Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Aruw, jechałeś z lewej strony i zjechałeś do prawej, ja swojego toru pilnowałem (wiem że jako jadący z tyłu powinienem zachować ostrożność) nie zrobiłem tego specjalnie, trzymałem się jak najbliżej prawej, nie miałem nawet czasu na reakcje.

Bagilks ja jechałem cały czas prosto. To tor w kształcie eski przez którą przejeżdża się nie wykonując żadnych skrętów. Czy przejeżdżając przez tamten fragment toru za każdym razem trzymałeś się środka trasy? Nie twierdzę, że zrobiłeś to specjalnie - podczas wyścigów chyba wszystkim towarzyszą emocje, a im więcej pojazdów wokoło tym większe. Nie wiem o czym myślałeś, ale po prostu zachowałeś się bezmyślnie. Wyglądało to jakbyś chciał za wszelką cenę nas wyprzedzić bez względu na konsekwencje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przykrością zawiadamiam, że w piątkowym wyścigu nie pojadę :( W sobotę mam egzaminy na uczelni, i muszę się porządnie wyspać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jakiś trening wieczorem na ulicach Madrytu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po raz kolejny muszę zrezygnować ze startu. mam jutro urodziny i zaplanowałem sobie wieczór z dziewczyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby co, to w piątek mogę za kogoś pojechać ;)

Zapraszam wszystkich kierowców niezależnych, którzy są dyspozycyjni na dzisiejszy start :D Podejrzewam, że będzie miejsce dla wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Będę miał czas od około 21, więc wpadnę  potrenować. Mam nadzieję, że nie wywali mnie trzeci raz z rzędu podczas wyścigu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziś również nie będzie. Wszystkiego najlepszego Sharent ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tylko dopisze dzisiaj zawodników to będzie sporo emocji bo na wczorajszym treningu czasy były w miarę wyrównane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle na takich ulicznych torach, czasy będą odgrywały drugorzędną rolę. Będą liczyły się bandy i ilość kontaktów z nimi :devil: Trzy gorące miejsca, gdzie może dojść do grupowych kraks, to pierwsza szykana przed nawrotem, zakręt po tej długiej prostej w dół i szykana koło zjazdu do Pit stopu :superstition: Mam nadzieję, że wszyscy będą zachowywać się ostrożnie i nie będzie wyprzedzania w nieodpowiednich miejscach i momentach :jester:

Tor jest bardzo fajny i byłoby super, gdyby wszyscy walczyli i dojechali do końca.

Edytowane przez NERVUS_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chcę wskoczyć za mnie, to śmiało. Dopadło mnie jakieś przeziębienie, za bardzo bolą mnie mięśnie, by się ścigać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W skrócie o wczorajszym wyścigu - było zajebiaszczo :P Zdecydowałem się wystartować na Twardych, bo obawiałem się kolizji i uszkodzeń na początku, ale o dziwo udaje się czysto pojechać i zaczynam nawet awansować. Miałem kilka scary moments, gdy wymijałem spinującego Aruwa itp ;) Wszystko szło zgodnie z planem i po 10 kółkach szykowałem się do pierwszego pitu. Zmiana na Miękkie, tankowanie 13 litrów i dalej ogień. W czasie wyścigu kilka świetnych pojedynków. Dzięki Black, Grande, Aruw i Mikołaj za kawał dobrego ścigania :thumbsup: W końcowej fazie wyścigu dobiłem nawet do P2, ale po trzeciej wizycie w pit lane spadam na P3 i zaczynam wierzyć w podium. Na ogonie siada mi jednak Grande i zaczynamy toczyć bój o najniższy stopień. Miałem zimne opony po wyjeździe i nie chcąc ryzykować odpuszczam i Grande wysuwa się przede mnie. Pod koniec jednak jego opony nie są już chyba najlepsze, bo zaczyna jechać niepewnie i popełnia drobne błędy. W końcu zawadza o bandę na nawrocie, po tej długiej prostej w dół, staje w poprzek. Zabrakło mi refleksu i nadziałem się na niego :( Uszkodzona ośka pozwala jechać, ale tracę około 3 sek na lapie. Mikołaj zbliża się nieubłaganie. Próbuję przyśpieszyć, ale wywijam pirueta i rozwalam auto bardziej. Konieczna jest 4 wizyta w boksach, dosłownie w samej końcówce wyścigu. Mimo tego udaje się utrzymać P4 i w ogromnych emocjach przeciąć metę. Pozostaje lekki niedosyt, ale wrażenia po wyścigu naprawdę super! Graty dla niezależnego kierowcy, który wygrał start w Madrycie, co nie jest prostą sprawą. Niezła jazda Piotras :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za życzenia :)

