Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

O wyścigu pisać nie będę bo właściwie spędziłem go w picie i na poboczach.

 

Mam jednak troszkę inną inicjatywę. W sobotę rusza tegoroczny wyścig Le Man's:). Mam mega zajawkę aby w sobotę o 24 (23) pojechać godzinny wyścig na torze La Sarthe w kategorii LMP1

Jedyny limiter to 700PO i opony WT lub WM? Jeszcze nie wiem.  Gdyby byli chętni na taki wyścig prosił bym o zgłoszenia, wraz z wybranym autem. Różnorodność mile widziana :). Ze względu na dodatkowy , niespotykany u innych aut docisk, wykluczył bym Audi R8?? o ile dobrze pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig w moim wykonaniu byl całkiem niezły do momentu ostatniej wizyty w PIT. Ostatnie 8 okrążeń było w moim wykonaniu słabe i po zaliczeniu bandy wyprzedził mnie krakers. Myślałem że frajersko stracę zwycięstwo ale okazało się żę krakers musi jeszcze założyć twarde opony dzięki czemu zdobywam drugie zwycięstwo w tym evencie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadąc ostatniego lapa na niezagrożonym 4 miejscu gdy za kilkanaście sekund miałem mijać linię mety łapię DC które było " idealnym" zwieńczeniem tego wyścigu. Proszę Nervus o naliczenie mi punktów.

Dla uściślenia, wywaliło Cię pod koniec 38 okrążenia, czy raczej 37? Bo u mnie na powtórce wyglądało to inaczej. Punkty będziesz miał oczywiście, tylko od okrążenia zależy ile ;)

 

Mój wyścig rozwijał się ciekawie. Było trochę walki i wyprzedzeń. Ziemniak ciągle skakał po tabeli ;) Raz był za mną, raz przede mną, to znowu za mną :) Niestety mój team mate znowu miał problemy i walczył z bandami :( Starałem się pojechać najlepiej jak mogłem, ale brak treningu i czasy o kilka sekund słabsze od liderów nie dawały szansy na nic dobrego. Postanowiłem jechać bezbłędnie i w tym szukać swojej szansy. Wszystko szło dobrze i byłem pewny, że dowiozę bezpieczne 5 miejsce. Niestety po 20-tym okrążeniu odezwała się stara awaria układu hamulcowego :( Nie pomagało odpinanie kabli itp. Starałem się jakoś utrzymać na torze, ale hamulec potrafił aktywować się w zakręcie, co doprowadzało od razu do spina... Mikołaj, którego miałem za sobą szybko się zbliżył i mnie wyprzedził. Na szczęście tylko on i awaria kosztowała mnie tylko jedno miejsce. Dzisiaj awarię usunąłem - zsunęła się taśma :(

 

VERVA Racing Team ciągle lideruje w tabeli i musimy z Yogim zająć dobre miejsca w dwóch ostatnich wyścigach, żeby nasz zespół wygrał :D Mam nadzieję, że forma teamu się utrzyma i będziemy świętować na Monzy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kto wygrał i odliczało mi czas a zdublowany nie byłem więc musiałem być na ostatnim okrążeniu.

edit. Choć z drugiej strony jakąś dłuższą chwilę mi znikali inni kierowcy z listy zanim złapało mnie DC, powtórki z wiadomych przyczyn nie mam .

Nervus, nalicz jak uważasz.

Edytowane przez ziemniak82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temacie soboty to godzina 21 może być dla mnie zbyt wczesna. Nie wiadomo też czy zbierze się 2 grupa. Ja raczej zasiądę do konsoli trochę pózniej. Jesli będą chętni na godzinny wyścig nocny to fajnie. Jeśli nie to może uda mi się dołączyć do 2 ekipy z 21. O ile takowa powstanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na druga grupę w rozsądnej ilości (min 4 osoby w każdej klasie) raczej sie nie zanosi, także pozostałych mogę zaprosic tylko do rezerwy. Szansa na start zawsze jakaś jest, bo wiadomo jak to bywa czasem z frekwencją na takich eventach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że będzie dzisiaj dla mnie miejsce bo właśnie wróciła kiera z naprawy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry Panowie, ale dzisiaj znowu mnie nie będzie.. Zmienili mi terminy egzaminów, i najbliższy mam w tą sobotę, więc się muszę wyspać, by jakoś wstać o tej 7 :/ 

Edytowane przez MrKubool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają :sad:

 

Piotras nie wiem czy będziesz miał z kim pojezdzić:(  Heh

Edytowane przez dr-yogi-reborn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jestem wkurwiony.  Nieźle mi szło do drugiego pit stopu, gdzie zmieniając z twardych na miękkie przez pomyłkę zatwierdziłem twarde na przód i miękkie na tył(3-4 sekundy straty na okr. względem miękkich) ale ch.... jadę dalej i chyba na 16 okrążeniu DC.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za wczorajsze wyjście z wyścigu, ale rozwaliłem auto i kierownica tak tłukła że po chwili namysłu wyszedłem do menu żeby całego domostrą na nogi nie postawić.

