... Podobieństw nie widzę...

Edytowane 7 Marzec 2013 przez zdun

[szuldi82 384]

Oczywistym jest, że każdy kto porównuje Tomb Raidera do Uncharted nie grał w którąś z tych gier. Już bardziej zrozumiałe byłoby dla mnie porównywanie Tomb Raider do Batmana Arkham City - podobna struktura świata, intuicja jak tryb detektywistyczny hehe. Tylko po co do cholery robić te porównania?? Nie wiem czy po prostu kogoś nie stać żeby dać 200 zł za gre i stara się znaleźć na siłę jakieś minusy żeby wzbudzić w sobie poczucie, że z premedytacją nie kupuje gry na premierę :) Nie wiem, zgaduję, ale to jest bez sensu. Gra pozamiatała konkurencję i tyle. Koniec, kropka.

Bo jeszcze się taki nie urodził co by mu dogodził, szczególnie polski naród skłonny jest do marudzenia i narzekania także trzeba to przyjąć jako normę, a co do kupowania gier - to jest tylko moje zdanie, ja nigdy nie kupuje gier na premierę ani krótko po niej, po prostu wydawanie ponad 200 zł na grę to dla mnie przegięcie i nie dlatego, że mnie nie stać - stać mnie ale po prostu szkoda mi wydawać takiej sumy na grę, zawsze czekam aż stanieje do stówki i wtedy dopiero zakupię i tak samo będzie w przypadku Lary

[malpka 931]

Gdyby nie poronione trofea z multi byłaby platyna a tak pozostaje jedynie wymaxować kampanie co i tak daję ponad 20 godzin kapitalnej zabawy :)

Tragedii nie ma. 60lv w multi to 15 godzin roboty.

[Azazel_PL 0]

Wiadomo że porównania gameplayowe nie są na miejscu bo gry różnią się od siebie i upieranie się że nowy tr to kalka uncharted to bzdura, ale graficznie U3 przybadł mi bardziej do gustu i to tylko moja opinia. Co do samego gameplayu, denerwuje mnie że dziś gry mają tendencję do podpowiadania na siłę, już pierwsza lokacja w tr nakłania do użycia "instynktu", przecież wystarczy chwilę pomyśleć i odrazu wiadomo jak podpalić te beczki i utorować drogę. Nie dość że sama postać komentarzami podpowiada to jeszcze traktują gracza jak ograniczonego i nie potrafiącego wyciągać wniosków i obserwować otoczenia. Dlatego stare tr były lepsze, zero podpowiedzi, lara nie gada co chwilę co musi zrobić, skoki musiały być precyzyjne, zagadki, a teraz wszędzie podpowiedzi. Fakt mechanika z tamtych czasów to prehistoria ale nie traktowało się gracza jak dziecko.

[szuldi82 384]

Wiadomo że porównania gameplayowe nie są na miejscu bo gry różnią się od siebie i upieranie się że nowy tr to kalka uncharted to bzdura, ale graficznie U3 przybadł mi bardziej do gustu i to tylko moja opinia. Co do samego gameplayu, denerwuje mnie że dziś gry mają tendencję do podpowiadania na siłę, już pierwsza lokacja w tr nakłania do użycia "instynktu", przecież wystarczy chwilę pomyśleć i odrazu wiadomo jak podpalić te beczki i utorować drogę. Nie dość że sama postać komentarzami podpowiada to jeszcze traktują gracza jak ograniczonego i nie potrafiącego wyciągać wniosków i obserwować otoczenia. Dlatego stare tr były lepsze, zero podpowiedzi, lara nie gada co chwilę co musi zrobić, skoki musiały być precyzyjne, zagadki, a teraz wszędzie podpowiedzi. Fakt mechanika z tamtych czasów to prehistoria ale nie traktowało się gracza jak dziecko.