 

Byłem wczoraj z tej okazji na gokartach. Zrobiłem 3 przejazdy po 12 min, w tym 24 min ciągłe. Udało mi się wykręcić drugi czas dnia z 0,082s straty oraz 3 czas miesiąca. Całkiem dobry wynik, zważywszy na to, że jestem tam raz na kilka miesięcy :)

Edytowane przez sharent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam jutro, po GP Kanady na oficjalny trening na torze Silverstone. Dzisiaj jestem poza domem, więc nie dam rady. Dodatkowy trening przewiduję na poniedziałek koło 13:30 i potem przed wyścigiem od 21:00.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile okrążeń Silvestone? Dobrze byłoby, gdybyś wcześniej o tym informował, bo trochę ciężko pracować nad strategią, gdy może się okazać, że są 2 okr. mniej w wyścigu (miałem tak w Monaco, gdy nową strategię obmyślałem na okrążeniu formującym).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig w Madrycie super fajny. Planowałem 2 pity. Pierwszy stint popsuł mi trochę Black, który stuknął mnie od tyłu ok. 10 lapu uszkadzając koło i moje tempo spadło. Startowałem na twardych planując przejechać tak z 15 okrążeń. Po tej kolizji musiałem jednak zjechać nieco wcześniej wydłużając stinty na miękkich. Potem jechałem szybkim tempem celując w wydawało się prawie pewne P3. Jednak mały błąd spowodował konieczność wcześniejszego pitu, a na ostatni planowanym stincie po moich 4 lapach wyjechał tuż przede mnie na P3 Nervus. Wiedziałem że ma zimne opony i moja jedyna szansa wyprzedzenia będzie tu i teraz. Udało się po chwili i potem planowałem do końca bronić pozycji. Jednak słabnące opony i mój głupi błąd zaoowocowały bandą i spinem oraz niestety rozbitym silnikiem. 60 km/h do pit, wyprzedzają mnie chyba 4 auta, ale nie poddaję się i do końca ścigam chyba Blacka, który jednak twardo jedzie z przodu, ale w samej końcówce, kilka zakrętów przed końcem wyprzedzam Yogiego, który miał jakieś poważne problemy.

 

Gratulacje dla podium. Dzięki za jazdę.

 

Dziś niestety nie dam rady pojechać, jutro rano mam ważne spotkanie. W piątek zaś wyjeżdżam na urlop, wracam na początku lipca, t.j. od 1.07 bądź 05.07 piszę się na nowy event. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig w Madrycie moim okiem i z moim komentarzem już do obejrzenia tutaj: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=150475145140160&set=pb.141213779399630.-2207520000.1370870910.&type=3&theater

Mile widziany Wasz punkt widzenia np w komentarzach. Jak to wyglądało z Waszej strony?

 

@sharent szczegóły wyścigów podaję również na stronie GTbN, tak szybko jak to jest możliwe. Nie wydaje mi się również, że różnica 2 okrążeń wymaga wymyślania nowej strategii... Poza tym, jak na razie więcej Cię nie ma niż jesteś, więc akurat nie jesteś chyba aż tak bardzo zainteresowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszych testach jestem zmuszony do zrezygnowania ze startu w dzisiejszym wyścigu. Nie miałem, czasu na trening, więc ten tor to dla mnie czarna magia, a nie cierpię jeździć na pół gwizdka.. Jest wielu rezerwowych, więc mam nadzieję, że problemu nie będzie z zastępstwem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@sharent szczegóły wyścigów podaję również na stronie GTbN, tak szybko jak to jest możliwe. Nie wydaje mi się również, że różnica 2 okrążeń wymaga wymyślania nowej strategii... Poza tym, jak na razie więcej Cię nie ma niż jesteś, więc akurat nie jesteś chyba aż tak bardzo zainteresowany.

Zależy od strategii. Strona na fb rzeczywiście mi umknęła.

 

Nie bardzo wiem, w jaki sposób wyliczałeś większość, bo na 10 wyścigów od czasu kiedy z wami jeżdżę wystartowałem 7 razy. Natomiast jeśli przez brak zainteresowania rozumiesz konieczność pojechania do domu, w którym nie byłem od 6 mcy, albo chęć spędzenia nocy urodzinowej w łóżku z dziewczyną zamiast przed konsolą, to masz rację - mało zainteresowany jestem.

Edytowane przez sharent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×