Skocz do zawartości
ONE

Tomb Raider

Rekomendowane odpowiedzi

@kloose

To przepraszam, umknęło mi, że już masz tę grę. :) Ja dzisiaj się za nią zabieram. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś sie spodziewał po tym tytule powrotu do korzeni to jest dziwny :P

Takich gier już sie nie robi, czasy sie zmieniły. Dawniej była plastikowa panienka z pistolecikami, która rozwiązywała zagadki. Dziś jest młoda kobieta z krwi i kości w dosadnej, czasem brutalnej opowieści.

Kiedyś zagrywałem sie w stare Tomby, teraz gram w reboot i tez mi sie bardzo podoba. Jest inaczej co nie oznacza gorzej. Nie można ciagle oceniać nowych tytułów przez pryzmat staroci bo do niczego konstruktywnego to nie prowadzi.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz dla niektórych Elvis wciąż żyje. Co poniektórzy chyba przespali tą generację i nie wiedzą jeszcze że takich gier jak były kiedyś już nie będzie bo by się po prostu nie przyjęły. Czas zmienić spojrzenie na różne sprawy a granie też będzie dużo przyjemniejsze. Ja trochę tą grę traktuje jak interaktywny film : takie połączenie Uncharted z Heavy Rain. Dodatkowo gra mi przypomina serial Lost, szczególnie pierwszy godziny z grą :) nawet klimat podobny.

Edytowane przez pio_89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uproszczenie gier nie ma nic wspólnego z czasami w jakich żyjemy, a z obecnym profilem gracza. Gry są proste, bo tzn. casual nie ma czasu, ani umiejętności na przejście gry "w starym stylu". Dziwi mnie tylko, że są ludzie, którzy grają dużo, a mimo to nie szukają w grach wyzwania. Przykładem gier, które się przyjęły mimo "starej" mechaniki jest Demon's Souls i Dark Souls. Nie to, że te gry są hardcore'owe, ale są sprawiedliwe. To co się dzieje, na ekranie wynika z tego co gracz wciska na padzie. Można? Można. Gdyby wyeliminować w tym TR wspomagacze skoków, a zastosować stary system, gdzie Lara była w stanie skoczyć na taką, a taką odległość. Nie było by to niesamowicie trudne, ale wymagało chociaż nauczenia się oceniania odległości oraz niosło jakąś satysfakcje (przynajmniej w mojej opinii) . To samo tyczy się łapania krawędzi. Przy użyciu czekana trzeba zawsze wcisnąć kwadrat (choć przydało by się jeszcze jakieś timingowanie tej akcji), żeby wbić się w skałkę, dlaczego nie zrobili tego standardem przy chwytaniu się innych powierzchni? Tylko okazjonalnie? Jak dla mnie takie małe szczegóły wpływają na to, że z gry mam więcej przyjemności, bo tak prawdę mówiąc jest więcej gry w grze.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałeś zręczniściówkę, teraz masz ciekawie i sugestywnie opowiedzianą historie. Mi to odpowiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam bardzo techniczne pytanie... czy ze starości coś się z moim refleksem stało czy jestem takim głąbem że QTE nie mogę wcisnąć na czas tego trójkąta i 90 % (co ja plote przez piersze 4 godziny gry tylko przez to ginąłem...) moich zgonów to nieudane QTE (aby było smieszniej nie wiem jak wam ale mi karzą wciskać jedynie trójkąt w takich scenkach a gram na normal) toż grając w kosmiczne mgr czy gniew asury gdzie potrzeba naprawdę czasem 3 reki aby wbić na czas qte i robię to, tak w najnowszym TR odpadam...

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałeś zręczniściówkę, teraz masz ciekawie i sugestywnie opowiedzianą historie. Mi to odpowiada.