I tu się zgodzę prawie każda gra w obecnych czasach prowadzi za rączkę podświetlając wszystko co się da a to półki skalne a to jeszcze coś innego, albo wskazywanie drogi gdzie ma się iść to standard w dzisiejszych grach dlatego gry ileś lat wstecz były ciekawsze

[Numinex 636]

Dlatego nadal uważam, że powinna istnieć możliwość wyłączenia wszelkich podpowiedzi i komentarzy, a sam instynkt - jesli już musi być - to powinien być jakoś ograniczony. Np jedno użycie na ileś tam minut. Bo tak faktycznie jedna osoba będzie grać 15-20h, a ktoś inny "pochwali się", że przeszedł w 6h i "gra jest krótka".

Edytowane 7 Marzec 2013 przez Numinex

[SmaleC 280]

Przeszedłem grę i co? Mam mieszane uczucia. Największa wada dla mnie to to że twórcy gry pomylili "nieprawdopodobne" z "niedorzeczne". To co się dzieje w grze i z Larą dla mnie było przesadą. Ta dziewczyna powinna zginąć zaraz na samym początku gry. Nie chodzi o sam fakt, że np. grunt pod nogami się załamuje i Lara spada, ale o fakt, że spada z ogromnych wysokości i to tak często, że powinniśmy sterować workiem pogruchotanych kości. Tak jak u Drake'a w Uncharted, przygoda Lary to seria niefortunnych zdarzeń, jednak tu, w moim odczuciu, przybrało to już przesadzoną formę. Po prostu cuda na kiju. Historia sama w sobie nie jest zła, nie powala, ale nie jest na tyle nudna, żeby wcale nie zwracać na nią uwagi. Jednak jest oklepana, przewidywalna i niczym szczególnym się nie wyróżnia - dla mnie to takie wymieszanie Uncharted 2 z Far Cry 3.

Gra polega na biegnięciu przed siebie skakaniu i wspinaniu się oraz bezproblemowym zabijaniu przeciwników. Początek gry był stonowany, mix skradania się, cichej eliminacji oraz strzelania, gdzie później przypominało to grę Rambo. Headshoty w tej grze wychodzą bezproblemowo, nie sądzę, żebym był tak dobry. Przeciwnicy po prostu nie stwarzają dużego wyzwania. Posiadają uniki podczas biegu, tak jak w Uncharted. Jednak nie są na tyle mobilni, żeby było ciężko wycelować. Kolejną rzeczą jest słowo "survival", które w tej grze nie ma żadnego znaczenia. Każdy zainteresowany grą widział polowanie na jelenia. Okazuje się, że jest to jednorazowo wymuszone zdarzenie. Samo późniejsze polowanie jest opcjonalne i daje tylko xp oraz części. Amunicji jest od groma, dosłownie wszędzie leżą kołczany ze strzałami i skrzynki z amunicją. Aż dziw bierze, że przeciwnicy biegają z toporkami... Skakanie i wspinanie się jest wykonane poprawnie. Na plus zaliczyłbym fakt, że kiedy wskakujemy na skałkę, musimy wcisnąć kwadrat, żeby wbić czekan. Jednak samo skakanie tak jak w serii Unacharted jest zautomatyzowane i wyraźnie widać jak skoki zostają wyciągane, lub Lara skręca w powietrzu, żeby dostać się do krawędzi. Niestety, ale dla mnie to jest ogromna wada, stare TR wymagały kombinowania: skocz na tę półkę skalną, zsuwaj się z niej, odbij, chwyć krawędzi. Tutaj tego nie ma, walisz na wprost siebie bez problemowo pokonując przeszkody. Pod pokonywanie przeszkód podepnę jeszcze zagadki: są banalne! Ukryte grobowce to tak na prawdę jedna zagadka do rozwiązania, do której nie specjalnie trzeba się przyłożyć (przynajmniej te które ja odwiedziłem).

Wizualnie jest ok, są elementy rażące np. ogień pochodni całą grę mnie irytował. Środowisko jest bogate i różnorodne. Modele postaci jak w najlepszym porządku. A całokształt grafiki podobał mi się od strony artystycznej.