Żałuję swojej dziadowej frekwencji i publicznie obiecuję poprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez brak treningów ch... strzelił P2 we wczorajszym wyścigu. Nawet 1 kółka nie zrobiłem na twardych gumach i pierwszy raz założyłem je podczas wyścigu. Gdybym wiedział co i jak taktyka była by troszeczkę inna - a tak z tego wszystkiego skończyło się dzwonem i dodatkowym pitem.

Mam nadzieję, że w poniedziałek będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój wyścig to jeden wielki dramat. Samochód był tak niestabilny że jazda była czysta męką. Dodatkowo błąd zaraz na początku wykluczył mnie z jakiejkolwiek walki :(

Edytowane przez mataman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może od razu zmienimy tytuł tego tematu...? :pinch:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to żadna konkurencja dla GTbN, ale jeżeli jest to źle postrzegane, to nie będę nic wklejał tutaj. Peace ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś ostatni wyścig w Porsche SuperCup. Szkoda bo fajnie się jeździło - było dużo funu i w każdym wyścigu można było z kimś powalczyć.

 

Nervus może zdradzisz jakieś wytyczne do nowego eventu.

Edytowane przez ARU

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, dzisiaj Grande Finale :biggrin: Również żałuję, że już kończy się ta seria... Jeździło się ciekawie i nawet na oponach WM nie było zbyt pewnie. Co do kolejnej serii, to mam oczywiście pomysły, ale ostatnio okres urlopowy i inne przeszkody sprawiły, że frekwencja podupadła. Myślę, że jakaś przerwa dobrze by wpłynęła na rozbudzenie, na nowo chęci do regularnego ścigania.

 

@mattaman, spoko, ale jednak w temacie GTbN nie ma potrzeby reklamowania innego forum z inną serią.

 

Dzisiaj myślałem też o tragicznym wypadku, jaki miał miejsce na Le Mans :sad: Zginął 34 letni kierowca Allan Simonsen jadący w ASTON MARTIN VANTAGE V8 #95. Mam ochotę na jeden wyścig w najbliższy piątek upamiętniający tego kierowcę. Zginął prowadząc w swojej klasie LM GTE Am i robiąc, to co kochał.

Jak będzie ktoś chętny, to dajcie znać.

 

RIP #95.

Edytowane przez NERVUS_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że normalnie w piątek zamierzałem się pojawić na starcie, jestem za takim wyścigiem.

 

PS w sobotę byłem na Torze Poznań i prócz open wheelów, VW i kilku innych serii startowały również Porshe GT3 :) Ciekawie było zobaczyć na żywo na torze auta, ktorymi się akurat ścigamy :)

Edytowane przez sharent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale emocje :D Wczorajszy finałowy wyścig, kończący niestety serię Porsche Supercup ułożył się dla mnie i dla całego zespołu VERVA bardzo dobrze :) Startowałem na Miękkiej mieszance licząc, że się rozpada i nie będę musiał zmieniać na Twardą... Wszystko szło dobrze. Start bez uszkodzeń, następne okrążenia również. Kubool rozpychał się trochę w swoim stylu na szykanie, ale niech mu będzie, puściłem go przodem nie chcąc ryzykować kolejnych kontaktów. Jechało się świetnie, a pogoda nie zamierzała się pogorszyć. Po serii pit stopów, gdzieś w 2/3 wyścigu liderowałem nawet stawce :P Nadszedł czas ostatniego pit stopu i musiałem podjąć decyzję, czy zaryzykować i pozostać na Miękkich, czy zakładać Twarde. Niebo było zachmurzone, ale nie wiedziałem, czy zdąży się rozpadać przed końcem. Postanowiłem asekuracyjnie zmienić jednak na Twarde. Wydawało mi się nawet, że była to dobra decyzja, bo deszcz chociaż zaczął padać, to nie miał zbytnio ochoty podnosić wilgotności toru. Ostatecznie jednak, na sam koniec wyścigu rozpadało się konkretnie i musiałem walczyć o przyczepność. Wyszło, że decyzja była błędna, ale gdyby się nie rozpadało, to musiałbym w końcówce zjechać na trzeci pit i pewnie straciłbym, dobre P4.

Mój team mate yogi, radził sobie również dobrze, bo udało nam się dowieźć duże punkty i zakończyć event z bezpieczną przewagą. Zwycięstwo w klasyfikacji zespołowej dla naszego teamu dało masę satysfakcji i frajdy. Jest nagrodą, za żelazną frekwencję i walkę do końca :D Dzięki yogi za dobrą jazdę w całym evencie :thumbsup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×