A czy coś stoi na przeszkodzie, żeby te rzeczy szły ze sobą w parze? :)

Edytowane przez SmaleC
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zdun Też miałem problem z tym trójkątem. Wynikało to z tego, że w momencie gdy pojawia się symbol trójkąta jest już za późno. Teraz robię tak, że naciskam przycisk gdy to duże kółko trochę się zmniejszy i jest git.

Edytowane przez razik
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy coś stoi na przeszkodzie, żeby te rzeczy szły ze sobą w parze? :)

Tak, w moim przypadku brak czasu :)

Ciekawie opowiedzianą historię i generalnie przyjemność jaką sprawia mi gra, stawiam wyżej niż 40h wymagający singiel :)

Są oczywiście wyjątki od tej reguły, lecz raczej sporadyczne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej nie widzę potrzeby rozdzielania tych rzeczy. 40h dobrego, a przy tym wymagającego gameplayu wraz z dobrze opowiedzianą historią to tylko więcej lepszej zabawy. Przy czym jeszcze długość gry to inna sprawa. Nikt nie wymaga, żeby aż tak długa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to gry na poziomie łatwym powinny być łatwe, a nie niewiadomojaktrudne tylko dlatego, że starzy wyjadacze chcą mieć wyzwanie. Dla nich stworzony jest najwyższy poziom trudności, a ten niższy lepiej zostawić dla ludzi, którzy nie grają codziennie, ale może mają ochotę się w to wkręcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ayakashi ma racje. Tylko że jest jeszcze jedna sprawa a mianowicie to że grając na najłatwiejszym poziomie trudności psujemy sobie zabawe bo np. gra ma super intuicyjny system osłon ale grając na "łatwym" nie wykorzystujemy tego. Takich przykładów można by jeszcze wymienić. Jednakże taki poziom trudności powinien być dla "bardzo niedzielnych graczy." :) Pomijając to że niektórzy chociaż potrafią grać to i tak grają na łatwym i psują sobie samym zabawę z grą. Ahhh... żal mi tych ludzi :(

PS: Trochę schodzimy na offtop :/

Edytowane przez pawciu199722

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kloose nie wiem (może się nie znam) ale ten obrazek zalatuje pedofilią :P to ma maks 16 lat :P

ale odnośnie cosplay - Lara od zawsze chyba była najprostrzą postacią do wcielenia się ... co trzeba było zmienić w nowej odsłonie?? ano jedynie to że trza dziołche błotem wysmarować :)

little offtop:

cosplayowo niestety jestem spaczony... Znajoma sporo działa w tym aspekcie i pewnie by znalazła 1000 do czego by się dowaliła, co by jej w zdjęciu nie pasowało itp.. Jej prace:

http://worldcosplay....er/LadyShizuka/

kazała się reklamowac przy najblizszej okazji więc to robię i sory za offtop, w każdym razie coś mi wspominała jakiś czas temu że ma Larę w planach, zobaczymy...

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uproszczenie gier nie ma nic wspólnego z czasami w jakich żyjemy, a z obecnym profilem gracza.

ale bredzisz, jak to nie ma? a z czego niby ten obecny profil gracza wynika? z tego że ma mniej czasu niż 15-20 lat temu a więcej gier do ogrania. z tego że jest bardziej leniwy, brakuje mu wyobraźni i ma tak duży wybór że jak mu jakaś gra nie spasuje to bierze następną. poza tym graczy jest dużo dużo dużo więcej niż w tamtych czasach, więc chcąc sprzedać jak najwięcej muszą się liczyć z preferencjami większości czyli casuali. w tamtych czasach graliśmy w to co było, a że nie było aż tak wiele i z takim rozmachem, to mogło sobie być trudne i czasochłonne. więc czasy w jakich żyjemy mają wiele wspólnego z modelem współczesnych gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to na tym zdjęciu nie jest Camilla Luddington? Ona ma 29 lat :biggrin:

A na serio - gra jest wyśmienita. To jest jak interaktywny film. Świetnie się w to gra ale jeszcze lepiej ogląda. Nawet nie wiem kiedy mi minęły te dwie godziny od momentu jej włączenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra pograłem trochę i mam swoją opinię. Jeśli chodzi o zawartość Tomb w nowym Raider to jest biednie. Gra mogła by się nazywać jak dla mnie The Island Surprise a Tale of Suzanne Blake. Ale toś zdecydował by dać w nazwie Tomb Raider i będzie git.