Nie rozpisując się dalej. To dobra gra, ale bardzo słaby Tomb Raider - nie stawia na te aspekty rozgrywki, których bym się spodziewał po tej serii. Dlatego czuje się zawiedziony. Grze dałbym 7.5/10, moim zdaniem gra została przehypowana u niektórych recenzentów. Oceny na poziomie 90/100 są zdecydowanie zbyt wysokie.

Edytowane 7 Marzec 2013 przez SmaleC

[robotyk 433]

A na jakim poziomie trudności grałeś?

[SmaleC 280]

Normal. Tylko nie mów, że "Ojejku jejku to sobie trzeba było włączyć Hard, a nie płakać teraz, że gra zbyt prosta". Bo sama mechanika gry sprawia, że nie jest ona trudna. Uniki są banalne, a HS wchodzą bezproblemowo, a im dalej tym łatwiej, ze względu na rozwijanie umiejętności. Poziom trudności tutaj porównam do Uncharted 2 (ciężko uniknąć porównań do tej gry, ale co zrobić), gdzie wyższy poziom wcale nie sprawiał znacznie większych problemów. Dla osoby ogranej na konsoli ta gra nie będzie trudna, niezależnie od poziomu.

[dwaduzepe 124]

To ty musisz być bardzo nieszczęśliwym graczem, bo w tej generacji konsol w takim razie nie masz za bardzo w co grać, wszystko za proste.

[mataman 680]

Smalec, od gry z 2013r oczekujesz mechaniki i rozwiązań rodem z lat 90-tych?

Gra jest świetna, niesie duży ładunek emocji, a do tego wygląda zajebiście.

[zdun 1522]

Ja tam lubie czytac komenty smalca zwykle są rzeczowe i bardzo negatywne... ma w 100% racji najczęściej aczkolwiek nigdy nie wspomina o plusach danych produkcji i w 90% dla niego minusy zasłaniaja plusy rozgrywki (ja mam raczej odwrotnie gdyz granie ma mi sprawiac frajdę i nie doszukuje się przede wszystkim minusów tylko czerpie przyjemność z tych pozytywnych rozwiazań). Czyta się to ciekawie ale niekoniecznie się z tym zgadzam ;) co nie zmienia faktu że jakiś nadworny pesymista na forum musi być a go własnie tak oceniam ;)

Edytowane 7 Marzec 2013 przez zdun

[Gucio79 157]

Ja tam z kolei po wczorajszym kilkugodzinnym spotkaniu z Larą jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego tytułu. Grę co prawda miałem w domu w dniu premiery ale pojawienie się w tym samym czasie dodatku do Battlefielda o dzień przesunęło ten moment. Jak zaczęłem wieczorem tak o 3 w nocy skończyłem grać, tak mnie zassało. Z tego co pamiętam to ostatnią grą która mnie tak wciągnęła był trzeci Far Cry który z resztą ma wiele wspólnego z Tomb Raiderem - klimaty wyspy pełnej złych ludzi, porwanie itd. W pewnym momencie gdy kierowałem się ku wieży telekomunikacyjnej pomyślałem - "no nie jeszcze jak będę co chwilę włączał wieże by odkryć mapę to już będzie przegięcie". Na szczęście to był tylko jeden epizod, z resztą bardzo fajny, od scen wspinaczki na czubek wieży może się zakręcić w głowie, nawet ludziom nie mającym lęku wysokości.

Nie jestem człowiekiem przywiązującym jakąś specjalną uwagę do grafiki, dla mnie po stokroć bardziej ważna jest "miodność" płynąca z gry i dla mnie nowy Tomb Raider tą miodność ma. Z resztą uważam że grafika na prawdę stoi na wysokim poziomie. Pewnie gdybym nie czytał tutaj o "włosach" to pewnie nawet bym tego nie zauważył przytłoczony innymi rewelacjami. Ostatnio grałem w Crysisa 3, opisywanego przez recenzentów jako piękny ale nie miał "tego czegoś" co ma Tomb Rader.

Wspomnienie Crysisa nasunęło mi pewną myśl, ostatnio w prawie każdej grze biegam i strzelam z łuku - Far Cry 3, Crysis 3 , Tomb Raider. :)

Na koniec napiszę że z męskiego punktu widzenia "nowa Lara" o wiele bardziej mi się podoba od tej starej, jest po prostu ładną dziewczyną. :wub:

Tak z ciekawości zapytam, grał ktoś kiedyś w pierwszego Tomb Raidera w latach dziewięćdziesiątych czy jestem jedyny? Pamiętam że też wtedy wciągnęły mnie przygody Lary jeszcze na moim Pentium 166 MMX z kartą Voodoo

Edytowane 7 Marzec 2013 przez Gucio79

[zdun 1522]

na psxie pisałem że ograłem jedynie tego tr ;) kiedy nagle zagrała muzyka klasyczna i wyskoczył na mnie t-rex : zapamietam ten moment na zawsze ;) też za dobrze samej gry nie pamietam gdyz było to zaraz po jej premierze (około 1996-1997 rok jak sie nie mylę).

Edytowane 7 Marzec 2013 przez zdun

[kloose 1500]

Eh i już zapowiedzieli pierwszego DLC'ka do gry - szkoda, że kolejny raz zamiast pociągnąć fabułę i dodać kolejne rzeczy do singla, dostaniemy jakiegoś cho***ne mapki do multi :/

[blackhawkPL 153]

Porażka. Odpalam dziś Tomb Raidera, wrzucam "kontynuuj" i wczytaj save z moimi 33 procentami. Po chwili ładowania widzę napis "Square Enix". Zastanawiam się... WTF? Szybko wyłączam. Wchodze do menu, daje kontynuuj, a tam save mi się napisał i gra rozpoczęła się od początku. W T F ? Nie, nie kliknąłem przez przypadek "nowa gra", ponieważ nie miałem tego pierwszego filmiku na statku, a następnie jego katastrofy. Po wgraniu save'a z 33% procentami gra zaczęła się od początku, czyli od jaskini szaleńca. Brak słów. Wkurw... niemiłosierne!

[dwaduzepe 124]

Mi się wydawało, że dobrze pamiętam pierwszego Tomb Raidera, a potem popatrzyłem sobie na jutub i okazało się, że to co ja pamietam to są zlepki momentów z kilku różnych części :) Pamięć szwankuje już heh/

a miałeś ściągniętego patcha blackhawk?

Edytowane 7 Marzec 2013 przez dwaduzepe

[Firo. 502]

Porażka. Odpalam dziś Tomb Raidera, wrzucam "kontynuuj" i wczytaj save z moimi 33 procentami. Po chwili ładowania widzę napis "Square Enix". Zastanawiam się... WTF? Szybko wyłączam. Wchodze do menu, daje kontynuuj, a tam save mi się napisał i gra rozpoczęła się od początku. W T F ? Nie, nie kliknąłem przez przypadek "nowa gra", ponieważ nie miałem tego pierwszego filmiku na statku, a następnie jego katastrofy. Po wgraniu save'a z 33% procentami gra zaczęła się od początku, czyli od jaskini szaleńca. Brak słów. Wkurw... niemiłosierne!

Dlatego ja co jakiś czas uploaduje sobie save na dysk internetowy PS+ bo tyle co się naczytałem o zepsutych zapisach w różnych grach to masakra.

[blackhawkPL 153]

Tak, miałem patcha ściągniętego zaraz po pierwszym odpaleniu gry w poniedziałek. No właśnie niestety tego save'a nie zdążyłem jeszcze przekopiować. Szlag by to trafił...

[dwaduzepe 124]

To lipa, jesteś chyba pierwszy na forum, który o tym pisze, ciekawe czy kogoś jeszcze coś takiego trafi.