Wiele razy wspominano tu o zagadkach w starych TR. Pamięć was srodze zawodzi bo nic takiego nie miało miejsca. Trzeba było tylko znaleźć klucz i ewentualnie dostać się do dźwigni i idziemy dalej.

Ci mi się nie podoba to korytarzowa rozgrywa. Brak lokacji zapierających dech. Może później będzie lepiej. Od cholery znajdziek. Ich ilość na lokację jest większa niż w Uncharted Złota Otchłań. Grafika jest świetna i to bez dwóch zdań.

Mimo że z Tomb Raiderem ta gra nie ma absolutnie nic wspólnego (piszę to po 3-4 godzinach grania, później może to się zmienia) to jednak jest to cholernie dobry kawałek kodu. I o ile FC3 dla mnie był wielkim rozczarowaniem to jednak TR jest wielką niespodzianką.

A teraz Crystal Dynamics niech robią restart Soul Reaver i mogę iść do nieba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej będzie dużo więcej zapierających dech w piersiach lokacji, o to nie musisz się martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie TR jest dla mnie grą roku... ale trzeba jednak poczekać co pokaże The Last of Us oraz Beyond

Edytowane przez mad_cinu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie nubskie pytanie niby zarejestrowalem gre na stronce se i mialem dostac jakis pakiet broni do multi wie ktos jak to zassac ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Ktoś się orientuje czy jak zakończę grę na Normal i zacznę grać na HARD statystyki zostaną czy wszystko od zera ?

Edytowane przez lennox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że jak do tej pory gra mi się całkiem fajnie, jednak strzelanie mnie w tej grze frustruje. Nie wiem czy jest go mniej niż np. w Uncharted 3, ale na pewno jest go dużo jak na Tomb Raidera. Co chwila są jakieś potyczki. Gram na poziomie Normal.

1) cover system w tej grze działa zupełnie inaczej niż np. w Uncharted, Vanquish, Binary Domain. Osłony wcale nie zapewniają bezpieczeństwa trzeba często zmieniać pozycję. Na początku sporo zgonów zaliczyłem z tego powodu.

2) Wkurza mnie system celowania. Czyli żeby wystrzelić trzeba najpierw przestawić się na tryb FPP (L1) wycelować i strzelić (R1). Trochę tak jak w Resident Evil. Więc gdy przeciwnik podejdzie blisko trudno go ustrzelić od razu np z shotguna, bo jest mało czasu na wycelowanie.

3) Odkąd zdobyłem zapalanie pochodni kwadratem często ta pochodnia włącza mi się przypadkowo podczas walki gdy zbieram amunicję z poległych. Zapalenie pochodni powoduje, że broń przełącza mi się automatycznie na pistolet. Grrrrr.

4) Teoretycznie jest możliwość załatwiania wrogów po cichu. Ale to tylko teoria, bo ci często stoją w grupach. Zabiję jednego, pozostali wszczynają alarm. Najgorsze, że gra oszukuje. Bo np gdy ubiję jednego z łuku. Pozostali od razu wiedzą skąd strzelam. Był taki frustrujący etap w nocy, że nie dość że strzelałem z daleka z krzaków i kompletnej ciemności i tak wszyscy wrogowie na planszy wiedzieli gdzie się chowam. Co gorsza za moimi plecami pojawili się znikąd (wcześniej ich tam nie było) nowi przeciwnicy i jeszcze jakieś wilki na dodatek.

Trochę się rozpisałem, ale chciałem uzasadnić dlaczego strzelanie w tej grze mnie irytuje.

Edytowane przez razik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×