[Gucio79 157]

Dodam jeszcze że marcu premierę mają dla mnie dwie gry z kategorii "must have w dniu premiery" :) - Tomb Raider i nowy GoW. Przyznam że do wczoraj więcej spodziewałem się po tym drugim tytule ale jak na razie Lara podniosła poprzeczkę bardzo wysoko, ciekawe czy Kratos ją przeskoczy?! :whistling:

Edit: Dziś przed odpaleniem gry skopiuję sejva na pendriva albo na dysk PSN+ na wszelki wypadek

Edytowane 7 Marzec 2013 przez Gucio79

[SmaleC 280]

Ja tam lubie czytac komenty smalca zwykle są rzeczowe i bardzo negatywne... ma w 100% racji najczęściej aczkolwiek nigdy nie wspomina o plusach danych produkcji i w 90% dla niego minusy zasłaniaja plusy rozgrywki (ja mam raczej odwrotnie gdyz granie ma mi sprawiac frajdę i nie doszukuje się przede wszystkim minusów tylko czerpie przyjemność z tych pozytywnych rozwiazań). Czyta się to ciekawie ale niekoniecznie się z tym zgadzam ;) co nie zmienia faktu że jakiś nadworny pesymista na forum musi być a go własnie tak oceniam ;)

To nie jest tak, że ja jestem niezadowolony z gry, i że ogólnie jestem wiecznie niezadowolony. Grę uważam za dobrą, są w niej plusy i minusy. Ja wolę jednak rozmawiać rozmawiać o wadach gry, ze względu na obecnie panujące jaranie się grami mocno przeciętnymi. Komentarze w stylu "Olaboga, ta gra jest genialna. Ocena 10/10" są dla mnie śmieszne i nic nie znaczą. Jak czytam recenzje gier zazwyczaj czytam te, w których gra otrzymała najniższe noty.

@Mataman tylko, że w grach z tamtych lat jeśli nie skoczyłeś w odpowiednim momencie to spadałeś na łeb na szyję. Tutaj tego nie ma. Źle timingujesz skok, nie bój nic gra skoryguje to za ciebie... Elementy wspinaczki i skoki tutaj są banalne. Stary TR nie miał pokazanej ścieżki, którą dostaniesz się na szczyt, tutaj trzeba by było zamknąć oczy, żeby nie zauważyć tej właściwej. Wiele lat minęło, a gry zamiast być bardziej rozbudowane stają się znacznie prostsze pod względem rozgrywki, oczywiście nie wszystkie, jednak te najlepiej sprzedające się zazwyczaj takie są, a to świadczy o odbiorcach i ich wymaganiach/umiejętnościach.

[blackhawkPL 153]

Anyway - jest w ogóle możliwość wgrania do gry save'a od kogoś z pendrive'a? Jeśli tak, to mam do Was prośbę - jeśli ktoś jest obecnie w okolicach 20-30% przechodzenia gry, niech da znać, czy mógłby mi użyczyć swojego save'a (zrzucić na pendrive i przesłać mailem choćby). Wtedy przynajmniej będę miał mały heads up, bo tak to muszę całość przechodzić zupełnie od początku :( chyba, że... tak się nie da.

[zdun 1522]

nie da się jezeli sa trofiki... Te piksele sprawiają że blokuje cie i nie będziesz mógł nadpisac tego save'a (kiedys kumpel mnie prosił o save z maksymalnie podrasowanym składem w ff13), owszem grę odpalisz ale ani już ci nie zasaveuje ani ci puchara nie wbije. Kiedys również dałem save ze zrobionym wszusykim na 100% w mgs4 jak jeszcze gra nie miała pucharków.. Kumplowi działało wszystko bez zarzutu... Wiec owszem odpalisz ale skorzystasz za bardzo ;) inaczej: miłego rozpoczynania gry od nowa :(

Edytowane 7 Marzec 2013 przez zdun